Ciekawostki ze świata i kraju - Przerażony złodziej i zdziwieni pracownicy banku.
bartek82r - 2015-09-25, 15:26 Temat postu: Przerażony złodziej i zdziwieni pracownicy banku. - Proszę siedzieć, ja też się boję - mówił jednej z klientek zamaskowany mężczyzna, który próbował obrabować bank w Pabianicach (woj. łódzki). - Widać, że nie do końca wiedział, co ma robić - mówią tvn24.pl pracownice banku, które odmówiły mu wydania pieniędzy. Złodziej uciekł bez łupu, szuka go policja.
Bank przy ul. Warszawskiej w Pabianicach to niewielkie pomieszczenie, w którym zmieszczono dwa stanowiska do obsługi klientów. Kamery zainstalowane w placówce nagrały dość niecodzienną próbę napadu na bank.
Na nagraniach widać, jak zamaskowany czarną chustką mężczyzna przez chwilę krząta się przy drzwiach wejściowych, potem wyjmuje z reklamówki przedmiot przypominający pistolet i celuje w kierunku osób obecnych w banku. W momencie "skoku" były to dwie pracownice i jedna klientka.
- Nie wyglądał na zdecydowanego. Widać, że był przerażony - mówią tvn24.pl pracownicy pabianickiej placówki.
Napad zaniepokoił obsługiwaną właśnie klientkę banku.
- Pani powiedziała, że czuje się źle i wolałaby nie uczestniczyć w napadzie - opowiada nasza rozmówczyni.
"Ja też się boję"
Z każdą kolejną chwilą napad stawał się coraz bardziej niecodzienny.
- Napastnik zabronił wychodzić komukolwiek z placówki. Klientce tłumaczył, że też się boi - słyszymy w pabianickiej placówce.
Jedna z zatrudnionych kobiet nacisnęła przycisk napadowy. Zamaskowanemu mężczyźnie wytłumaczyła, że w banku nie ma żadnych pieniędzy. Wtedy napastnik zażądał otwarcia sejfu. Usłyszał, że procedura ta wymaga czasu - konkretnie ośmiu minut.
- Pan czekał spokojnie przez kilka chwil. Po pięciu minutach stwierdził, że nie będzie dłużej czekał i wyszedł - opowiadają pracownice.
Do napadu doszło w poniedziałek. Od tego momentu policja stara się ustalić, kto był napastnikiem. - Prosimy o kontakt wszystkie osoby, które mogą nam pomóc w ujęciu sprawcy - apeluje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej komendy. I dodaje, że sprawca miał ok. 185 cm wzrostu, był szczupłej budowy ciała. Na głowie miał ciemną czapkę z daszkiem, spod której widać było ciemne, krótko obcięte włosy. Był ubrany w ciemną kurtkę i buty oraz w białe, płócienne spodnie.
Źródło
macbed - 2015-09-25, 15:31
Ty wiesz, jaki to musi być stres?
JankielKindybalista85 - 2015-09-25, 15:33
To na pewno on.
Zaknafein - 2015-09-25, 15:58
Pusty sejf w banku?
Mógł urządzić polski Dog Day Afternoon
ATTICA ATTICA
Antybristler - 2015-09-25, 16:13
Wygląda jakby to był dobry ziomek zmuszony przez życie ;/
Davos - 2015-09-25, 18:23
Jak to przeczytałem to przypomniał mi się stary kawał:
Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu.
Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie! Bardzo się boję!
- No, a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam.
Dawidiusz92 - 2015-09-25, 19:09
Spokojnie, to jego pierwszy raz. Obrobi kilka banków i się nauczy. Nie można się poddawać jednym niepowodzeniem.
Szyszek - 2015-09-25, 19:56
Dawidiusz92 napisał/a: | Spokojnie, to jego pierwszy raz. Obrobi kilka banków i się nauczy. Nie można się poddawać jednym niepowodzeniem. |
Jak to mawiają, nie od razu Kraków zbudowano
|
|
|