Mistrzowie.org Forum Oficjalne forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org
Muzyka - Ulubiony zespół/piosenkarz/piosenkarka
Hunter - 2015-12-31, 18:15 Temat postu: Ulubiony zespół/piosenkarz/piosenkarkaTak jak w temacie jaki jest wasz ulubiony zespół/piosenkarz/piosenkarka?
Mój ulubiony zespół to Bullet For My ValentineMormegil - 2015-12-31, 18:16 Iced Earth/Matt Barlow :I
[ Dodano: 2015-12-31, 18:17 ]
Wokalista tego zespołu przez długi czas.Antybristler - 2015-12-31, 18:18 Ewa Farma :3macbed - 2015-12-31, 18:19
Ja się rozpiszę jak będę miał wenę, bo jest o czym pisaćLove178 - 2015-12-31, 18:20 jw.Davos - 2015-12-31, 18:23 jw.Mormegil - 2015-12-31, 18:24
macbed napisał/a:
Ja się rozpiszę jak będę miał wenę, bo jest o czym pisać
Załóż własny temat. Mowa o zespoLE/piosenkarZU/piosenkarCE.
Ismailes - 2015-12-31, 18:25 One Diraction Justin Bieber ZSK - 2015-12-31, 18:25 jn.KicerK - 2015-12-31, 18:29 Właściwie to mamy temat "zespoły" w dziale z muzyką
Moim ulubionym zespołem tak ogólnie zdecydowanie jest VenomNadir - 2015-12-31, 18:35 Dzisiaj moim ulubionym zespołem jest StekloVata a ulubioną piosenką to https://www.youtube.com/watch?v=xWa9sJzgM4A
Ale jutro może być inaczej, a pojutrze to cholera wie.Marcin55522 - 2015-12-31, 19:24 Linkin Parkmacbed - 2015-12-31, 19:26
Marcin55522 napisał/a:
Linkin Park
Szyszek - 2015-12-31, 19:42 Temat postu: Re: Ulubiony zespół/piosenkarz/piosenkarka
Hunter napisał/a:
Mój ulubiony zespół to Bullet For My Valentine
Wspominałem to w innym temacie: Moimi ulubionymi zespołami wciąż pozostają Avenged Sevenfold, Trivium, Bulleci, także Eluveitie, również Nightwish.
Ciężko mi wybrać swój ulubiony zespół. Jeśli już bym miał na któryś z nich postawić, to chyba jednak na Sevenfoldów.dyniator - 2016-01-02, 10:01 Nullo, Szad, Pork z 3W. Razem i osobnoIsmailes - 2016-01-02, 12:32 Pink Floyd Deep Purple, Led Zeppelin AC/DC, The Beatles, The Rolling StonesZaknafein - 2016-01-04, 18:58 A mi sie już tak nudzi nieziemsko, że mogę się troche rozpisać. Szczegolnie, że ostatnimi czasy biłem chyba już rekordy swojej lakoniczności
W sumie nie mam ulubionego piosenkarza czy zespołu. Trochę ich jest bo muzyki słucham każdej zależnie od nastroju, humoru, okazji. Zależy na co mnie najdzie.
Jedziemy od najstarszej muzy, której słucham, czyli klasycznej.
Tutaj moim ulubieńcem jest Ludwiczek
Koleś był brzydki jak skurwysyn, do tego miał problemy ze słuchem, potem to już wgl ogłuchł z tego co pamiętam. Ale słuch nie był mu potrzebny bo był geniuszem i wszystko potrafił sobie usłyszeć w swojej głowie. "Fur elise" Było pierwszym i jedynym utworem, który potrafiłem zagrać na fortepianie. Za to moim ulubionym z jego wykonań i jednocześnie ulubionym utworem muzyki klasycznej ogólnie chyba na zawsze już będzie Sonata Księżycowa. Dobre zarówno na brzydkie, angielskie deszczowe wieczory, do noce w pełni jak i do napisania pracy z biznesu
https://www.youtube.com/watch?v=4Tr0otuiQuU
Ruszamy bardziej do przodu, bo teraz dwójka ulubieńców z lat 50-70 ubiegłego wieku.
Pierwszy z nich to oczywiście Franek
Przede wszystkim za styl. Garnitur, kapelusz i papieros. Czego więcej chcieć? Poza tym gość zrobił masę genialnych utworów do których wiecznie wracam. "Strangers in the night", "Fly me to the moon" albo wykonywane razem z Nancy "Something Stupid" to jedne z moich ulubionych romantycznych piosenek
Jednakże, moim ulubionym z jego utworów na zawsze będzie "My way". Chce, żeby pozostał on soundtrackiem mojego życia. Bo żyć chce po swojemu. Choćbym był sam przeciw wszystkim i choćbym musiał wszystko robić po swojemu. Czyli tak jak lubię najbardziej
https://www.youtube.com/watch?v=6E2hYDIFDIU
Drugim z moich ulubieńców jest Presley. Szkoda, że zniszczył się całkowicie dragami i obżarł jak skurwesyn. Warto jednak sobie czasem przypomnieć, że utwory miał genialne tak samo jak taniec, który młody Forrest Gump naśladował gdy zauważył je w tv.
Elvisa słuchałem chyba więcej niż Sinatrę i znam więcej jego utworów. Głównie są to romansidła muzyczne, no bo o czym innym śpiewać mógłby taki chłoptaś
Najlepsze wg. mnie były "Suspicious Minds", "Always on my mind" oraz mój faworyt. który niejeden raz sam wykonywałem przy 16 letnich panienkach, czyli "Can't help falling in love"
https://www.youtube.com/watch?v=vGJTaP6anOU
A jego Priscilla była równie piękna co rzut wolny w wykonaniu Carlosa albo Camaro SS z 69'
Lecim dalej. Słucham sporo muzyki popowej z lat 80, ale nie umiem wskazać żadnego zespołu ani wykonawcy bo podobają mi się jedynie pojedyńcze utwory. Wiecie jak to jest.
Modern Talking miał fajne "dybyn ma hart" Sandra miała "Marię Magdę", Bad boys blue zrobili zajebiste "You're Women I'm a men", a Kim Wilde "Cambodię". Jednakże chyba moim ulubionym utworem z tych czasów będzie:
Czas na zmianę klimatu, bo teraz muzyka rockowa i metalowa.
Tutaj to mógłbym się bardzo rozpisać, bo słuchałem jej przez dłuższy czas, i do utworów, które nie są zbyt ciężkie dla mojej głowy nadal wracam.
Pierwszym z zespołów ciężkiej muzyki jaki w życiu usłyszałem i zawdzięczam to matce, była Metallica.
Nie trudno się domyślić jaki utwór poznałem jako pierwszy
Po jakimś czasie poznałem każdy utwór z albumów od "Kill 'em all" do "Black Album", który imo był ostatnim dobrym albumem tej grupy. Moim ulubionym muzykiem w zespole był Cliff Burton, który na basie nakurwiał genialnie. Szkoda, że umarł w wypadku. Basowe solówki w utworze "orion" były zajebiste. Podobało mi się wiele innych piosenek z pierwszych 5 albumów. Z pierwszego zajebiste było "Jump in the Fire", z Ride the Lightning "Fade to Black", z Master of Puppets właśnie "Orion", z And Justice for all "To live is to die" a z Black Albumu najlepszy był "Unforgiven"
https://www.youtube.com/watch?v=Ckom3gf57Yw
Kolejnym zespołem który wyróżniam jest Pink Floyd.
Nie ma chyba innej grupy, która tworzyłaby muzykę, przy której lepiej by mi się odpływało. Przesiedziałem wiele godzin letnimi, nocami na swoim ogrodzie ze szlugiem, słuchając Floydów wpatrując się w gwiazdy i księżyc. Zrobili masę świetnych utworów. Każdy zna "Another Brick in the wall", poza tym warte uwagi są "Shine on you crazy diamond" czy "Comfortably Numb", czy też "Wish you were here" które uwielbiałem samemu wykonywać. Ale wg. mnie najlepszą piosenką tej grupy jest "High Hopes" do którego mam sentyment. Gdy było źle, chujowo, tragicznie i dramatycznie puszczałem sobie ten utwór bo dla mnie był zwiastunem lepszych czasów, które w końcu musiały nadejść.
https://www.youtube.com/watch?v=7jMlFXouPk8
Ostatnim z zespołów rockowych/metalowych który wyróżniam jest Iron Maiden.
Razem z Jej Wysokiej Mości Królową, czerwonymi budkami telefonicznymi w Londynie, Zamkami i białymi klifami w Dover, Iron Maiden jest najlepszym co Anglia ma do pokazania światu.
Muzyka krótko mówiąc zajebista. Riffy i solówki świetne a teksty genialne i na każdy temat. Dzięki tej grupie zabrałem się za czytanie takich książek jak "Nowy wspaniały świat" czy "Siódmy syn". Poza tym Eddie jest najlepszą maskotką w historii a albumy Iron Maiden przyciągają każdy wzrok. Warto spojrzeć na takie okładki jak;
"Dance of Death"
"Brave new World"
Oraz mój faworyt "Powerslave"
Bardzo ciężko jest mi wybrać ulubiony utwór tego zespołu, bo ci jak sie zabrali za tworzenie albumu, to na ogół cały był kurewsko dobry.
W "Iron Maiden" moim ulubionym jest "Phantom of the Opera". W "Number of the beast" tytułowa piosenka. W "Piece of Mind" "Trooper". W "Somewhere in Time" "Wasted Years". W "Brave new World" "Dream of Mirrors", a w "Dance of Death" utwór o tej samej nazwie. Jednak najlepszym albumem zespołu był wg. mnie "Powerslave" więc zarzucam utworem z tego albumu. "The Rime of The Ancient Mariner"
https://www.youtube.com/watch?v=t7zk4as9kzA
I na tym kończymy z muzyką ciężką. Czas na Rymy i Poezję czyli rap. Tutaj wymienię dwa ulubione zespoły, jeden polski i jeden zagraniczny.
Polskim jest jak możecie się domyśleć Kaliber 44.
Za to, że to najlepsze co powstało w polskim rapie. Za poziom psychodeli jaki zaoferowała nam ta grupa i za genialne trio Joka-Abradab-Magik, które swoimi tekstami i flow wysoko postawiło poprzeczkę wszystkim następnym polskim raperom.
Moim ulubionym albumem zespołu jest "Księga Tajemnicza Prolog", a utworem "Psychodela"
https://www.youtube.com/watch?v=4FFpkMwpzQw
Drugim wyróżnionym zespołem, który może ktoś słuchający takiej muzyki będzie kojarzył jest Cunninlinguists.
Amerykańskie trio z Kentucky ma w swoich utworach jak dla mnie najlepsze bity, sample i flow. Teksty też są zajebiste więc polecam każdemu miłośnikowi rapsów ogarnąć tą grupę.
Poza tym okładki albumów "Will For Food" oraz "Piece of Strange" są zajebiste.
Dzięki świetnym bitom większości z ich utworów słucha się bardzo przyjemnie. Polecam takie perełki jak "Beautiful Girl", "Missing Children" czy "Since When". Moim faworytem za to jest "Lynguistics" z albumu "Will Rap for Food"
https://www.youtube.com/watch?v=GK9EmWZNPpo
No i to tyle z hip hopu. O elektronicznej też bym coś napisał, bo słucham jej tyle co każdej innej, jednakże tak jak z latami 80tymi, słucham pojedynczych utworów różnych wykonawców gatunków Jungle, House, Electro czy Trance. Tego ostatniego najwięcej. Więc nie mogę zrobić nic więcej poza podesłaniem mojej ulubionej składanki
https://www.youtube.com/watch?v=h9L-U-hg8x4
Polecam.
Przed wkroczeniem w muzykę popularną naszych czasów, wspomnieć muszę jeszcze o muzyce filmowej. Tutaj bezkonkurencyjnie na tronie zasiada Ennio Moricone.
Skomponował on wiele genialnych soundtracków do moich ulubionych filmów. Wiele z moich 10tek i 9tek ma muzykę w jego wykonaniu. Cinema Paradiso, Dawno temu w Ameryce, Misja, Dobry Zły i Brzydki. Większość osób zna przynajmniej kilka z jego soundtracków. Znowu ciężko mi o ulubiony bo każdy z nich jest genialny, więc wrzucę ten na który akurat teraz mam nastrój. Czyli soundtrack z "Cinema Paradiso"
https://www.youtube.com/w...oyyvnAY&index=2
No i na koniec muzyka nowoczesna. Tutaj mam dwójkę ulubionych piosenkarek i trochę pojedynczych piosenek rożnych wykonawców, takich jak Justin Timberlake, Ellie Goulding, Justin Bieber, Robin Thicke, Cher Lloyd czy, Katy Perry.
Pierwsza z moich ulubienic to Taylor Swift.
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo jest blondynką
+ Bo mamy ten sam typ osobowości (estp)
+ Za nogi
Napisała i wykonała masę świetnych piosenek. Podobno wiele z nich jest dla nastoletnich panienek, ale co ja poradzę, że mi się cholernie podobają. Wyróżniam takie utwory jak "Love story", "You Belong with me", "Shake it Off czy "Blank Space"
Za to moim ulubionym z jej utworów jest "Style". Proste, chwytliwe, miło się słucha no i jakoś tak wyszło, że zostało to moim ulubionym utworem od Taylor.
https://www.youtube.com/watch?v=-CmadmM5cOk
No i jak nie trudno jest się wam pewnie domyśleć ( ), drugą z moich ukochanych jest oczywiście Indila.
Francuska piosenkarka pochodzenia Indyjsko, Algeryjsko, Kambodżańsko Egipskiego.
Pojawiła się niedawno i zaistniała nie dzięki urodzie (chociaż jest piękna) czy umiejętności tańca ale właśnie dzięki swojemu zajebistemu głosowi, bo w wersjach live często brzmi lepiej niż na płytach.
"Mini World" to mój ulubiony album w muzyce nowoczesnej. A takie utwory jak "Ego", "Love Story", "Run Run", czy "Tourner Dans Le Vide" przesłuchałem niezliczoną ilość razy.
No i oczywiście na zakończenie czas na mój ulubiony utwór Indili. I jest to jak pewnie się domyślacie "S.O.S" którym spamowałem przez długi czas
https://www.youtube.com/watch?v=-28iLpd0W5QZSK - 2016-01-04, 18:59 A ja nie mam ChodnikowyWilk - 2016-01-21, 18:20 Nie mam też. Gdyby temat brzmiał "ulubione zespoły(...)" to bym rozpisał. A tak to będzie offtop Nadir - 2020-11-07, 02:26
macbed napisał/a:
Ja się rozpiszę jak będę miał wenę, bo jest o czym pisać