Mackers - 2014-12-15, 16:23
Koleżka daleko skacze 
Szyszek - 2014-12-15, 18:47
Ojej, straszne. Jak nie chcesz pisać, to nikt cię tu nie trzyma, tylko skończ wreszcie robić z siebie wiecznie poszkodowaną primadonnę! Davos, faktycznie, ok. 6 lat temu się zdarzył ostatni przypadek, kiedy startując pierwszą kadrą wszyscy Polacy polegli (Garmisch-Partenkirchen, 2009). Podkreślam ten fragment o pierwszej kadrze, bo jednak w poprzednim sezonie w Sapporo też mieliśmy taką sytuację, ale startowała kadra rezerwowa złożona z trzech skoczków. A teraz startowała prawie cała kadra A. Zabrakło tylko kontuzjowanego Kamila Stocha. A pozostali chłopacy się coś sypią. Kot już zaczyna się niecierpliwić i mieć zastrzeżenia do planu treningowego (Już niedawno, pod koniec lata wspominał, że nie może się dogadać z trenerem. A teraz to. Widać, że Maćkowi coś się ostatnio nie układa z Kruczkiem), Ziobro również wkurzony i zrezygnowany, na dodatek zaczynający myśleć o zakończeniu kariery. Żyła niby najlepszy z naszych i potrafiący dobrze skoczyć, ale znowu go łapią nerwy, przez co robi błędy na dojeździe. Tylko Kubacki wesoły, bo wyszedł cało z upadku (choć mówił, że pewnie go będzie dupa bolała jutro  ). Murańka pewnie w takim samym humorze, co Maciek i Janek.
Mam wrażenie, że Kruczek zaczyna się gubić. Albo już się pogubił. Ciężko powiedzieć, sam się w tym wszystkim pogubiłem! Pozostaje mi dalej kibicować naszym, niezależnie od wyników i wierzyć, że Kruczkowi uda się coś wymyślić, by poprawić wyniki naszych skoczków. ChodnikowyWilk - 2014-12-22, 12:48 Haha, ja się dziwię że Szyszek nic tu nie piszesz, a tu jest twój ostatni post 
Kolejne słabe konkursy w wykonaniu Polaków w Engelbergu. Liczyłem że na tej skoczni szczęśliwej dla Polaków coś się w końcu ruszy, ale niestety. No i na nadchodzący TCS mamy złe wiadomości: http://eurosport.onet.pl/...h-skoczni/cn640 
brzozik70043704352251515 - 2014-12-22, 13:01 to jest powazna kontuzja, jak dla mnie najlepiej niech odpusci sobie sezon, lepiej niech to wyleczy niz tylko zaleczy, jak sie odnowi to juz w ogole moze sobie darowac skakanie
Szyszek - 2014-12-22, 13:58
I cóż zrobić w tym wypadku
No i kolejny weekend skoków za nami. Tym razem Engelberg nie okazał się dla nas szczęśliwy. Polacy znowu zawodzą. Zniszczoł, który potrafił 2 tygodnie temu punktować, teraz nie potrafił przejść przez kwalifikacje, co mnie strasznie smuci. Murańka nie może się coś odnaleźć. Hula i Kłusek... mówiąc szczerze to oni mnie nie zaskoczyli. Kubacki poczynił tylko regres i w niczym mi nie przypomina tego Dawida, który był mocnym punktem brązowej drużyny na Mistrzostwach Świata. Ziobro ma jakieś małe przebłyski, ale też mi nie przypomina tego Janka, który rok temu był rewelacją Engelbergu i z błyskiem oku wyrównywał rekord obiektu. No i jest jeszcze Żyła - jedyny polski zawodnik, przez którego podczas tego weekendu potrafiłem wpaść w euforię. Sobota była średnia, ale pierwszy skok w niedzielę był świetny! Pieter po raz kolejny pokazał, że on ma wielkie możliwości. Że ma dynamit w nogach i że potrafi przyjąć lotną i agresywną sylwetkę w locie no i że jest w stanie wycisnąć każdy metr. Ale druga seria pokazała, że jest to zawodnik, który ma problemy z głową i nie potrafi psychicznie wytrzymać. Jakby nie wierzył, że potrafi skakać zawsze równo i daleko. A szkoda, bo on ma taki potencjał, że jest w stanie lać rywali! Ale niestety się tak nie dzieje. Źle się dzieje z naszą kadrą i jest chyba coraz mniejsze prawdopodobieństwo, że coś się zmieni na lepsze w tym sezonie. Może Mistrzostwa Świata będą dla nas udane? Bo na Turniej Czterech Skoczni raczej nie zdążą złapać choćby niezłej formy. Szczególnie, ze to wymagająca impreza. Brakuje Kamila, brakuje. Ale nie zgodzę się, żeby miał odpuszczać cały sezon. Ta kontuzja nie jest aż tak poważna, by całą zimę pauzować, bez przesady. Zwłaszcza, że podobno jest już zdecydowana poprawa, jeśli chodzi o stan zdrowia Kamila. Turniej Czterech Skoczni na pewno bez udziału Stocha, ale sądzę, że w polskich konkursach już wystąpi. Ale od razu warto zaznaczyć, że pewnie nie będzie w swojej optymalnej formie. Choć tu nigdy nie wiadomo. Jedni wracają po kontuzjach mocniejsi niż kiedykolwiek, a inni nie mogą się odbudować. Oby Kamil należał do pierwszej grupy. Ewentualnie Stoch mógłby zrobić coś takiego, jak Sarah Hendrickson w zeszłym sezonie - odpuszczenie Pucharu Świata, by spokojnie wyleczyć kontuzję i przygotować się do głównej imprezy sezonu. Ale oceńmy, jak tam czołówka w Engelbergu się spisywała: Niemcy są mocni! Jak nie wygra Freund, to Freitag odniesie triumf! A jest jeszcze rewelacyjny Eisenbichler, dobry Kraus, solidni Neumayer i Wank, a także śmiało debiutujący Leyhe. Hayboeck to człowiek, który lubi 3 miejsca. Na treningach dominował, ale widać, że jeszcze się pali psychicznie. Ale przyjdzie na niego czas jeszcze w tym sezonie. Chłopak skacze dobrze i na pewno coś wygra. Simi u siebie dobrze. Fannemel chyba łapie lekką zadyszkę. Choć inną sprawą jest to, że ta skocznia i te warunki to nie dla niego, czyli zawodnika, który ma płaskie wybicie i leci nisko. To skocznia dla tych, co mają mocne odbicie. Np. dla tego, który w tym sezonie będzie chyba moim zagranicznym faworytem. O kim mowa? Otóż mówię o Koudelce. On ma takie kopyto na progu w tym sezonie, że aż się miło patrzy! Zawodnik, który w 2011/2012 był dobrym skoczkiem, potem miał 2 sezony kryzysów formy i problemów zdrowotnych. Teraz wrócił mocniejszy niż kiedykolwiek! Nie dość, że ma moc na progu, to na dodatek zrobił się z niego stylista! Przeskakuje skocznię, a na dodatek telemark idealny! Jak tak dalej będzie skakać, to tylko kwestia czasu, aż sędziowie zaczną mu dawać 20. Jutro Mistrzostwa Polski, a potem... TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI! Już jestem podjarany! Ciekawe, czy wygra ktoś z faworytów, czy znowu wyskoczy nam jakaś rewelacja typu Diethart?
matheus3004 - 2014-12-22, 17:31
To było od dawna wiadome, że Kamil nie wystąpi w tym turnieju... 
c1ick - 2014-12-22, 17:35 Niby najlepsza repra ever, a bez Stocha się nawet nie zakwalifikowaliśmy ostatnio do drugiej serii w drużynówce 
ChodnikowyWilk - 2014-12-22, 18:19
To nie jest tak, że jak Stocha nie ma to od razu zajmujemy dalekie miejsca. Tylko każdy poszczególny zawodnik jest bez formy, a przynajmniej ma jej mocny regres w porównaniu z poprzednim sezonem. Szyszek - 2014-12-23, 00:14 Mówiąc szczerze to zawiedli mnie nasi skoczkowie. Kurde, przecież nie raz pokazywali, że nasza obecna kadra to nie tylko Stoch! Żyła i Ziobro potrafili już stawać na podium PŚ, a nawet wygrywać konkursy! Ziobro na dodatek z wiatrem w plecy wyrównywał rekord skoczni! Jest jeszcze Kot, który co prawda na podium jeszcze nigdy nie stał, ale już wielokrotnie wskakiwał do czołowej 10 i pokazywał, że potrafi namieszać w czołówce (a jestem pewien, że jego możliwości są dużo większe). Nawet Kubacki potrafił zaliczyć naprawdę fajne konkursy! Podobnie Murańka, Zniszczoł i Biegun (który też zna smak zwycięstwa w konkursie Pucharu Świata) Teraz jest zdecydowanie gorzej. Ale nie chcę zwalać winy na nieobecność Stocha, bo to jest moim zdaniem nonsens. Skoki to jest jednak sport indywidualny i brak tego najlepszego w kadrze zawodnika nie powinien hamować pozostałych skoczków. Ba, wręcz przeciwnie! Sądzę, że w ten sposób pozostali powinni poczuć swoją szansę i wyjść z cienia lidera. Niestety, stało się odwrotnie. Każdy z naszych boryka się z jakimiś problemami, głównie technicznymi i psychicznymi. Palą się psychicznie, są zagubieni i niepewni siebie, przez co rodzi się masa błędów technicznych: błędy przy dojeździe na próg, zły timing na progu, przez co nieodpowiedni kąt natarcia, przyjmowanie niewłaściwej paraboli lotu, przez co nasi wytracają całą prędkość w locie i w drugiej fazie nie mają z czego odlecieć. I sam lot taki pasywny, trochę jakby bez przekonania i walki o odległość... Sztab szkoleniowy z trenerem na czele na pewno będą chcieli znaleźć receptę na przywrócenie chłopaków na właściwe tory. Trzeba naprawić te błędy w przygotowaniach do sezonu, które niewątpliwie zostały popełnione. Ale liczę na Łukasza Kruczka, że mimo popełnionych błędów będzie w stanie doprowadzić nasze orły do ładu. Jeśli jednak do końca sezonu będzie z naszymi nie tak, to, z całym szacunkiem dla pana Łukasza i tego, co dokonał w polskich skokach, ale być może będzie potrzebna zmiana na stanowisku trenerskim. Trzeba raz na jakiś czas zmieniać trenera, by ten mógł wprowadzić coś nowego do treningu, przez co ten trening będzie troszkę inny. A zawsze komuś tak podpasują nowe treningi, że dzięki temu są one naprawdę owocne, co potem widać po wynikach. Np. taki Anders Bardal, który po przyjściu Alexandra Stoeckla z dobrego zawodnika stał się zawodnikiem, który potrafił sięgnąć po Kryształową Kulę i Mistrzostwo Świata. Słoweńcy, którzy mieli gorsze lata, w sezonie 2011/2012 stali się jedną z mocniejszych reprezentacji, odkąd zaczął ich szkolić Goran Janus. W tym sezonie pod wodzą Richarda Schallerta pełnię swoich umiejętności zaczął prezentować Romek Koudelka. Oczywiście nie zwalniam Kruczka. Dalej mam do niego duże zaufanie. Wierzę, że uda mu się sprawić, że polscy skoczkowie znowu zaczną się bardziej w tej czołówce liczyć. Uff... ja to powinienem pisać jakieś felietony, czy coś! Dlaczego ja zawsze muszę mieć tyle do powiedzenia o skokach? Dobra, teraz pytanie: Ktoś to przeczytał do końca?
c1ick - 2014-12-23, 00:27 Ja przeczytałem początek i koniec. Liczy się?
JankielKindybalista85 - 2014-12-23, 00:31
Czyli to przeczytałeś? To się nie liczy. c1ick - 2014-12-23, 00:34 Ok, szkoda
Davos - 2014-12-23, 11:36 Ja przeczytałem, Szyszek  I bardzo przyjemnie czyta się relację kogoś, kto jest aż tak bardzo zaangażowany w skoki. Ja niestety ostatnio przez nawał różnych obowiązków, nie oglądałem na bieżąco skoków, a jedynie sprawdzałem potem, komu jak poszło.
Od siebie mogę jedynie dodać, że mimo iż naszym najlepiej nie idzie, ja bym Kruczka jeszcze nie zwalniał, bo on już udowodnił, że jest dobrym trenerem. Aczkolwiek może faktycznie naszym potrzebny jest jakiś powiew świeżości? Zmiana metod treningowych albo coś podobnego? Żeby mogli się zresetować psychicznie, bo tu jest chyba największy problem. ChodnikowyWilk - 2014-12-23, 11:54 Ja tez czytam cale twoje wypowiedzi Szyszek, bo znasz sie na rzeczy i wiecej sie dowiem od ciebie co sie dzieje w skokach.niz z tych smiesznych artykulow na onecie. I powiem ci ze serio.bys sie nadawal tam do redagowania artykulow o skokach,.bo masz duza wiedze i swietnie sie ciebie czyta 
Szyszek - 2014-12-23, 21:59 Davos, Chodnik, wiedziałem, że akurat na was mogę liczyć! Dziękuję!
A dzisiaj były Mistrzostwa Polski! Żyła był faworytem i nie zawiódł - zdobył złoto i znokautował rywali. Drugi był... Adam Ruda, zawodnik z kadry juniorskiej, co było wielkim zaskoczeniem! Trzeci Jan Ziobro, co mnie nie zaskakuje, bo on jest w tym momencie nr 2 naszej ekipy. Gratulacje dla całej 3! Niestety poziom zawodów był kiepski, szczególnie w porównaniu z zeszłoroczną edycją krajowego czempionatu. Inna sprawa, że warunki nie były łatwe. I mamy skład na TCS: Piotr Żyła, Jan Ziobro, Dawid Kubacki, Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł. Szóste miejsce Kruczek trzyma dla Stocha. Ale pewnie w praktyce to wyjdzie tak, że Kamil być może się wykuruje na austriacką część Turnieju i wtedy wykorzystamy limit w pełni. Za to w międzyczasie będzie konkurs Pucharu Kontynentalnego, dzięki któremu ktoś może sobie zapewnić miejsce chociaż w tym drugim konkursie w Ga-Pa. Kto to będzie? Może dzisiejsza sensacja - Adam Ruda. Wiele głosów się odezwało, żeby od razu go wziąć na Turniej, ale sądzę, że nie ma co go rzucać na głęboką wodę - Jak na razie dzisiejsze zawody wydają się być jednorazowym wyskokiem tego skoczka, bo do tej pory w historii swoich naciułał tylko 5 punktów w Pucharze Kontynentalnym. Nie od razu. Jak sie spisze w ten weekend dobrze podczas PK, to można by go wypróbować. Drugim kandydatem jest Maciej Kot - zawodnik, który wiele od siebie wymaga, przez co blokuje się psychicznie. Ale przyznam szczerze, że dla mnie jest niespodzianką jego nieobecność na Turnieju od razu. W ogóle widać też pewne nieporozumienia na linii Kot-Kruczek ostatnimi czasy. Każdy z nich ma inną wizję skakania i treningu. Strasznie mi szkoda Maćka. Mówiąc szczerze, liczyłem, że on w tym sezonie namiesza w tej czołówce, bo go potencjalnie stać. Ale niestety póki co Maciek wydaje się być w rozsypce psychicznej, przez co pogubił się technicznie - za wysoko się wybija, a potem zbyt pasywnie leci, jakby bez wiary. Może lepiej niech spokojnie potrenuje. Ale mam coraz większe obawy, że ten sezon może być stracony dla Kota. Oby nie. c1ick - 2014-12-23, 22:14 No kurde, ten Ruda zaskoczył nieźle
brzozik70043704352251515 - 2014-12-24, 16:43 dobrze, widzialem, ze Stoch juz skacze? Szyszek - 2014-12-24, 16:52 Wiadomość dnia: http://www.skijumping.pl/...rniej-4-Skoczni Bardzo się cieszę!
Może podczas TCS nic więcej nie zawojuje, ale super, że wraca lider tej ekipy - najbardziej doświadczony w naszej kadrze.Może dzięki temu i pozostali chłopcy się obudzą? Oby! I mam nadzieję, że tym razem zdrowie będzie już Kamilowi dopisywało! ChodnikowyWilk - 2014-12-25, 13:31 Wow, no to swietna wiadomosc i duze zaskoczenie  A Szturc pisal ze Stocha na pewno nie zobaczymy...
brzozik70043704352251515 - 2014-12-25, 14:28 jak dla mnie powrot po kontuzji Stocha na skocznie ktore mu nie leza to nie jest dobry krok |
||||||||||||||||||||
