Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Gry - Gothic
Davos - 2014-10-06, 13:29 Ciekawe Nigdy o tym wcześniej nie słyszałem. Musze wypróbować przy najbliższej okazji.Antybristler - 2014-10-06, 14:18 Topielec topielcem, ale demon rozwala smoka Davos - 2014-10-06, 14:22 Nom, ten motyw z demonem jest mistrzowski Niby smoki w NK są na tyle mocne, że ciężko je pokonać za pomocą miecza, a z drugiej strony dostają wpierdziel od zwykłego demona. Chyba twórcy coś przeoczyli V - r - 2014-10-06, 14:23 To pewnie wynika z tego, że demon ma wysoką odporność na ogień, a jego ciosy zadają ogromne obrażenia.SlownikOrtograficzny - 2014-10-09, 20:10 O, tu jest stado ekspertów, więc pozwolę sobie zapytać:
Czy w Gothicu drugim pojawia się Wrzód? V - r - 2014-10-09, 20:12 Tak, jako zombie. Można go przywołać za pomocą kodu "insert zombie_mud" (chyba tak ten kod brzmiał). Niestety, jego imię zostało błędnie przetłumaczone i zamiast Zombie Wrzoda mamy błotniaka-ożywieńca :>Davos - 2014-10-09, 22:09 V - r - nie wiedziałem
Ale niestety bez użycia kodów, Wrzoda w dwójce nie zobaczymy. Wynika to zapewne z faktu, że w jedynce zdecydowana większość graczy go zabijała i twórcy chyba chcieli pozostać z tym w zgodzie V - r - 2014-10-09, 22:10 Ano, nie da się go zobaczyć bez kodów. Chociaż niektórzy bandyci "noszą" jego twarz Antybristler - 2014-10-13, 17:51 http://imgur.com/a/a2smh zrobiłem kilka kuszących screenów z tego moda Sorki, że w nocy.KicerK - 2014-10-13, 18:11 Tylko skończę przechodzić nk to się za niego zabiorę Mackers - 2014-10-13, 18:16 Właśnie wróciłem do Xardasa by pokazać mu Szpon Beliara. Nie będę ulepszał broni, najpierw przejdę rozdziały i dopiero potem go ulepszę, nie chcę tracić zbyt dużo punktów zdrowia. Gram strażnikiem miejskim i jestem czeladnikiem Constantina.
[ Dodano: 2014-10-13, 19:17 ]
Na razie rozwinąłem walkę broniami jednoręcznymi do 34%, ale planuję się skupić na dwuręcznych w późniejszych etapach. Raczej będę korzystał z kusz zamiast łuków i czarów.Antybristler - 2014-10-13, 18:21 Ja tam zawsze zostaję czeladnikiem Bospera. U Constantina to trochę lipa, bo oddajesz mu grzybki, którymi przez całą grę możesz zwiększyć maksymalna manę o 50pkt.KicerK - 2014-10-13, 18:26 Ja gram najemnikiem. Jestem czeladnikiem harada. Statystyk wam teraz dokładnie nie powiem, ale wykorzystałem pn głównie na walkę bronią jednoręczną, zręczność i siłę. Myślę, że raczej będę rozwijać broń dwuręczną. Jestem narazie w 2 rozdziale, przed Górniczą Doliną obecnie w Jarkendarze, ale na razie dopiero dostałem się do obozu bandytów.Mackers - 2014-10-13, 18:27 Nie lubię używać magii w Gothicu, dlatego nie potrzebuję ta dużo many. Zawsze wolałem walkę wręcz, ale teraz spróbuję rozwinąć trochę kusze. Poza tym Constantino może nas nauczyć mikstur, więc nie jest taki zły.Antybristler - 2014-10-13, 18:28 http://forum.gothic.phx.pl/showthread.php?t=40641 tu macie świetny poradnik pomocny w planowaniu postaci
Rozpiska ile można zwiększyć dane statystyki bez punktów nauki.Davos - 2014-10-13, 21:59
Antybristler napisał/a:
http://imgur.com/a/a2smh zrobiłem kilka kuszących screenów z tego moda Sorki, że w nocy.
O kurde, dobre to jest! Te rakiety koło palisady Starego Obozu mnie rozwaliły Ale ogólnie wygląda to jak zupełnie inna gra
Mackers napisał/a:
Właśnie wróciłem do Xardasa by pokazać mu Szpon Beliara. Nie będę ulepszał broni, najpierw przejdę rozdziały i dopiero potem go ulepszę, nie chcę tracić zbyt dużo punktów zdrowia. Gram strażnikiem miejskim i jestem czeladnikiem Constantina.
Jeśli grasz Strażnikiem Miejskim, to polecam ulepszanie Szponu na bieżąco, bo co 2 nowe levele będziesz mógł dołożyć do niego nowe obrażenia i zwiększyć chyba o 2% prawdopodobieństwo na trafienie piorunem.
Ja też zawsze gram jako czeladnik Bospera. Harad też nie jest najgorszy. Constantino, to wg mnie najgorszy wybór - bo za ciemne grzyby można uzbierać w grze dodatkowe 50 many, a mięso kopacza ja zawsze zjadam zamiast pić eliksiry. Tobie, jako przyszłemu paladynowi mana też będzie potrzebna. Zresztą nawet jeśli będziesz sprzedawał wszystkie grzyby i mięso kopacza i tak zarobisz mniej niż u Bospera czy Harada. A alchemii można się nauczyć u innych, nie musisz mieć do tego Constantino. Zresztą, o ile dobrze pamiętam, nawet jeśli nie jest się jego czeladnikiem, on i tak nas nauczy warzenia eliksirów siły czy innych mocnych mikstur - trzeba tylko wcześniej nauczyć się podstaw alchemii u kogoś innego np. u Ignaza.
A jeśli chcesz być dobrym kusznikiem, to polecam poradnik, do którego linka już zarzuciłem wcześniej, bo to jest najtrudniejsza droga w Gothicu 2 NK.V - r - 2014-10-13, 22:04 Ja polecam grę jako czeladnik Harada. Istnieje pewien bug, który pozwala na klonowanie surowej stali w nieskończoność, dzięki czemu można uzbierać mnóstwo kasy Antybristler - 2014-10-13, 22:06
Cytat:
O kurde, dobre to jest! Te rakiety koło palisady Starego Obozu mnie rozwaliły Ale ogólnie wygląda to jak zupełnie inna gra
Bo to jest zupełnie inna gra, tylko korzysta z silnika gothica, zupełnie nowy świat tam jest
A te rakiety to są w bunkrze pod bazą wojskową, a nie przy palisadzie
Cytat:
Ja polecam grę jako czeladnik Harada. Istnieje pewien bug, który pozwala na klonowanie surowej stali w nieskończoność, dzięki czemu można uzbierać mnóstwo kasy
Ale po co komu mnóstwo kasy, skoro i tak nigdy jej w grze nie brakuje?
Z resztą wykorzystywanie bugów to trochę jak gra na kodach. Bo korzystając z bugów można sobie łatwo nabić np nieskończoność siły itp. (jesz smoczy korzeń lub inną rzecz dodającą trwałych statystyk w czasie gdy atakuje Cię słaby potworek i ta rzecz nie znika z ekwipunku po użyciu, a staty wzrastają).V - r - 2014-10-13, 22:11 No cóż, mi nierzadko brakowało. Gdyby nie ten bug, to bardzo długo zbierałbym na ciężki pancerz łowcy smoków.Davos - 2014-10-13, 22:18
Antybristler napisał/a:
Ale po co komu mnóstwo kasy, skoro i tak nigdy jej w grze nie brakuje?
Z resztą wykorzystywanie bugów to trochę jak gra na kodach. Bo korzystając z bugów można sobie łatwo nabić np nieskończoność siły itp. (jesz smoczy korzeń lub inną rzecz dodającą trwałych statystyk w czasie gdy atakuje Cię słaby potworek i ta rzecz nie znika z ekwipunku po użyciu, a staty wzrastają).
Ano dokładnie. Wykorzystaniu bugów w Gothicach mówię stanowcze nie. Tym bardziej, że kiedy dokładnie czyści się mapę, ubijając potworki, zbierając itemy i wykonując questy to naprawdę kasy nie może zabraknąć. Sama sprzedaż skór Bosperowi czy wszelkiego zdobytego / znalezionego żelastwa okolicznym handlarzom, zapewnia wystarczająco solidny zastrzyk gotówki.