Davos - 2017-10-06, 17:52
http://mistrzowie.org/user/Pangia widzu - 2017-10-06, 19:33 Byłem. Widziałem. To prawda. Widziałem też panią "za wsjo?" z Białorusi, która ledwo dowlekła ten talerz tyle tego nałożyła. 
macbed - 2017-10-06, 20:59 Na kasie była dzisiaj taka dziewczyna z mojego roku (inna grupa) xD Love178 - 2017-10-06, 22:38 North Fish, robiło się te górki za 10 zeta Kiedyś przez parę miesięcy mieli kupon dorsz+bierz ile chcesz najpierw za 8,99 a potem za 9,99, to w kółko tam łaziłam, bo dało się nałożyć tyle, że gdzie indziej rachunek byłby ponad 20 zł xD macbed - 2017-10-06, 22:41 ponad 30* Moris299 - 2017-10-06, 22:54 Wygląda super, szkoda, że nie lubię ryb XD Barbra - 2017-10-06, 23:01 da się to kupić bez ryby xD w sensie dużo warzyw i te ziemniaczki [ Dodano: 2017-10-07, 00:01 ] to pytanie jak cos xd macbed - 2017-10-06, 23:09 idk to jest jako dodatki więc muszą być chyba dodatkiem do czegoś widzu - 2017-10-06, 23:11 rybe możesz mi oddać Lilith - 2017-10-06, 23:19 Ja bym brała taki zestaw, ale bez frytek, zamieniłabym na normalne ziemniaki :3 Davos - 2017-10-07, 01:20 No proszę, wygląda na to, że North Fish to jedyne miejsce, gdzie naprawdę opłaca się zamawiać ryby :] Bo nad Bałtykiem wiadomo jak jest - drogo, ryby nie zawsze są pierwszej świeżości, podobnie z olejem, na którym toto było smażone. A za granicą też bywa różnie. Pamiętam jak kiedyś w Chorwacji poszliśmy z kumplami do knajpy i jeden kumpel koniecznie chciał zjeść rybkę, no bo w końcu kraj śródziemnomorski, morze czyste, to i miejscowych przysmaków trzeba spróbować. Spojrzał w menu, znalazł jakąś miejscową rybę, cena ok. 30 zł - ok, może i nie jakoś super tanio, ale w końcu wakacje więc można przeboleć. Tylko nie przewidział, że cena obejmowała 100 gram ryby, a on miał na talerzu 300 g więc ostatecznie zabulił za ten obiad prawie sto złotych 
macbed - 2017-10-07, 01:31 ileeeeeee xD a jak jadłem w Bieszczadach gulasz z sarny z kopytkami za 38zł to myślałem że to drogo Love178 - 2017-10-07, 01:31 Wut, to w jakie miejsca Ty nad Bałtykiem chodziłeś, ja zawsze chodzę w takie, w których mam pewność, że ryba o 5 rano jeszcze pływała w morzu i kosztuje 7 zł za 100 g, nawet na głównej ulicy Helu nie był to duży problem ZSK - 2017-10-07, 01:34 Jak takie miejsca rozpoznać? Love178 - 2017-10-07, 01:40 Po znajomościach. Zna się osoby, które wiedzą, to też się wie. Jeszcze lepiej znać właścicieli lokalów albo mieć znajomych, którzy tych właścicieli znają. Ogólnie żyje się tutaj, to się wie 
ZSK - 2017-10-07, 01:43 To w razie czego będę pytał jeśli będzie okazja jeszcze na Hel zajechać 
Dużo takich 'knajp' jest ze świeżą rybą? Love178 - 2017-10-07, 02:07 Takich, które sama mam dobrze sprawdzone w okolicy mam kilka, ale nie zdziwiłabym się jakbym nie znała wszystkich, może po prostu mi nikt nie polecił. A sprawdzać samemu trochę strasznie, bo można naprawdę zatruć się w lokalu stojącym tuż obok dobrego. Ale z nich w samym centrum Gdyni są aż dwa i właściwie to tegorocznie otwarty też mogę polecić, więc niech będzie nawet, że 3 (choć większość swoich ryb wędzą), jeśli przetrwają. Poza tym na Oksywiu są dwa bardzo małe, ale tuż przy kutrach rybackich - świeżej się już naprawdę nie da  Jednak najlepszy lokal jest w Mechelinkach, moim rodzicom w ogóle nie przeszkadza, że musimy się tam zabierać samochodem, dla tej rybki naprawdę warto
Lilith - 2017-10-07, 08:44
Wuuut... Nie wiedziałam, że wgl w Polsce można zjeść gulasz z sarny.. o,O Nadir - 2017-10-07, 09:20 Biedna Sarenia ChodnikowyWilk - 2017-10-07, 10:02
Żaden to towar luksusowy, ot dziczyzna ;p |
||||||||||||||
