To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Gry - Polecanie gier

Sharvari - 2013-09-20, 00:20
Temat postu: Polecanie gier
:!!: temat NIE służy do długich dyskusji na temat konkretnych tytułów ani gatunków. jeśli chcesz to zrobić załóż nowy temat.


:!!: NIE zdradzaj zakończenia ani ważnych momentów. jeśli nie możesz się powstrzymać, zamaskuj tekst białą czcionką:
SPOILER[w ten sposób.]

ChodnikowyWilk - 2013-09-21, 08:57

Coż, ja ostatnio zagrywam się w platformówkę Rayman Legends. Polecam ją każdemu, świetna zabawa, pierwsze wrażenie że gra jest dla dzieci, a potem poziom trudności się podnosi i nawet największy wyjadacz połamie na niej zęby. Niesamowita grywalność, piękna grafika i cudowna ścieżka dźwiękowa. Dla mnie gra idealna ;)
Moris299 - 2013-09-22, 13:39


Zabek05 - 2013-09-22, 19:44

Cóż, mnie ostatnio wciągnęła strategiczna gierka WarLight. Pierwsze wrażenie, że taka nudna, ale potrafi zaabsorbować na długie godziny :p <klik>
-Veon- - 2013-09-23, 13:14

@up - Grałem w coś podobnego. Vortex Wars. Też mnie w pewnym momencie wciągnęła.
Antybristler - 2013-09-25, 22:14

Gra na zabicie czasu i zniszczenie sobie życia :D
http://orteil.dashnet.org/cookieclicker/

AnswersMaster - 2013-09-28, 23:08

Właśnie gram w Dragon Age i Dragon Age II, pewnie większość je zna, ale ja się dopiero co przełamałem, żeby w nie zagrać i nie żałuję. Jak ktoś nie grał, BARDZO ciekawa fabuła. Buduje się relacje z towarzyszami tak jak w Mass Effect (ta sama firma Bioware). Długa gra. Nasze działania mają wpływ na dalsze losy fabuły. Każda rasa i klasa ma inny prolog. Są postaci kobiece. Pierwsza część ma polski dubbing. Save można importować do drugiej części, ale postać jest całkiem nowa, powiązania są z ważnymi podjętymi wyborami mającymi wpływ na świat gry, ale niestety nie jest tego wiele.
Sharvari - 2013-09-28, 23:57

propos DA1 ja nie polecam polskiego dubbingu. jest najgorszy jaki slyszalam w grach, calosc gra chyba z 5 ludzi, w tym obowiazkowo znienawidzony przeze mnie fred ze scooby doo (w AC1 jako Altair tez mnie cholerni draznil). kompletnie psuje klimat i nadaje takiej maksymalnej sztucznosci. cale szczescie w DA2 wybili sobie to z glowy, za zepsucie glosu Fenrisa bym chyba udusila (najseksowniejszy glos jaki slyszalam ewer < 3 )

a samo DA oczywiscie tez polecam.

-Veon- - 2013-09-29, 07:00

AM - Sam niedawno sięgnąłem po DA. Do tego czasu odpychało mnie to że to RPG w "starym stylu". Fakt nie mam możliwości kontrolii postaci, ale fabuła jest świetna. Jak to zazwyczaj w grach BioWare.

Ja w ogóle nie polecam polskiego dubbingu w żadnej grze. Lepiej zawsze grać z oryginalnym głosem i polskimi napisami.

Sharvari - 2013-09-29, 09:16

w AC1 nie bylo takiej mozliwosci, ale kiedys przejde te gre kolejny raz z oryginalnym glosem. ogladalam troche gameplayow i zakochalam sie w tym arabskim akcencie :D w polskim nigdy nie ma zadnego. ani emocji. nawet w wiedzmina gram z angielskim glosem :V

a ja wczoraj z kuzynem gralam w ciekawa gierke. jesli ktos lubi takie schizowe: the binding of isaac. mi to troche przypominalo Alice Madness Returns ze wzgledu na wlasnie te schizowosc i walke we wlasnym umysle. fabula jest taka, ze jest sie chlopczykiem (ale mozna grac wieloma postaciamy - jego osobowosciami) ktorego mama jest wielka katoliczka i bog kazal jej zabic syna, bo jest zly. i przenosi nas do miejsca z wieloma pomieszczeniami, jakby labiryntu (wygladajacy jak mozg) gdzie sa zombiaki i inne potworki z miesa ktore trzeba zabijac kroplami lez. oczywiscie final bosem jest mmamusia. chore, ale proste i fajne. :D





AnswersMaster - 2013-09-29, 10:18

No popatrzcie a jak dla mnie to ten dubbing jest na plus :D Też nie lubie zwykle seiyuu Alistaira, ale do takiej dowcipnej postaci akurat mi jak najbardziej pasuje. Fronczewski daje radę. Leliana ma słodki głos jak powinien być. Morrigan ma podobny do oryginału. Najlepszy ma Anders w przebudzeniu. Oghren też super. Jak dla mnie akurat bomba, bo szukali dubbingów polskich podobnych do oryginalnych. A Wiedźmin to już kompletnie nie rozumiem. Ja go zawsze będę kojarzył z Żebrowskim :D No i tyle soczystych przekleństw zmarnowanych bez dubbingu :D
Sharvari - 2013-10-29, 19:14

w tym miejscu chciałam polecić wszystkim całą trylogię Deponii (Deponia, Chaos on Deponia, Goodbye Deponia) pisząc jak wspaniała ona jest, bo grałam w tę serię od czwartku z przerwami na jedzenie, spanie, siku i forum. ale przed chwilą ją skończyłam, a zakończenie to mi się nie spodobało, jest mi strasznie, strasznie smutno i mam oficjalnego focha na twórców tej gry T___________T

ale polecę i tak.


tagi: przygodowe, point-and-click, 2D, humorystyczne, indie

Cytat:
Tytułowa Deponia to planeta pokryta mnóstwem śmieci. Wśród jej mieszkańców sielski żywot prowadzi niejaki Rufus, główny bohater opowieści, choleryk i samolub. Co więcej, nie należy on do miłych ludzi, a jego jedynym marzeniem jest bogactwo i dostatnie życie gdzieś wysoko, w latającym mieście nad powierzchnią znienawidzonej planety. Gdy z jednego z tych miast spada piękna Goal, rozpoczyna się przygoda, która szybko okaże się czymś więcej, niż tylko misją odprowadzenia niewiasty do domu.


ogólnie gra bardzo pocieszna, ma genialny humor, główny bohater, mimo że wkurzający, nie da się go nie lubić. niesamowicie wciąga i to chyba pierwsza seria, w której najbardziej spodobała mi się ostatnia część (no, prócz zakończenia, ale to indywidualna opinia :( ).















lopiko - 2013-11-22, 17:08

Space Station 13. Polecam każdemu co lubi rozgrywkę In Character. Jest sie tam na stacji kosmicznej i poprostu wykonuje się swoją pracę. Wśród ludzi jest kilka zdrajców którzy muszą kogoś rozwalić/połamać kość/coś ukraść. Zazwyczaj runda kończy się na stacji z kilkoma dziurami, 60% pomieszczeń bez tlenu i 70% załogi martwe. Jest kilka rodzajów rund, więc nie zawsze są zdrajcy. Czasami AI, które steruje większością systemów na stacji, zostaje uszkodzone i musi wysadzić stacje. Albo kilka innych, których nie chce mi sie opisywać. Jest to gra Multiplayer, więc wszyscy, łącznie z AI i cyborgami, są kontrolowani przez prawdziwych ludzi. Koniec.
AnswersMaster - 2013-11-25, 15:58

Dopiero niedawno odkryłem serię Two Worlds - rpg akcji. POLSKA GRA! Taka mieszanka Gothica choć bardziej w stylu trójki jeśli chodzi o gildie, otwarty świat, bardzo ładny. Polecam tą grę jednak jako samą część drugą. Jedynka, pomimo słabej fabuły w jakiś sposób wciąga, ciekawy system łączenia ekwipunku, którego kompletowanie zajęło mi chyba 1/3 gry :D interesujący rozwój postaci, bez ograniczeń, że jak wojownik to juz w ogóle bez łuku, czy bez magii, można sie nauczyć wszystkiego po trochu, co oczywiście dobrym pomysłem nie jest, bo lepiej mieć silny konkret niż być słabym we wszystkim. Grałem w jedynkę, myśląc, że lepiej tak będzie dla fabuły, ale fabuła była tak kiepska, że jak ktoś chce ją minąć i przejść od razu do tej na prawdę fajnej gry w części drugiej, to mogę mu ją skrócić w kilku zdaniach(być może wkręci się parę przeinaczeń, bo już niedokładnie pamiętam, ale ogólny zarys prawdziwy): (SPOILER ALERT!) (Pisane na biało)
Głównemu bohaterowi porwano siostrę bliźniaczkę, aby zmusić go do odnalezienia dla mrocznych porywaczy artefaktu rozłupanego na 5 części. Dzięki niemu mieli wskrzesić mrocznego upadłego boga Azziraala, którego fanatykami są orkowie. Artefakt był połączony w jakiś sposób z rodziną głównego bohatera i dlatego tylko on mógł go odnaleźć. Jeden z tych mrocznych-Gandohar chcąc zdobyć zaufanie rodzeństwa zdradził im prawdziwe zamiary swojej grupy, również to, że po odprawieniu rytuału siostrzyczkę i tak zabiją. Twierdził, że nie zdradzi swoich i chce dopilnować żeby obie strony dotrzymały umowy, a on ponoć jest dłużnikiem siostrzyczki i będzie jej bronił przed resztą grupy, pilnując tego, żeby jego grupa nie zrobiła jej krzywdy. Dla gwarancji układu ze strony mrocznych zaproponował miejsce wymiany w którym główny bohater w razie oszustwa będzie mógł natychmiastowo zniszczyć artefakt, nawet nie trzymając go, właśnie poprzez to powiązanie z artefaktem. To jest początek, potem nie ma absolutnie nic ciekawego, przez większość czasu poprzez różne poboczne wątki gracz próbuje zdobyć fragmenty artefaktu, mając w tle wojnę ludzi z orkami. Kiedy znajduje całość to już praktycznie koniec gry. Dochodzi do transakcji i okazuje się, że Gandohar tylko grał życzliwego i to on kierował całą grupą. Miejsce transakcji okazało się tym, do którego artefakt trzeba było zanieść, aby przywołać Azziraala. A siostra (Kyra) spełniła rolę pojemnika dla tegoż Boga. Po końcowej walce z Gandoharem, ten zdradza, że to Gandohar chce kontrolować bożą moc Kyry i tak ją kontroluje, że bynadal była przy zdrowych zmysłach, aby to Azziraal nie objał nad nią władzy, bo wtedy już będzie kompletnie stracona. Jednak do tej kontroli był również potrzebny braciszek, tak więc zamiast zmasakrować Gandohara zgodził się być jego więźniem, dzięki któremu życie Kiry mogło zostac ocalone, choć więzione. Rodzeństwo zostaje uwięzione na 5 lat podczas których, życie głównego bohatera pełniło zadanie podtrzymywania życia siostrzyczki, której bożą moc wykorzystywał Gandohar ogłaszając się cesarzem tamtegoż kontynentu. Po 5 latach zaczyna się fabuła drugiej części.

A więc druga część. Fabularnie już jest całkiem nieźle, nie jest to jakies mistrzostwo, ale znośne. Poziom fabuły podobny co w gothicu. Pojawiają się kwestie wyboru, mające wpływ na to jak będą wyglądać kolejne zadania danego wątku. Gdzieś w środku gry mamy okazję co jakiś czas lepszego poznania przeszłości głównego antagonisty poprzez osiągniętą zdolność "widzenia". System z potworkami tak samo jak w gothicu, czyli na początku lepiej się trzymać głównych ścieżek im dalej od nich tym cięższe potwory, początkowe trudne potworki, po jakimś czasie będzie się mieć na strzała. Bardzo oryginalny i ciekawy system magii, polegający na różnym łączeniu kart magii, dzięki czemu samemu sie odkrywa różne zaklęcia, przykładowo połączmy ogień z kartą pocisku i obszaru, rzucimy ognistym pociskiem, który po trafieniu na miejsce stworzy deszcz meteorów, którego siłe, czas i obrażenia możemy zwiekszać dodatkowymi kartami modyfikującymi. Połączmy powietrze z zaklęciem i ochroną powstanie ochronne tornado na około nas, sypnijmy nad sobą deszczem kamieni, tornado porwie je i na około nas będą latać kamienie, przez które potworki będą miały się jeszcze trudniej przebić. Jest tu bardzo dużo kombinacji i to jest na prawdę super zabawa. Do tego mag bardzo efektownie wymachuje swym kosturem. W drugiej części tylko maga przetestowałem więc tylko o nim piszę, ale na samym początku mamy taki jakby samouczek w którym mamy okazję przez chwilę poczuć jak to jest być wojem, łotrzykiem, łucznikiem i magiem jednocześnie testując podstawowe umiejętności każdego z nich, które mamy od początku. Ekwipunek można ulepszać materiałami pozyskiwanymi z niszczenia zbędnego ekwipunku, umacniać kryształami. Jeśli chce się robić wątki poboczne, które też są całkiem fajne, to gra jest dość długa, ja mam pod koniec przy stanach zapisu napisane jakieś ponad 30 godzin gry. Można pływać, jeździć konno, płynąć łódką, bić z konia, parować ciosy, kontrować, nawet kosturem maga. Można się skradać i wykańczać jednym ciosem sztyletem, pojawia się wtedy scenka. Czasem pojawia się w walkach zwolnienie czasu dla podkreślenia efektowności. Wywijanie jest ładne, ale co najwazniejsze kraina, szczególnie pierwsza ogromna sawanna, wody, zwierzęta na niej, gepardy, nosorożce, nawet strusie i pawiany atakujące, trochę to śmieszne :D To jest piękne, czysta przyjemność z podróżowania. Do jedynki wiem, że już nie wrócę, ale dwójka na prawdę super :)

Się rozpisałem...polecam AnswersMaster

JankielKindybalista85 - 2013-11-25, 16:36

A ja - ponieważ jestem nudziarzem przywiązanym do marki i od wieków gram wyłącznie w kolejne odsłony Civilization, Europa Universalis, Total War i Football Managera (oraz w nieśmiertelne Heroes III, rzecz jasna :P ) - chciałbym powiedzieć tylko, że ten jaskrawy zielony, w który przebrał się nick Sharvari jest tak oczoyebny, że aż boli i ledwo można się zorientować co tam jest napisane. Dziękuję za uwagę.

[ Dodano: 2013-11-25, 16:38 ]
Oooo... teraz już jest jakiś czerwono-brązowy. I całe szczęście bo ładny.

widzu - 2013-12-03, 22:29

A ja wam polecę grę przeglądarkową...

FPS-Man

http://www.kongregate.com/games/briderider/fps-man



Jest to Pac-Man w wersji FPS.

Seriously, nawet kolorowe duchy są, a żeby wygrać trzeba zebrać wszystkie "białe kropki".


Gra jest utrzymana w stylistyce horroru.
Ciasne korytarze, ponura stylistyka, słaba widoczność i udźwiękowanie jak w filmach grozy klasy B+ sprawia... Że po prostu trzeba w to zagrać :D


A tak to wygląda:



Sharvari - 2013-12-03, 22:41

o kurde, ale creepy. :o szkoda, że nienawidzę horrorów. :D
AnswersMaster - 2014-02-08, 12:34

Polecam Grę O Tron. Obowiązkowy dla fanów serialu czy książek. cRPG z klimatem równie dobrym co w serialu, historia zupełnie inna, ta można by powiedzieć dzieje się przed serialem. Choć parę postaci się przewija. Rozgrywamy historię dwoma postaciami, każdy swoją, są to członek Nocnej Straży oraz kapłan R'hllora. Gdzieś w połowie gry postacie docierają do wspólnego punktu i gramy obiema. Jest brutalność, spiski, są wybory fabularne, moralne dylematy, szokery, szczególnie pod koniec gry najlepsze, parę różnych zakończeń i co lepsze brak szczęśliwego. Graficznie nie powala, ale nie jest źle. Jak dla mnie bardzo dobra gra.
Sharvari - 2014-02-08, 13:06

nienawidzę jej. jest tak niedopracowana, że nie mogę jej ukończyć, bo od połowy gry do finałowej walki nigdzie nie mogłam dostać czegoś leczącego ani wybrać sobie kim wolę walczyć, a boss mimo że jest kompletną ciotą, jak to w grach musi mieć jakieś 3 formy i nie ma szans na pokonanie bez niczego.

ale od rpg jeszcze gorsza jest strategia. miałam wrażenie, że to jest parodia GoT :D polega tylko i wyłącznie na wyrzucaniu swoich bękartów, płodzeniu córek i wysyłania ich do zamków żeby zająć teren i na mordowaniu córek innych rodów, żeby przeciągnąć miasta na swoją stronę.

AnswersMaster - 2014-02-08, 17:18

Nie miałem tego problemu, wiec tego nie zauważyłem, ale to sobie chociaż na yotubue zobacz końcówkę, bo dośc zaskakuje. Tam gdzie oceniają gry to ma ocenę 7, więc chyba zła nie jest, a jak na grę, która jest na podstawie serialu to bardzo dobra, w porównaniu z konkurencją ,bo zawsze wychodzą gnioty, a tu jednak est dość dobrze. Jedynie Walking Dead gra jest dla mnie jeszcze lepsza w gatunku serialowych gier.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group