Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Gry - Dubbing. Oryginalny vs Polski.
icywind - 2014-07-07, 21:38 O borze, tylko nie dubbing. Słysząc bezsensowne polskie tłumaczenia dostaje palpitacji serca.
Oryginalny głos. Angielskie napisy.V - r - 2014-07-07, 22:27
brutalka napisał/a:
Nigdy nie zapomnę chyba jak Wiedźmin zapytał jednego gościa "Co słychać", a on mu na to "Stare ku.rwy nie chcą zdychać!"
Huehue, Baranina I tak Talar był najlepszy, zawsze będę pamiętał jego "No raczej, ku.rwa, nie inaczej. As wywiadu, gratuluję dedukcji, kur.wa mać!" JankielKindybalista85 - 2014-07-07, 22:35 Hmmm... nie grałem nigdy w "Wiedźmina". Jeśli kiedykolwiek najdzie mnie jeszcze ochota na wyjście z mojego zaklętego kręgu Civilization - Europa Universalis - Total War - Heroes III - Football Manager - Fifa to się może skuszę. Czyli za jakieś 30 lat zapewne.brutalka - 2014-07-07, 22:38
V - r napisał/a:
brutalka napisał/a:
Nigdy nie zapomnę chyba jak Wiedźmin zapytał jednego gościa "Co słychać", a on mu na to "Stare ku.rwy nie chcą zdychać!"
Huehue, Baranina I tak Talar był najlepszy, zawsze będę pamiętał jego "No raczej, ku.rwa, nie inaczej. As wywiadu, gratuluję dedukcji, kur.wa mać!"
O, no! Genialne ;p Jeszcze ten jego specyficzny głos V - r - 2014-07-07, 23:19 Chyba najlepiej zdubbingowana postać po polsku ever Adijos - 2014-07-08, 09:24 Zawsze ten tekst Talara mnie śmieszył.
Jeszcze był jeden dobry tekst:
"-Jesteś wolna?
-Nie. Zapierdalam jak kareta" Tak to chyba było.SlownikOrtograficzny - 2014-07-08, 14:18 Nie przeszkadza mi polski dubbing w grach. Tak w sumie to mi wszystko jedno, byle po niemiecku nie szprechali. Ale nie lubię, jak zmieniają aktorów pod jedną postać.
W pierwszym ME opod szeparda dali Dorocińskiego i ten był spoko pasujący głos. W dwójce dali Nowickiego i za cholere mi nie pasował do szeparda.
A propos jeszcze tłumaczeń do gier:
Wkurza mnie, a właściwie bardziej śmieszy przekręcanie imion bohaterów albo nazw jakichś miejsc. Przykłady? Z Warcraftów choćby Garrosh Piekłorycz. Co to ma być
Albo jak Dragon Ejdżu ostatnio zdziwiłem się, że w oryginalnym dubbingu mówią Andraste zamiast Andrasta albo zamiast Brandy czy tam Brendy jest Branka. Po co zmieniają te imiona w polskiej wersji? Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie.Antybristler - 2014-07-08, 14:24 W spellforce 2 imię Nightsong przetłumaczyli Balladyna decp - 2014-09-23, 20:35 Dubbing zależy jak zrobiony. Jego złota era przeminęła. Ale najlepszy robił CDProjekt. Zdarzają się takie złe, bezpłciowe, ale i także perełki. Był okres takiego złego dubbingu.
A wiesiek... jako że gra była oryginalnie robiona pod angielski, ma Dubbing genialny.V - r - 2014-09-23, 20:37 Najlepszy polski dubbing, jaki pamiętam, był chyba w Diablo II. Zwłaszcza głosy demonów mi się podobały qtasiorro - 2014-09-23, 20:46 Możecie na mnie krzyczeć, ale czy przypadkiem polski dubbing nie słynie z tego, że jest dobry? Nie mówię o filmach, bo często wygląda to komicznie, ale animacje (łącznie z pełnometrażowymi) i gry są bardzo dobre w polskiej wersji. Z gier mogę polecić choćby Twierdzę - genialna muzyka, a i polski dubbing niczego sobie (a przynajmniej tak uważam).decp - 2014-09-23, 20:58
qtasiorro napisał/a:
Możecie na mnie krzyczeć, ale czy przypadkiem polski dubbing nie słynie z tego, że jest dobry? Nie mówię o filmach, bo często wygląda to komicznie, ale animacje (łącznie z pełnometrażowymi) i gry są bardzo dobre w polskiej wersji. Z gier mogę polecić choćby Twierdzę - genialna muzyka, a i polski dubbing niczego sobie (a przynajmniej tak uważam).
A słynie, pewno że słynie. Choć teraz takie czasy że duża część to nie jest coś wybitnego. Tak z lekka twierdząc.
A ja sam chciałbym więcej... lektora. Tak jak był w Stalkerze. Nie koniecznie pan Utta. Ale on był tam mega!V - r - 2014-09-23, 20:58 W Stalkerze TYLKO I WYŁĄCZNIE dubbing oryginalny! Lektor psuje ten stalkerski klimat.decp - 2014-09-23, 21:00
V - r napisał/a:
W Stalkerze TYLKO I WYŁĄCZNIE dubbing oryginalny! Lektor psuje ten stalkerski klimat.
Psuje? Co ty. On dokonuje niemożliwego i wyciąga z niego więcej.
ale jeśli nie ma lektora, to w takich wschodnich grach, tylko i wyłącznie rosyjskie glosy. Tak jak np. w Metrze.monjiczq - 2014-09-23, 21:47 W stalkerze pewnie akurat dubbinguje moris so...Davos - 2014-09-23, 22:15 Moni +1
V - r napisał/a:
Najlepszy polski dubbing, jaki pamiętam, był chyba w Diablo II
Musisz zagrać w Gothika. Tam dubbing nie jest dobry - on jest rewelacyjny! A Jacek Mikołajczyk w roli Bezimiennego wypadł wprost fenomenalnie.V - r - 2014-09-23, 22:18
Davos napisał/a:
V - r napisał/a:
Najlepszy polski dubbing, jaki pamiętam, był chyba w Diablo II
Musisz zagrać w Gothika. Tam dubbing nie jest dobry - on jest rewelacyjny! A Jacek Mikołajczyk w roli Bezimiennego wypadł wprost fenomenalnie.
Czy Ty właśnie zasugerowałeś, że ja nie grałem w Gothika? Gothika znam na wylot, zarówno pierwszego jak i drugiego. Owszem, dubbing jest świetny, ale czasem aktorzy wypadają sztucznie, a pan Mikołajczyk, mimo że jest przezaje.bisty, miewał problemy z antykandencją :>Davos - 2014-09-23, 22:37 Jak dla mnie dubbing z jedynki i dwójki jest przekozacki, a zasługa w tym spora zarówno świetnej polonizacji jak i samych aktorów.V - r - 2014-09-23, 22:41
Davos napisał/a:
Jak dla mnie dubbing z jedynki i dwójki jest przekozacki, a zasługa w tym spora zarówno świetnej polonizacji jak i samych aktorów.
Najlepszy dubbing był w Jarkendarze. W połączeniu z tym przeeegenialnym soundtrackiem tworzył mordercze combo. ZAWSZE będę pamiętał to charakterystyczne "Jestem Jack Aligator!" ze słodkim głosem Lisbeth Scott w tle Davos - 2014-09-23, 22:54 Jarkendar owszem, ale mnie podobała się pod tym względem każda lokacja, gdzie znajdowało się większe skupisko ludzi, zarówno z jedynki jak i dwójki. Nawet nie potrafię wymienić najlepszych moim zdaniem NPCów ze świetnym dubbingiem bo zwyczajnie było ich zbyt wielu. Ale w jedynce zdecydowanie niszczył Wrzód
Z kolei w dwójce zawsze bardzo śmieszy mnie jeden z totalnie marginalnych NPCów - siedzący w Khorinis i pilnujący owiec gość imieniem Alwin. Postać nie mająca kompletnie żadnego znaczenia dla fabuły, a i tak co rozdział można z nim pogadać o czymś innym - podobnie jak u setek innych, co jest ogromną zaletą tej gry. A wspomniany już Alwin non stop ma jakieś uwagi do swojej żony. Na zadane mu w II rozdziale pytanie: "A co z owcami?" odpowiada: "Owce jedzą i robią się coraz grubsze. Całkiem jak moja żona. HAHAHAHA" (ten śmiech jest po prostu idealny, ale to trzeba usłyszeć ).