Od razu mówię, że nie brałam w tym udziału.icywind - 2018-04-11, 20:22 ChodnikowyWilk - 2018-04-12, 18:47
Davos - 2018-04-12, 18:57 Lilith - 2018-04-25, 23:47 Antybristler - 2018-04-26, 10:05 Nieprawda.icywind - 2018-04-26, 10:21 Właśnie, Antek nigdy nie przetrwał godziny bez powiedzenia czegoś zółwiowegoZSK - 2018-04-29, 15:24 Lilith - 2018-05-02, 14:22 http://forum.mistrzowie.o...p=374784#374784
Znalazłam ten tekst o kupowaniu bułek dawno temu na nonsensopedii. Teraz, jak natrafiłam to na jednej z grupek, to zastanawiałam się nad tym, jak by to wyglądało w przypadku forumów.
Ala
Przychodzi do sklepu z synkiem oraz kotem. Kupują kocie żarcie, jedzenie, a gdy przyszła kolej na bułki, to dostrzega sytuację, że jakiś dzieciak drze mordę, że chce Kinder niespodziankę, a jakaś madka się wykłóca, że bułki są za drogie i powinny być za darmo, bo jej się należy, bo jest matką. Ala ją wyśmiewa, mówi, że ona oprócz dziecka ma jeszczekota na utrzymaniu, więc niech nie marudzi, tylko zapierdala do roboty. Podczas płacenia za wszystko woła Wacka, który się zaplątał w dziale z artykułami dla zwierząt i cała trójka wychodzi.
Antybristler
Przychodzi do sklepu, idzie do działu z pieczywem, szuka bułek kształtem najbardziej podobnych do żółwia, płaci banknotami wyjętymi z kieszeniami, przy czym wypadają mu kluczyki do auta z żółwiowym brelokiem i wychodzi.
Ascara
Przychodzi do sklepu, zauważa krzyżyk wiszący na ścianie, więc wykonuje znak krzyża. Przed kupnem bułki sprawdza jego skład. Jeśli nic nie budzi jej podejrzeń, mówi Bóg zapłać, po czym wychodzi.
Barbra
Wchodzi do sklepu z dużą niechęcią, gdyż zauważyła przed wejściem plakat informujący o obniżce na kiełbasę i boczek do grilla, po czym udaje się po bułki. Dowiaduje się, że podczas produkcji bułki użyto krowiego mleka i wychodzi rozpaczając nad losem biednych zwierząt skrzywdzonych przez mięsarian.
Bartek
Podczas robienia zakupów wpada na pomysł, żeby kupić bułki. Jednak w wózku sklepowym wypełnionym po brzegi alkoholem nie ma na to miejsca, więc z bułek rezygnuje.
bigmajk
Wchodzi jako tajemniczy klient, jednocześnie jako doradca bankowy, agent nieruchomości, generalnie człowiek orkiestra. Kupuje bułki, podchodzi do kasy, płaci, po czym zachęca kasjerkę do inwestowania w bitcoiny, po czym wręcza jej kupę ulotek, zostawia do siebie numer telefonu i wychodzi.
c1ick
Bierze bułki, podchodząc do kasy pyta się, czy kasjerka jest pełnoletnia. Ona zarumieniona odpowiada, że tak i miło jej, że ją wziął za młodszą. Po chwili dostrzega dziecko przy czekoladach. Łapie dzieciaka, zdejmuje mu gacie, wsadza mu monety i wychodzi.
chlebek
Wpada po bułki, jednak zauważa krojony chleb, więc bierze ten chleb. Przy kasie narzeka, że wisi na ścianie krzyż, choć nie powinien. Podczas płacenia zamiast banknotu omyłkowo wyciąga pakt z diabłem na papierze, jednak szybko się reflektuje i płaci banknotem 10 zł, otrzymuje resztę i wychodzi.
Davos
Wpada do sklepu w kilcie, towarzyszy mu muzyka wygrywana z dud. Robi zakupy upewniając się, że produkty nie pochodzą z Anglii, a gdy takie zauważa, strąca z półek z oburzeniem, jak śmią importować produkty z państwa okupacyjnego. Bierze bułki, płaci funtami i wychodzi krzycząc FREEEEEEEEEEDOOOOOOOM!!!
decp
Wpada do sklepu, bierze cztery bułki, na których wycina napisy "lol" "kot" "miau" "żyd", po czym wychodzi miaucząc.
Dyniek
Przychodzi do sklepu w skafandrze, pijany jak bela. Tak jak Bartek, kupuje dużo alkoholu i stwierdza, że nie ma już miejsca na bułki. Dostrzega tuż obok ciasto dyniowe i przerażony ucieka do kasy, płaci i pośpiesznie wychodzi gubiąc dokumenty.
emoo
Wchodzi nieśmiało do sklepu, poprawia choker na szyi i słuchawki, z których da się usłyszeć Sleeping with Sirens, bierze bułki, płaci za nie i wychodzi.
Icy
Wpada do sklepu, rozgląda się, narzeka na rozmieszczenie towarów, które jego zdaniem jest nielogiczne i ułożone zapewne bez konsultacji z klientami. Idzie do bułek i bierze te serowe. Podczas kasowania ich namawia kasjerkę do wzięcia udziału w serwolucji, by obalić tyranię, która ją uciska i na pewno nie wypłaca jej tyle kasy, ile powinna, po czym spogląda na jakiegoś przystojnego klienta i wychodzi.
Jankiel
Przychodzi ubrany elegancko, z kubańskim cygarem w zębach. Dostojnym krokiem idzie po bułki. Wybierając pieczywo, dostrzega kątem oka dział z owocami i widzi tam kosz pomarańczy, co szybko przywodzi mu na myśl sceny zabójstw z Ojca Chrzestnego, więc szybko udaje się do kasy, płaci za bułki i wychodzi.
KicerK
Niezbyt trzeźwy wchodzi do sklepu, bierze bułki, płaci za bułki banknotem o nominale 10 zł. Kasjerka pyta: Pani nie ma drobniej? On na to, że jest chłopcem i że nie ma drobniaków, więc czeka, aż sprzedawczyni rozmieni pieniądze i wyda resztę, po czym wychodzi lekko rozbawiony całą sytuacją.
Klawiatura
Wpada do modnej angielskiej piekarni, pyta, czy obsługa jest przyjazna LGBT. Po otrzymaniu pozytywnej odpowiedzi sięga po najbardziej niebinarną bułkę, płaci tęczowymi funtami, mówiąc, że więcej nie kupi, bo oszczędza na nową klawiaturę do kompa i wychodzi.
Krok
Przychodzi po bułki, uśmiecha się do kasjerki oraz dziewczyn robiących zakupy, po czym bierze bułki z tyłu, bo na pewno są git i nietyklane, płaci za nie i wychodzi chwaląc się ludziom, że się spodobał dziewczynie za ladą.
Lilith
Wpada na sklepu jak bomba, udaje się po bułki, dostrzega parę gejów, co ją rozprasza, jednak ostatecznie sobie przypomina po co przyszła. Wspina się na półkę po bułki, dosięga do nich rozwalając jednak półkę, co ją wkurza i żąda spejczowania kogoś, kto zbijał tak beznadziejne półki. Łapie za czteropak perły, płaci za nie i wychodzi strzelając drzwiami, aż szyba w nich pękła.
Love
Przychodzi do sklepu w kimonie, bierze w dwie ręce bułkę, stwierdza, że jej pasuje, zwłaszcza, że to jej 178 (hehe, liczba pażysta :DDDDD) bułka kupiona w tym sklepie, płaci jenami i wychodzi.
macbed
Wbija do sklepu nieopodal leśniczówki po bułki dla swoich kaczek. Kiedy wybiera bułki i wkłada je do papierowej torebki, zostaje rozpoznany przez innych klientów sklepu jako gwiazda przeróbek i memów sprzed paru lat i robią mu kolejne zdjęcia. Płaci za bułki i wraca do swojej leśniczówki, siada przy kompie i odkrywa, że jego zdjęcia zostały wklejone w telewizor ze zdjęcia z pizzą.
Mackers
Wchodzi do sklepu machając swoim ogonem ze szczęścia, że nie czuć tu zapachu kebaba. Idzie po bułki, nabiera ich kilka. Idzie do kasy, kładzie bułki na ladę. Kasjerka pyta się, czy ten ogon jest prawdziwy. On na to, że nówka, dopiero pierwszy raz założony. Pani za ladą sie uśmiecha, kasuje te bułki, a zarumieniony Mack płaci i wychodzi.
Madlenka
Przychodzi do sklepu, zostawia drzwi otwarte, by móc przewietrzyć Kraków, po czym podchodzi do kasjerki i pyta, które bułki spowodują, że szyja jej się wydłuży niczym u żyrafy. Babeczkę zatyka, ale poleca grahamki, gdyż tyle co je odmroziła i są jeszcze letnie. Półka z bułkami okazała się tak wysoko, że Madlenka musiała stawać na palcach i sięgała po nie jak najwyżej, co sprawiło, że jej szyja wydłużyła się o dwa milimetry i szczęśliwa zapłaciła i wyszła ze sklepu.
Mańka
Wpada do sklepu ubrana niczym młodzieżówka z Hitlerjugend. Wykonuje salut rzymski i wiadome pozdrowienie, po czym idzie po bułki i wybiera tę, która chrupiąc najbardziej przypomina niemiecką mowę. Do tego idzie do alkoholi i wybiera niemieckie piwo. Płaci za nie starymi markami z czasów hiperinflacji i wychodzi uprzednio powtarzając gest.
Marcin
Przychodzi do sklepu, idzie po bułki zostawiając na podłodze ślady rozjechanego kota, na którego nadepnął, jak wsiadł do auta. Sięga po bułki, po czym dostrzega rozdeptanego kota i ślady na podłodze. Wraca do auta i wyciąga ręcznik, którym wyciera zasikany sedes. Zmywa nim podłogę, po czym nie myjąc rąk, wraca do bułek, bierze ich całą reklamówkę, idzie do kasy, płaci za nie i wychodzi.
Moris
Wysiada z Tesli, wchodzi do sklepu, bierze bułki i poszedł sprawdzić ceny artykułów domowych takich jak płyny do podłogi czy naczyń. Wyciąga telefon marki Xiaomi i sprawdza, czy nie opłacałoby mu się bardziej zamówić ich na Aliexpress. Stwierdza, że pomimo czasu oczekiwania woli zamówić przez Ali, więc idzie z samymi bułkami do kasy, płaci i wychodzi, po czym ogarnia, że zgubił gdzieś tablicę rejestracyjną, więc wyciąga z bagażnika zapasową wydrukowaną na kartonie, montuje i odjeżdża.
Mormegil
Podjechał do sklepu w wozie wojskowym, wchodzi oczywiście robiąc pokłon i zostaje w takiej pozycji, bo sufit dla niego za niski. Takie chodzenie jest męczące, więc szybko bierze bułki, płaci za nie i wychodzi.
Nadir
Przychodzi do sklepu w towarzystwie pierdyliarda kotów, idzie po bułki, bierze ich kilka, na jednym z nich dostrzega twarz macbeda, przez co zaczyna tęsknić jeszcze bardziej. Dostrzega kasjerkę i postanawia ją narysować w wersji creepy. Swoim dziełem płaci za bułki i wychodzi.
ProFace
Przychodzi do sklepu po bułki, wybiera je i idzie do kasy i jak zapłaciła za nie uświadomiła sobie, że nie ma twarzy i nie ma szans, by zjadła bułkę, co ją załamało. Kasjerka ją pocieszyła i zabrała od niej bułki i w zamian przyniosła pościel.
Sandra
Wpada do sklepu z telewizora tylko dlatego, że jakiś znudzony ochroniarz oglądał tydzień temu film na wideo. Jako, że była już dość znudzona siedzeniem w studni, z przyjemnością zrobiła wegetariańskie zakupy, nakupiła sporo bułek, zapłaciła i przez telewizor wróciła do studni nikogo nie zabijając.
Słownik
Wpada do sklepu w koszulce z Krawczykiem, idzie pośpiesznym krokiem po bułki, bierze wszystkie jak leci, kładzie na ladę i prosi kasjerkę o szybkie skasowanie, bo on się śpieszy, bo za chwilę ma taksówkę na port, z którego odpłynie parostatkiem w piękny rejs. Po zapłaceniu wychodzi nucąc jeden ze szlagierów swojego idola.
Szyszek
Przychodzi do sklepu w stroju skoczka narciarskiego, bierze dużo bułek i bananów, płaci za nie i szybko wychodzi, bo zaraz ma lot do Lahti.
Śmieszek
Wysiada ze swojego luksusowego auta, wchodzi do sklepu mając na sobie markowe ciuchy i trzymając w ręku komiks. Bierze najgładsze bułki, zgarnia kilka kolejnych komiksów, płaci za nie i wychodzi.
widzu
Przychodzi do największego sklepu mieszącego się w jego 30 km zone, robi zakupy, zgarnia kilka par slipów, po czym idzie po bułki, jednak dzwoni do niego mama. Odbiera ten telefon i rozmawia, póki obsługa nie informuje go, że za 10 minut zamykają, więc szybko się rozłącza i przerażony konsekwencjami zakończenia rozmowy w tak niekulturalny sposób bierze bułki, płaci za nie i wychodzi.
Wilczek
Wchodzi do sklepu z przewieszonym JBL, z którego lecą rapsy, idzie pewnym krokiem po bułki, przy okazji mówiąc każdemu, że wcale nie jest Słownikiem ani nie lubi chłopców. Upewnia się, że bułki są wystarczająco dla niego prawilne, płaci za nie i wychodzi.
Wojtek
Przychodzi do sklepu lokalnego prywaciarza. Po przywitaniu się gromkim DZIEEEEEEEEŃ DOOOOOOBRYYYYYYYY widzi znak krzyża, więc odmawia krótką modlitwę. Bierze bułki, pożera je, po czym musi się udać za potrzebą, jednak się okazuje, że w sklepie nie ma toalety. Spogląda na gazety, a tam wyborcza i Ikonowicz na okładce...
Bierze więc papier toaletowy do tego, dużo alkoholu, płaci i szybko ucieka, bo dostrzega kątem oka rodzinę cygańską.
Zeteska
Wbija do sklepu na totalnym chilloucie, idzie do działu z pieczywem, bierze bułkę i pyta, czy po niej będzie miał zdrową kupkę. Po uzyskaniu odpowiedzi potwierdzającej, idzie jeszcze po papier toaletowy, płaci za nie i wychodzi.
Jak kogoś pominęłam to sorry, ale pomysłu nie było.
I jak ktoś ma jakieś ale, też niech pisze.icywind - 2018-05-02, 14:49 ChodnikowyWilk - 2018-05-02, 19:41 Śmiechłem, dobre xD
[ Dodano: 2018-05-02, 20:42 ]
A ten oryginalny tekst jest tak strasznie suchy, jak dwumiesięczne bułki.icywind - 2018-05-02, 19:46 Przeniósłbym do humoru wewnętrznegokotmaalealamakota - 2018-05-02, 20:36 i nawet Wacek jest Moris299 - 2018-05-02, 23:17 Dobre krojechleb - 2018-05-03, 12:22 Davos - 2018-05-03, 16:33 Świetne Uwzględniłaś naprawdę sporo forumowych smaczków icywind - 2018-05-07, 20:42 SlownikOrtograficzny - 2018-05-08, 09:16 haha
icywind - 2018-05-08, 12:26
[ Dodano: 2018-05-08, 22:25 ]
x e i [Dzisiaj 22:22] icywind: Szczyt forumowego humoru: matki boskiej pieniężnej wypadło w tydzień pażysty
Nie wymyślimy już nic śmieszniejszego, proszę się rozejść