To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Filmy i seriale - Polecanie filmów

widzu - 2014-01-20, 22:09

Jedyne moje "ale" - Wonder Woman - Super Woman >:<
Jemszyszki - 2014-01-20, 22:14

Wiesz, w Lidze Sprawiedliwych Superman i Wonder Woman byli bardzo blisko :>. Niestety Lois Lane mimo tylu lat stażu, zaczyna odchodzić do lamusa.
widzu - 2014-01-20, 22:16

Ale to błąd w tłumaczeniu.
W oryginale jest Wonder Woman.

Surrealista - 2014-01-21, 16:04

filmy które koniecznie uważam że trzeba obejrzeć:
horror: przypadek 39, sinister, paranormal activity, koszmar z ulicy wiązów (klasyk), egzorcyzmy emily rose, MARTYRS, silent hill, piła
komedia: harold i kumar uciekają z guantanamo, o dwóch takich co poszli w miasto, super zioło - te trzy dla gandziamanów :D , naga broń (klasyk x3), hot shots, wszystkie komedie z Leslie Nielsenem i Adamem Sandlerem
cdn.

RudaMaupa - 2014-01-23, 00:12

Polecam "Tajemnice Piramid". Nie mogę się napatrzeć, ciągle się nad tym zastanawiam, mimo że część nieco naciągana.

http://www.youtube.com/watch?v=kujBFi9cVIA

Surrealista - 2014-01-23, 00:32

RudaMaupa napisał/a:
Polecam "Tajemnice Piramid". Nie mogę się napatrzeć, ciągle się nad tym zastanawiam, mimo że część nieco naciągana.

http://www.youtube.com/watch?v=kujBFi9cVIA
również to polecam - masakra :)
AnswersMaster - 2014-02-02, 21:06

Igrzyska śmierci to jest takie smutłe i piękne, i akcja i ten kraj taki komunistyczny, niewolniczy i fantastyka i te genialne zagrania przeciw ustrojowi, granie na nosie władzy, to wczucie się w lęk, strach, napięcie, adrenalinę, w beznadziejność całej sytuacji, w tym filmie naprawdę da się czuć te wszystkie emocje. Mój ulubiony film w życiu, chyba długo nic go nie przebije. W ogóle lubię takie zagranie, że jest wielu uczestników i każdy po kolei odpada, bo przeżyć może jeden. Obie części (na razie) polecam AnswersMaster.
Adijos - 2014-02-02, 21:12

AnswersMaster napisał/a:
polecam AnswersMaster

Również polecam. Oglądałem niedawno i zapomniałem napisać. Są emocje, są zwroty akcji. Kiedy już myślisz, że jednak państwo oszukuje na koniec filmu, to dzieje się cud (nie chcę robić spojlera).
Nie wiem jak druga część. Jeszcze nie oglądałem.

AnswersMaster - 2014-02-02, 23:38

Druga mi sie jeszcze bardziej podoba, ale ma jeden minus, można zobaczyć część pierwszą, a drugą dopiero za rok, bo pierwsza pokazuje tak jakby pełną historię i nawet nie trzeba wiedzieć, że jest kontynuacja. Druga się kończy w takim momencie, że jednocześnie zapowiada, że to nie koniec, a dopiero początek większej akcji i sie nie można juz doczekać, a czekać trzeba do listopada co najmniej i nerwy mnie zżerają z niecierpliwości. Jeszcze się dowiedziałem, że trzecia część jest tak duża, że będzie podzielona na dwie części, więc koniec ujrzymy dopiero za rok :(
Davos - 2014-03-31, 21:55

Przed chwilą obejrzałem filmową wersję Drużyny A i powiem tak: Nie jest to może arcydzieło i nie może się równać z pierwowzorem, ale jeśli jest się fanem serialu, to i film warto zobaczyć. Dobra obsada (m.in. Liam Neeson, Jessica Biel, Bradley Cooper), aktorzy starali się grać tak jak serialowi bohaterzy i nawet nieźle im to wychodziło. Szkoda, że zewnętrznie nie byli do nich zbyt podobni. Technicznie film jest ok, fabularnie nie powala, ale za to nie brakuje smaczków i nawiązań do serialu jak choćby krótka scenka po końcowych napisach, w której wystąpili Dirk Benedict i Dwight Schultz - serialowy Buźka i Murdock. Reasumując - jak na remake czegoś tak popularnego 30 lat temu wyszło całkiem nieźle.
ZSK - 2014-05-26, 20:31

Tak mnie jakoś naszło to napiszę. Od razu zaznaczam, że filmy oglądałem dawno i dopiero zamierzam je sobie odświeżyć więc co nie co mogę nie pamiętać za dobrze.

Otóż polecam film "I twoją matkę też", brazylijski o ile dobrze pamiętam.
Jest to jeden z tych filmów, na które natknąłem się przypadkiem w wakacyjną noc, szukając jak zwykle czegoś interesującego w telewizji satelitarnej. Wtedy nie pracowałem a w tygodniu po północy ciężko było kogoś na zewnątrz spotkać więc siedziałem i szperałem po TCM i innych filmowych kanałach.
Przyznaję bez bicia, że zatrzymałem się na tym filmie gdyż natrafiłem na niego w trakcie sceny seksu dwojga młodziaków. Chłopak miał długie włosy i tak wirowali na łóżku, że przez dłuższą chwilę byłem pewien, że to dwie dziewczyny. Zresztą nie ważne ;) Myślę, że zachęcę nie jednego z młodych forumowych samców mówiąc, że takich scen jest tam więcej ale nie o to w tym filmie chodzi.
Pod przykrywką troszkę komedii i lekkości odbioru kryje się film o życiu, przemijaniu, wybieraniu własnej drogi, dorastaniu i rozstaniach, które się z nim wiążą. Daje do myślenia. Dobry dla kogoś, kto wkracza w dorosłe życie czy kolejny jego etap. Po seansie dochodzi się do wniosku, że jest to film gorzki, z gorzkim zakończeniem. Mimo, że widziałem go ładnych parę lat temu to widocznie wywarł na mnie wrażenie bo dość dobrze go pamiętam.
Polecam jak ktoś lubi filmy, po których człowiek siedzi bezwiednie gapiąc się w napisy.

Drugi film. Nie wiem czy nie pisałem o nim na starym forum, niemniej jednak warto powtórzyć. Również znaleziony w wakacyjną noc. "In the Heat of the Night" lub "W upalną noc". Film z 1967, który miał walczyć z rasizmem.
Kryminał, film dobry, szczególnie w pierwszej połowie, później nie jest już tak epicko.
Początek akcji to noc, upalna noc w jakimś zapyziałym miasteczku. Atmosfera jest gęsta, aktorzy naturalnie spoceni, po prostu czuje się to napięcie. Lubię klimat filmów z tamtych lat, tę szczerość. Tym bardziej, że jak wspomniałem oglądałem go akurat w jedną z najcieplejszych nocy w roku, siedziałem przed tym telewizorem, upał w domu był nie do zniesienia, podobnie jak w filmie. Nawet godzina się w miarę zgadzała. Jak w kinie 5D B)
Do meritum: zabito białego co miał pole bawełny a o morderstwo oskarżono murz... czarnoskórego (a jakże), który czekał na pociąg. Czarnu... Afroamerykanin okazał się być agentem chyba FBI, który zamiast darcia japy, jak lokalny szeryf, do prowadzenia śledztwa wykorzystywał dedukcję. Ogólnie film wciąga w pierwszej połowie, głównie swoją atmosferą, którą nieudolnie starałem się tu opisać, lecz później powszednieje. Zresztą wiele podobnych odczuć znalazłem na filmwebie po seansie.
Polecam jak ktoś lubiły kryminały, mudzinów czy hamerykę lat 60tych.

Z tych moich wakacyjnych, nocnych seansów najlepiej pamiętam właśnie te dwa filmy.

I pomyśleć, że napisałem to ja, fan lekkich filmów odmóżdżających :p

K - k - 2014-06-17, 14:54

:bag:
widzu - 2014-06-17, 16:50

Krokorok, prawdopodobnie nie doczekamy się tego filmu.
Tak samo, jak ekranizacji Splinter Cella, Assassin's Creeda, Gears of War i Halo.

A też były zapowiadane.





A ja wciąż czekam na zapowiedź filmu na podstawie Mafia: The City of Lost Heaven... :(

-Veon- - 2014-06-17, 16:58

widzu napisał/a:
Krokorok, prawdopodobnie nie doczekamy się tego filmu.

A nawet jak się doczekamy, to i tak pewnie wyjdzie straszny gniot jak w wypadku 95% innych filmów na postawie gier.

widzu napisał/a:

Tak samo, jak ekranizacji Splinter Cella, Assassin's Creeda, Gears of War i Halo.

A też były zapowiadane.

Do listy dorzuciłbym też Mass Effecta.

K - k - 2014-06-17, 19:20

:love:
RudaMaupa - 2014-06-17, 19:53

Krokorok napisał/a:
Co jak co,ale film Doom był fajny.

Poza dwójką aktorów, których lubię, i sceną stylizowaną na FPS - takie se o. Ale dla tej jednej sceny warto.

"Silent Hill" był niezły, ale tylko jedynka, krwawo wszędzie, mroczno wszędzie, muzyka jak należy. "Max Payne" rozczarował ogromnie, "Prince of Persia" - ujdzie, "Hitman" nawet znośny, ale trochę za śliczny był ten aktor :P Za to chciałabym zobaczyć "Tomb Raider", ale bez wielkoustej. Przydałby się jakiś remake...

Davos - 2014-06-17, 21:20

Hm, w Warcrafta grałem wieki temu, konkretnie w dwójkę. A co do filmów robionych na bazie gier, mam generalnie takie zdanie jak Veon. Raczej na wybitny film bym nie liczył.
Z "egranizacji" najbardziej podobał mi się Prince of Persia. No i Tomb Raider, głównie ze względu na Angelinę ;) Chociaż film ogólnie się wybronił.
Silent Hill, Max Payne i Hitman bez szału - ot filmy, które obejrzy się raz i już do nich nie wraca.

K - k - 2014-06-18, 09:36

:guitar:
Davos - 2014-06-18, 12:02

Kro
Krokorok napisał/a:
No to nie znasz radości jaka dawała III,ja grałem w I i II.


Skoro grałeś tylko w I i II, to Ty również "nie znasz tej radości jaką dawała III" :P

-Veon- - 2014-06-18, 12:07

Davos napisał/a:
Kro
Krokorok napisał/a:
No to nie znasz radości jaka dawała III,ja grałem w I i II.


Skoro grałeś tylko w I i II, to Ty również "nie znasz tej radości jaką dawała III" :P

Ale to przecież prosta matematyka. 1+2=3. ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group