Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Ciekawostki ze świata i kraju - Publiczny rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym
icywind - 2018-01-03, 15:12 Każdy jest winnyMoris299 - 2018-01-03, 15:14 nawet ocetWojtekVanHelsing - 2018-01-03, 15:14
Dead_Laugh napisał/a:
Cóż... Z jednej strony jak najbardziej ciekawe rozwiązanie ale... no właśnie. Wystawiając te dane osoby na tej liście mogą być z kolei ofiarami samosądów. Nie mówię, że tak będzie bo mam nadzieję, że nie ale mam nadzieję, że minister jest przygotowany na taką ewentualność. Wiem, że Polacy z mniejszych powodów mogą pobić a co dopiero jak jakaś grupa postawi sobie na cel „oczyszczenie społeczeństwa”? Mieliby wszelkie dane. Ale jeśli będzie działać prawidłowo to dobrze
Można wprowadzić karę śmierci za samosądy - w czym problem?
Love178 napisał/a:
Nie nasuwa mi się tutaj inne rozwiązanie w tej sytuacji jak karanie dożywociem za gwałt.
Głupota
1. Gwałt nie jest na tyle dużym przestępstwem by karać za niego dożywociem.
2. Gwałt to jedno z nielicznych przestępstw które większość ludzi popełnia bez premedytacji
3. Gwałt to przestępstwo za które jest najwięcej niesłusznych skazań, szczególnie w czasie gdy sąd może oberwać kamieniem w łeb na ulicy bo uzna, że oskarżony jest niewinny.
4. Jesli za gwałt będzie groziła taka sama sankcja prawna jak za morderstwo to racjonalnie myslący gwalciciel zabije swoją ofiarę by zmniejszyc prawdopodobieństwo wymierzenia kary (coraz wiecej kobiet zgłasza gwałty).
Antybristler napisał/a:
Krzywdzenie winnych to co innego niż krzywdzenie niewinnych. Mi tych pierwszych nie żal.
Mi też - z tym, że odbyli już swoją karę.
A kara ma nieść sprawiedliwość a nie ulżenie dla jakiegoś gminu.icywind - 2018-01-03, 15:20
Cytat:
Mi też - z tym, że odbyli już swoją karę.
A kara ma nieść sprawiedliwość a nie ulżenie dla jakiegoś gminu.
widzu - 2018-01-03, 15:27 już dawno się nie zgadzałem z Wojtkiem
<skreśla z listy rzeczy do zrobienia w 2018>Dead_Laugh - 2018-01-03, 15:45
WojtekVanHelsing napisał/a:
Można wprowadzić karę śmierci za samosądy - w czym problem?
Cóż... Pomysł jak pomysł. Jak dla mnie głupi ale... na polskie społeczeństwo... raczej by się udało.
WojtekVanHelsing napisał/a:
Mi też - z tym, że odbyli już swoją karę.
A kara ma nieść sprawiedliwość a nie ulżenie dla jakiegoś gminu.
Cieszę się, że tak stwierdziłeś icywind - 2018-01-03, 15:56 Nie przeszloby w Polsce bo jak to traktować przestępcę który odbył karę jak tego kto go zajebał?
No i kara śmierci nie znaczy, że by ich nie było. Tylko by było więcej zabijaniaDead_Laugh - 2018-01-03, 16:24 Post od Serwińskiego z Myśli Uwolnionych:
"Rejestr przestępców seksualnych.
Długo zastanawiałem się czy w ogóle o tym pisać. Przeglądając prasę nie spotkałem się z mocno wyrazistą opinią, która by ten projekt negowała. Nawet skrajnie nieprzychylne władzy media skupiały się na detalach i wolały unikać krytyki projektu per se - bo kto chciałby bronić pedofilów i gwałcicieli? Po co? Dlaczego?
Przestępcy, którzy trafili do rejestru popełnili najcięższe przestępstwa seksualne. Ciężko znaleźć osobę, której taki czyn nie brzydzi i nie napawa odrazą. Jednakże są to ludzie, którzy już swoją karę odbyli lub właśnie ją odbywają. Znów - uważam, że kary za te przestępstwa są stanowczo za niskie, ale karanie ich ponownie, poprzez ten rejestr, nie jest dobrą drogą. Dziś wejdę w rolę adwokata diabła, nie dlatego, że zrobiło mi się tych bestii żal. Nie dlatego, że jestem obrońcą "uciśnionych" pedofili i seryjnych gwałcicieli, a dlatego, że ten projekt ma mnóstwo fundamentalnych wad i stwarza całą gamę problemów.
Spróbuję więc wypunktować to, co w całym tym założeniu mi się kompletnie nie podoba, jakie problemy mogą z tego wyniknąć, czy wręcz to, że może on zebrać krwawe żniwo w przyszłości - i to niekoniecznie spośród osób, które w tym rejestrze się znalazły.
1) Strach - każdy zdaje sobie sprawę, że przestępcy muszą gdzieś mieszkać. Nie wszyscy pochodzą z Radomia, nie mamy w Polsce "Zbrodniolandu". Od zawsze żyli i żyją wśród nas. Seryjny morderca, który wyszedł z więzienia po 25 latach - również. Jednak dopiero uświadomienie sobie, że to tuż za rogiem - w sąsiedniej klatce, ulicę lub osiedle dalej, może stwarzać nieustanne poczucie zagrożenia. Jak puścić dziecko na plac zabaw, gdy wiem, że w mieście mieszka trzech pedofili i siedmiu gwałcicieli?!
2) Niekompletność - tymczasem w tym rejestrze jest zaledwie niewielka część przestępców seksualnych. Wybiórczość tej informacji zasadniczo podważa wszystkie funkcje, jakie próbuje jej się przypisać.
3) Reakcja - załóżmy, że spotkamy kogoś z tego rejestru w sklepie, robiącego zakupy. Oprócz strachu, co jeszcze ma to wywołać? Będziemy obserwować jak pakuje bułki do foliówki? Zadźgamy go na dziale mięsnym? A może nagle otoczy go pół sklepu i...
4) Lincz - ta strona jest idealnym narzędziem do przeprowadzania samosądów, na ludziach już ukaranych. Może to okazać się niebezpieczne dla ludzi, którzy postanowią tą drugą sprawiedliwość wymierzyć, a dla przestępcy najpewniej skończy się śmiercią. Dodatkowa eskalacja przemocy, na podstawie jednego zdjęcia?
5) Sobowtór - ludzie bywają do siebie podobni. Jedno, czarno-białe zdjęcie w rejestrze nie jest wystarczające by z całą pewnością stwierdzić, że to właśnie X jedzie z nami nocnym autobusem. W dodatku wyobraźnia lubi płatać figle. Elizabeth Loftus prowadziła badania nad zawodnością pamięci ludzkiej właśnie w kontekście sądownictwa. Wykazała ona, że najczęściej błędnie skazuje się osoby niewinne na podstawie zeznań świadków - przy czym świadkowie ci w większości wcale nie kłamią. Zeznają to, co myślą, że widzieli. Przerażające wspomnienia nocy, o której najchętniej byśmy zapomnieli i osoba stojąca w pełnym świetle, inaczej ubrana, może inaczej ostrzyżona... No podobna. No i zaraz, mam zeznać, że nie jestem pewien, że to on? Dać mu się "wywinąć"?
6) Omylność - zamiast ułatwić ściganie przestępców, paradoksalnie może utrudnić wykrywanie i ściganie, zwłaszcza nowych przestępców seksualnych. Ponownie powołując się na badania pani Loftus - szok spowodowany gwałtem może mocno wypaczyć nasze wspomnienia. Jeżeli ofiara w głowie przedtem będzie miała rejestr lokalnych gwałcicieli i ci sami pojawią się na okazaniu, wezwani przez policję jako podejrzani... Nawet średnio podobna osoba może w pamięci ofiary zacząć jawić się jako kat z tamtej nocy.
7) Rodziny - podanie imion matki i ojca w rejestrze jest już całkowitym nieporozumieniem. Po nitce do kłębka, nawet jeżeli nie kolejny lincz, to z pewnością różnorakie sankcje społeczne mogą spaść na tych ludzi, którzy przecież nie odpowiadają w żadnym stopniu za czyn ich dorosłych dzieci.
[EDIT - te dane jednak są tylko w rejestrze zastrzeżonym, do którego dostęp jest jednak ograniczony]
8) Resocjalizacja? - będzie znacznie utrudniona, chociaż w Polsce i tak praktycznie nie istnieje. Inną kwestią jest, czy tacy ludzie jeszcze mogą się zmienić, a jeżeli nie...
9) Impuls do zbrodni - gdy człowiek taki będzie nieustannie piętnowany, w powietrzu będzie wisiał samosąd, pracodawcy będą go odrzucać jeden po drugim, oberwą rykoszetem jego rodzice i najbliżsi... Cóż, być może właśnie to stanie się iskierką, która wyląduje na beczce prochu i motorem napędowym kolejnej zbrodni. Ostatecznie w więzieniu go nakarmią i będzie bezpieczniejszy niż na wolności.
Jednak mimo wielu, moim zdaniem sensownych i przemyślanych argumentów, wahałem się przed naciśnięciem przycisku "Opublikuj". Przestępcy seksualni to grupa powszechnie znienawidzona i jakakolwiek atak na przepisy, które w domyśle mają im "dokopać" może mieć negatywne konsekwencje. Niemniej nie raz już pokazywałem, że nie boję się tematów trudnych - także i tym razem bez kompleksów wyrażę swoją opinię."
I myślę, że opisał to bardzo trafnie.WojtekVanHelsing - 2018-01-03, 16:47
Jarosław Kaczyński napisał/a:
No i kara śmierci nie znaczy, że by ich nie było. Tylko by było więcej zabijania
Bylo by ich mniej - kara śmierci nie odstrasza psychopatów, ale racjonalnych zabójców czy pospólstwo już owszem.
Jest znacząca różnica miedzy morderstwem dokonanym przez tłum, a sprawiedliwym wyrokiem w postaci kary śmierci za takie przewinienia.
[ Dodano: 2018-01-03, 16:47 ]
Lincz jest po prostu naturalnym odruchem plemiennym - inaczej trudno wytlumaczyc fakt, że jakaś zbiorowość zabija kogoś kto zrobił krzywdę osobie którą ta zbiorowość faktycznie ma w dupie.Całkiem_Dobry_Chłop - 2018-01-03, 17:52
Jarosław Kaczyński napisał/a:
Każdy jest winny
Wiemy Panie Prezesie Love178 - 2018-01-04, 20:30
Cytat:
Omylność - zamiast ułatwić ściganie przestępców, paradoksalnie może utrudnić wykrywanie i ściganie, zwłaszcza nowych przestępców seksualnych. Ponownie powołując się na badania pani Loftus - szok spowodowany gwałtem może mocno wypaczyć nasze wspomnienia. Jeżeli ofiara w głowie przedtem będzie miała rejestr lokalnych gwałcicieli i ci sami pojawią się na okazaniu, wezwani przez policję jako podejrzani... Nawet średnio podobna osoba może w pamięci ofiary zacząć jawić się jako kat z tamtej nocy.
Ten argument jest oparty na stereotypie - w ponad 90% przypadków gwałciciel jest osobą dobrze znaną ofierze (i pewnie wśród tych skazanych mnóstwo jest osób, których ofiarami byli członkowie rodziny lub partnerki), więc już większe jest prawdopodobieństwo, że ktoś wymyślałby nieprawdziwy gwałt w ramach tego "linczu społecznego" niż pomylił sprawców.
Najbardziej do mnie przemawiają argumenty nr 2 i 4. Do 2 jeszcze dodam, że przestępcy mogą pisać podanie by usunąć ich z tego rejestru, więc już w ogóle przestaje on być użyteczny, jest jakikolwiek użytek miał. A do 4, że ludzie są podli i to wkurzające. Jednakże argument nr 1 mnie zdziwił - i bez rejestru rodzice się martwią o swoje pociechy i wiedzą, że świat nie jest kolorowy i że są zagrożone nawet w drodze do szkoły. Ten strach już istnieje i ma się dobrze.Dead_Laugh - 2018-01-04, 21:22 Love178, w punkcie 1 chodzi bardziej o efekt psychologiczny. Teoretycznie wiemy, że świat nie jest bezpieczny. Ale niby mamy pozorne uczucie bezpieczeństwa, prawda? Przypominamy sobie o zagrożeniu dopiero wtedy kiedy czytamy o jakimś czynie niebezpiecznym popełnionym niedaleko nas. Lub o informacji/plotce o tym, że takie zagrożenie może być blisko.
Love178 napisał/a:
Ten argument jest oparty na stereotypie - w ponad 90% przypadków gwałciciel jest osobą dobrze znaną ofierze (i pewnie wśród tych skazanych mnóstwo jest osób, których ofiarami byli członkowie rodziny lub partnerki), więc już większe jest prawdopodobieństwo, że ktoś wymyślałby nieprawdziwy gwałt w ramach tego "linczu społecznego" niż pomylił sprawców.
Owszem. Prawda. Ale nie odczułem aby ten argument mówił o tych 90% tylko bardziej o tych 10% przypadków.dyniator - 2018-01-09, 00:44 Lubię sobie pożartować z chrupnięcia kości mówiąc "jak pękająca miednica 3-latki" Ale jak bym spotkał pedofila na ulicy to.. sam bym dostał dożywocie. Za zabójstwo z premedytacją.
Co jak co, ale są pewne granice których nikt nie powinien przekraczać. Córka znajomego złamała nogę. NOGE! i bała się chodzić po ściągnięciu gipsu. Ona ma 6lat. Co ma powiedzieć dziewczynka po gwałcie?!?!
Trauma do końca życia. Albo na prawdę silna osobowość..
Gdybym mógł to bym ogłosił, że pedofile powinni być wieszani za jaja. Tak, żeby nigdy więcej nie podniecali się na widok dziecka.
Samo więzienie nic nie da.Love178 - 2018-01-09, 09:10 Pro hint: dorosły przeżywa praktycznie tę samą traumę co dzieckoAntybristler - 2018-01-09, 09:42
Love178 napisał/a:
Pro hint: dorosły przeżywa praktycznie tę samą traumę co dziecko
W sensie nikt mnie nie zgwałcił, ale też mnie wkurza to stawianie gówniaków wyżej nad ludzi.JankielKindybalista85 - 2018-01-11, 19:52 No tak, ale dorośli mają bliżej do śmierci więc krócej się ze swoją traumą męczą. "Objętościowo" dzieciak więcej na byciu zgwałconym traci.icywind - 2018-01-11, 20:08 Zgwałcić wszystkich staruszków