krojechleb - 2017-03-09, 23:06 Ja tak pomyślałem, że może tempomat jakoś sam sobie te biegi wybiera ale z drugiej strony jedziemy sobie 100, wbity 1 bieg, dotykamy hamulca i tempomat się wyłącza więc raczej tak to nie działa. Na sobie mogę sporo stestować ale na swoim samochodzie takich myków testował nie będę SlownikOrtograficzny - 2017-03-09, 23:09 Każdy ciekawy, a żaden nie chce być pionierem, który przekroczy granicę ciekawości. Mańka - 2017-03-09, 23:17 Nie mam tempomatu 
ZSK - 2017-03-09, 23:17 Jak ja sobie przy np. 20km/h nacisnę reset, a miałem ustawione te powiedzmy 1,20zł to auto samo sobie po kolei biegi zmienia aż wbije na najwyższy. Nie ma za co 
JankielKindybalista85 - 2017-03-09, 23:26 Co to jest tempomat? W samochodach roczniki 1990-98 a tylko takie w życiu prowadziłem (poza Matizami czy co to było podczas jeżdżenia eLką) też były? Jeśli tak to nigdy świadomie nie używałem. ZSK - 2017-03-09, 23:29 Jako wynalazek są starsze od Ciebie, ale dawniej mało kto w Polszy za to dopłacał. Utrzymuje samoczynnie prędkość, prawa noga odpoczywa JankielKindybalista85 - 2017-03-09, 23:32
Co za bezsens. Brak odpoczynku był jedyną ciekawą rzeczą w prowadzeniu samochodu. Jak parę razy musiałem sie przejechać furą z automatem to myślałem że się już do reszty zesram z nudów. Prowadzenie samochodu ogólnie dla mnie jest jak komedia romantyczna - no nudne, nie przepadam, czasem raz na ruski rok fajny moment, wolę dymanko po seansie (czyli idąc za metaforą wole jeździć z browarkiem jako pasażer na przednim siedzeniu) Ale jazda z automatyczną skrzynią biegów to była kurna komedia romantyczna - musical. Więc z tym tempomatem pewnie by była chińska komedia romantyczna - musical. Animowana. ZSK - 2017-03-09, 23:35 Nie każdy automat jest taki sam, no i dużo od silnika zależy. Ja się w swoim aucie zdecydowanie nie nudzę 
[ Dodano: 2017-03-09, 23:36 ] A na krętych drogach zmieniam biegi manetkami, to dopiero frajda
|
||||||||
