icywind - 2018-05-26, 21:24
Eeee... psychopaci? WojtekVanHelsing - 2018-05-26, 21:37
Zgodzę sie ze stwierdzeniem, że jeśli nie ma życia po śmierci to w sumie kij z tym kiedy umrzemy itd. nie rozumiem tylko czemu dostalaś bolu dupy jak Ascara pisala o zamachu w Londynie, ale kij z tym. Ty twierdzisz, że ludzie sobie wymyślili zaświaty, a to ogolnie bujda - przy okazji traktujesz to jako taką oczywistość, że możesz wyśmiać każdego kto sie z tym nie zgadza. Ale fakty są takie, że żaden czlowiek nie jest w stanie wyobrazić sobie, że nie istnieje, że jego świadomość "znika" i w każdej kulturze wykształciła się religia, a ewolucja tego w żaden sposób nie tłumaczy bo celem życia z ateistyczno-ewolucyjnego punktu widzenia jest przeżycie, a tylko w przypadku czlowieka ewolucja ma tak istotne skutki uboczne jak intelekt wykraczający poza posiadanie umiejętności zdobywania jedzenia itd.
Twierdzisz, że psychopatę do morderstwa (chuj z tym, że niewielka część psychopatów morduje) nie skłania nic na ziemi tylko robi to sam z siebie? icywind - 2018-05-26, 21:41
Love178 - 2018-05-26, 21:43 Ludzie zdrowi psychicznie nie mordują. Nawet nie uznają żadnej przemocy fizycznej w żadnym wypadku za słuszną. Nie widzę żadnego usprawiedliwienia na podniesienie na kogoś ręki, to nigdy nie przynosi żadnych korzyści i to jest coś, co od początku słyszymy od bardziej doświadczonych życiem ludzi [ Dodano: 2018-05-26, 22:45 ]
Przecież to wcale nie jest trudne do wyobrażenia, to jest coś, co było dosłownie zawsze zanim się urodziłam i po prostu wraca do tego stanu  W którym miejscu to jest trudne, skoro fizycznie już się odbyło?
WojtekVanHelsing - 2018-05-26, 21:58 Love178, 1. I jak to sie ma do tego co napisalem? No ludzie zdrowi psychicznie moze i nie morduja, chociaz podchodzilbym sceptycznie do tego czy platni morderci są jakoś szczególnie jebnięci i jeszcze bardziej do tego czy zabójstwo dokonane przez psychopate mozna nazwac morderstwem. Ale w żaden sposób nie zmienia to tego, że ci co mordują, czynią to przez to co ich zdeterminowalo do tego morderstwa. 2. No śmiem wątpić, że naprawdę wyobraziłaś sobie, że cię nie ma, że twoja świadomość nagle zniknela - bo to nie jest wyobrazenie sobie, że ludzie żyją w epoce w ktorej ty nie żyjesz, tak robi kazdy kto rozmysla nad wydarzeniami historycznymi, ale trudno wyobrazic sobie, że nagle nas nie ma - wiekszosc wyobraza sobie wielką ciemność i cisze i nazywa to "nieistotnieniem" Love178 - 2018-05-27, 07:39 Śmiesz wątpić tylko dlatego, że twój umysł jest niezdolny do tego, co mój? Po prostu w takim razie jesteśmy różni i nie mam ochoty się tutaj rozdrabniać nad twoim móżkiem i tym jakie masz z nim problemy. Tak, świadomość po prostu znika, bo jej fizyczny nośnik obumiera - znowu nie wiem, co w tym ma być trudnego.Jeszcze śmieszne jest to, że katolicy wojują o życiu po śmierci jednocześnie agitując, że taki chomik albo mucha nie są tak samo obdarzone świadomością jak człowiek, więc w takim razie MUSICIE ogarniać nieistnienie żeby prowadzić swoją narratywę istnienia. Śmieszne, że nie ogarniasz. WojtekVanHelsing - 2018-05-27, 10:24 Love178, Śmiem wątpić tylko dlatego, że raczej nie jesteś na tyle inteligentna by zaledwie po kilku komentarzach zrozumieć o co mi chodzi. Możesz zakladać, że świadomość po prostu znika (jak większość ateistów) ale nie możesz sobie wyobrazić, że jej nie ma w obecnym momencie. Jak niby człowiek może sobie wyobrazić nic? Ty wyobrażasz sobie wieczną ciemność i nazywasz to po prostu niczym. Ale co ma do tego chomik czy mucha? Raczej każdy się zgodzi, że ich pojmowanie świata różni się od pojmowania świata człowieka. Zresztą, niektóre zwierzęta mają dość rozwinięty intelekt, nie wiem czy zwierzęta nie mają duszy i w sumie nie wiem jak ten belkot odnosi się do tego problemu w przypadku czlowieka. icywind - 2018-05-27, 10:26
Skąd wiesz co sobie wyobraża większość osób? Robiłeś jakąś ankietę? A tym bardziej skąd wiesz co sobie wyobrażam ja czy Love? WojtekVanHelsing - 2018-05-27, 11:04 icywind, Nie chce zobaczyć co kryje sie w waszych głowach, ale z samej definicji nie da się pomyśleć o tym jak to jest kompletnie nic nie myśleć. Antybristler - 2018-05-27, 18:07 Wiedzieliście, że statystyczny człowiek ma mniej niż 2 ręce i 2 nogi? 
Mańka - 2018-05-27, 18:08 No np. taki Nick Vujicić zaniża staty 
Lilith - 2018-05-27, 18:12 I nadrabia głęboką wiarą. Cóż, jakoś musi sobie to kalectwo wytłumaczyć. widzu - 2018-05-27, 18:13 Wincenty Kadłubek irl icywind - 2018-05-27, 18:15
No w sumie 
Davos - 2018-05-27, 19:21 Wiedziałem, bo też się niedawno natknąłem na tę rozkminę 
icywind - 2018-05-27, 20:51 Rozkminia o istnieniu i umieraniu: Ludzie generalnie zawsze zastanawiali się dlaczego istnieją. Kiedyś myśleli, że do życia powołała ich jakaś siła wyższa, teraz wiemy, że to bez sensu i uważa się, że to w sumie przypadek. Co jeśli oba z tych podejść są nieprawdziwe. Co jeśli istniejesz nie dlatego, że ktoś dał ci duszę ani dlatego, że to przypadek, że twoja matka i ojciec się poznali i geny akurat tak się skombinowały. Co jeśli istniejesz dlatego, że musisz istnieć, bo istnieje wszystko. Dosłownie wszystko. Nie żaden multiwers z rozgałęziającymi się wymiarami tylko wszystko co może istnieć istnieje. Wiemy, że istnieje nasz wszechświat. Ale dlaczego jego prawa fizyki są jakie są? Dlatego, że nadała je siła wyższa? Nie, to dziecinne. Dlatego, że tak przypadek zarządził? I z tylu możliwości są akurat takie umożliwiające istnienie życia? Naiwne. Może są jakie są dlatego, że gdzieś(jeśli można używać określeń odnoszących się do przestrzeni) są każde, i akurat są jakie są bo my jesteśmy tu i takie również istnieją. Co to oznacza dla świadomości? Świadomość właściwie istnieje z punktu do punktu. Jeśli stracimy przytomność(świadomość) to nie odczuwamy czasu jaki przepłynął ani przestrzeni przez którą zostaliśmy przeniesieni. Po prostu przeskakujemy do następnego punktu w którym istnieje nasza świadomość. Jeśli przy tym istnieje naprawdę wszystko to istnieje punkt w którym nasza świadomość jest kontynuowana w przypadku śmierci i dalej żyjemy. Po prostu do niego przeskakujemy. Zakładając, że możliwe jest wszystko - nie można w żaden sposób umrzeć. Najlepsze, że w tej rozminie, żeby się przekonać, że jest prawdziwa wystarczy poczekać jakieś 150 lat 
Antybristler - 2018-05-27, 21:05 Jedyne co może zastanawiać to dlaczego istnieje życie skoro wszechświat równie dobrze mógłby istnieć i bez tego. A jakby wszechświat był bez życia to w sumie też po co by powstał? Taki pusty i wszystko samo się dzieje i potem znika. Głupie to. icywind - 2018-05-27, 21:10
Dlaczego ma mieć powód? Moris299 - 2018-05-27, 21:26
Antybristler - 2018-05-27, 21:27 Nie i w sumie nie wiem. Mam nadzieję, że za naszego życia się znajdzie jakaś odpowiedź na parę nurtujących pytań
|
||||||||||||||||||||||||||||
