Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Archiwum - Jeden wielki offtop...
Adijos - 2013-12-22, 15:00
Sharvari napisał/a:
ojczym kupił mi i mamie męskie perfumy.
[ Dodano: 2013-12-22, 14:45 ]
co więcej z firmy "boos". padłam.
Możesz też zrobić mu prezent i dać je Sharvari - 2013-12-22, 15:03
^AdijoS^ napisał/a:
Możesz też zrobić mu prezent i dać je
jedne sobie zostawił, drugie dam mojemu ojcu
*moda na sukces*widzu - 2013-12-22, 15:04 Sharvari, kij z perfumami, gorzej jakby Ci kupił krawat.ZSK - 2013-12-22, 15:04 Jeszcze mu powiedz, że to ojczym wybierał.monjiczq - 2013-12-22, 20:11 ja bym wpuściła, zawsze chciałam zbłąkanego na wigilii ale niestety, tylko rodzina bez zapowiedzi przyjeżdżała a ja zawsze się cieszyłam że to jakiś nieznajomy.
Nie dość że ojczym wybierał to powiedz że jeszcze jego ulubione JankielKindybalista85 - 2013-12-23, 13:59
Antybristler napisał/a:
Bo przygodę z komputerem zaczynałem dość późno
Byłem jeszcze z tych co dzieciństwo spędzali na świeżym powietrzu
Witaj w klubie! W moim domu komputer (a co za tym idzie internet - drogi jak cholera bo w telefonie, co wtedy znaczyło zupełnie coś innego niż dziś) pojawił się dopiero jak skończyłem 15 lat. Szedłem właśnie do liceum i nagle mama wyskoczyła z tekstem: "syn idzie do nowej, poważnej szkoły, przydałby mu się komputer DO NAUKI" A ja poker face i "NO KURNA PROSTE ŻE DO NAUKI!!" I w sierpniu 2000r w moim życiu pojawił się pecet! Pierwsze czego się na nim uczyłem to "fifa 2000" i "Baldur's gate"
Taka mała dygresja. Kontynuujcie sobie wątek.Sharvari - 2013-12-23, 14:04 tak, komputry do nauki to największy hit. i nie mogę uwierzyć, że rodzice dalej się na to nabierają i teraz kupują TABLETY i smartfony dziesięciolatkom i uważają, że to najlepszy pomysł.
ja swojego pierwszego peceta dostałam mało oryginalnie - na komunię. na szczęście internet miałam trochę później ale i tak bardzo się cieszę, że wtedy nie było stron typu mistrzowie, wiocha i 4chany.ProFace - 2013-12-23, 14:04 ja swoją przygodę z komputerem zaczęłam w 2002, gdy moja siostra pykała dużo na kompie, więc ja też musiałam być jak ona!Davos - 2013-12-23, 14:20
Jankiel K.85 napisał/a:
W moim domu komputer (a co za tym idzie internet - drogi jak cholera bo w telefonie, co wtedy znaczyło zupełnie coś innego niż dziś) pojawił się dopiero jak skończyłem 15 lat.
15 lat? To faktycznie dosyć późno zacząłeś.
Moim pierwszym kompem była Commodore 64, miałem wtedy kilka lat i pamiętam tylko jedną grę - sterowało się jakimiś żabami i łapało muchy Kumpel miał niedługo później Pegasusa i napieprzaliśmy u niego w Mortal Kombat i jakąś piłkę. Moim pierwszym kompem z prawdziwego zdarzenia był IBM 486, miałem 8 czy 9 lat jak ojciec go do chaty przyniósł. Wujek pracował wtedy w jakiejś firmie, która je sprzedawała więc kupiliśmy to przez niego. Ale była radocha wtedy Moimi pierwszymi grami były Civilization i Duke Nukem 3D, inne gry przynosiło się na dyskietkach z informatyki Po odpaleniu kompa otwierał się Norton Commander, a wyglądał on tak:
Na tym programie się cały czas operowało, włączało gry i programy, przegrywało na dyskietkę i z dyskietki. Po wpisaniu w linii komend: "win.exe" otwierał się Windows 3.11, ale nic w nim wtedy nie było ciekawego poza pasjansem i saperem O internecie czy choćby płytach CD nikt jeszcze wtedy nie słyszał. Jedynym słusznym nośnikiem informacji były dyskietki. To były czasy Ale mimo, że komp fascynował, nadal spędzało się sporo czasu na podwórku Samara - 2013-12-23, 14:22 U mnie komputer był jeszcze zanim się urodziłam Stara, poczciwa amiga, grałam na niej już od ok 3 roku życia I mimo że byłam strasznie mała to wiele gier nadal pamiętam, super czasy, jest co wspominać JankielKindybalista85 - 2013-12-23, 14:24 A to nie, nie nie. Nie wyraziłem się precyzyjnie. To był mój pierwszy pecet. Ale za gówniarza miałem atari!:D I giery na kasetach! Wspomnień czar.
Zawsze byłem pewien, że pani kasecie nie można przeszkadzać w wgrywaniu się i że ona się peszy jak się na nią patrzy i się wtedy zawiesza! A zawieszała się tak naprawdę bo wiatr poruszył firanką albo cokolwiek innego. 99% i ERROR! I od nowa! A mama się drze: "już 5 godzin grasz w te głupie gierki!" a ja nawet kurde nie zdążyłem tej głupiej gierki wgrać! monjiczq - 2013-12-23, 18:51 ja komputer dostałam na zajączka jak byłam w 3 klasie podstawówki internet założyli rodzice też całkiem szybko, ale dopiero jak byłam w gimnazjum to zaczęłam więcej siedzieć i przeglądać, bo tak to mnei nie ciągnęło ;c
no w ogóle zofftopowałam troche temat, lubie toJankielKindybalista85 - 2013-12-23, 19:25
AnswersMaster napisał/a:
Ta w środku to moja ulubienica, ale musiałbym jeszcze pare lat wytrzymać
De iure nielegalu nie ma - od bardzo niedawna prokurator już się pod poduszką nie czai. De facto... w twoim przypadku 8, w moim 13 lat różnicy... wszystkie 15-letnie Panie mi wybaczą ale w perspektywie dłuższej niż szalony miesiąc sensu to nie ma najmniejszego.monjiczq - 2013-12-23, 19:28 nikt nie kazał Ci rodzić się tak wcześnieJankielKindybalista85 - 2013-12-23, 19:29
monjiczq napisał/a:
nikt nie kazał Ci rodzić się tak wcześnie
Droga Pani, 20-tka to już jest zupełnie inna dyskusja! monjiczq - 2013-12-23, 19:38 Chciałeś żebym poczuła się staro? Dzięki : (JankielKindybalista85 - 2013-12-23, 19:46
monjiczq napisał/a:
Chciałeś żebym poczuła się staro? Dzięki : (
Jak bym chciał, żebyś poczuła się staro to poprosiłbym, żebyś opowiedziała mi o dniu, w którym Eryk R*udy wypływał z Reykjaviku w stronę Grenlandii!
Moni. Jesteś właśnie idealna!ZSK - 2013-12-23, 19:51
Jankiel K.85 napisał/a:
Moni. Jesteś właśnie idealna!
Jakbym siebie słyszał! monjiczq - 2013-12-23, 19:52 Byłam za mała by to pamiętać
No ktoś musi, padło na mnie, ciężkie to życie.
Adijos zgubiłeś czapke mikołaja ;cJankielKindybalista85 - 2013-12-23, 19:59
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Jankiel K.85 napisał/a:
Moni. Jesteś właśnie idealna!
Jakbym siebie słyszał!
Gościu! Jak mi będziesz w paradę wchodził to się pogniewamy! Ale w sumie nic dziwnego. Spójrz na Moni: taki uhahany rudy słodki kociak, sam bidny na obczyźnie, marznie w mroźnym kraju... aż się rycersko-romantyczna chęć niesienia... pomocy włącza.