Całkiem_Dobry_Chłop - 2015-06-25, 17:11 Byłeś niegrzecznym użytkownikiem to teraz masz 
Moris299 - 2015-06-25, 17:25 
icywind - 2015-06-25, 17:37 [you] jest niegrzeczny? Moris299 - 2015-06-25, 17:50 
widzu - 2015-06-25, 17:51 Moris299, możemy poprosić o jeszcze parę warnów jak chcesz. 
icywind - 2015-06-25, 19:41 Ja mam dłuższego ciebie Moris 
Davos - 2015-06-26, 00:23 24 lipca jest maraton Lotra w multikinach w całej Polsce. Bite 12 godzin w kinie, od godz. 22 do prawie 11 rano. Czyli coś dla prawdziwych maniaków, którzy chyba mają lekko nierówno pod sufitem
Ja na maratonie Lotra byłem sporo razy... I chyba pójdę znowu 
widzu - 2015-06-26, 09:39 Legless Lego Legolas Lego Lass Moris299 - 2015-06-26, 10:21 Las Lego ChodnikowyWilk - 2015-06-26, 10:51 Potem wyjdziecie z tego kina o 11 i będziecie wyglądać jak zombie z przekrwionymi oczami
Barbra - 2015-06-26, 11:48 umarłabym o 22:15 Mackers - 2015-06-26, 11:54
Davos - 2015-06-26, 12:35 Chodnikowy - czyli tak jak zwykle wyglądamy po maratonie Lotra 
Barbra - nie umarłabyś, nie pozwolilibyśmy Tobie 
Mackers - coś w tym jest :] Te maratony to fajna sprawa. Bierzesz ze sobą piwko i upijasz łyka za każdym razem, gdy na ekranie pada słowo "Pierścień". A potem całe zapasy kończą się w okolicach Rivendell :f widzu - 2015-06-26, 14:17 Davos, chciałbym zobaczyć, jak cała sala kinowa krzyczy "Taking the Hobbits to Isengard!".
Davos - 2015-06-26, 14:44 Żebyś wiedział, że większość sali to krzyczy A potem wszyscy leżą poskładani ze śmiechu
Muszę na to iść, tym bardziej, że organizatorzy się odgrażają, że to już ostatni maraton Lotra 
http://enemef.pl/intro.php JankielKindybalista85 - 2015-06-26, 18:40 LoTRa bym jeszcze przetrzymał. Ale maratonu tej żenady "Hobbita" za Chiny. W ogóle użycie słowa maraton wobec seansu czegoś tak kurewsko ślamazarnego byłoby grubym nietaktem. ZSK - 2015-06-26, 18:44 Nie widziałem ni jednej ni drugiej trylogii. 
JankielKindybalista85 - 2015-06-26, 18:49 Ja widziałem LoTRa bo to było wydarzenie, którego maniak kina nie mógł przeoczyć. A poza tym chciałem się przekonać czy film będzie lepszy od zachwycających ogromem i skomplikowaniem świata ale jednak mega nudnych i wkurwiających na każdym kroku infantylizmem fabuły książek. Był lepszy. Co znaczy że oglnie cąła trylogia była dobra. Polecam jeśli nie jesteś śpiący. Bardzo polecam jeśli uwielbiasz elfy. Zupełnie nie polecam jeśli nien znosisz elfów i wytłukłbyś je do ostatniego jak szczury i karaluchy. Hobbita obczaiłem bo to było wydarzenie i tak dalej a poza tym chciałem się przekonać o ile będzie tym razem gorszy od bardzo dobrego tym razem książkowego pierwowzoru. I pierwsza część to było kurde jedno wielkie o matko buosko, jakim cudem można zrobić tak rozwlekły, nudny, pompatyczny, infantylny i pozbawiony akcji film? No jak? No ale skro obejrzałem część pierwszą to trzeba było w to brnąć. i przez dwójkę i trójkę przebrnąłem i to wszystko co moge powiedzieć o tych filmach. A to znaczy że Hobbit 2 i 3 były o niebo lepsze od części pierwszej. Nie polecam w chuj! Choćby nie wiem co. Nigdy. Nikomu. Poza Shar bo jest sexi elf na łosiu czy co to tam była za rogacizna.
I w ogóle jak myślicie: Peter Jackson to zapomnijcie o Lotrze i Hobbicie (i o King Kongu też bo to następne nieporozumienie) bo ten gość robił dobre filmy zanim się zabrał za Tolkiena. "Przerażacze" i "Martwica mózgu" są dziś kultowe a "Niebiańskie stworzenia" to zupełnie nieznany a naprawdę świetny film, który polecam. Nie tylko z powodu obecności w obsadzie zupełnie wtedy nieznanej (Bo to było przed Titanikiem, ba, nawet przed "Rozważną i romantyczną") nastoleniej Kate Winslet.
A tak poza tym to miałem wnerwa na filmweb, który z nieznanych mi powodów resetował co jakiś czas oceny filmów. A ja przypadkiem trafiałem na jakiś film, który oglądałem, a oceniłem każdy który widziałem i patrzę: nie ma oceny.... i tak dziesiątki przypadków. Co było drugim głównym powodem, dla którego olałem praktycznie tę stronę. Davos - 2015-06-26, 21:28
Ja wielkim fanem elfów nie jestem (chociaż w Lotrze i tak były o niebo lepsze niż w Hobbicie), a to, co mnie najbardziej interesuje we Władcy to konflikt ludzie vs orkowie i uwielbiam wątki Aragorna i Boromira (których zresztą najbardziej lubię z całej Drużyny). A Jackson te wątki ładnie wyeksponował i nawet rozwinął względem ksiażkowego pierwowzoru i to jest jeden z powodów, dla których uwielbiam całą filmową trylogię Władcy. Innym jest po prostu bardzo solidne wykonanie - świetna reżyseria, zapierające dech w piersiach zdjęcia, dźwięk na bardzo wysokim poziomie, rewelacyjna muzyka, której zresztą mogę słuchać bez końca, bardzo dobry montaż, rewelacyjna scenografia i kostiumy, a do tego jeszcze genialna moim zdaniem gra aktorska (naprawdę trudno mi znaleźć kogoś spośród ważniejszych postaci, która wypadłaby przeciętnie czy wręcz słabo - każdy z tych aktorów odwalił naprawdę kawał dobrej roboty). Do tego efekty specjalne, które do dzisiejszego dnia potrafią zapierać dech w piersi (choćby niektóre bitwy). Dialogi, które moim zdaniem zostały wyjątkowo dobrze napisane. I tak dalej. Mógłbym tak wymieniać jeszcze długo. Nie bez powodu zresztą Powrót Króla zgarnął aż 11 Oscarów - najwięcej w historii kina (ex aequo z Titanikiem), a cała Trylogia Lotra - aż 17 Oscarów! Dla porównania - trylogia Hobbita nie dostała ani jednego! Przy Lotrze wykonano naprawdę kawał ogromnej roboty - tysiące ręcznie szytych kostiumów, dziesiątki tysięcy makiet i rekwizytów, małych i dużych. Przy filmie przez 3 lata dniami i nocami pracowało mnóstwo ludzi i wszyscy wkładali w to swoje serducho - od aktorów (taki Viggo Mortensen wielokrotnie nocował w lesie w stroju Aragorna z mieczem pod ręką, by lepiej wczuć się w rolę; inni aktorzy godzinami uczyli się jazdy konno czy fechtunku, wkładając w to mnóstwo czasu, potu, a czasem i siniaków czy nawet ran), aż po szeregowych pracowników z ekipy technicznej (dwóch gości zajmowało się składaniem kolczych kółek by złożyć kolczugi - przez 3 lata robili tylko i wyłącznie to ; inny gość pracujący przy animacji nie wrócił do domu nawet na Wigilię, bo chciał dopracować jeden z modeli, nad którymi akurat pracował - podczas gdy inni ludzie zażerali się karpiem, sernikiem czy co tam się w Nowej Zelandii je podczas Świąt - on siedział po nocach w studiu ; a takich ludzi było o wiele więcej). Bardzo dużą wagę przykładano do tego, żeby światu wykreowanemu nadać jak największy realizm - dlatego nawet szeregowi żołnierze Gondoru czy Rohanu mają na swoich zbrojach elementy zdobienia, których często na filmie i tak nie widać bo niektóre są bardzo małe - ale i tak zrobiono je z ogromną precyzją - wszystko po to, by na planie stworzyć prawdziwy klimat Śródziemia.
Wiadomo, Władca Pierścieni to fantasy i nie każdemu się musi spodobać - ale moim zdaniem bez względu na to, czy się lubi ten gatunek literacki i filmowy, czy nie - warto chociaż raz obejrzeć Lotra choćby ze względu na rozmach i precyzję, z jakim go robiono. Bo naprawdę bardzo mało jest filmów, które pod tym względem dorównują Władcy. I polecam też making off z Lotra bo naprawdę znajduje się tam cholernie dużo ciekawych materiałów z etapu kręcenia Władcy i można tam dowiedzieć się bardzo fajnych rzeczy, których na filmie czasem nie jesteśmy w stanie wychwycić. Hobbit niestety właściwie pod wszystkimi względami wypada dużo gorzej niż Lotr i mnie osobiście rozczarował. Chociaż zdziwiło mnie, że nie zgarnął nawet jednego Oscara (choćby za te kostiumy czy efekty specjalne) to jednocześnie pod względem fabularnym leży i kwiczy. I ja bym na maraton Hobbita nie poszedł. No chyba, że z bardzo dobrą ekipą i duużym zapasem alkoholu. Wtedy bym się zastanowił. Ale tylko wtedy. A z filmów Jacksona polecam jeszcze Nostalgię anioła będącą historią zgwałconej i zamordowanej 14-latki, opowiadaną z perspektywy... właśnie tej nastolatki, która "z zaświatów" śledzi losy załamanej rodziny, próbującej jakoś uporządkować swoje życie, bezradnej policji nie potrafiącej znaleźć sprawcy i wreszcie samego sprawcy, zacierającego ślady. Przy Nostalgii anioła pracowało oprócz Jacksona jeszcze troje ludzi, którzy robili Lotra - Fran Walsh, Philippa Boyens (scenariusz) i Andrew Lesnie (zdjęcia). Zwłaszcza zdjęcia wypadły świetnie - obraz zaświatów jest bardzo plastyczny i niemal namacalny. No i warto zwrócić uwagę na dobrą obsadę: Mark Wahlberg, Rachel Weisz, Susan Sarandon czy Stanley Tucci. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to Nostalgia anioła będzie jutro na TVN o 22. JankielKindybalista85 - 2015-06-27, 19:30 Mały dodatek: LoTR dzieli rekord 11 Oscarów z Titanikiem i jeszcze z Ben Hurem. A "Nostalgia anioła" przyzwoita 6/10 |
||||||||||
