Oficjalnie: Mamy go. Wilfredo Leon - Najlepszy przyjmujący trzech ostatnich edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów (w latach 2015 i 2016 nawet MVP całego turnieju) w końcu będzie mógł grać dla reprezentacji Polski. Od dziś można odliczać 2 lata karencji, która obowiązuje przy tego typu procedurach. Jeśli po upływie tych lat forma dalej będzie znakomita, no to możemy mieć niesamowitą pociechę z tego zawodnika. Napotykałem się z określeniami "Leo Messi w siatkówce", to coś znaczy
Do zobaczenia na boisku, Wilfredo Davos - 2017-09-04, 17:30 Nareszcie Tylko jeszcze te 2 lata karencji trzeba odczekać...
P.S. Ten nagłówek ("Czarno na białym") i poniżej zdjęcie Wilfredo na tle białego budynku... Trochę rasistowskie macbed - 2017-09-04, 20:55 Serio murzyn? xD To może być ciekawe
E, nie sądzę, żeby były z tego powodu jakieś kontrowersje. Olisadebe już dawno przetarł szlaki :]macbed - 2017-09-04, 22:35 No na takim fanpejdżu przeglądu sportowego kontrowersje są
Ale tam komentuje banda pajaców więc normaSzyszek - 2017-09-04, 22:45 Serio superexpress, bo akurat to była pierwsza strona, która mi wyskoczyła i która miała zdjęcie tego oficjalnego dokumentu potwierdzającego
A co do samego Wilfreda, to niektórym ta decyzja wadzi i że do takich sytuacji nie powinno dochodzić. Przynajmniej takie opinie krążyły na niektórych Twitterach z Krzysztofem Stanowskim na czele. I mam wrażenie, że Leon może być pierwszym na hejterskich celownikach "prawdziwych Polaków", gdy coś siatkarzom nie wyjdzie
Nawet były głosy, że już lepsi są szczypiorniści z reprezentacji Kataru. I na tym zakończę, nie mam zamiaru zagłębiać się w słuszność tej opinii.
Jak będzie dobrze grał, to może być nawet rudym żydem i na dodatek gejem. Byleby był skuteczny.ChodnikowyWilk - 2017-09-27, 18:21 Polki odpadły w barażu o ćwierćfinał ME, coś wam to przypomina? Oj ciężkie czasy dla siatkówki w Polsce nadeszły macbed - 2017-09-27, 18:22 https://www.youtube.com/watch?v=yJxCdh1Ps48Davos - 2017-09-27, 20:05
[ Dodano: 2018-09-29, 03:29 ]
Śledzi ktoś mistrzostwa świata, które aktualnie odbywają się we Włoszech i Bułgarii?
Polacy bronią tytułu, zdobytego 4 lata temu na naszej ziemi. I tak jak wtedy, tak i w tym turnieju przyjęto formułę, że przechodzi się przez 3 fazy rozgrywek grupowych. W pierwszej fazie nasi siatkarze wygrali wszystkie 5 meczów (z Kubą, Portoryko, Finlandią, Iranem i Bułgarią). W drugiej fazie potknęliśmy się w meczach z Argentyną i z Francją, ale wygraliśmy z Serbią, a dzięki temu, że w tej fazie liczyły się też punkty zdobyte w pierwszej fazie, udało nam się dojść do 3 fazy rozgrywek grupowych, gdzie zostało już tylko 6 najlepszych zespołów, podzielonych na 2 grupy po 3 drużyny. My trafiliśmy do grupy z Serbią i Włochami bo ci ostatni "lekko" ustawili losowanie, licząc że trafią na łatwiejszych rywali. A tu dupa, bo to właśnie Włosi odpadli w tej fazie My pokonaliśmy wczoraj po bardzo zaciętym i pięknym meczu 3:0 Serbię, dzięki czemu do awansu do półfinału wystarczyło nam wygrać zaledwie jednego seta w dzisiejszym meczu z Włochami. Co udało się bez większych problemów :] Po pierwszym secie zaczęliśmy grać zmiennikami, a mimo tego i tak niemal udało nam się pokonać Italię. Ostatecznie przegraliśmy 2:3, co nie miało żadnego znaczenia bo z 1 miejsca w grupie awansowaliśmy do półfinałów.
Ostatecznie pary półfinałowe wyglądają tak:
Brazylia - Serbia
Polska - USA
Jak widać, czeka nas mecz z Amerykanami i będzie to cholernie trudna przeprawa bo Jankesi na tym turnieju grają jak natchnieni i wygrywają niemal wszystko. "Niemal" bo w ostatnim meczu przegrali z Brazylią, ale zagrali rezerwami, żeby dać odpocząć pierwszej szóstce bo ten mecz i tak nie miał już żadnego znaczenia. Moim zdaniem USA są faworytem do zdobycia złota... Ale nadzieja umiera ostatnia więc trzymajmy kciuki za naszych bo w meczach z Serbią (zwłaszcza tym ostatnim) pokazali, że jak się naprawdę sprężą to potrafią pokazać kawał dobrej siatkówki. Oby i jutro tak było
Mecz Polska - USA w sobotę o 21.00 na tvp1 i chyba też na polsat sport.
A w niedzielę finał (oby) lub mecz o 3 miejsce.ChodnikowyWilk - 2018-09-29, 08:58 Będzie cholernie ciężko z Amerykanami, musimy zagrać najlepszy mecz na turnieju bez wątpienia.Davos - 2018-09-30, 01:31 No i chyba taki mecz zagraliśmy! Jesteśmy w finale!
Zajebiste widowisko, naprawdę było na co patrzeć Strasznie ciężki mecz, Amerykanie serwowali prawdziwe bomby i mieli niesamowite przyjęcie, ale mimo tego nasi pokonali ich 3:2 Brawo, Polacy A to, co pokazali w tie-breaku to już była siatkówka absolutnie najwyższych lotów :]
W drugim półfinale Brazylia pokonała Serbię 3:0, zatem czeka nas jutro powtórka finału sprzed 4 lat. I miejmy nadzieję, że nasi znów pokonają Canarinhos i wywalczą złoto. Po dzisiejszym meczu wierzę, że jest to możliwe, chociaż na pewno walka będzie mega zacięta ChodnikowyWilk - 2018-09-30, 09:32 Horror z happy endem jak za dawnych lat Niestety Brazylijczycy będą dużo bardziej wypoczęci od naszych, nie dość ze wcześniej grali to jeszcze bezproblemowo wygrali 3:0, podczas gdy nasi męczyli się prawie do północy.Davos - 2018-09-30, 11:37 Nom, też się tego trochę obawiam. Mam nadzieję, że nasi zdążą się zregenerować, ale końcówka tego turnieju jest mordercza, dzisiaj będziemy grać czwarty dzień z rzędu więc czasu na odpoczynek jest bardzo mało. Z drugiej strony podobały mi się wywiady pomeczowe z naszymi zawodnikami, wczoraj wszyscy mówili, że awans do finału to tylko krok do celu i nie chcą nawet myśleć, że są "co najmniej wicemistrzami" bo srebro ich nie interesuje i mierzą tylko w złoto. Widać, że są zmotywowani na maksa więc będą dziś walczyć na całego ChodnikowyWilk - 2018-09-30, 12:25 Cieszy taka mentalność, a nie żadne zadowalanie się srebrem.Mańka - 2018-09-30, 21:39
Wiedziałem, że powalczymy z Brazylią jak równy z równym, ale że wygramy z nimi w trzech setach... Czapki z głów, panowie
Zdobyliśmy mistrzostwo w siatce po raz drugi z rzędu. Po raz drugi z rzędu pokonaliśmy w finale Brazylię, która jest siatkarską potęgą! Po raz pierwszy w historii polskiego sportu zespołowego udało się obronić mistrzowski tytuł. I wygraliśmy turniej, w którym nie byliśmy faworytem, pomimo tego, że przystępowaliśmy do niego jako obrońcy tytułu. Nikt nie spodziewał się, że to akurat Polacy sięgną po złoto. A jednak się udało! I zrobiliśmy to niemal kompletnie innym składem, niż 4 lata temu - a już szczególnie cieszy mnie, że złoto zdobył Bartosz Kurek, którego 4 lata temu Antiga nie zebrał na mistrzostwa świata. Teraz Kurek pojechał i był kluczowym zawodnikiem naszego zespołu. Wczoraj i dzisiaj grał po prostu fenomenalnie Tytuł MVP turnieju dla niego absolutnie zasłużony! A do tego jeszcze najlepszym przyjmującym został Kubiak, najlepszym blokującym Nowakowski, a najlepszym libero Zatorski.
No kurna, czego chcieć więcej
Można jedynie żałować, że finał nie odbywał się w sobotę bo wtedy naród mógłby poświętować zwycięstwo przez całą noc, a tak pewnie sporo ludzi z tego zrezygnuje bo jutro chuja tam, na 8mą czy 9tą do roboty
Ale to, co pokazali nasi siatkarze - naprawdę czapki z głów! Zwłaszcza, że nie od początku grali tak fenomenalnie - niby w pierwszej fazie wygrali wszystkie pięć meczów, ale nie mieli supertrudnych przeciwników. No, a potem przyszła zaskakująca porażka z Argentyną i potem kolejna przegrana z bardzo mocną Francją. Wtedy były powody do obaw, że nie wejdziemy nawet do pierwszej szóstki. Ale potem mecze z Serbią, Włochami, USA i w końcu z Brazylią pokazały, że ci zawodnicy mają nie tylko niesamowite umiejętności, ale i bardzo mocną psychikę! I po tym, jak rozegraliśmy końcówkę tego turnieju, można mieć nadzieję, że ta drużyna przez kilka najbliższych lat będzie się liczyć w każdym turnieju, zwłaszcza że skład mamy dosyć młody i pokazało się kilku bardzo utalentowanych, młodych zawodników (jak Kochanowski czy Śliwka). Jest szansa, że w końcu ugramy coś na igrzyskach olimpijskich (a następne już za 1,5 roku ).widzu - 2018-09-30, 23:55