Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Humor - Humor studencki
Dead_Laugh - 2016-10-26, 17:13 To właściwie biologia.Lilith - 2016-10-26, 17:25 No właśnie.Adijos - 2016-10-30, 15:54 Skąd mogła wiedzieć.
Z resztą w internecie wszyscy są na "Ty".Lilith - 2016-10-30, 18:47 Skoro tacy zamordyści w tej kwestii, to mogliby dodać swoje naukowe tytuły do nazwiska, żeby ktoś czasem ich nie obraził, by równać ich z tymi wszystkimi szarymi użykownikami, zapewne zaledwie po szkole średniej.
W Internecie większość osób jest na Ty, ale jak widzę, że to jest osoba starsza ode mnie, to zwracam się per Pan/Pani, ale no kurde, bez przesady. Od kiedy przy imieniu i nazwisku autora przywołuje się tytuł naukowy?
Niektórzy doktorzy/profesorowie to zachowują się tak, jakby tytuł naukowy był ich jedynym osiągnięciem w życiu i podbudowują sobie ego, jak ktoś się do nich zwróci przy pomocą tego tytułu.
Dziewczynie to ja szczerze współczuję. Jeśli nie zmieni kierunku, to sesja będzie dla niej masakrą.ZSK - 2016-10-30, 19:09 Wy dalej o tym? Love178 - 2016-10-30, 19:38 OczywiścieLilith - 2016-10-30, 20:05 Jeszcze jak.Barbra - 2016-11-02, 22:54 jak jest z pierwszego roku to pewnie nawet nie wiedziała że ten konrad to doktor, skąd miała wiedzieć? a ten który ją poprawiał okropnie się przypierdala, na siłę
zresztą wpuszczanie prowadzących do grup studenckich xDDDLilith - 2016-11-02, 23:13 Równie dobrze to mogła być otwarta grupa wydziału, czy coś
U mnie na wydziale też taka jest. Najlepsze jest to, że jedna koleżanka zapytała, jak wygląda egzamin u profesora od filozofii. Psorek to podłapał, zrobił screena, wrzucił u siebie na FB i po prostu miał z tego bekę, że "Tak tworzy się legenda".
Najgorsi są nadgorliwi doktoranci. Dużo nie osiągnęli, bo to wiadomo, zieloni jeszcze jak szczypiorek na wiosnę, ale mają się za wielkich naukowców. I najbardziej studenciaków na ćwiczeniach cisną.Mańka - 2016-11-02, 23:37 Nie wszyscy tacy są. U mnie jest fifty - fifty: albo doktor jest spoko albo zapomniał/a jak był/a studentem...Lilith - 2016-11-03, 10:15 Napisałam o nadgorliwych doktorantach
U mnie na wydziale też się znajdą fajni prowadzący, z którymi można się nawet pośmiać, pamiętam, że nawet zrobiliśmy bekową stronkę na FB, gdzie spamiliśmy memami, a dwoje doktorantów się dołączyło, była niezła zabawa
Także można pogodzić bycie naukowcem z bycie wyluzowanym. Niestety, nie każdy ma taki dystans do siebie, a szkoda.Ascara - 2016-11-08, 14:44 http://mistrzowie.org/679622/Klasa-3CLove178 - 2016-11-08, 19:31 Asia uratowała sytuacjęLilith - 2016-11-09, 14:41 Nauczycielka w uczniowskiej konfie... Ciekawe.Moris299 - 2016-11-09, 14:54 Czemu? Normalne, my mamy grupę klasową z nauczycielamiLilith - 2016-11-09, 16:48 Ja tak nigdy nie miałam
I mając nauczyciela w konfie trzeba trochę się pilnować i nie można za bardzo śmieszkować. Z jednej strony spoko, bo pajace nie będą się wydurniać, ale z drugiej jednak nie można zapytać, czy ktoś znalazł jakieś odpowiedzi na necie widzu - 2016-11-09, 19:51 Lilith_Madness, dlatego robi się dwie. Lilith - 2016-11-09, 20:30 Jedna do kontaktu z nauczycielem a druga do śmieszkowania. I tak się rozpierdalasz na dwie konfy. Trochę niewygodne to.widzu - 2016-11-09, 20:33 My mamy dwie grupy studenckie z materiałami, bo padły podejrzenia, że na pierwszej ktoś donosi. Lilith - 2016-11-09, 20:35 PRL się skończył, ale nie donosicielstwo.
No ale to na tych dwóch grupach są różne osoby, czy jak, bo nie kapuję [zbyt późna godzina, albo to ja jestem niepełnosprytna].