Dead_Laugh - 2017-06-27, 19:10 Niestety ale ta zasada tu nie działa. Ojcem Cypisa jest Hanka Mormegil - 2017-06-27, 19:16 :C widzu - 2017-06-27, 19:20 Rumcajsjusz Antybristler - 2017-07-08, 12:37 Czy jak się komarowi przedziurawi dupkę i on nas ugryzie to wyssie z nas całą krew? Love178 - 2017-07-08, 15:30 Obawiam się, że by tego zabiegu nie przeżył macbed - 2017-07-08, 15:33 W jakim języku myślą głusi od urodzenia? krojechleb - 2017-07-08, 15:39 A no właśnie da się jakoś takiego głuchego nauczyć pisać albo co??? Bo niby widzi literki ale skąd on ma wiedzieć co to za literki skoro nie usłyszy ich nazw ani jak się je wypowiada itd Love178 - 2017-07-08, 15:51 Wut, dlaczego niesłyszenie ma przeszkadzać w nauce rozumienia napisanego tekstu o.O krojechleb - 2017-07-08, 15:54 W sumie dało by się go nauczyć nazw pokazując przedmiot i ciąg liter składających się na nazwę, tu racja, z odmienianiem byłby problem chyba [ Dodano: 2017-07-08, 16:54 ] tak tylko rozkminiam na poczekaniu ChodnikowyWilk - 2017-07-08, 15:55 ^ 
niesłyszący koleś uczy się liter, i że ze zlepek tychże liter tworzy się słowa, i co te słowa oznaczają  Tylko nie wie, jak się je wypowiada.
widzu - 2017-07-08, 16:19 Dlatego nie ma osób tylko głuchych od urodzenia. Od urodzenia są głuchoniemi, tylko głuchym możesz się stać jeśli straciłeś słuch, wtedy z dźwiękami i wymową lecisz z pamięci. ChodnikowyWilk - 2017-07-08, 16:27 True Moris299 - 2017-07-08, 17:09 a jak ktoś jest głuchy i ślepy? macbed - 2017-07-08, 17:10 to ma przejebane Marcin55522 - 2017-07-08, 17:10 To nie ma po co żyć 
Love178 - 2017-07-08, 17:22 Jest film o takiej dziewczynce ChodnikowyWilk - 2017-07-08, 21:50 Musi mieć pewnie niesamowicie wrazliwe zmysły powonienia i dotyk. Ale ogólnie przejebane. Barbra - 2017-07-08, 22:09 helen keller c1ick - 2017-07-08, 23:23 Smutne, że są tacy ludzie [ Dodano: 2017-07-09, 00:23 ] I zwierzęta Davos - 2017-07-09, 00:07 Zauważyliście, że gdy w jakimkolwiek serwisie informacyjnym jest jakiś materiał poświęcony przedszkolu to zawsze pokazują tam dzieci trzymające się za ręce (najczęściej z wychowawcą) i krążące w kółko? Coś takiego: 
Zawsze, kurna. Za każdym cholernym razem. Niezależnie od stacji i serwisu informacyjnego. No i zastanawia mnie, czemu tak właściwie jest? Czemu nie pokazuje się dzieci np. w czasie rysowania albo zabawy klockami? Gdyby jakiś obcokrajowiec przyjechał do Polski, obejrzał kilka razy wiadomości czy fakty i akurat byłyby tam materiały o przedszkolu to by sobie pomyślał, że u nas te małe biedne dzieci całymi dniami popierdalają w kółko bez celu jak ostatnie pojeby. A może tak faktycznie jest i wychowawcom nie chce się w dzisiejszych czasach wymyślać czegoś bardziej kreatywnego od: "dobra, guwniaki, dzisiaj chwycimy się za ręce i potańczymy se w kółku, lol"? 
|
||||||
