To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Filmy i seriale - Polecanie filmów

Saskia - 2021-04-24, 18:45

JankielKindybalista85, na pewno chętnie je z powrotem przygarnę xD
JankielKindybalista85, widzu, macbed, nie sądziłam, że wywołam taką reakcję.
Bu!

Moris299 - 2021-11-12, 02:07

Obejrzałem sobie trzeci raz incepcje i kurde Nolan to jest naprawdę przechuj. Pomysł na ukryty amulet który odkrywamy dopiero gdy łączymy kropki i coś się nie zgadza... świetny pomysł na to.

[ Dodano: 2021-11-12, 02:31 ]
A i byłem na Diunie bo tak polecana wszędzie w tym i tu na forum,
Ogólnie bardzo dobre kino. Przyznam ze nie kojarzyłem reżysera ale oglądając w trakcie seansu pomyślałem, ze ogólną sceneria filmu jest bardzo podobna do Blade Runnera 2049. No i miałem rację bo to ten sam reżyser.


A co do samego filmu - nie znam książek ale film wydaje się niespójny

Cytat:

Spoiler alert
...
...
...
Fabuła w niektórych momentach wydaje się niespójna a niektóre wydarzenia wyglądają jakby zostały zbyt uproszczone i wprowadzone na siłę, trochę wygląda jakby reżyser do pierwszej polowy pierwszej części myślał, ze wytwórnia zgodzi sie na podzielenie i wyprodukowanie w 3 częściach ale w połowie kręcenia wytwórnia zmieniła zdanie i kazała streścić się w dwie części. Pewne wydarzenia po prostu były absurdalnie z tyłka i bardzo uproszczone, mniej więcej do połowy filmu wprowadzenie w świat, przedstawienie postaci, przedstawienie ich motywacji, ich charakteru itp szło bardzo dobrze. Jednak tak mniej więcej od drugiej połowy filmu wszystko stawało się coraz bardziej chaotyczne i niespójne.
Co do zakończenia filmu - dla mnie słaby. Absolutnie brak jakiegoś plot twista lub jakiejś puenty sprawił, ze film nie pozostawił mnie z chęcią bym niecierpliwie wyczekiwał drugiej części, bym z zaciekawieniem sięgał do książek czy coś. Po prostu zakończyła się jakaś tsm cześć historii i tyle.

Wracając do tej niespójności, to chodzi głównie o tą nieszczęsną wodę, gdzie przykładowo typ podlewa palme i lejąc na nią kilks litrów mowi, ze palma zużywa tyle wody co 100 osób. Czyli tam dosłownie każdy litr jest na wagę złota. Jednocześnie żyją na planecie bogatej w najcenniejszy materiał na świecie ale Nie są w stanie za to zorganizować sobie dostawy wody? Przecież podróże nie są tam żadnym wyzwaniem jak te statki co tam przylatywały to ten chłop na diunie mówił, ze przylecieli ileś tam tysięcy lat świetlnych żeby podpisać głupi papier. Ale oprócz tej wody to jeszcze jest kilka innych nieścisłości, między innymi dotyczą one tych czerwi i paru innych rzeczy.


Ogólnie to świetnie zrobiony film, cieszę się, ze dożyłem czasów gdy efeky w filmach wyglądają tak naturalnie i jednocześnie imponująco. Sam klimat planety też wydaje się został dobrze odwzorowany, gra aktorska i scenografia na moje nieprofesjonalne oko jest bardzo dobra ale nie wiem czy nie jest po prostu całość nie jest zbyt skompresowana bo mam wrażenie, ze momenami fabuła jest dziurawa i niespójna.

widzu - 2021-11-12, 10:26

Morenc napisał/a:
Spoiler
.
.
.
.
.
.
.
.
Wracając do tej niespójności, to chodzi głównie o tą nieszczęsną wodę, gdzie przykładowo typ podlewa palme i lejąc na nią kilks litrów mowi, ze palma zużywa tyle wody co 100 osób. Czyli tam dosłownie każdy litr jest na wagę złota. Jednocześnie żyją na planecie bogatej w najcenniejszy materiał na świecie ale Nie są w stanie za to zorganizować sobie dostawy wody?



Odpowiedź:

Cytat:

Spoiler kolejny
.
.
.
.
.
.
.
.
Planeta była pod okupacją tego łysego przez 80 lat, i było wszem i wobec mówione, że mieli wyjebane na wszystko oprócz kasy. Sobie wodę sprowadzali, o resztę nie dawali jebania, niech zdychają z głodu.

A co Ci w czerwach nie pasowało?



A tak poza niuansami fabuły, jeśli chodzi o wizualia to film przepięknie zrobiony IMO

Moris299 - 2021-11-12, 14:55

widzu napisał/a:

...
...
...
A co Ci w czerwach nie pasowało?


Cytat:



...


gdyby istniały tak wielkie i niszczycielskie stworzenia to tam kamień na kamieniu nie powienien się zachowywać a tam normalnie miasta były :V


Jeszcze bardzo mnie dziwiło czemu zbieraki nie są na stałe przytwierdzone do tych kombajnów albo żeby po prostu kombajny miały opcję latania? No i pojazdy też były dziwne każdy w inny sposób się unosił. Ciekawe jaka tam jest grawitacja, czy w książce coś o tym wspomniano? Mniejsza czy większa niz na ziemi? :piwo:

widzu - 2021-11-12, 15:40

Moris299,

Cytat:

.
.
.
.
.
.
Czerwie się nie zapuszczały poza określone miejsca na pustyni, miasta budowano poza

Podejrzewam, że zbieraki nie były na stałe przyczepione do kombajnów, bo było ich po prostu mniej i/lub były drogie, bo w końcu musiały unieść to cholerstwo. Dlatego też kombajny nie latały - koszty mają być niskie, a zyski wysokie. Nie wiadomo jak często czerwie atakowały, może raz na tydzień?

Saskia - 2021-11-14, 09:21

To co mi się w diunie nie podobało, to... mega przejścia kolorystyczne pomiędzy mrokiem i światłem. Zbyt szybkie czasem, zvyt częste. W kinie aż bolały oczy.
Cytat:
spoiler!
.
.
.



.


.
.
.
.
.
.
..
I to piękne, rytmiczne tup-tup na grającym piasku i fakt że truxiznę przeżył ten kto dostał nią prosto w twarz... i tylko ten

widzu - 2021-11-14, 12:32

Saskia napisał/a:
To co mi się w diunie nie podobało, to... mega przejścia kolorystyczne pomiędzy mrokiem i światłem. Zbyt szybkie czasem, zvyt częste. W kinie aż bolały oczy.


A mi się to momentami podobało właśnie, bo moim zdaniem nadawało klimat nagłego wystawienia na oślepiający żar pustyni ¯\_(ツ)_/¯

Saskia napisał/a:

Cytat:
spoiler!
.
.
.



.


.
.
.
.
.
.
..
I to piękne, rytmiczne tup-tup na grającym piasku i fakt że truxiznę przeżył ten kto dostał nią prosto w twarz... i tylko ten



Cytat:

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
;
No akurat ten co przeżył to potrafił latać i się uniósł ponad opary trucizny.

Davos - 2021-11-15, 21:35

widzu napisał/a:

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
;
No akurat ten co przeżył to potrafił latać i się uniósł ponad opary trucizny.




Cytat:

spoiler










Niby tak, ale jednak książę Leto dmuchnął temu głównemu Harkonenowi trucizną prosto w twarz więc jednak trochę dziwne, że przeżył :PP




Dla mnie film Diuna był pierwszym zetknięciem się z tym uniwersum, bo nie czytałem książek i muszę przyznać, że oglądało mi się bardzo przyjemnie. Świetne zdjęcia, muzyka, gra aktorska, reżyseria. Do tego fabuła pokazana przejrzyście, cała historia jest stopniowo wprowadzana i nawet będąc laikiem można się w tym dość szybko połapać.

Ale parę kwestii można było ciut lepiej pokazać/wyjaśnić. Ja mam takie uwagi:

Cytat:

spoiler















– w jaki sposób dr Yeuh tak łatwo rozbroił wszelkie zabezpieczenia? Zabrakło mi dokładniejszego wyjaśnienia tej kwestii. I czy on naprawdę wierzył, że Harkonenowie puszczą wolno jego żonę? Przecież już sam ich wygląd nie budzi w nich za grosz zaufania więc było wiadomo, że go sprzątną jak tylko przestanie im być potrzebny ;)
– kim właściwie jest Imperator i czego naprawdę chce? Zabrakło mi pokazania tej postaci i jego motywów, a sądząc po konstrukcji tego świata, jest to jednak ważna postać
– czy Harkonenowie mają w ogóle jakieś kobiety? :P Skoro to ród to powinni mieć jakieś kobiety, a nie było żadnych widać (poza jakąś lekarką, która leczyła Barona)
– skoro Harkonenowie i te wspierające ich bataliony Imperatora dysponowali potężnymi statkami kosmicznymi, którymi zbombardowali całą bazę Atrydów, mieli też jakieś karabiny to czemu dodatkowo część ich wojsk walczyła w zwarciu za pomocą noży? Ogólnie ten mix walki bronią białą z walką na pociski i rakiety, jakkolwiek wygląda efektownie, nie jest zbyt logicznym rozwiązaniem :P
– ta cała Kynes, która niby była wysłanniczką Imperatora i jednocześnie Fremanką, która dobrze znała pustynię, dała się zbyt łatwo podejść od tyłu i zbyt łatwo zginęła



Ale to w sumie szczegóły, bo ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. Na drugą część już na pewno pójdę do Imaxa na seans 3D

Saskia - 2021-11-15, 23:09

Davos napisał/a:
SPOILER!













– skoro Harkonenowie i te wspierające ich bataliony Imperatora dysponowali potężnymi statkami kosmicznymi, którymi zbombardowali całą bazę Atrydów, mieli też jakieś karabiny to czemu dodatkowo część ich wojsk walczyła w zwarciu za pomocą noży? Ogólnie ten mix walki bronią białą z walką na pociski i rakiety, jakkolwiek wygląda efektownie, nie jest zbyt logicznym rozwiązaniem


Cytat:
spoiler!






To akurat jest wyjaśnione tą jakąś zbroją, przez którą możesz przebić się tylko powoli. Zbyt szybkie ruchy blokuje, pociski - blokuje, ale jak powoli wbijesz nóż...

widzu - 2021-11-16, 13:48

Davos napisał/a:
Ja mam takie uwagi:

Cytat:

spoiler















– w jaki sposób dr Yeuh tak łatwo rozbroił wszelkie zabezpieczenia? Zabrakło mi dokładniejszego wyjaśnienia tej kwestii. I czy on naprawdę wierzył, że Harkonenowie puszczą wolno jego żonę? Przecież już sam ich wygląd nie budzi w nich za grosz zaufania więc było wiadomo, że go sprzątną jak tylko przestanie im być potrzebny ;)
– kim właściwie jest Imperator i czego naprawdę chce? Zabrakło mi pokazania tej postaci i jego motywów, a sądząc po konstrukcji tego świata, jest to jednak ważna postać
– czy Harkonenowie mają w ogóle jakieś kobiety? :P Skoro to ród to powinni mieć jakieś kobiety, a nie było żadnych widać (poza jakąś lekarką, która leczyła Barona)
– skoro Harkonenowie i te wspierające ich bataliony Imperatora dysponowali potężnymi statkami kosmicznymi, którymi zbombardowali całą bazę Atrydów, mieli też jakieś karabiny to czemu dodatkowo część ich wojsk walczyła w zwarciu za pomocą noży? Ogólnie ten mix walki bronią białą z walką na pociski i rakiety, jakkolwiek wygląda efektownie, nie jest zbyt logicznym rozwiązaniem :P
– ta cała Kynes, która niby była wysłanniczką Imperatora i jednocześnie Fremanką, która dobrze znała pustynię, dała się zbyt łatwo podejść od tyłu i zbyt łatwo zginęła






Cytat:

odpowiedzi na pytania:














– Możliwe, że to dlatego, że był jednym z najbardziej zaufanych ludzi. Po prostu przy gadce szmatce mu powiedzieli co trzeba robić. Co do żony, człowiek w desperacji nie myśli zbyt logicznie. A może to kwestia religijna? Kij wie, ale podobał mi się motyw z tym sztucznym zębem, no był zdrajcą ale tak kurde nie do końca.
– Imperator jest władcą kosmosu i chce władzy xD Podobny motyw jak w Gwiezdnych Wojnach, tam też Imperator Palpatine był bardzo ważną postacią, a nie pojawił się aż do Powrotu Jedi, czyli dopiero w trzecim filmie (ludzie o tym zapominają)
– Bo pokazywano tylko ich wojowników? Nie zabieraliby kobiet na wojnę.
– To akurat było wyjaśnione w książce. Sam osobiście jej nie czytałem, ale parę osób komentowało, i według ich relacji te tarcze działają tak, że tradycyjne pociski są przez nią zatrzymywane, działa na nie tylko broń biała i laserowa, ale z laserową jest taki problem, że wydziela się wtedy fuzja jądrowa i ginie jednocześnie ofiara i strzelec. Jeśli atakujący chciał przeżyć, musiał użyć broni białej.
Nasuwa się więc pytanie, czemu nie ma androidów wojskowych? Na to też jest odpowiedź - według książki ludzkość miała za sobą motyw z serii Terminator (bunt maszyn, wojna z robotami), wygrali ją, ale od tego czasu wszelkie myślące maszyny są zakazane w całym Imperium ze względów bezpieczeństwa, dlatego wszystko obsługiwane jest ręcznie.
– Moim zdaniem ona wiedziała, że tam zginie, a "inna stacja badawcza" to był blef. Nawet nie starała się uniknąć konfrontacji.

Davos - 2021-11-17, 00:13

widzu napisał/a:

odpowiedzi na pytania:














– Możliwe, że to dlatego, że był jednym z najbardziej zaufanych ludzi. Po prostu przy gadce szmatce mu powiedzieli co trzeba robić. Co do żony, człowiek w desperacji nie myśli zbyt logicznie. A może to kwestia religijna? Kij wie, ale podobał mi się motyw z tym sztucznym zębem, no był zdrajcą ale tak kurde nie do końca.
– Imperator jest władcą kosmosu i chce władzy xD Podobny motyw jak w Gwiezdnych Wojnach, tam też Imperator Palpatine był bardzo ważną postacią, a nie pojawił się aż do Powrotu Jedi, czyli dopiero w trzecim filmie (ludzie o tym zapominają)
– Bo pokazywano tylko ich wojowników? Nie zabieraliby kobiet na wojnę.
– To akurat było wyjaśnione w książce. Sam osobiście jej nie czytałem, ale parę osób komentowało, i według ich relacji te tarcze działają tak, że tradycyjne pociski są przez nią zatrzymywane, działa na nie tylko broń biała i laserowa, ale z laserową jest taki problem, że wydziela się wtedy fuzja jądrowa i ginie jednocześnie ofiara i strzelec. Jeśli atakujący chciał przeżyć, musiał użyć broni białej.
Nasuwa się więc pytanie, czemu nie ma androidów wojskowych? Na to też jest odpowiedź - według książki ludzkość miała za sobą motyw z serii Terminator (bunt maszyn, wojna z robotami), wygrali ją, ale od tego czasu wszelkie myślące maszyny są zakazane w całym Imperium ze względów bezpieczeństwa, dlatego wszystko obsługiwane jest ręcznie.
– Moim zdaniem ona wiedziała, że tam zginie, a "inna stacja badawcza" to był blef. Nawet nie starała się uniknąć konfrontacji.




Cytat:

cd.











- no, motyw ze sztucznym zębem był fajny, zgadzam się :git:
- a to nie jest tak, że w Diunie Imperator wcale nie jest władcą absolutnym i jego władza wynika poniekąd z faktu, że powierzyły mu ją rody? Innymi słowy Imperator w Diunie ma sporo władzy, ale gdyby wszystkie rody zwróciły się przeciwko niemu to miałby raczej przerąbane. Dlatego jest mu na rękę konflikt największych rodów, bo wtedy może wspomóc jedną stronę i osłabić drugą, przez co władza jego samego nie będzie zagrożona. Tak przynajmniej wyczytałem w jednej dyskusji, w której brały udział osoby, które czytały książkę.
No i zabrakło mi pokazania Imperatora, fajnie by było go zobaczyć, ale zakładam, że to pewnie zachowali na drugą część :) Swoją drogą nawet nie pamiętałem, że w Gwiezdnych Wojnach Imperatora pokazali dopiero w VI części. To jest w sumie sprytny zabieg filmowy. Najpierw mówić sporo o jakiejś postaci, a pokazać ją dopiero w następnej części - wtedy wiadomo, że to tylko nakręci ciekawość widzów :)
- no tak, ale były też pokazane sceny z planety Harkonenów i tam też nie było kobiet (poza lekarką). No i Atrydzi jednak wzięli kobiety na wojnę :PP
- ok spoko, rozumiem że broń biała jest lepsza na te tarcze niż karabiny. Ale chodziło mi o to, że skoro Harkonenowie mieli te swoje helikoptery i bombardowali całą bazę strzałami z rakiet to mogli też w ten sposób pozbyć się wrogów, zamiast wysyłać przeciwko nim piechotę

ZSK - 2021-11-17, 15:35

Ależ się temat rozkręcił. Dla mnie to film, o którym usłyszałem po premierze, myślałem, że jakiś niszowy, albo kolejny blockbuster i nagle się okazało, że każdy zna, że to na podstawie trylogii, że każdy musi wiedzieć, że super, że oddaje, że ludzie znają całe uniwersum i książki na wyrywki, że co tylko. A ja pierwsze słyszę, że w ogóle jakaś książka była xD
Saskia - 2021-11-18, 08:37

ZSK, Ja słyszałam gdzieś o książce i cośtam o diunie z 84 - w reżyserii Lyncha.
Mój chłopak totalnie na niego czekał i od niego dostawałam "wyjaśnienia" dotyczące książki. Która podobno jest, ale musimy ją odebrać.

Dzisiaj wchodzi do kina Kurier z Liberty!

widzu - 2021-11-18, 19:41

Cytat:

Dabos
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-

Co do Imperatora, no niby tak, ale tak jest w sumie wszędzie - każda władza, nawet absolutna, rozleci się w pył jeśli wszyscy obrócą się przeciw. Nawet w Gwiezdnych Wojnach gdzie nie było mocnego na Imperatora, jakby NAPRAWDĘ wszyscy stanęli przeciw niemu to nie byłoby co zbierać.

Planetę Harkonenów pokazali tylko na chwilę i tylko pałac Barona - te wojsko co stało w deszczu to był obóz treningowy wojsk Imperatora

Atrydzi nie wzięli kobiet na wojnę, nie przypominam sobie tam dosłownie ani jednej kobiety poza żoną przywódcy :P
Jedyne pokazane kobiety to była ta cała żona, ekolożka (co to już tam była wcześniej) i służąca, którą też zrekrutowali z ludności rdzennej. I... tyle.

No jakby zbombardowali Atrydów, to wystarczyło żeby powłączali tarcze i by tak jebnęło, że by się ten teren nie nadawał do zamieszkania - a oni chcieli tam wrócić kopać.

Moris299 - 2021-11-19, 00:23

widzu napisał/a:
Jedyne pokazane kobiety to była ta cała żona, ekolożka
która w książce nie była facetem xd
widzu - 2021-11-19, 09:51

Czepianie się na siłę, nic to nie zmieniło w fabule. W "Skazanych na Shawshank" Morgan Freeman grał białego, rudego Irlandczyka ;)

[ Dodano: 2021-11-19, 09:52 ]
W sensie, to była postać tak bardzo poboczna, że w zasadzie mogliby tą rolą obsadzić Kurvinoxa i nic by się nie zmieniło.

ZSK - 2021-11-19, 09:58

Kogo?
Lilith - 2021-11-19, 10:04

widzu napisał/a:
W "Skazanych na Shawshank" Morgan Freeman grał białego, rudego Irlandczyka

Postawili na realizm. Bo ludzie, kto to widział, żeby rudy miał przyjaciela :troll:

widzu - 2021-11-19, 19:08

ZSK, Red w książce był biały i rudy i pochodził z Irlandii.
ZSK - 2021-11-20, 14:52

widzu, wiem, pytałem o kurvinoxa.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group