Nic takiego nie mówiłem, musiałaś z kimś innym pomylić.Mistress9 - 2015-03-30, 12:15 Serio? No to już nie wiem kto mówił Wydawało mi się, że Ciebie pytałam.Marcin55522 - 2015-03-30, 12:47
Ascara napisał/a:
Gadałam z decpem nie dalej jak wczoraj. Na tą chwilę chyba nie ma zapału do wchodzenia...
[ Dodano: 2015-03-29, 20:46 ]
"Sam nie wiem.
Serio. Zapominam by wejść. A jak mi się chce, to robię coś
innego.
Mam podobnie. Kwestia czasu, kiedy osobiście napiszę temat pożegnalny Davos - 2015-03-30, 12:53 Marcin, ale dokończysz chociaż wcześniej mecz w warcaby z Brzozikiem?
A tak serio to mam nadzieję, że jednak zmienisz zdanie...bartek82r - 2015-03-30, 15:15 Ja też mam taką nadzieję
A ja dorzucę od siebie ShowMeFlowSzyszek - 2015-03-30, 15:31
Marcin55522 napisał/a:
Ascara napisał/a:
Gadałam z decpem nie dalej jak wczoraj. Na tą chwilę chyba nie ma zapału do wchodzenia...
[ Dodano: 2015-03-29, 20:46 ]
"Sam nie wiem.
Serio. Zapominam by wejść. A jak mi się chce, to robię coś
innego.
Mam podobnie. Kwestia czasu, kiedy osobiście napiszę temat pożegnalny
Szczerze? Też ostatnio się waham i zastanawiam się, czy pobyć na forum czy zrobić sobie dłuższą przerwę. Po wczorajszym shitstormie w horoskopach aż mi wstyd, że swoją osobą potrafilem aż tak wkurzyć kogoś innego i stać się w oczach tego kogoś kreaturą taką jak Krokorok...
Aczkolwiek na pewno nie dzisiaj, bo mimo niewyspania i wahania nastrojów (związane z projektem, bo dzisiaj był zapieprz. A na dodatek byłem niewyspany i głodny) mam dzisiaj wspaniały humor! Ale o tym w innym temacie c1ick - 2015-03-30, 15:50 Co ty taki wrażliwy RudaMaupa - 2015-03-30, 16:33 Eeeeeej, shitstormy zawsze i wszędzie są. Trudno by było, żeby każdy każdego lubił. Każdy ma swoje sympatie i antypatie... Chociaż czasem przerwa dobrze robi. Pod warunkiem, że kończy się powrotem!Szyszek - 2015-03-30, 16:33 Bo liczę się z każdą negatywną opinią na temat mojej osoby, ale na ogół jest to mobilizujące, bo zwracam uwagę na swoje negatywne cechy i staram się z nimi walczyć.
A na dodatek skoro raz zdołałem doprowadzić nieumyślnie kogoś do szału, to może rzeczywiście jest coś ze mną nie tak, ale tego nie widzę? A na dodatek mam obawy, czy znowu kogoś przez przypadek nie urażę. Bo w mojej intencji tutaj (Ale również w realnym świecie) jest trzymanie choćby neutralnych stosunków z ludźmi z forum, a nie specjalne ubliżanie im. A jeśli przez cały czas będę nieumyślnie czynił to drugie, to widocznie po prostu nie ma tu miejsca dla takich jak ja.Moris299 - 2015-03-30, 16:43 te Szyszek jesteś zbyt zajebisty żeby odchodzićc1ick - 2015-03-30, 16:44 I od razu chcesz robić przerwy, bo raz nie zrozumiałeś intencji/żartu/droczenia się Love? Przecież tu ciągle są jakieś nieporozumienia. Nie może być tak, żeby w większej grupce osób każdy się z każdym lubił i przyjaźnił. IMPASYBUL. Nie można się przejmować takimi rzeczami, ziomuś Wszystkim nie dogodzisz. Jedni cię będą lubić, inni nie. Ascara - 2015-03-30, 16:55
Moris299 napisał/a:
te Szyszek jesteś zbyt zajebisty żeby odchodzić
Moje kochanie ma rację jak zawsze.Szyszek - 2015-03-30, 16:58 "0/10 za całokształt". Nie uznałbym to jako droczenie się albo żartu. Podobnie jak z wracaniem na drzewo.
I Click, nie odkrywasz Ameryki. Zdaję sobie sprawę. Można się nie lubić. W sumie to byłoby nawet nudne, jakby wszyscy się lubili. Ale to nie zmienia faktu, że nie czuję się pewnie na tym forum teraz. Coś jest nie w porządku. I nie chcę, by kolejna osoba na forum przez jakąkolwiek moją wypowiedź mnie znienawidziła.
Muszę to przemyśleć, ale coś czuję, że chyba naprawdę potrzebuję przerwy od forum. A po powrocie (zakładam, że będzie, bo z tego forum nie da się odejść na zawsze. W końcu przyciągnie z powrotem!) zacząć wszystko od nowa.Mackers - 2015-03-30, 17:16 Jeny, dlaczego tak bardzo przejmujesz się tym, co inni o tobie myślą...Ascara - 2015-03-30, 17:37 Szyszek27, moje odchodzenia zaczęły się przecież przez spiny z V - r. Nie radziłam sobie psychicznie z tym, że jeździ po mnie przy każdej okazji. Teraz jest raczej spoko... A ja zostałam, bo za dużo osób tutaj lubię, aby przez konflikt z pojedynczymi odchodzić. Zaknafein - 2015-03-30, 17:39 Szyszu, zostańmyy razem, zoostańmy razem, my i Tyyi
Pij i nie marudź, stary
Zaknafein - 2015-03-30, 18:07 Mogłaś chociaż podać link do posta. Ale ok, znalazłem. Nie mieszam się w to i chuj :xChodnikowyWilk - 2015-03-30, 19:08 Zajebisty z ciebie gość, i to co mówią wyżej, nie ma co się przejmować jakimiś drobnymi utarczkami, one się zdarzają nawet w kochającej się rodzinie
Ale jak czujesz że potrzebujesz przerwy, to ją zrób, nie ma sensu byś siedział tu na siłę.