V - r - 2015-02-08, 19:06 Bo nikt nie rzucał. widzu - 2015-02-08, 19:14 c1ick, suchar jest to z definicji nieśmieszny żart. Twoje opowiadanie nie jest sucharem. To przypadkowy zbiór wyrazów układający się w pseudo logiczną całość. 
c1ick - 2015-02-08, 19:16 ok Davos - 2015-02-08, 23:47 Żart Clicka to po prostu humor abstrakcyjny. Coś jak to: Siedzą dwa gołębie na dachu, jeden grucha, drugi jabłko. widzu - 2015-02-08, 23:54 Davos, ale w odróżnieniu od wpisu c1icka Twój ma jakikolwiek sens, bo gołębie gruchają. Davos - 2015-02-08, 23:56 Po prostu żart Clicka wszedł na jeszcze wyższy poziom abstrakcji 
c1ick - 2015-02-09, 00:49 Ale pospinany, ociechuj 
PRZEPRASZAM, ŻE WRZUCIŁEM ŻART, KTÓRY NIE MA SENSU. Moris299 - 2015-02-09, 11:44 Mnie rozśmieszył brzozik70043704352251515 - 2015-02-09, 12:47
to na drugi raz sobie uwazaj! 
Antybristler - 2015-02-09, 13:00 http://joemonster.org/art...owac_ze_smiechu c1ick - 2015-02-09, 13:05 TO NIE SOM SUHARY! TO SOM CHISTORYJKI! A TE CHISTORYJKI NIE SOM SUHARAMI!
Mackers - 2015-02-09, 17:10 Jak chodzą kury drogą? Gęsiego! Moris299 - 2015-02-09, 20:20 Jak się nazywa pociąg do Zakopanego? Nekrofilia V - r - 2015-02-09, 20:22 Ten żart jest tak stary, że już dawno temu płonął na kartach ksiąg razem z Biblioteką Aleksandryjską. A Ty jeszcze mówisz, że Dustin's Dojo nie są zabawni. Wstydź się, Moris. widzu - 2015-02-09, 20:24 Moris widzę z odkopywania tematów przeniósł się na odkopywanie kawałów z brodą... Davos - 2015-02-10, 00:38 Dlaczego warzywo zostało skierowane na odwyk? Bo było uzależnione od respiratora Szyszek - 2015-02-10, 18:20 Pyta się cieć ciecia: - Która godzina? - Ciecia! V - r - 2015-02-10, 18:21 
Love178 - 2015-02-10, 18:24 Uroczy suchar, wcześniej takiego nie widziałam Davos - 2015-02-11, 01:46 Szyszek, to było tak suche, że aż parsknąłem śmiechem 
Starsza para stoi przy bankomacie i pobiera pieniądze. Żona mówi: - Weź wyciąg, przyda się. - Wyciągłem. Autobus przyjechał na przystanek z 40 pasażerami, odjechał pusty i od tego momentu zaczął strasznie hałasować. Dlaczego? Bo na przystanku wysiadł tłumik. Dlaczego bezdomny zawsze przegrywa w Tysiąca? Bo nie ma meldunku. |
||||||||
