Lilith - 2018-02-03, 18:16 Odkryłam niezłą perełkę - Tomoe ga Yuku, stare animu sprzed prawie 30 lat, ale naprawdę dobre, mi się podobało. Kreska (mimo, że twarze trochę zbyt trójkątne + dziwne oczy głównej bohaterki) była spoko, postaci też były ciekawe, zwłaszcza tytułowa Tomoe. Fajną miała fryzurę, fajny ubiór, generalnie klimat lat 90., co mi się bardzo podobało. Muzyka też na poziomie. Szkoda tylko, że praktycznie nieznane, niedocenione i nie ma do niego polskich napisów. 2 odcinki po 40 minut. Moim zdaniem warto. [ Dodano: 2018-02-07, 20:51 ]
Przed chwilą skończyłam. Fajne, ale trochę przereklamowane i przedramatyzowane, zwłaszcza z tym wiecznym zapominaniem i mijaniem się. Mimo wszystko podobało mi się, grafika ładna, do udźwiękowienia nie mam zastrzeżeń, 8/10 [ Dodano: 2018-02-23, 19:03 ] Aggresive Retsuko albo Aggretsuko, jak kto woli, polecam 
Ruda sfrustrowana panda, gdy się wkurza, to bierze udział w blackmetalowym karaoke. Wyszło ponad 90 odcinków, lecz każdy trwa minutę. Love178 - 2018-03-01, 15:12
Oł Dżizus, jak ostatni raz o tym słyszałam, to było ich może z 15 SlownikOrtograficzny - 2018-03-01, 21:05 co? serio? xD 
Lilith - 2018-03-16, 23:52 Watashi ga Motete Dousunda - warto? Nadir - 2018-03-17, 00:43 Warto. Mutsumi-senpai besto boi. Lilith - 2018-04-17, 17:17 Hana yori Dango, polecam. Chociaż kreska może się nie spodobać, bo animu z mojego rocznika, ale mi się podoba, bo ja lubię lata 90. Nadir - 2018-04-17, 17:34 fhui odcinków i kanciasta kreska? Nie dzięki. Bohaterka z tym swoim zacieszem wygląda jak upośledzona. Wiem, wiem, obiektywizm lvl -9000, mam kijowy humor. Poleciłabym coś, ale nawet nie mam co. Niby na liście 15 bajek oglądanych, że żadna na tyle dobra by móc ją polecić. No może w ramach ciekawostki napiszę, że wychodzi teraz kolejny sezon magicznych chłopców, ale z zupełnie nowymi bohaterami - "Binan Koukou Chikyuu Boueibu Happy Kiss!". Lilith - 2018-04-17, 18:30
Pozory. Jak na bohaterkę z shoujo bajki jest bardzo ogarnięta. I różni się od tych piszczących ciap.
Ja przez pierwszą serię tego nie mogłam przebrnąć. Zanudziło mnie to. Odstawiłam, być może wrócę. [ Dodano: 2018-07-08, 19:37 ] Aachi wa Ssipak. Koreańskie animu będące połączeniem Smerfów, Happy Tree Friends, zalatuje mi też trochę Panty & Stocking with Garterbelt. Ogólnie mocno pojebane klimaty. [ Dodano: 2018-07-30, 18:59 ] Z obecnego sezonu polecam Banana Fish i Back Street Girls. Z klasyków Gunsmith Cats Nadir - 2018-07-30, 18:41 Bardziej bym polecała "Hataraku Saibou", czyli było sobie życie w wersji anime. Płytki krwi nigdy nie były tak urocze. xD Dead_Laugh - 2018-08-02, 16:58 Ostatnio obejrzałem "Devilman Crybaby". Naprawdę nie wiem czy mogę polecić ale mi się spodobało. Bardziej filozofia całości ale fabuła też niczego sobie. Lilith - 2018-12-06, 21:35 Ostatnio rzuciłam się na klasyki (bo jestem prostą dziewczyną, widzę starą kreskę, więc sprawdzam). Polecę Battle Angel z 1993 roku. Tutaj się przyznam, że do zobaczenia tej bajki pchnął mnie trailer kinówki, którą zresztą widziałam w kinie. Animu 8/10, może na kinówkę pójdę do kina, jednak nie wiem, czy przebije wersję animowaną. Zresztą jak Hamerykańce ekranizują coś japońskiego, to nie wiem, czy tego typu produkcja im się udała. Bajka jest w klimatach Ghost in the Shell, trochę też zalatuje Akirą w sumie. Zarzuciłam sobie też I My Me! Strawberry Eggs z 2001 roku. Jakoś potrzebowałam czegoś lekkiego i to dostałam, jednak ta końcówka mi się niezbyt podobała, więc zaniżyłam ocenę całości. Niemniej jednak warto, bo bajka nie zanudza. Dla fanów GTO lub Ouran Koukou Host Club. Ostatnio zaczęłam Excel Sagę, też staroć, bo z 1999. Pomysł na bajkę mi się podoba - czarny humor, dodatkowo mocno zryty, jedyne co mnie tylko w tej bajce wkurza, to protagonistka. Jak kogoś bawią bajki typu Beelzebub, Puni Puni Poemi czy Dokuro-chan, to można sobie ogarnąć 
[ Dodano: 2019-01-03, 00:15 ] Serial Experiments Lain, jakie to kurła jest dobre. Właśnie kończę 6 odcinek na 13 i zapowiada się ocena minimum 8/10 Lata 90. + Evangelionowa psychodela + stara, ale naprawdę ładna kreska + brak moeblobów, mogę polecić nawet ludziom, co nie trawią hińskości. [ Dodano: 2019-02-20, 18:46 ] Chińczycy stworzyli anime o Karolu Marksie - Ling Feng Zhe Toporna animacja (bieda CGI), język jednak mi się nie podoba (bajka wybiła mi z głowy sinologię, ciekawie), dziwnie szeleszczący (trochę hipokryzja, polski też szeleszcząc, wiadomo), jednak fabuła ciekawa. Mogę polecić, ale jedynie lubiącym tematykę biograficzną oraz hińsko kreskie. NieMamKlawiatury - 2019-02-20, 18:53 Ostatnio nie miałam czasu w ogóle na nic, jedyne fajne co czytałam to "so, do you want to go out or?" I "cheerful amnesia" i jak ktoś lubi yuri to całkiem spoko. Lilith - 2019-04-12, 23:29 Carole & Tuesday, Hitoribocchi no Marumaru Seikatsu i Senryuu Shoujo z tego sezonu zapowiadają się naprawdę spoko. C&T przypomina mi nieco Nanę w wydaniu nowoczesnym, Hitoribocchi zajeżdża Watamote, a Senryuu to niby typowe shoujo, ale jednak warte uwagi. KicerK - 2019-04-16, 19:07 Polecam w chuj z poprzedniego sezonu Promised Neverland - autentycznie jedno z najlepszych anime jakie oglądałem, polecam na ślepo oglądać. I jeszcze Dororo, też wyśmienite, ale wciąż wychodzi. O ziomeczku co jego ojciec poświęcił go demonom i zabrały mu większość ciała, podróżuje po świecie i zabija potwory Z tego sezonu mało co mnie zaciekawiło, prawdopodobnie tylko
będę oglądał. Brzmi ciekawie. Nadir - 2019-04-16, 20:14 Dołączam się do polecania "Promised Neverland". Po raz pierwszy anime tak mnie wciągnęło, że sięgnęłam po mangę. "Hitoribocchi" widziałam dwa odcinki i zastanawiam się czy nie porzucić, bo trochę denerwująca jest główna bohaterka, ale 20 minut tygodniowo mogę na to poświęcić, to niewiele. "Carole & Tuesday" zapowiada się na bajkę sezonu, ale w sumie dużej konkurencji nie ma. Widać, że Netflix sypnął hajsem, więc nawet jeśli historia zawiedzie to zawsze będzie można popatrzeć na ładną animację. Wzięłam się też za "Sarazanmai", bo słyszałam opinie, że to mocno dziwna bajka z ładnym endingiem i... welp, to jest pojebane i z lekka obleśne, humor mocno z dupy (dosłownie). Lilith - 2019-04-16, 20:40
Zobacz sobie Midara na Ao-chan wa Benkyou ga Dekinai. Tam główna bohaterka ma zboczonego ojca i przez niego sama ma brudne myśli, co prowadzi do wielu nieporozumień. NieMamKlawiatury - 2019-04-16, 22:41 Kanojo ni Naritai Kimi to Boku nawet spoko, choć wszyscy zdają się pomijać w tym możliwość, że dziewczyna może nosić męskie ubrania bo po prostu lubi. Ale tak to bardzo spoko, jak na Japończyków i ich fetyszyzację wszystkiego. Lilith - 2019-04-16, 22:48
Serio, zrobili anime o mnie? 
InessaMaximova - 2019-04-30, 12:20 Dlaczego ja czytałam tytuł źle XD Dla mnie to nie było ⭕⭕ (marumaru) tylko OO, jak spłaszczone Ō. I 15 minut siedzę i myślę co to za nowy spin off. Nadir - 2019-10-10, 00:30 Właśnie wychodzi drugi sezon "Bananya" - błogosławieństwo na które nie zasługiwaliśmy, a jednak je dostaliśmy. 
Na plakacie widzę dwa jednorożco-banano-koty i nie mogę się doczekać odcinka z nimi. [ Dodano: 2019-10-10, 01:40 ] A Lilith mogłoby się spodobać "Given", bo shounen-ai. Chociaż przez większość bajki nie jest bardzo gejowo. No i nie ma motywu "gwałtu od pierwszego wejrzenia". Mój znajomy, który nie lubi takich klimatów dał temu tytułowi 9/10, więc to już coś. |
||||||||||||||||||||
