To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Archiwum - Bartko, zrób coś z sobą...

Moris299 - 2015-06-12, 22:10

a ja uważam, że tak błache sprawy powinny się zakończyć max jedną rozmową na sb a nie jakimiś kłótniami w dwóch tematach i jubel na forum
JankielKindybalista85 - 2015-06-12, 22:12

Ale się nie zakonczyły i teraz coś z tym trzeba zrobić.
brzozik70043704352251515 - 2015-06-12, 22:38

ZróbmySobieKupę napisał/a:
Bartek jako Sułtan tego forum ma chyba prawo robić co mu się podoba. Nie róbmy spiny bez powodu :-)

:piwo:
wyluzujcie wszyscy, Love powinna się cieszyć, że ma takiego szeryfa jak Bartek, inny już dawno podziękowałby jej za współpracę, tyle w temacie.
JankielKindybalista85 napisał/a:

A potem jeszcze wyzwaliśmy się od Brzozików i Veonów.

:dont:

JankielKindybalista85 - 2015-06-12, 23:34

Znaczy ona mnie nazwała Brzozikiem na co ja odpowiedziałem Veonem, żeby być ścisłym. I sorry Brzoziu, ale to była dla mnie obelga, która przelała czarę. :troll:
Zaknafein - 2015-06-12, 23:37

Dobrze, że nie wyzywaliście się od Zaków i Jankielów :troll:
bo to by już była przesada :D

JankielKindybalista85 - 2015-06-12, 23:39

Uważaj bo nazwę Cię Love!
Moris299 - 2015-06-12, 23:39


Davos - 2015-06-13, 02:19

Chyba mimo wszystko nie było aż tak źle, skoro nikt nikogo nie wyzywał od Krokoroków :P


Dobra, a teraz już poważnie: Mieliśmy tu typową sytuację, w której mały kamyczek spowodował prawdziwą lawinę. Zaczęło się od głupiej emotki w sb i gdyby tylko na sb się skończyło to pewnie nie byłoby tej całej gównoburzy. Ale potem zaczęło się spamowanie tą emotą wszędzie na forum i tu naprawdę kilka osób przegięło. Bartek wbił na forum, zobaczył na szybko, co się dzieje, ale nie miał czasu na dokładne przeczytanie forum i sb więc dał na szybko moda komuś spoza administracji - pewnie trochę dla jaj, ale też dlatego, by spamerów "spacyfikował" ktoś spoza naszego grona, żeby nie było potem oskarżeń o tyranię i nepotyzm władzy ;) Nie mówię, że ta decyzja była w 100% udana, Bartek tego z nikim nie skonsultował. Z drugiej strony, powstał temat "mod społeczny", a część ludzi chciała, żeby takiego moda dać Jankielowi. I pewnie tym też kierował się Bartek. Ja bym mu złych intencji nie zarzucał. A Jankiel mając już moda postanowił coś zrobić z bajzlem, jaki zrobił się na forum, a że nie miał możliwości ostowania (albo miał, ale do tego nie doszedł) - usunął avka V - r i Macbedowi. Fakt, dosyć mocna ingerencja, rzadko coś takiego robimy. Ale z drugiej strony nie rozumiem tej całej spiny - mnie kiedyś Słownik ustawił dla jaj avatar Wojtka i slipy w sygnie i nie robiłem z tego powodu awantur. Gdyby V - r i Macbed potrafili przyznać, że faktycznie trochę przesadzili i wzięli konsekwencje na klatę, to nie byłoby problemu. Bartek by wrócił, zdjął Jankielowi moda, przywróciłoby się wszystkie avki i byłoby ok. A tak zaczęły się jakieś wzajemne oskarżenia, pyskówki i banowanie. Z powodu jednej gównianej emoty? Bez jaj :/

Abstrachując od tego, co się wydarzyło i kto miał rację, a kto nie (moim zdaniem wszyscy po trochu w jakiejś cześci zawinili), to co napisała Love o Jankielu w sb było grubą przesadą :/ Rozumiem emocje, ale mod nie powinien wobec nikogo używać takich słów... Kto jak kto, ale my powinniśmy trzymać jakiś poziom, jeśli chcemy wymagać tego od innych.
Ale to już jest sprawa do obgadania w Piwnicy.
Mam tylko nadzieję, że w przyszłości uda nam się uniknąć podobnych sytuacji. No serio, szkoda czasu i energii, żeby na forum poświęconym głównie rozrywce kłócić się o takie gówna :/

JankielKindybalista85 - 2015-06-13, 12:18

Wreszcie jakiś tekst, z którym mogę się w pełni zgodzić. Dziękuję Davosie. Tak to własnie wszystko było.

Zrobiłem głupotę, ale to było wszystko, co mogłem i zrobiłem to z upoważnienia Bartka i mając tylko i wyłącznie dobre intencje. Przez cały czas. W każdym momencie. Przecież nie było moją intencją wyrzucenie V - r i Mackersa z forum, tylko uspokojenie ich. A że V - r uniósł się honorem, zwyzywał mnie od chujów i natychmiast wyszedł, po czym - jak donoszą anonimowe źródła z poza forum- pulta się dalej, stając czcicielem buły i oskarżając wszystkich, że są zaślepionymi zwolennikami tego chuja Jankiela to już inna sprawa. Ale nie taki miałem cel. A następnego dnia, skoro dalej byłem zielony a Mackers pojawił się mną forum (gdy kasowałem V - rą bułę to go nie było) jemu też skasowałem na chwilę awatar już w 90% zwyczajnie dla jaj, żeby było "sprawiedliwie" - obaj spamili, niech obaj mają to samo. Znowu głupie, ale była w tej głupocie chyba jakaś logika. Po czym, jak widać w mojej rozmowie na pw z Love chciałem im wszystko przywrócić bo uznałem, że wystarczy. I wszystko to w dobrych intencjach, żeby wreszcie forum przestało być zalewane wodospadem spamogówna. I tylko to miałem na uwadze wcześniej, gdy się wkurwiałem w komentarzach i w nich oraz na pw apelowałem do Sanhedrynowców by coś zrobili. Więc teksty Love, że się mnie boi czy coś tam coś tam, że stanowiłem zagrożenie na forum to jakaś kompletna bzdura i nieporozumienie. Stanowić zagrożenie mogłem co najwyżej dla jej mniemania o swojej zajebistości gdy pytałem czemu sama nie dała dwójce spamerów ostów po tym jak ochrzaniła mnie, ze to właśnie powinienem zrobić. Więc jeszcze raz dzięki Davosie. W tym miejscu również dzięki dla Chodnikowego, za jego spóźnioną, bo następującą już po moich - i nie tylko moich - blzugach ale jednak jakąkolwiek (!!!!!) reakcję na ten bajzel z bułami oraz za pomoc na PW i szaucie w wyjaśnieniu tajemnicy czemu nie mogłem dać ostów dwójce prowodyrów.

Tyle, że za późno. Ja takich spraw nie odpuszczam. A niestety bzdurą i nieporozumieniem okazuje się całe modowanie w wykonaniu Love. I to jak już tu co najmniej jedna oprócz mnie osoba zauważyła w komentarzach to nie jest pierwszy raz, to recydywa. I to najbardziej gwałtowna. Do Love prywatnie nic nie mam. Gdyby była osobą niefunkcyjną to bym jej odpisał jakąś uroczą gimnazjalną ripostą w stylu "sama spierdalaj" a prędzej zacząłbym ją obrzucać obelgami równie wyszukanymi jak ona obrzucała mnie. Po czym by się nam znudziło, albo poszlibyśmy spać. Dostalibyśmy osta albo nie, ale sprawa by ucichła i tyle. Zwykła spina między równymi sobie użytkownikami. Normalka.

Ale jeśli przedstawiciel władzy najpierw robi ze mnie jedynego winowajcę i zlewa mnie z grubego chuja, gdy na spokojnie próbuję wyjaśnić jej sytuację po czym bluzga na mnie publicznie a następnie bez dania racji i możliwości obrony w połowie zdania wyrzuca z forum to przepraszam bardzo ale ja się na takie traktowanie nie godzę. To jest kompromitacja. Siedziałem sobie wczoraj wieczorem spokojnie na forum, sączyłem piwko i stwierdziłem, że nie mam najmniejszego zamiaru przebywać w miejscu, w którym władzę sprawuje ktoś reagujący tak żenująco. I znów: nie chodzi o to, że mam coś do Love prywatnie. Nie, nadal ją uwielbiam, wiem jaka jest, jakie ma czasem odpały i godzę się na to bo to też część jej uroku. Ale jako do moda/admina czy jak to tam chcecie zwać mam do niej wyłącznie pretensje i uważam że sama siebie zdyskwalifikowała.

Dlatego:

Po pierwsze - Davos, Słownik, Chodnikowy, Love: ściągnijcie Bartka i Rudą i obgadajcie to sobie we własnym gronie. Co było nie tak, co nie działa, co było za późno, co za wcześnie a co bez sensu. Bo cała ta sprawa zaczęła się od w gruncie rzeczy braku reakcji na 3-dniowe zalewanie forum przez spam uskuteczniane z premedytacją przez dwóch głównych prowodyrów i to mimo próśb i gróźb kilku użytkowników, nie tylko mnie. I biorąc pod uwagę, że wygląda na to, że Bartek miał również wybitnie złe zdanie o tym co się na forum dzieje. Więc obgadanie tego na spokojnie tylko wam pomoże i na przyszłość usprawni forum.

Po drugie - uważam, że po tej akcji Love nie może być modem bo w roli przedstawiciela władzy się skompromitowała posuwając o wiele za daleko by można to olać. A powtarzany przez nią (przy chórze ze strony Szyszka) argument, ze ja się chuja, znam i chuja wiem bo sam bym był beznadziejnym modem więc niech się zamknę, jest idiotyczny. Czy trzeba być piłkarzem, żeby widzieć, że w grze zespołu, który oglądasz, coś idzie źle? Nie trzeba. Pewnie, ze modem forum byłbym żadnym, ale czy Love była zajebista po kwadransie modowania? Pewnie nie. Z drugiej strony w prawdziwym życiu, nie w nieważnych w sumie internetach, przerobiłem więcej szefów, dyrektorów, kierowników, nadzorców, koordynatorów i innych przełożonych niż Love widziała Japończyków. Więc chyba jednak choć trochę potrafię dostrzec czy władza w chuja wali czy nie.

W każdym razie ja po prostu nie wyobrażam sobie przebywać w miejscu, w którym ona ma jakąkolwiek władzę. Chodzi mi o mnie i konkretnie tą sytuację ale i o ogół forum ponieważ nie przecież pierwszym, który ma do jej stylu sprawowania rządów jakieś zastrzeżenia. Po prostu ja jestem upartym skurwielem, kiedy uważam że mam rację i nie odpuszczam bez względu na to jak wielka, bądź jak błaha jest ta sprawa i jakie konsekwencje dla mnie i dla otoczenia niesie ze sobą nieodpuszczenie. Bywało, że pracę zmieniałem przez takie smrody więc tym bardziej nie odpuszczę czegoś takiego jak forum, które może i zajebiste ale jednak błahe wobec real life. I na które przychodziłem się relaksować i fajnie pogadać a nie czytać 200 postów spamu dziennie i wysłuchiwać jak przedstawiciel władzy traktuje mnie jak śmiecia. Pewnie, można mi zarzucić, że to bez sensu i głupio przesadzam ale zwróćcie w tym miejscu uwagę, że do tej pory zawziąłem się na coś na tym forum 3 razy: na VanHelsinga przed permbanem, na Krokoroka gdy wszyscy go jeszcze lubili a co najmniej tolerowali (prócz mnie i V - r, ręka w rękę - o ironio losu) i na cenzurę gdy wydawała się nie do ruszenia. I powiedzcie, w którym z tych wypadków w dłuższej perspektywie nie wyszło na moje?

Dlatego też:
1) proszę o odebranie Love wszelkich uprawnień, uczynienie z niej szarego zwykłego użytkownika i mianowanie na jej miejsce kogokolwiek innego, bądź nikogo - zgodnie z waszą wolą.
2) albo: skasowanie mojego konta na tym forum. W takim sensie jak zrobiliście na jego prośbę z Grzejnikiem. Był i nie ma. Nie ma fotek, tematów, zdjęć, komentarzy, postów, niczego. Są tylko rozsiane po forum komenty innych użytkowników w stylu "heh, Grzejnik, to było dobre!" odnoszące się do nieistniejących postów. Jak Keyser Soze: był i nagle zniknął, jakby nigdy nie istniał. (na marginesie: Wilku, obejrzyj „Podejrzanych” – zajebisty film.)
3) chodzi mi wyłącznie o to, ze Love jest całkowicie niekompetentna i skompromitowana pod względem "etycznego" aspektu sprawowania władzy a nie o mszczenie się na niej jako użytkowniku prywatnym więc gdyby jakimś cudem okazała się równie uparta jak ja i np. stwierdziła: "to jak tak to ja pierdolę to forum i wychodzę" wtedy również proszę o skasowanie mojego konta ponieważ - i podkreślam to kolejny raz - nic do niej nie mam jako do osoby prywatnej.

To wszystko z mojej strony. Na koniec podkreślam, że to nie są żarty, mówię całkowicie poważnie, zdania nie zmienię a wszelkie ewentualne próby mediacji odrzucę. A jednocześnie wiedząc jak to się na 99% skończy proszę tylko by ktoś z Sanhedrynu powiadomi mnie w PW na głównej o likwidacji konta to sobie forum usunę z zakładek. Taktyka przeczekania sprawy też odpada: jak to będzie trwało za długo to napiszę na głównej do Wlsza z prośbą o informację jak to wygląda i o skasowanie konta. Teraz on chyba też może, prawda? I prosze nie traktujcie tego jak szantażu. Nie chodzi mi tu o to by wygrać, by albo ona albo ja. Chodzi mi o sprawiedliwość. Wystarczyłoby zwykłe przepraszam od właściwiej osoby, następnego dnia. Ale nie doczekałem się mimo, ze potraktowano mnie jak szmatę i chyba były powody bym poczuł się źle. Więc to nie kwestia zwycięstwa czy satysfakcji z mojej strony a kultury i sprawiedliwości.

Dziękuję, to wszystko. Pozdrawiam wszystkich prywatnie a służbowo wszystkich oprócz Love.

Love178 - 2015-06-13, 12:27

Cytat:
Dlatego też:
1) proszę o odebranie Love wszelkich uprawnień, uczynienie z niej szarego zwykłego użytkownika i mianowanie na jej miejsce kogokolwiek innego, bądź nikogo - zgodnie z waszą wolą.
2) albo: skasowanie mojego konta na tym forum. W takim sensie jak zrobiliście na jego prośbę z Grzejnikiem. Był i nie ma. Nie ma fotek, tematów, zdjęć, komentarzy, postów, niczego. Są tylko rozsiane po forum komenty innych użytkowników w stylu "heh, Grzejnik, to było dobre!" odnoszące się do nieistniejących postów. Jak Keyser Soze: był i nagle zniknął, jakby nigdy nie istniał. (na marginesie: Wilku, obejrzyj „Podejrzanych” – zajebisty film.)
3) chodzi mi wyłącznie o to, ze Love jest całkowicie niekompetentna i skompromitowana pod względem "etycznego" aspektu sprawowania władzy a nie o mszczenie się na niej jako użytkowniku prywatnym więc gdyby jakimś cudem okazała się równie uparta jak ja i np. stwierdziła: "to jak tak to ja pierdolę to forum i wychodzę" wtedy również proszę o skasowanie mojego konta ponieważ - i podkreślam to kolejny raz - nic do niej nie mam jako do osoby prywatnej.

Nie bierzesz pod uwagę scenariusza, że mogę znaleźć inny powód do odejścia z forum, ale pełniona w tej chwili funkcja może sprawiać, że na nie dalej wchodzę. Zatem te punkty nie mają sensu, bo zrzucasz na mnie odpowiedzialność za to, co się stanie z Tobą. Dla mnie odebranie mi funkcji oznacza z automatu, że już nie wchodzę, zwłaszcza, że nie czuję już za bardzo jakbym miała dla kogo - spójrz, udało Ci się zniechęcić do forum trzech aktywnych użytkowników przez jeden dzień sprawowania władzy - z tego miejsca składam gratulacje, nigdy takiego rozmachu nie doświadczyłam :clap:

[ Dodano: 2015-06-13, 13:33 ]
Nie wspominając już o tym, że już wszyscy wspomnieli, żeby tego nie brać tak skrajnie poważnie, a Ty dalej wypisujesz elaboraty i jeszcze dodałeś do tego wyniosłe deklaracje pt. "albo ona albo ja" jakby nie dało się tego jakoś po normalnemu :roll:

Marcin55522 - 2015-06-13, 12:35

V - r, Macbet i kto jest trzeci?
W sumie wszystko się pierdoli powoli. Pro odeszła bo na czacie na nią naskoczyli jak pisała coś po pijaku (nie wiem dokładnie jak tam było), Ząbek odszedł przez te pierdolenie o aspengerze, a bliźniacy odeszli bo nikt z moderatorów nie reagował, gdy ciągle z ich strony na forum szedł spam a tak dostaliby po ostrzeżeniu lub dwóch i by się ogarnęli. To po co w ogóle są moderatorzy lub regulamin skoro i tak można było robić co się chce.

Love178 - 2015-06-13, 12:37

Dopiero teraz sobie uświadomiłam, że to wszystko wyszło jak wyszło, bo to Jankiel podkręcał całą sytuację... i oczywiście dalej nie kończy

[ Dodano: 2015-06-13, 13:40 ]
Cytat:
V - r, Macbet i kto jest trzeci?

Trzecia będę ja, zgodnie z niecnym planem głównego villaina forum :P :P Ty będziesz następny. I tak z czasem zostanie tylko Jankiel w stanie dla niego wymarzonym, bo jak nikt nic nie robi, bo nikogo nie ma, to nic go nie będzie wkurzać i osiągnie stan wiecznego szczęścia. A potem wyda książkę "Stary człowiek i forum"

JankielKindybalista85 - 2015-06-13, 12:47

love178 napisał/a:
jakby nie dało się tego jakoś po normalnemu :roll:


Dało się.
Wystarczyło sie do mnie tak nie zwracać jak się zwróciłaś a skoro już to zrobiłaś wystarczyło powiedzieć nastepnego dnia, skoro Bartek mnie odwiesił, najzwyklejsze przepraszam. Nawet nie za działanie, ale za ton i styl. i co? i nic. Co więcej nadal wg Ciebie ejstem jedynym winnym. I ty masz do mnie pretensje, że sie nie da normalnie?

A o tym, ze Ty tu siedzisz tylko dla funkcji nie wiedziałem. Przykro mi, że Ci tu źle. Mi jest, od niedawna, również dzieki tobie, więc robię co robię. Myślałem, ze tu jestes i modujesz bo Ci się to podoba, lubisz to forum i ludzi, a nie tylko funkcję. Ale jeśli to tylko "misja" to wtedy faktycznie: to się robi albo Ty albo ja. Trudno. Bo faktycznie można było po normalnemu. Patrz punkt wyżej.

Przepraszam, przyszedłem sobie ejszcze skopiowac kilka rzeczy i już mnie nie ma. Wszystko co napisałem powyżej podtrzymuję.

Love178 - 2015-06-13, 12:58

Cytat:
Ale jeśli to tylko "misja" to wtedy faktycznie: to się robi albo Ty albo ja.

Ty napisałeś przed chwilą 3-punktowy postulat mówiący bardzo wyraźnie, że albo Ty albo ja, nie obracaj kota ogonem.

A Ty cały czas nie widzisz, że ja Ci kazałam poczekać, a Ty pisałeś i pisałeś i pisałeś i pisałeś kilometrowe wiadomości na sb o tym, jak byś wszystkich poustawiał tam, gdzie Ci się podoba i jeszcze wymyślał nowe ksywki i Bóg wie co jeszcze byś robił jakbym Cię nie dezaktywowała. Powtórzę po Szyszku - już skończ z tym wielkim pokrzywdzonym, bo ciągle tylko prowokowałeś jakbyś chciał sprawdzić, gdzie są granice i jak to dojście do owej granicy zostało Ci odebrane przez tamtą dezaktywację, to robić wielkie przedstawienie. Nie szkoda Ci czasu?

JankielKindybalista85 - 2015-06-13, 13:02

No własnie nie. Nie w kwestii odchodzenia z forum. jeśli zostajesz modem, mnie skasuj - nawet teraz. Jeśli odchodzisz z forum bo poza modem nic Cię tu nie trzyma to zanim odejdziesz tez mnie skasuj. Bo ja nie chcę Cię wywalić, ile razy mam to powtarzać że prywatnie nic do Ciebie nie mam ale nie chcę żebyś była modem. Nie po tym co ze mną odstawiłaś i nadal w to brniesz.

Więc, po tym co napisałaś o tym jak się widzisz na forum to jest raczej wybór: albo ja, albo oboje. Przynajmniej ja tak to widzę. I o to mi właśnie chodziło. Nigdzie nie napisałem, ze chcę byś odeszła z forum. Teraz Ty nie odwracaj kota ogonem.

Mam wszystko. to koniec tej dyskusji. powtarzam proszę o info na pw na głównej.

widzu - 2015-06-13, 13:25


Zaknafein - 2015-06-13, 13:34

Marcin55522 napisał/a:
W sumie wszystko się pierdoli powoli. Pro odeszła bo na czacie na nią naskoczyli jak pisała coś po pijaku (nie wiem dokładnie jak tam było)


Kazaliśmy jej iść spać. Rzeczywiście żeśmy na nią naskoczyli w chuj :D

monjiczq - 2015-06-13, 13:41

To pro odszedla? I zabek? Lol
Barbra - 2015-06-13, 13:42

Pro serio odeszła :??:
Zaknafein - 2015-06-13, 13:47

Zabek napisał mi wreszcie raport, więc zdecydował, że może odejść w spokoju :D
Jestem z niego dumny.
Ale niech wróci.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group