Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Hydepark - Rozkminy
decp - 2014-11-24, 11:47 Też się nad tym zastanawiałem. Wtedy zaraz po powrocie ze szkoły, podzieliłem się tym z innymi na mumblu, na którym przebywam (nawet z tego nagranie mam, ale nieważne).JankielKindybalista85 - 2014-11-24, 12:15 A co to jest mumbla? To moja rozkmina.Davos - 2014-11-24, 13:20 Masz nagranie z tego kosmicznego gwałtu? Chłopie, wrzuć na youtube, będziesz mieć miliony odsłon KicerK - 2014-11-24, 14:22 Tylko skąd ta rasa miała by mieć pewność, że tych co teraz podbijają da się zgwałcić? Gdyby podbili rasę jakichś powiedzmy ryb to jak tutaj rybę zgwałcic wtf. Jeszcze jakby to były takie Asari, przecież to kobiety były
Kiedyś miałem podobną rozkminę ale nie taką popierdoloną zastanawiałem się czy jest gdzieś rasa zaślepiona religią jak islamiści i latają po kosmosie i zabijają co się da. Albo czy są kosmiczni komuniści lub naziści.Mackers - 2014-11-24, 16:43 Dawno, dawno temu, byli sobie kosmici. Mieszkali na drugim końcu galaktyki. Bardzo chcieli spotkać Ziemian. Niestety, słońce wybuchło, a Ludzie wyginęli. Koniec.
Oto, co myślę o kosmitach. Może i gdzieś są, ale nigdy ich nie spotkamy.ZSK - 2014-11-24, 18:27 Fajna jest ta teoria, że może to my jesteśmy najbardziej rozwiniętą cywilizacją w całym kosmosie lub powiedzmy w "najbliższej okolicy" a ewentualne stworzenia na innych planetach zajmują się jedynie żarciem i kopulowaniem. SciFun to fajnie ujął w swoim ostatnim filmiku. Wygląda na to, że inteligencja jest swoistą anomalią w świecie stworzeń żywych. Fajna sprawa. Albo jakaś rozwinięta cywilizacja jest tak zajebiście daleko od nas, że i tak się nie spotkamy. Tak też może być.Davos - 2014-11-24, 19:45 Jest sporo teorii, czemu istoty pozaziemskie się z nami nie kontaktują, mimo iż jest wysokie prawdopodobieństwo na ich istnienie. Jak ktoś jest zainteresowany tematem to polecam m.in. poczytać o paradoksie Fermiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_FermiegoZSK - 2014-11-24, 21:44 Kurde Davos wsiąknąłem przez ten link na niemal dwie godziny w Wikipedię Odświeżyłem swoją wiedzę o supernowych i całej masie innych rzeczy
Wszechświat to potężny i fascynujący temat. Ale musiałbym mieć jeszcze ze dwa mózgi żeby to w miarę pojąć.
Swoją drogą zawsze marzyłem żeby za mojego życia gdzieś wybuchła na tyle jasna supernowa by była widoczna za dnia lub skutecznie rozświetlała noc. Tak z miesiąc do pół roku. Jak ta, którą opisywali starożytni Chińczycy. Fajnie byłoby coś takiego doświadczyć
Nadmienię tylko, że ta supernowa, o której pisali ci Chińczycy, była tak jasna, że przy jej świetle dało się spokojnie pisać w nocy. To musiało być niezłe JankielKindybalista85 - 2014-11-24, 22:22 Zeteska może taka supernowa już za twojego życia wybuchła tak jak Ci się marzy. Na przykład w twoje dwudzieste urodziny. Tylko że na Ziemi będzie to można zobaczyć za kilka milionów lat. Wiem, czepiam się, wiem skrót myślowy zrobiłeś. A w wikipedię czasami faktycznie da się nieźle wsiąknąć jak się zawiesi na jakimś temacie. Kosmos jest jednym z nich.ZSK - 2014-11-24, 22:34 No fakt, przyznaję, wyraziłem się nieprecyzyjnie Pozostaje więc mieć nadzieję, że gdzieś w oddali już "jakiś czas temu" tak zdrowo pierdolnęło, że gołym okiem dojrzymy wkrótce tego efekty
Fajnie, że jest taka wikipedia i np. filmiki na yt. Gdy coś kogoś ciekawi to wystarczy kilka kliknięć i już może zanurzyć się w niepojętej głębi odpowiedzi.monjiczq - 2014-11-26, 18:38 Po co supernowa jak mozna gdzies jechac gdzie sa biale noceSzyszek - 2014-11-26, 18:59
monjiczq napisał/a:
Po co supernowa jak mozna gdzies jechac gdzie sa biale noce
Dokładnie. Zapraszam na koło podbiegunowe!ZSK - 2014-11-26, 19:11 Bo mi nie chodzi o białe noce same w sobie. Bardziej coś w stylu dwóch słońc Davos - 2014-11-28, 01:18
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Kurde Davos wsiąknąłem przez ten link na niemal dwie godziny w Wikipedię Odświeżyłem swoją wiedzę o supernowych i całej masie innych rzeczy
Wszechświat to potężny i fascynujący temat. Ale musiałbym mieć jeszcze ze dwa mózgi żeby to w miarę pojąć.
Cieszę się, że podsunąłem Tobie fajnego linka A co do Wszechświata pełna zgoda - jest cholernie wciągający i fascynujący Ja, gdybym miał kilka żyć, jedno na pewno poświęciłbym w całości nad rozkminianie kosmosu Ale obawiam się, że i 10 mózgów by nie wystarczyło, żeby go zrozumieć :]
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Pozostaje więc mieć nadzieję, że gdzieś w oddali już "jakiś czas temu" tak zdrowo pierdolnęło, że gołym okiem dojrzymy wkrótce tego efekty
Nom, to by było coś! Też bym chciał zobaczyć coś takiego. Byle tylko też nie pierdolnęło zbyt blisko nas, bo wtedy już nie zdążylibyśmy się nacieszyć tym widokiem
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Bo mi nie chodzi o białe noce same w sobie. Bardziej coś w stylu dwóch słońc
Jak w "Solarisie" Lema Ale najciekawsze, że układy podwójne gwiazd naprawdę istnieją i jest ich naprawdę sporo. Jakiś czas temu było słychać o odkryciu planety, która krąży sobie wokół dwóch słońc Tyle, że istnienie tej planety wyliczono matematycznie, bo jest ona od nas zbyt daleko, by można ją było zobaczyć I to jest kurde nasz pech, bo za naszego życia prawdopodobnie nigdy nie uda się zbadać chociaż czątki wszechświata poza naszym Układem Słonecznym, a co tu dopiero mówić o odkrywaniu dalekiego kosmosu ZSK - 2014-11-28, 02:19 Ano rzeczywiście układy podwójne są powszechne. Fajne są też gwiazdy, przy których nasze słońce jest drobnym pyłkiem. W zasadzie wszystko jest fajne! Ciężko mi tak jasno sprecyzować co mam na myśli z tą supernową... Ale na pewno byłoby to coś co zwróciło by uwagę osób na co dzień ślepych na piękno kosmosu. To miałoby też swoje negatywne skutki w postaci podciągania tego pod przepowiednie czy gadanie zasłyszanych, nienaukowych bzdur.
Powiedzmy, że jest lato, bezchmurne niebo, powinien zapaść zmrok lecz punkt na niebie daje światło podobne do tego przy pełni księżyca, że nie jest do końca jasno, taki półmrok, że gwiazdy widać. Nie byłoby to co fajnego? Przeżyć coś czego inne pokolenia nie doświadczyły i nie doświadczą. Przynajmniej ludzie nie siedzieliby w domach. Takie moje zryte widzimisię
Pomijając prawa fizyki spoko by też było gdyby jakaś planeta krążyła blisko nas, tak że mijając ją całkiem nieźle byłoby widać jej powierzchnię (To swoją drogą dobry materiał na powieść. Dwie nacje toczą ze sobą wojnę jak tylko ich planety się mijają jak statki na morzu. Potem pojawia się Will Smith i wszystkich ze sobą godzi. Czy coś w tym stylu) albo gdyby księżyc krążył bardzo szybko, wiecie z naszej perspektywy wszystko porusza się wolno, a tu taki księżyc, coś ogromnie masywnego i wielkiego przesuwa się po niebie w niezłym tempie. Albo gdyby ziemia miała kilka naturalnych satelitów, odbicie światła od każdego z nich dawałoby inny odcień. Pierścienie też by były ekstra No temat rzeka, możliwości tuningowania naszej planety jest ogrom
Davos napisał/a:
Nom, to by było coś! Też bym chciał zobaczyć coś takiego.
Moris299 - 2014-11-28, 08:09 Antybristler - 2014-11-28, 11:01 Jak kogoś fascynują kosmosy (i mają mocnego kompa ) to polecam ten oto symulator wszechświata:
http://en.spaceengine.org/
Eee... ale tam nie ma Celestii. Cholera. No ale są kosmosy.
[ Dodano: 28-11-2014, 11:20 ]
Davos napisał/a:
Jest sporo teorii, czemu istoty pozaziemskie się z nami nie kontaktują, mimo iż jest wysokie prawdopodobieństwo na ich istnienie. Jak ktoś jest zainteresowany tematem to polecam m.in. poczytać o paradoksie Fermiego: http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_Fermiego
A ty Mackers gdzie masz sygnę ze swoją... wilczycą. Taka fajna.ZSK - 2014-11-28, 12:34 Ja widziałem w programach naukowych, że już chyba w latach siedemdziesiątych odebraliśmy jakiś sygnał, który nie potrafimy po dziś zinterpretować. Równie dobrze mógł to być odgłos jakiegoś zjawiska, którego jeszcze nie znamy, jak np. Wojtek nie zna jęku podnieconej kobiety.
Swoją drogą nasłuchujemy maluczki kawałek nieba i na ograniczonym pasmie częstotliwości. Ale jeśli obca cywilizacja składa się z samych kobiet, to te już dawno się na się obraziły i wszelka komunikacja w ich świecie zanikła więc i tak nic nie usłyszymy widzu - 2014-11-28, 16:58
ZróbmySobieKupę napisał/a:
Wojtek nie zna jęku podnieconej kobiety
Dość ryzykowne założenie.
Mógł przecież oglądać jakieś prawdziwe amatorskie klipy kina moralnego niepokoju.