Całkiem_Dobry_Chłop - 2018-08-09, 18:05 I osobiście znam więcej par, które wzięły ślub niż postanowiły żyć w konkubinacie. Davos - 2018-08-09, 19:45
Miłość ma różne fazy, zakochanie jest tylko jedną z nich. To, że po jakimś czasie zakochanie mija jeszcze nie oznacza, że osoby, które dalej są w związku, się nie kochają. Po prostu ta miłość już trochę inaczej wygląda. Ale nadal może być bardzo mocna.
Wodzu, jeśli nie wychodzi z żoną to zawsze możesz poszukać męża 
Lilith - 2018-08-09, 19:54
Nie musi szukać
icywind - 2018-08-09, 19:56 Wypraszam sobie, proszę to skasować Lilith - 2018-08-09, 20:00 Wybacz, ale tak długo mi ta przeróbka tam kisła.. Admini, uznacie za niestosowne, skasujcie, przeróbka wiadomo z jakiej bajki. Love178 - 2018-08-09, 20:36 To jest zabawne jak przypadkiem z powodu awatarów powstaje mega randomowy pairing crossover krojechleb - 2018-08-09, 20:44
http://www.national-geogr...o-czysta-chemia Tutaj tak w skrócie opisana jest miłość i co wydziela mózg po tym jak zakochanie przejdzie widzu - 2018-08-09, 20:45 
Davos - 2018-08-10, 01:06 Lilith 
WojtekVanHelsing - 2018-08-10, 08:45
Na poziomie zwiazku nastolatkow, studentow itd. to jest wyjście, ale nie mówimy o nastolatkach tylko o małżeństwie które jest już poważniejszym etapem życia i rezygnacja z niego z powodu zanikniecia emocji to dziecinność. Szczególnie, że tzw. "zakochanie" zawsze przechodzi.
Na samym seksie tak - seks powinna poprzedzać miłość, a nie jebane zakochanie xD Najbardziej toksyczne zwiazki są oparte na zakochaniu.
Nie odróżniasz miłości od zakochania. Miłość to pragnienie dobra, pewne poświęcenie, świadoma decyzja, zawsze rozsądna. A zakochanie to jakies uczucie które słabnie i mija, które nie jest zależne w żadnym stopniu od nas, po co opierać na tym życie? Jeśli związek ma być udany to obie strony muszą sobie uświadomić, że druga strona nie jest całym światem, nie jest najważniejsza i potrafią przeżyć bez niej, inaczej związek to patologia.
Cóż - obserwując rzeczywistość widzimy, że od jakiegoś czasu dominuje przekonanie, że wyznacznikiem wszechrzeczy są emocje... to cale pierdolenie o kierowaniu się sercem itd. bla bla bla, i od tego czasu właśnie mamy najwyższą liczbę rozwodów w historii (co dla niektórych jest miarą nowoczesności) i masę toksycznych związków w których dochodzi do przemocy, ponizania itd. ale poszkodowana strona nie odchodzi od oprawcy bo jest w nim "zakochana". Uzależnienie to nie miłość, a Ci wszyscy zakochancy krzywdzą wszystkich wokół, bardzo często swoje dzieci. [quote="Davos"]
Zakochanie nie jest fazą miłości - zakochanym to mozna być w wielu dziewczynach na raz, zakochiwac mozna sie codziennie i zakochanie moze przechodzic drugiego dnia. Zakochanie to tylko emocje, rzecz norma.
Tam nie ma opisu miłości tylko zakochania. Miłość to zależny od nas proces. icywind - 2018-08-10, 09:48
Rozumiem, że sam tego przestrzegasz xD Seks powinna poprzedzać obopólna zgoda a nie, żadne katolickie pierdolenie Lilith - 2018-08-10, 09:51
Davos - 2018-08-10, 19:36
To o czym piszesz to bardziej zauroczenie niż zakochanie, ale whatever. Love178 - 2018-08-10, 19:40
Wojtek jeszcze nie wie, że zakochanie to coś poważniejszego. Ale jak mu się wypomni, że musi jeszcze dorosnąć, to zwyzywa
WojtekVanHelsing - 2018-08-10, 19:53
Byłem raz bardzo mocno zakochany, może nawet raz kochałem, ale nie utworzyłem w zasadzie poważnego związku. Czy próbowałem? No nie, może i to byłoby możliwe, ale nie zabierałem się za dziewczyny w których coś mi nie pasowało, a dziewczyn które nie miały istotnych wad to w moim życiu była tylko jedna - jest co prawda taka inna, ale niezbyt atrakcyjna fizycznie, a nie będę cyganił, że wnętrze przysłania wszystko inne bo tak nie jest, i chciałbym mieć dziewczyna która nie jest brzydka i nie jest głupia.
Nie kwestionuje tego, że seks powinna poprzedać zgoda obojga, kwestionuje to, że płaskość ruchaństwa. Katolickie pierdolenie ma dwa tysiące lat, romantyczne pierdolenie ma zaledwie dwieście lat i zawsze konczylo sie źle.
Zauroczenie i zakochanie to synonimy.
Nie, zakochanie = zauroczenie, cos co jest oparte na emocjach, uczuciach, a nie jest świadomym wyborem. Nie ma wiele wspólnego z miłością, to efekt ostatnich 200 lat pierdolenia romantyków, a z historii wiemy, że romantyzm to gówno które dało dupy w każdej dziedzinie. Nie warto kierowac się sercem, ta moda musi zdechnąć. bigmajk - 2018-10-19, 09:41 Powiem tak, jeżeli rządowi zacznie brakować pieniędzy to bez problemu wprowadzi kolejne podatki. Oczywiście wprowadzi w pierwszej kolejności dla tych wszystkich grup społecznych które nie są ich elektoretem i którzy i tak nigdy by na nich ne zagłosowali. Był więc podatek bankowy który podniósł koszta usług bankowych (jedyne chyba tylko studenci mogą korzystać z darmowych rachunków o czym można się przekonać pod tym linkiem), bedzie podtek bykowy, czy katastralny. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. ZSK - 2018-10-19, 09:56 Piękny odkop, gratuluję  
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
