Davos - 2015-08-23, 18:29 Najlepsze, że on jeszcze przez kilka lat będzie te rekordy śrubować 
Marcin55522 - 2015-09-20, 22:37 "Jechałem samochodem i zatrzymała mnie policja, i co?...mam więcej punktów niż Lech!"
Davos - 2015-09-20, 23:35 Szczerze? Nawet się zaśmiałem Bo to, co odpierdalają w tym sezonie te grajki to już kurde jest tak tragiczne, że aż śmieszne.
Chociaż tego, że dziś przegrają i tak się spodziewałem. Mecze na wyjeździe z Jagą zawsze są trudne, a jak się gra taką padakę co ostatnio Kolejorz to o choćby remisie można sobie tylko pomarzyć. Oni już przegrali więcej meczów niż w całym poprzednim sezonie  A minęło dopiero 9 kolejek...
JankielKindybalista85 - 2015-09-21, 01:42 Sorry Stary ale upokorzenia doznawane przez Amicę Wronki zawsze cieszą. ChodnikowyWilk - 2015-09-21, 10:21 http://m.przegladsportowy...0479,1,461.html Davos - 2015-09-21, 18:30
Sorry Stary, ale... 
Dosyć dziwny pomysł. Ciekawe, czy się sprawdzi. Ale mnie bardziej ciekawią białe kartki, o czym jest mowa w tym samym artykule:
Jak myślicie, dobry pomysł? Marcin55522 - 2015-09-21, 18:45 Te kartki nie są takie złe, ale niech się nie pierdolą tym tylko dają powtórki wideo dla trenerów. Davos - 2015-09-21, 18:48 O właśnie, powtórki wideo przydałyby się w pierwszej kolejności. ChodnikowyWilk - 2015-09-21, 18:50 I co by te powtórki dawały? Coś w stylu challenga w siatkówce? Dawidiusz92 - 2015-09-21, 18:50
Moim zdaniem, te białe kartki to strasznie głupi pomysł. Jeśli chodzi o zasady piłki nożnej, to jestem dość "konserwatywny". Po co wprowadzać takie udziwnienia? Lepiej dopracowywać i kontrolować istniejące już zasady. Takie jak chociażby, czujniki w piłce - wiadomo czy gol padł, czy nie. [ Dodano: 2015-09-21, 19:54 ]
I też, moim zdaniem złe rozwiązanie. W piłce nożnej za dużo się dzieje, żeby można było wprowadzać powtórki. To mogłoby spowodować, przerwanie gry. Zależy też w jakich sytuacjach miałyby być te powtórki i ile dla danego trenera. W siatkówce akurat sprawdza to się bardzo dobrze, ale wiadomo, inny rodzaj gry. Mormegil - 2015-09-21, 19:25 Białe kartki osobno to słaby pomysł. Natomiast jakby dodać te 10 min do zółtych, to by miało większy sens. JankielKindybalista85 - 2015-09-21, 21:37
No co Ziomuś? A jak się długów pozbyliście co? "Będzie tak: Łączymy Lecha z Amica Wronki i zasady są takie: Amica daje hajsy i licencję a bierze od Stowarzyszenia Lech stadion, siedzibę w Poznaniu, herb, barwy, historię i nazwę i robimy z tego nowy klub a Stowarzyszenie Lech zostaje ze swoimi długami i bankrutuje a my tych długów nie zpałacimy bo może i jesteśmy Lech Poznań ale nie ten Lech Poznań bo ten nasz to zupełnie nowy podmiot bo w lidze będzie grał na licencji Amiki. Trololo skurwysyny wierzyciele, chuja dostaniecie nie 20 baniek długu bo Lech jest ale go przecież nie ma. 
NO NIE BYŁO TAK? Kuchenkorzu? Legia też kurwa, ale przynajmniej uczciwa. 
To nie jest złe, tylko jedyne słuszne na najwyższym poziomie gry rozwiązanie. A jak to załatwić? A wprowadzić limit. Sędzia ma sprawdzac sporną sytuację na powtórce wyłącznie na wniosek trenera, a każdy trener ma prawo do 2ch takich wniosków w trakcie meczu. Każde sprawdzenie to z automatu dodaktowa minuta, albo nawet dwie gry w doliczonym czasie. I załatwione. A jak trener będzie narwaniec i się do 30 minuty wypsztyka ze sprawdzeń bo "tam był kurwa nasz róg" a w drugiej połowie sedzia puści jego rywalom gola z ewidentnego spalonego bo nie zauważy? Jego pech, mógł strategicznie zarządzać cennym zasobem jaki\m jest powtórka. Pytanie co potem robić gdy sprawdzenie obnaży błąd sędziego. Jak będzie nieuznana bramka to wiadomo - gol uznany. Jak piłkarz wylatuje po czerwonej kartce bo niby uderzył przeciwnika a wyjdzie że to symulka to tez wiadomo - zostaje na boisku. Ale co w sytuacji gdy idzie akcja na 200% sytuację bramkową a sedziowie przerywają akcję bo spalony czy cokolwiek więc szansa stracona, trener daje sprawdzam, okazuje się że spalonego nie było i co? Po szansie bo przecież się tej sytuacji nie odtworzy. Ale to niuanse. Inna sprawa, że ja bym wpuścił na boisko kolejnego asystenta, ale żeby kurna biegał po całym boisku i normalnie sędziował, po prostu w spornych sytuacjach decydujący głos miałby ten najgłówniejszy. Albo dwóch równoważnych sędziów po jednym na połowę boiska. Żeby ogarnęli. Po prostu piłka zrobiła się za szybka na najwyższym poziomie. Dzieję się za dużo, zeby to ogarnął jeden, nawet najbystrzejszy i najbardziej spostrzegawczy człowiek. W końcu się rypnie i czesto nie ze swojej winy. A jego rypnięcie może kosztowac miliony jowro. Więc sorry. Gra jest 2-3 razy szybsza niż 50 lat temu, a sedzia dalej jeden z tymi samymi narzedziami. Coś tu jest nie halo. ChodnikowyWilk - 2015-09-22, 09:10
Możliwość takich sytuacji jednak jak dla mnie dyskwalifikuje te powtórki. To by się nie sprawdziło i wprowadziłoby chaos. Dawidiusz92 - 2015-09-22, 09:24
I to by było dobrym rozwiązaniem. Te powtórki tak jak mówisz JankielKindybalista85, mogłyby przynieść pewne korzyści, ale z drugiej strony, to co wyszczególnił też ChodnikowyWilk, mogłyby wprowadzić chaos i w rezultacie przynieść więcej złego niż dobrego. Chyba, że robimy to na zasadzie "możliwości dogrania akcji do końca"? Do gola, autu, rożnego itd. Tylko nieraz taka akcja potrafi trwać... c1ick - 2015-09-22, 18:58 Białe kartki powinni wprowadzić i pokazywać je zawodnikom, którzy skosili przeciwnika tak, że musi on zejść z boiska. Wtedy faulujący gość dostaje białą kartkę i schodzi z boiska na czas aż faulowany wróci (albo jego zmiennik). 
Marcin55522 - 2015-09-22, 21:42 To co zrobił Lewy teraz to kurwa czapki z głów. ChodnikowyWilk - 2015-09-22, 22:10 
JankielKindybalista85 - 2015-09-22, 23:06 Raz na rok onet się do czegoś przydaje i brameczki są w dobrej jakości na głównej więc nie trzeba szukac po jutubach filmików kręconych trzymanym kredensem. Drugi gol ze spalonego ale i tak wyczyn marzenie. A piąta bramka najładniejsza - największy gwóźdź na koniec. Takie rzeczy się nie dzieją. Jakbym grał w football managera i jakiś typ zaraz po wejściu na boisko załadował mojej drużynie 5 goli w 10 minut to bym jebnął czymś w komputer, wyłączył grę i wyinstalował w jasną cholerę. Zresztą, jakby mój piłkarz zrobił coś takiego to też bym stwierdził, że ta gra jakaś pojebana i niedorobiona jednak jest. Bo takie rzeczy się nie dzieją! Ale poza tym to wiecie, standardowo: Lewy jest słaby i chujowy. Kończ waść, wstydu oszczędź, nie przynoś wstydu Polsce.
Davos - 2015-09-23, 12:42 Kosmiczny wyczyn! Czapki z głów  A takiego gola, jak na 5:1, chyba nikt inny poza może jeszcze Ibrą by nie strzelił.
c1ick - 2015-09-24, 19:33 
|
||||||||||||||||||||||||||
