Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Archiwum - Jeden wielki offtop...
Moris299 - 2015-05-13, 22:47 .
Lold - n - 2015-05-13, 23:28 /\ Dowcip z przed ery internetu V - r - 2015-05-13, 23:33 *sprzed
[ Dodano: 2015-05-14, 00:33 ]
Ty pyszałku.d - n - 2015-05-13, 23:37 To miało podkreślić jak bardzo jest stary Moris299 - 2015-05-14, 08:37 Jak ja nie lubię czwartkowwidzu - 2015-05-14, 10:15 Moja koleżanka z klasy z gimnazjum miała brata, jak szedłem do liceum był w 6 podstawówki. Mieszkali oni z ciotką, bo matka cośtam, nie pamiętam. Brat kładł ch*ja na wszystko czego się dotknął, szlajał się, do 18 został w gimnazjum. Ciotka wywaliła go z domu i teraz nie ma gdzie mieszkać, nocuje w piwnicach. ChodnikowyWilk - 2015-05-14, 10:31 No jak dotykałem swoim penisem wszystkiego czego się dotknął to nie dziwota że tak skończył. Powinien się cieszyć, że nie siedzi za kratkami.widzu - 2015-05-14, 10:47 ChodnikowyWilk, akurat nie wiem czy dzieciaka miał.
Tego to akurat jestem pewien w przypadku jego siostry. ZSK - 2015-05-14, 10:52
ChodnikowyWilk napisał/a:
No jak dotykałem swoim penisem wszystkiego...
Nie ma to jak wyrwać z kontekstu macbed - 2015-05-14, 12:21
Weźcie kurde, wyobraziłem to sobie...RudaMaupa - 2015-05-14, 12:27 Hahaha, moja wyobraźnia poszła dalej... Oglądaliście film "Przetrwanie" z Liamem Neesonem? No to teraz wyobraźcie sobie, że podbiega do niego Wilk, Liam wszystkich uspokaja, żeby nie uciekali, a ten Wilk podchodzi i wszystkich chujem dotyka... A potem odchodzi jak gdyby nigdy nic, zaś cała ekipa postanawia nikomu nigdy o tym nie mówić... JankielKindybalista85 - 2015-05-14, 12:57 ruda, z własnego doświadczenia wiem, ze filmowe żarty nie sportkają się na tym forum ze zbyt wielkim zainteresowaniem czy zrozumieniem. no chyba że chodzi o HP albo LoTRa.RudaMaupa - 2015-05-14, 13:07 Et tu, Brute, contra me...?widzu - 2015-05-14, 13:09 Nie, bruta nie brała udziału w dyskusji. WojtekVanHelsing - 2015-05-14, 13:24
RudaMaupa napisał/a:
Hahaha, moja wyobraźnia poszła dalej... Oglądaliście film "Przetrwanie" z Liamem Neesonem? No to teraz wyobraźcie sobie, że podbiega do niego Wilk, Liam wszystkich uspokaja, żeby nie uciekali, a ten Wilk podchodzi i wszystkich chujem dotyka... A potem odchodzi jak gdyby nigdy nic, zaś cała ekipa postanawia nikomu nigdy o tym nie mówić...
Sredni film o jebanych Wilkach ktore nie boja sie ognia XDJankielKindybalista85 - 2015-05-14, 13:28 Poważnie były tam jebane? Liam Neeson zagrał w filmie o zoofilii? Ale upadek.RudaMaupa - 2015-05-14, 14:24 Za to lubią dotykać ludzi peniskami.
Swoją drogą jak ktoś oglądał, polecam najnowszy odcinek Family Guy - nawiązuje. Liam mnie urzekł. Davos - 2015-05-14, 17:53 A ja widziałem "Przetrwanie" i mnie wizja roztoczona przez Rudą nieźle rozbawiła Chociaż sam film wybitny nie jest, jedynym jego mocnym punktem jest sam Liam Neeson. No i ewentualnie dobrze oddane surowe krajobrazy Alaski.V - r - 2015-05-15, 21:28 Ojciec Pio wysłał kiedyś gołębia pocztowego do takiego księdza, który żył w Afryce, a sam wtedy był w Polsce. I ten gołąb doleciał do tego księdza. A ojciec Pio, jako dobry katolik, wysłał temu księdzu w Afryce fortepian; a ten gołąb, co z fortepianem leciał do Afryki, to nie miał ani oka, ani nogi, ani piór i był ślepy i głuchy, i miał kroplówkę. A fortepian miał na szyi zawieszony, jak taki amulet! Właściwie to ten gołąb wyglądał jak te kurczaki z wystawy z mięsnego; i jakby go ścisnęły drzwi w autobusie. Bo ten gołąb nie dość, że nie miał ani oka, ani nogi, ani piór i był ślepy i głuchy, i miał kroplówkę, to jeszcze miał anoreksję. I, kurde, nie zgadniecie: wiecie, że ten gołąb doleciał? Bo ojciec Pio siedział wtedy w beczce i gotował stopą krupnik dla tego gołębia. Choć i tak gołąb go nie zjadł, bo nie miał karku. A mimo wszystko doleciał; a na tym fortepianie grał Szopen w Żelazowej Woli. I małe Murzynki, i wszyscy byli bardzo szczęśliwi, nawet gołąb (mimo że nie miał oka, karku, ani nogi, ani piór i był ślepy, i głuchy, i miał kroplówkę, i wyglądał jak z wystawy z mięsnego, i jakby go drzwi w autobusie ścisnęły, bo miał anoreksję). A wszystko dzięki ojcu Pio! widzu - 2015-05-15, 21:33 Ojciec Pio (ur. 25 maja 1968, zm. 23 września 1887 i nadal żyje, mimo że jest seryjnym samobójcą) – postać otaczająca nas na co dzień. Potrafi gotować makaron stopą, a ponadto bulgocze. Ma wrotki na koturnach. W czasach młodości mawiał: Nie dam cukierka temu, kto potrzebuje środków przeczyszczających.