widzu - 2014-09-03, 21:53 Już tu mieliśmy jednego takiego co był księżniczką. 
R - y - 2014-09-03, 21:54 Kogo? widzu - 2014-09-03, 21:55 http://www.mistrzowie-for...rofiles/157.htm Jego! ^ R - y - 2014-09-03, 21:56  tak myślałam, ze o niego chodzi. tylko ja jestem dziewczyńską księżniczką!
Barbra - 2014-09-03, 22:01
...on też ZSK - 2014-09-03, 22:56 Rolnik szuka żony... Już się na nich panny rzucą bo ich w tv pokazali i pewno jeszcze w takim świetle żeby wypadli na borocków. To tak jak z tymi co idą do rozmów w toku. Po uja swoje problemy całemu światu pokazywać, jeszcze takie głupie  Dziś widziałem modę na sukces, tam ciągle pier.dolą o uczuciach. Nie wiem jak to można oglądać. Mózg wyprany  "Ale przecież trudne sprawy to prawda jest! na faktach autentycznych!" 
Davos - 2014-09-04, 19:17
Tego to już w ogóle nie potrafię zrozumieć Robienie z siebie debila przed całą Polską. Pewnie dostają za to dużą kasę.
Podobno był nawet duży odzew i kandydaci mają wzięcie  W sumie rolnik to dziś nawet nienajgorsza partia, bo jak ktoś ma trochę ziemi i jest obrotny to zgarnia dofinansowanie z UE i całkiem nieźle sobie żyje. Ale wiadomo, że tu najbardziej zadział fakt, że program jest w TV i jest o nim dosyć głośno. A telewizja przyciąga niektórych jak magnes
ZSK - 2014-09-04, 19:37 No ja do rolników nic nie mam przecież  A nawet lubię i szanuję. A jak ktoś ma duże gospodarstwo to jest panem i bogaczem Chodzi mi o to, że telewizja (pewnie) przedstawia ich jako wieśniaków, stereotypowych rolników sprzed rewolucji przemysłowej. A to krzywdzące. Bo oni żony majo a jo ni mom a tyż bych chioł. Wii pan, gospodarka cza komuś przekazać a jo wiecznie żył nie byda. Prowda godom?
Ale jeśli jest pozytywny odzew to spoko, nie czepiam się. Może sam się zgłoszę? Rybak-budowlaniec szuka dziewczyny?
V - r - 2014-09-09, 22:30 A jakim cudem była Wielkanoc? To już by trzeba na gitarze zagrać, żeby wyłączyć tą pralkę, i sam nie wiem w jakim stopniu to ma pomóc na termometr, przecież ciasto jest ciągle jedzone, a oni naprawdę nie skakali z tego dachu! Nie widzę przeszkód by takie wahadło tu postawić, ale jak to zobaczymy to się dowiemy czego ładowarka nie działała i co ma do tego kozie mleko. Przecież świat ma cztery strony i na każdą można mieszać wapno, które lubią nawet orangutany i pokemony. U mojej starej to znaleźli flaka, potem nie było dinozaurów. Moris299 - 2014-09-09, 22:33 V - r sam to wymyślasz? V - r - 2014-09-09, 22:34 Nie, jestem leszczem i kopiuję z Nonsensopedii. Moris299 - 2014-09-09, 22:36 Czasem gdy zagięte w lewo jeże przechodzą przez telefon lub wideo w rozdzielczości HD DVD. Gdyby nie fakt że nie odstają w ramach projektu ustawy budżetowej. Ultradźwięki to prąd zmienny przepływa jący przez kapcie twojej witryny internetowej gdzie sa dobre promocje to nie tylko góry. [ Dodano: 2014-09-09, 23:37 ] A ja sam wymyślam V - r - 2014-09-09, 22:38 Ty masz SwiftKey'a 
Moris299 - 2014-09-09, 22:41 On odwala pół roboty tylko. Czasami nawet mniej niż pół. Rozwatokąt w babenkach usznych zapewnia udane zakupy w nowym budynku pracowni komputerowej V - r - 2014-09-09, 22:43 W sumie kiedyś napisałem "opowiadanie" w podobnej konwencji. Nosi tytuł Wrażenia z Karmienia Dzikich Mebli za Pomocą Siarki z Ryżu. Oto ono: Widzisz tamtą chmurę w kształcie tykającego zegara? Oznacza ona, że gdy wykonasz skok o tyczce za pomocą ławki, tamta chata stanie w płomieniach, a nazajutrz przybiegnie tu niziołek Ludwik, krzycząc "Jagody! Maliny! Tylko przy tym oknie!", potknie się, upadnie i obali dyktaturę proletariatu. Bo Ci, którzy wiedzieli, już dawno gryzą ziemię i... w sumie stanowią fajny nawóz. Ogórki na nich sadzę. Tylko jakoś tak ch.ujowo smakują. I ostatnio jak czajnik przelatywał, to się taka góra węgla na środku marchewki zrobiła, że aż dwa zmutowane koty pogryzły kable od doniczki i zrobiło się takie wielkie bum i ściana uciekła sobie kanapkę zrobić. I kiedy fotel przeszedł na drugą stronę ulicy, tamten koleś zjadł pół banana i powiedział "Chusteczki czuwają nad nami, nie bójcie się kabanosów". Wtedy wiedziałem, że żarówka nadchodzi. Spojrzała przez okno, wypiła Kubuś Sqoola i odleciała na swoich fosforowych skrzydłach z plastiku. Łyżka poczęła jęczeć o maskę z drewna, jednak kapcie upierały się, by ta otworzyła puszkę z kartami do gry w bejsbola. Dlatego niezjedzone pół banana wyciągnęło swojego Colta i poczęło strzelać w ogórki za pomocą drutu kolczastego i dywanu. Usprawiedliwić mogę się tym, iż kartonowe piece znalazły koszyk pigmentu pod kokosami. widzu - 2014-09-10, 07:28 Znowu mam jakiś cyrk pod oknem. 
RudaMaupa - 2014-09-10, 08:32 Skąd Wy te abstrakcje bierzecie?  Świetne są Coś w stylu:
Jaka jest różnica między słupem telegraficznym? Dwa arbuzy, bo motocykle nie mają drzwi. widzu - 2014-09-10, 09:49 RudaMaupa, napiszę Ci na PW, bo nie chce psuć kolejnych wpisów V - r.
Moris299 - 2014-09-10, 10:50 Czasami gdy otwieram spadochron z góry wypadają małe kulki czekoladowe które nie przegrzewają się bo mają podwójne życie. Zdarza się też, że bohaterka prawdopodobnie jest mordercą we wszystkich aspektach życia prywatnego które niestety często jest wydobywane głęboko z ziemi. KicerK - 2014-09-10, 15:09 Zawsze byłem w tej sprawie na terenie Polski i Europy w tym momencie brak autoryzacji no ale jak się spotkamy na razie tylko dla zalogowanych użytkowników linki bezpośrednie i tak jest w porządku obrad Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w Opolu. Jak się okazuje nie tylko ja mam jeszcze konta w domu i ogrodu zimowego na stronie internetowej firmy Google Chrome OS i w zasadzie. |
||||||||||||
