Ciekawostki ze świata i kraju - "Linda żul"
bartek82r - 2015-10-29, 15:18 Temat postu: "Linda żul" Mieszkańcy ulicy Włókienniczej w Łodzi zakłócają kręcenie filmu, bo Linda nazwał ich "menelami".
Gdy w Muzeum Kinematografii Andrzej Wajda powiedział, że swoje "Powidoki" nakręci w Łodzi, cieszyli się wszyscy. Reżyser, prezydent miasta i łódzcy widzowie.
Być może trochę mniej cieszył się odtwórca głównej roli - Bogusław Linda - bo w trakcie spotkania z dziennikarzami na pytanie o Łódź Filmową, wypalił:
Łódź Filmowa umarła, nie ma co się oszukiwać. Kiedyś była tu wytwórnia, a wytwórnia to ludzie, których zatrudniała, czyli montażyści, dźwiękowcy, oświetleniowcy, statyści i wiele innych osób. Teraz to już jest nie do odtworzenia.
Łódź popełniła straszny błąd, zamykając tę wytwórnię, bo straciła kulturę. Dzisiaj to miasto jest umarłe, to miasto meneli.
Mieszkańcy: Nie chcemy tu Lindy!
Gdy media doniosły o wypowiedzi gwiazdy, w internecie zawrzało. Łodzianie byli oburzeni słowami Lindy. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska próbowała uspokajać: "Gniewać się nie będziemy, ale mi było troszkę przykro".
Ale na tym się nie skończyło. We wtorek ekipa filmowa pracowała na jednej z biedniejszych ulic Łodzi - Włókienniczej. - Pan Linda nazwał nas menelami - mówi jedna z osób, którą spotkałam na Włókienniczej. - Mieszkańcy są wściekli. Zresztą nie tylko my, ale też ekipa filmowa, bo przez niego nie mogą kręcić filmu. Ciekawe, co o jego słowach myśli sam Wajda? - zastanawia się. I dodaje: - My mu nie darujemy. Nie chcemy go tu!
Głośne disco polo i wbieganie w kadr
Słowa dotrzymali. Podczas prac ekipy z okien huczała muzyka disco polo albo co rusz ktoś wchodził w kadr. Zdjęcia co chwilę przerywano. - Odciągaliśmy takie osoby, ale nie da się wszystkich upilnować. Mieszkańcy mają prawo tu być, więc nie można ich odizolować od ekipy - mówi nam ochroniarz pracujący przy zabezpieczeniu planu. Dodał, że nakręcenie zdjęć było możliwe tylko dzięki opłaceniu części mieszkańców Włókienniczej. - To i tak nic nie da - macha ręką mężczyzna w średnim wieku. - W czwartek znowu są zdjęcia i szykujemy mu gromkie powitanie. Dlaczego? Bo zapomniał wół, jak cielęciem był. Teraz jest gwiazdą, więc ma się za Bóg wie kogo. Niech sama pani zobaczy, co myślą o nim mieszkańcy. Tam jest napis na murze - dodaje.
GOGUŚ LINDA ŻUL
Kilka kamienic dalej widzę ścianę z czarnym napisem: "GOGUŚ LINDA ŻUL".
W Muzeum Kinematografii Andrzej Wajda podkreślił, że premiera "Powidoków" będzie na początku przyszłego roku w Łodzi. Ostatnie wydarzenia stawiają tą deklarację pod dużym znakiem zapytania.
Źródło
WojtekVanHelsing - 2015-10-29, 18:26
Przeciez powiedział prawde... Jeśli Sosnowiec to jest taka mentalnie najdalej wysunieta na poludniowy zachod dzielnica Warszawy to Łódź to najdalej wysuniete na północny-wschod miasto górnego Śląska.
KicerK - 2015-10-30, 00:56
Dobrze im powiedział niech znają swoje miejsce xD
macbed - 2015-10-30, 20:11
Ta jest
|
|
|