Lilith - 2017-06-29, 12:09 Love178, czytałam kilka chińskich komiksów, w zasadzie dużo się nie różniły, może w chińskich częściej spotykałam motywy związane z mitologią, historią. Z kolei w koreańskich jest więcej z motywem gangsterskim. Albo to u mnie taki dobór był i mam złe przeświadczenie. Love178 - 2017-06-29, 12:38 Mi się wydaje, że dużo różnic kulturowych w drobniejszych aspektach mogłoby z nich tworzyć ciekawą lekturę porównawczą. Niestety nie mam czasu tego sprawdzić (jeszcze potrzebne by były dobre tytuły) InessaMaximova - 2017-06-29, 13:50 Love178, znam jedną Manhuę, ale jest w trakcie i to yuri. https://dynasty-scans.com/series/beloved icywind - 2017-07-31, 19:44 zacząłem oglądać ten anim o Jezusie i Buddzie. Dobry Saint Onii-san [ Dodano: 2017-07-31, 20:47 ] 
KicerK - 2017-07-31, 20:06 ^Obejrzałem jeden odcinek i jak dla mnie gówno straszne Lilith - 2017-08-01, 21:18 Hitorijime my Hero. Warto? Nadir - 2017-08-01, 21:59 Widziałam jeden odcinek. Zapowiada się dobrze. Na pewno będę oglądać dalej, ale aktualnie się nie wyrabiam, bo z tego sezonu przygarnęłam 17 bajek. Za to jak już jestem w temacie polecanie to z całego serduszka polecam wychodzące teraz "Made in Abyss". Szykuje się anime sezonu lub wręcz całego roku. Lilith - 2017-08-03, 13:22 Jednak warto, oglądnęłam już cztery odcinki. Dobry shounen-ai. Ja tak nie jestem na bieżąco z nowościami, bo chce klasyki uzupełnić. Z nowości oglądam też Koi to Uso. Fabularnie trochę mi Toradorę przypomina, przeczuwam, że będzie nawet lepsze. Ale ta kreska mi się średnio podoba, bohaterowie mają dziwne oczy. Dokończyłam też porzucone przeze mnie półtorej roku temu Gugure! Kokkuri-san. Nudnawe, ale do 5/10 podciągnęłam, bo mi się 10 i 12 odcinek spodobały, poziomem znacznie górowały nad innymi odcinkami. [ Dodano: 2017-08-03, 14:22 ] Gugure zaczęłam oglądać tylko dlatego, że główny bohater przypominał mi Tomoe z Kamisamy 
Nadir - 2017-08-03, 13:43 A mi się kreska w "Koi to Uso" podoba. Lubię duże oczy. Mi łatwiej nowości oglądać, bo to tylko jeden odcinek tygodniowo. Poza tym ja lubię nowe bajki. Jeszcze z tego sezonu "Kakegurui" jest zacne. Miny robią chwilami zabawne, ale za to oczy mają obłędnie piękne. [ Dodano: 2017-08-03, 15:04 ] Gify z ładnymi oczami z Kakegurui: 
Lilith - 2017-08-03, 15:54 O, te oczy mi się podobają 
[ Dodano: 2017-08-03, 22:20 ] Właśnie oglądnęłam Denpa Teki na Kanojo. W tym roku chyba jeszcze żadnemu tytułowi nie wystawiłam 9/10, ale ten moim zdaniem na tak wysoką notę zasłużył. [ Dodano: 2017-09-06, 16:55 ]
Jestem po dziewięciu odcinkach i to zrobiło się już nudne. Doglądam już tylko dla tego, że jestem bliżej końca niż początku. Nadir - 2017-09-06, 17:25 Obejrzyj sobie "Koe no Katachi" to może wystawisz kolejne 9/10. Jeszcze z takich tytułów na 9, które ostatnio widziałam to "Usagi Drop" mogę polecić, o ile nie polecałam wcześniej, nie pamiętam. Lilith - 2018-01-06, 15:24
Obejrzane. I po raz pierwszy od ponad 2 lat wystawiłam 10/10. Piękna grafika, genialna fabuła, jeszcze mi się kilka łez uroniło. Nie mam się tam do czego przyczepić. Nadir - 2018-01-06, 15:57 To jeszcze dorzucę "Kimi no Na wa." - również przepiękne graficznie, z bardzo fajną fabułą. Trochę przereklamowane, raczej dziesiątki warte nie jest, ale na 8 lub 9 już zasługuje. Niedawno widziałam i polecam. I zaczęłam niedawno oglądać "Shoujo Shuumatsu Ryokou" z poprzedniego sezonu i zapowiada się naprawdę dobrze. Jakie to ma piękne tła to ja nawet nie. Lilith - 2018-01-06, 16:17 Prawie rok temu zabierałam się za Kimi no Na wa. ale mi nie chciało jakoś że tak powiem wejść, wyłączyłam po kilkunastu minutach, ale jak będę miała do tego nastrój, to zrobię drugie podejście. Z Naną, GTO i Saiunkoku Monogatari tak miałam - za drugim razem się dopiero wciągnęłam, a jakie mają u mnie wysokie oceny.... Polecam Kanojo to Kanojo no Neko (short z 2002 roku) i Paprikę. To drugie jest na pewno dobrze znane, ale nie wiem, czy wiele osób tu oglądało, ale naprawdę warto. KicerK - 2018-01-07, 01:02 Polecam najlepsze anime poprzedniego sezonu - Konohana Kitan Jest zajebiste nie tylko dlatego że są dziewczyny-lisy i elementy shojo-ai(było ich niestety mało) ale przedewszystkim dlatego że świat jest oparty na tradycjnych japońskich wierzeniach oraz samo anime mimo bycia w założeniu prostym slice of life miało kilka fajnych poważnych/głębokich momentów
Obejrzałem pierwszy odcinek i niby fajne ale jakoś nie ciągnie mnie do obejrzenia kolejnego. Ale z drugiej strony nie chce też definitywnie tego porzucać więc odkładam na późniejj Love178 - 2018-01-07, 20:14
Mi się właśnie pierwsza połowa podobała, potem wydawało mi się jakby niepotrzebnie przekombinowali przy jednoczesnym usilnym próbowaniu żeby fabuła wyszła spójnie, kiedy dla mnie wyszła niespójnie dyniator - 2018-01-08, 19:31 Jak dla mnie kimi no na wa zasługuje na tą dyszkę. Przekombinowane, ale jednak nie. Dość spójne. rozkręca się przez 10pierwszych minut. potem fabuła gwałtownie przyśpiesza. W pewnym momencie zwalnia kiedy on próbuje się do niej dostać i nagle znowu przyspiesza. Takie wahanie tempa. Dobrze można się wczuć w atmosferę. Grafika dobra, muzyka dobra. Fabuła dobra. W zakończeniu mogliby wrzucić jeszcze jakiś wątek. [SPOILER!!]czy zeszli się, czy jednak nie.. Bo oni się nie znali osobiście, a wyznali sobie miłość. to jest wg mnie jedyny zarzut do tej serii... tu mogłoby być tak kolorowo, ale po zamienieniu ze sobą paru zdań mogliby "a to jednak nie to.." [///SPOILER] Love178 - 2018-01-11, 14:04 No właśnie dla mnie w pewnym momencie nie było do załapania kiedy on jest w teraźniejszości a kiedy w przeszłości w momencie kulminacyjnym. I jeżeli dobrze pamiętam (bo oglądałam tylko raz ponad rok temu) to on się z nią skontaktował w przeszłość (czyli nie wiedziała kim on jest) a potem za chwilę sobie "przypomniała" kim on był, mimo tego iż dopiero po śmierci miała się z nim skontaktować...? I jeśli miała nie zginąć to tak jakby wszystko powinno się zresetować (no bo przecież się nie wydarzyło) a ona go na końcu rozpoznała...? Dla mnie tu nie ma w ogóle spójności, jest moment, w którym postać jednocześnie żyje i nie żyje i ma umysł zarówno tej co żyje jak i tej co nie żyje i to ma się ze sobą nie gryźć...? xD Lilith - 2018-01-25, 01:00 Koi wa Ameagari no You ni - jestem po dwóch odcinkach i bardzo mi się podoba. Klimatem trąci nieco latami 90., kreska też trochę w tym stylu, ale jednocześnie jest nowoczesna. Polecam
Nadir - 2018-01-25, 01:08 A ja polecam "Mitchiri Neko". Dawka cukierkowych kotków i radości na smutne zimowe wieczory. |
||||||||||||||||
