Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Archiwum - Jeden wielki offtop...
Adijos - 2014-01-01, 19:59 Hahaha Historia świetna. Rosyjskie niewiasty ładne
"jakiemuś ruskiemu gangsterowi przelecieliśmy córki"
Czyli wszyscy! Oj Jankiel. Jak to mówiłeś: "Nie poznaję kolegi!".JankielKindybalista85 - 2014-01-01, 20:03
^AdijoS^ napisał/a:
Hahaha Historia świetna. Rosyjskie niewiasty ładne
"jakiemuś ruskiemu gangsterowi przelecieliśmy córki"
Czyli wszyscy! Oj Jankiel. Jak to mówiłeś: "Nie poznaję kolegi!".
Skrót myślowy. Tylko dwóch przeleciało! Ale to nieistotne- myślisz, że byłaby okazja, żeby to jakiemuś Silnorękiemu Borysowi Siergiejewiczowi wytłumaczyć? Sharvari - 2014-01-01, 20:07 racja, nie dziffki. przecież dały dupy za darmo. trochę się poczułam jakbym czytała o kolejnej części kac vegas, tylko tak bardziej na trzeźwo.AnswersMaster - 2014-01-01, 21:12 ruskie brzydkie słowa są takie śmieszne JankielKindybalista85 - 2014-01-01, 21:29
AnswersMaster napisał/a:
ruskie brzydkie słowa są takie śmieszne
Panie. Trzeba było słyszeć ten jazgot. Z jednej strony rosyjska, z drugiej starogóralsko gwarowa melodyjność. Była w tym pewna poezja.
[ Dodano: 2014-01-01, 21:35 ]
Sharvari napisał/a:
racja, nie dziffki. przecież dały dupy za darmo. trochę się poczułam jakbym czytała o kolejnej części kac vegas, tylko tak bardziej na trzeźwo.
Ano nie dziffki. Ja tam nie jestem szczególnie pruderyjny. niech każdy się bawi jak chce. Tylko potem będzie gotów ponieść tego konsekwencje i się tego nie wstydzić. Nie czuję obrzydzenia do kobiety, która miała 20 facetów ale czuję obrzydzenie do takiej, która później, spotkawszy miłość życia, ściemnia mu, że "przed Tobą było tylko dwóch!" Albo, albo.
I takich historii mam naprawdę mnóstwo. Znam się, kumpluję i często spotykam z tymi samymi typami od lat. Często mamy tak, że któryś parska śmiechem i mówi "a pamiętasz jak ty i ty zrobiliście to i to tam i tam?" "Nooo... kiedy to było? w 2003? Nieee. Wcześniej bo nas w tę noc gdzieś tam nie wpuścili bo Mieliśmy dowodów. Więc najpóźniej 2002!" I wszyscy w śmiech. Niezrozumiały dla postronnych bo śmiejemy się do wspomnień. Połowa życia niemal minęła a my się dalej trzymamy. I to nie tylko do "szabli i szklanki". Ten kumpel co jest żonaty na przykład: na jego ślubie cywilnym byłem świadkiem ja. Potem ulegli presji rodziców i postanowili wziąć też kościelny i wyprawić wesele. Drużbą był drugi z naszej piątki. A ojcem chrzestnym jego córeczki jest kolejny z nas. Pewnie, że mnóstwo razy robiliśmy rzeczy głupie, kretyńskie, oburzające, okropne i obrzydliwe dla postronnych, otoczenia ale mimo wszystko to, że ta ekipa trwa jest chyba fajne.Adijos - 2014-01-01, 22:08 To też zarzucę historią od mojej mamy z pracy. Jedną z lepszych.
Pewnego dnia przyszła wesoła rodzinka, matka z córką i synem poszli na zakupy, a ojciec gdzieś poszedł. Po około 30 minutach wbiega na dział informacji facet owinięty w kartony (owy ojciec), cały spocony, zdenerwowany. Śmierdziało od niego niemiłosiernie, zapewne domyślacie się co mu było (jeśli nie to powiem Wam, że go "przepędziło"). Chwycił mikrofon tej pani co tam mówi i wzywa resztę swojej rodziny, przychodzą jego dzieci i on mówi: "Wołajcie matkę bo się narobiło". Uciekał tak w tych kartonach do samochodu.
No i śmieszne i przykre.AnswersMaster - 2014-01-02, 12:48 Adijos ja w sumie troche nie rozumiem. Domyślam się, że nasrał w kartony, ale czemu chodził nimi owinięty? o.ORudaMaupa - 2014-01-02, 12:50 Może zesrał się w gacie i mu papieru do tego zabrakło, więc ciuch porzucił, ubrał się w kartony, ale i tak śmierdziało... Albo bał się, że to nie koniec exodusu fekaliów.Adijos - 2014-01-02, 12:57
RudaMaupa napisał/a:
Może zesrał się w gacie i mu papieru do tego zabrakło, więc ciuch porzucił, ubrał się w kartony, ale i tak śmierdziało... Albo bał się, że to nie koniec exodusu fekaliów.
Dokładnie AnswersMaster - 2014-01-02, 13:01 achaaaa, w sumie mnie najbardziej rozwaliło "bo się narobiło"Sharvari - 2014-01-02, 13:03 sama nie zrozumiałam tej historii ale jak tak było... aha.
a ja się wyżalę. NIE BĘDĘ MOGŁA MIEĆ PIERCINGU dowiedziałam się, że moje czernienie uszu po kolczykach to zwyczajnie taka ich reakcja na ciało obce i nic tego nie powstrzyma. jeżeli tak moje ciało buntuje się kolczykom w uszach, gdzie nie ma mięśni, co dopiero w innych miejscach, z którego już tego kolczyka nie będę mogła wyjąć kiedy zacznie boleć.
mam nadzieję, że z tatuażami nie będzie to samo, bo ropienia przez lata nie zniosę T____________T wiecie może, czy gdzieś można zrobić jakieś testy na przyjęcie tuszu? jakąś kropkę wydziarać i zobaczyć jak skóra to przyjmie czy coś.ZSK - 2014-01-02, 18:49 Jankiel, gratuluję ekipy Nieskromnie powiem, że mam podobnie i mam nadzieję, że praca, związki i wir życia nas nie odciągnie od siebie Taka przyjaźń to esencja życia
Co do sylwka, też całkiem miło wspominam to co pamiętam hehe. Wróciliśmy na mieszkanie o 7:30, pierwsza taka impreza do rana nie nad morzem. I też właśnie mega śmiesznie się wspominało już na drugi dzień, tym bardziej, że rozdzieliliśmy się na dwie ekipy i kolega z tej drugiej paczki wyglądał rano jak suma wszystkich nieszczęść. Szrama na mordzie, w nodze rana, pięście i kolana obite. Ale i tak się śmiał. Jak my wszyscy O to chodzi
Wróciłem wczoraj koło 19:00, nie miałem siły na forum zajrzeć. Byle do soboty JankielKindybalista85 - 2014-01-02, 21:50 ZSK no to bęc! ZSK - 2014-01-03, 00:32 Cyk! AnswersMaster - 2014-01-03, 14:06 "My cyganie wiemy jak użyć mowy ciała,
godzinę wyklęczałam, dwie stówy dostałam"
Nie wiem ile, ale kurde sporo banknotów widziałem u niej w kartonie, a to przecież zwykły dzień, gdzie ludzie z pieniędzmi siedzą w robocie Kto im to daje o.OJankielKindybalista85 - 2014-01-03, 14:15
AnswersMaster napisał/a:
"My cyganie wiemy jak użyć mowy ciała,
godzinę wyklęczałam, dwie stówy dostałam"
Nie wiem ile, ale kurde sporo banknotów widziałem u niej w kartonie, a to przecież zwykły dzień, gdzie ludzie z pieniędzmi siedzą w robocie Kto im to daje o.O
no niee, no kurde nie. To jest tak dołujące uczucie, kiedy myśli się ,że się coś fajnego zrymowało/wymyśliło/przerobiło a tu ktoś daje linka, że coś już takiego ktoś inny wymyślił echJankielKindybalista85 - 2014-01-03, 14:21
AnswersMaster napisał/a:
no niee, no kurde nie. To jest tak dołujące uczucie, kiedy myśli się ,że się coś fajnego zrymowało/wymyśliło/przerobiło a tu ktoś daje linka, że coś już takiego ktoś inny wymyślił ech
Jeśli chodzi o rymy to zawsze do usług Stary
[ Dodano: 2014-01-06, 02:39 ]
W wyniku dyskusji z Brzozikiem i Zabkiem na sb postanowiłem przekopać się przez ponad 150 stron na Mistrzach i sprawdzić ile razy zdarzyło mi się w roli gościnnej gwiazdy pojawić na głównej pod postacią skrina wrzuconego przez kogoś innego.
7.
Not bad.
I wreszcie zachciało mi się spać więc się zwijam.AnswersMaster - 2014-01-06, 19:42
qtasiorro napisał/a:
@AM, tęsknisz za brakiem kontynuacji?
Tak tęsknię, bo się fajnie rozkręcało, a w sumie padło na starcie, ale jestem też świadom ,że większość tych co to pisała, już się nie udziela w ogóle na forum, albo bardzo rzadko i zostałoby to w rękach nowych, którzy nie czytali tego od początku. Dlatego mam pytanie, czy nikogo to nie interesuje, właśnie dlatego, że już na starcie było to dla Was za długie, bo nie było Was jak to się zaczęło i nie chciało Wam się czytać? Czy po prostu nie interesujecie się takimi zabawami? Czy gdybyśmy zaczęli od początku jakąś telenowelę, to byłoby dużo chętnych do takiej zabawy? Bo wielu ludzi ma tu bujną wyobraźnię, moglibyśmy zrobić taką historyjkę o mistrzach, ale nie wiem czy ma to sens, czy sa ludzie tutaj którzy z całą pewnością mogliby poświadczyć, że braliby w takim czymś czynny udział? http://www.mistrzowie-for...ludzi-vt385.htm