Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Hydepark - Najgłupszy tekst, jaki usłyszeliście.
R - y - 2014-08-16, 23:41 haha nie wiem! Całkiem możliwe! Ale większość facetów jakich spotykam to prawilni wyborcyBarbra - 2014-08-17, 00:41
R - y napisał/a:
"Hej, masz świetna sukienkę, ale myślę, że lepiej by wygladała na moim dywanie".
obosz jak ja długo rozkminiałam ten tekst i wymyśliłam że chodzi o to że on chce ją zabić (np wbić jej nóż w serce) i ona by tak padła na ziemię akurat na jego dywanie, martwa, a piękna sukienka splamiona krwią
ale już do mnie dotarłoDavos - 2014-08-18, 23:12
R - y napisał/a:
Hej, masz świetna sukienkę, ale myślę, że lepiej by wygladała na moim dywanie".
"Spoko, przebiorę się w łazience, a tą ci sprzedam, będziesz mógł sobie położyć na dywanie"R - y - 2014-08-18, 23:19 Jak ja wcześniej żyłam bez Was?Davos - 2014-08-18, 23:25 Nie żyłaś - egzystowałaś. Dopiero to forum otwiera ludziom oczy i nadaje ich życiu nowego sensu R - y - 2014-08-18, 23:32 Najwyraźniej! Bo tyle mi już tekstów podsunięto tutaj, że łohohohZaknafein - 2014-08-19, 10:32
widzu napisał/a:
Na wakacje wyjechałes i w necie siedzisz?
Sharvari - 2014-08-19, 11:22
Cytat:
[Dzisiaj 10:55] Krokorok: Witam, własnie stałem.
[Dzisiaj 10:57] bartek82r: Gdzie stałeś?
[Dzisiaj 11:04] Krokorok: Z łużka
RudaMaupa - 2014-08-20, 06:27
Sharvari napisał/a:
Cytat:
[Dzisiaj 10:55] Krokorok: Witam, własnie stałem.
[Dzisiaj 10:57] bartek82r: Gdzie stałeś?
[Dzisiaj 11:04] Krokorok: Z łużka
[ Dodano: 2014-08-20, 07:30 ]
Btw, regulamin forum, pkt 3. Bo boli i rani duszę.ProFace - 2014-08-20, 15:57 Tekst z trudnych spraw gdzie kierownik supermarketu umówił się na kolacje ze swoją kasjerką.
"Wiesz, od zawsze mi się podobałaś, jestem w tobie zakochany, nikt nie kasuje tak jak ty"Love178 - 2014-08-21, 00:09
ProFace napisał/a:
nikt nie kasuje tak jak ty
Do moderatora też taki tekst na podryw pasuje Davos - 2014-08-21, 10:01
love178 napisał/a:
ProFace napisał/a:
nikt nie kasuje tak jak ty
Do moderatora też taki tekst na podryw pasuje
Padłem
W sumie do płatnego zabójcy też pasuje monjiczq - 2014-08-21, 18:57 I do informatyczkiProFace - 2014-08-21, 22:10 w sumie do kierowcy też może być >.<Sharvari - 2014-08-25, 15:20 rodzicielka: *pokazuje paskudną błękitną koszulę z falbankami i dekoltem do pępka* chcesz taką? dostałam od córki pani-
shar: nie
rodzicielka: czemu nie? jest ładn-
shar: NIE
rodzicielka: to nie. dam babci
?????????????????????
po pierwsze: nigdy nie chodziłam w takich koszulach. po drugie: nie lubię błękitnych ciuchów i praktycznie cały czas chodzę w czarnych i szarych i matka o tym wie. po trzecie: córka tej koleżanki mamy jest khem, duża wzdłuż i wszerz. po czwarte: fajnie że wzięła ją z myślą o mnie i o babci.
tak jak dobrze rozumiem się z moimi rodzicami, tak nie rozumiem ich wyczucia stylu. z ojcem mam w tej kwestii jeszcze gorzej, muszę błagać go żeby nie kupował albo nawet nie pomagał mi kupować ubrań, bo dla niego to tylko kawał szmaty i nie zliczę ile razy dał mi albo chciał mi kupić męskie dresy i koszule xxl, bo dla niego to bez różnicy i ubierał mnie tak w dzieciństwie ;__; powiedzcie mi że nie tylko ja mam taki problemDavos - 2014-08-25, 17:33 Spoko, ja mniej więcej w okresie pójścia do gimnazjum zacząłem się ubierać na czarno i co chwila słyszałem od rodziców: "Stale tylko chodzisz w tych czarnych rzeczach, załóż wreszcie coś jaśniejszego" i nie dało im się wmówić, że to nie jest żaden przejaw buntu ani chęć przynależności do subkultury metali (chociaż znałem ich wtedy mnóstwo i często się z nimi zadawałem), ale dlatego, że po prostu ten kolor najbardziej lubiłem i lubię do dziś. Przez jakiś czas próbowali mi wtedy kupować jakieś koszule albo t-shirty w kolorze np. czerwonym, ale szybko zrezygnowali, kiedy zobaczyli, że nie założyłem ich ani razu Zawsze z siostrą śmialiśmy się, że gdyby któreś z nas było sparaliżowane i nie mogło samodzielnie funkcjonować to rodzice ubieraliby nas w jakieś pstrokate kolory i wyglądalibyśmy idiotycznie V - r - 2014-08-25, 17:34
Davos napisał/a:
Spoko, ja mniej więcej w okresie pójścia do gimnazjum zacząłem się ubierać na czarno i co chwila słyszałem od rodziców: "Stale tylko chodzisz w tych czarnych rzeczach, załóż wreszcie coś jaśniejszego" i nie dało im się wmówić, że to nie jest żaden przejaw buntu ani chęć przynależności do subkultury metali (chociaż znałem ich wtedy mnóstwo i często się z nimi zadawałem), ale dlatego, że po prostu ten kolor najbardziej lubiłem i lubię do dziś. Przez jakiś czas próbowali mi wtedy kupować jakieś koszule albo t-shirty w kolorze np. czerwonym, ale szybko zrezygnowali, kiedy zobaczyli, że nie założyłem ich ani razu
Same here.Adijos - 2014-08-25, 19:33
Cytat:
powiedzcie mi że nie tylko ja mam taki problem
Mam na odwrót. Moja mama zawsze jak ciągnie mnie to sklepu to: "o pacz! jakie ładne rurki, a do tego jaka ładna koszula, o! Chodź kupię Ci je. Będziesz ładnie wyglądał. Pamiętaj." Wtedy ja się wku*wiam i kończymy na tym, że mama kupuje dla siebie coś, a ja idę zawsze do jakiegoś małego sklepiku odzieżowego i kupuję bluza+spodnie dresowe albo dżinsy.RudaMaupa - 2014-08-25, 19:40 Moja mama tłukła mi, że ciągle jestem na czarno, dopóki nie rzekłam jej, że sama chodzi ubrana na czarno. Rodzina próbowała mnie "leczyć" różowymi koszulkami. Do tego w rozmiarze XL, choć noszę S lub M, "no ale jak to, przecież wysoka jesteś, to by było małe!"
I żeby nie było aż takiego offtopu, to przytoczę podobną sytuację - wyobraźcie sobie, że dostajecie od kogoś ciuch, którego kolorystyki nie lubicie, fasonu nie lubicie, moglibyście sobie zrobić z niego mały namiot, ale przymierzacie, żeby na chwilę się odpieprzyli, a potem słyszycie:
-No ale będziesz w tym chodzić?
-Nie bardzo. Trochę za duży - omijam temat minięcia się stylem o lata świetlne.
-No jak to, przecież nie wyglądasz AŻ TAK BARDZO źle.
Mój ulubiony tekst na zachęcenie kogoś do noszenia podarowanego ciucha Love178 - 2014-08-26, 08:44 U mnie w rodzinie tylko mama ma fatalny styl i zawsze na zakupach wszyscy się załamywali tym, co chciała nam wciskać. Teraz na szczęście po prostu wchodzimy do sklepu i każdy bierze co chce (oczywiście zawsze jej się nie podoba )