Moris299 - 2015-12-15, 22:26 Temat postu: Czy lek na raka istnieje? Prawdopodobnie tak. Czy dzięki niemu można będzie uratować miliony chorych? Nie. https://www.youtube.com/watch?v=FRc4YvtJixM macbed - 2015-12-15, 22:27 Epokowe odkrycie 
Moris299 - 2015-12-15, 22:29 d - n - 2015-12-15, 22:46
Po przeczytaniu tego bełkotu i komentarzy poniżej ... 
Barbra - 2015-12-15, 23:33 Moris takie rzeczy były popularne w internecie jakieś 4 lata temu... 
Szyszek - 2015-12-15, 23:38
Można powiedzieć, że te komentarze wywołały u ciebie raka. Moris299 - 2015-12-15, 23:43 SlownikOrtograficzny - 2017-11-18, 23:39 Tak, tylko się nie opłaca produkować i planeta jest przeludniona i tak, elo. WojtekVanHelsing - 2017-11-19, 00:53 SlownikOrtograficzny, >2017 >Wiara w przeludnienie XDDDDDDDD Dead_Laugh - 2017-11-19, 00:56 ;-; No jak to nie ma? Chuj mówić o globalnym ale w wielu regionach jak np. w Chinach widać efekty przeludnienia. A zresztą... WojtekVanHelsing - 2017-11-19, 13:21 No nie ma. Jak pojedziesz kilkadziesiat km od tych przeludnionych rejonów Chin to zobaczysz pustkowia na których moga zamieszkać miliony ludzi. Przy zaludnieniu jak na Manhattanie w Polsce zmieściło by się 9 mld. ludzi. A jeśli wybudowac by masę najwiekszych budynków mieszkalnych (porównywalne do 23 marina) to cała ludność świata mogła by być zepchnieta do jednego miasta. widzu - 2017-11-19, 13:24 Przeludnienie istnieje. W miastach. Poza już tak jakby mniej. WojtekVanHelsing - 2017-11-19, 13:42 widzu, Wystarczy sie powyprowadzać z miast albo wybudować nowe. To żaden problem, po prostu ludzie lubią życie w tłocznych miastach. Moris299 - 2017-11-19, 15:24
chyba nie lubią a po prostu są do tego zmuszeni JankielKindybalista85 - 2017-11-19, 15:41 Ja lubię. A Wojtek to trochęupraszcza. Bo przeludnienie to nie tylko kwestia czy ludzie się na danym terenie mieszczą ale też kwestia czy jest wystarczająco wszelkich zasobów dla tych ludzi oraz kwestia tych zasobów dostępności, kosztów i odnawialności. I jak to zsumować Ziemia powoli zaczyna mieć pod kurek. Ale pewnie nie dobije do maksimum bo albo dzietność na zadupiach świata się ustabilizuje albo ludzkość wymyśli coś nowego. Albo w kwestii wielkiego zwiększenia zasobów żywnościowych i energetycznych albo w kwestii masowego wyrżnięcia się. Albo po prostu w pewnym momencie zaawansowane technologicznie społeczeństwa zrobią sobie dobrowolny matrix i ludzie na stałe zostaną w mega rozwiniętym świecie wirtualnym więc takie problemy jak kwestie mieszkaniowa i żywnościowa przestaną być palące, bo organiczna skorupa ciała podłączona do sieci będzie potrzebowała tylko 2m2 na ustawienie futurystycznego peceta-podlaczki do systemu i krzeslolozka żeby mieć w czym trwale "spać" z perspektywy "real World" oraz paru kroplówek na miesiąc. Więc ogólnie nie jest źle. Barbra - 2017-11-19, 16:12
wydaje mi się że bronienie się "naturalnie" jest prostsze od "sztucznego", bo "naturalnie" masz to po prostu od razu w organizmie a "sztucznie" musisz jakoś to wykombinować wojtek ma myślenie jak deweloperzy mieszkaniowi w krakowie, więcej tych bloków naprodukujcie gnoje 
WojtekVanHelsing - 2017-11-19, 17:41 JankielKindybalista85, No uprościłem, ale zasobów akurat nie musi nam zabraknąć. Na świecie przy dość solidnym zaludnieniu spokojnie mogło by sie zmieścić parę bilionów ludzi. No problemem są zasoby by to wszystko mogło się nażreć i bysmy sie nie cofneli technologicznie. Ale pomysl - zanim sie namnozy az tyle ludzi to juz pewnie bedzie eksploatować inne ciała niebieskie. |
||||||||||||||||
