To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Mistrzowie.org Forum Oficjalne
forum zrzeszające użytkowników serwisu mistrzowie.org

Muzyka - A czy twoi sąsiedzi słuchają dobrej muzyki?

Moris299 - 2014-05-30, 16:20
Temat postu: A czy twoi sąsiedzi słuchają dobrej muzyki?
Bo moi tak.

Jak jebne w moim kinie domowym na 80% głośność np. Huntera to się cały dom trzęsie. Jakbym dał na maksa to by chyba wszystkie okna wywaliło w kosmos xD

I robie tak codzienie. Prawie codziennie.
I tak się zastanawiam czy tylko ja tak robię i sąsiedzi moi to wyjątkowi pechowcy (chyba, że mają taki gust muzyczny jak ja - wtedy nie pechowcy aczkolwiek w to wątpie bo to w przeważaniu staesi ludzie) czy wy też tak robicie? No więc przyznawać się! ;p

Sharvari - 2014-05-30, 16:27

nie, bo to idiotyzm. mam sąsiadkę, która jak tylko zrobi się ciepło otwiera wszystkie okna w mieszkaniu i puszcza jakieś popy i rapy na całe osiedle. ma ponad 40 lat. nieważne jaka muzyka, zawsze wnerwia tak samo, bo gówno kogoś obchodzi czego słuchasz, a da się to robić również cicho (czytaj: na cały pokój/mieszkanie/kup se dziecko słuchawki bezprzewodowe).
Adijos - 2014-05-30, 16:46

Mieszkam na wsi. Wszyscy mają wywalone co gra. Byleby nie grało po 22.
Moris299 - 2014-05-30, 16:55

U mnie też póki co nikt się nie przyczepił z sąsiadów więc jest dobrze :D
ZSK - 2014-05-30, 19:08

Może zwyczajnie milczą ci sąsiedzi i tak żywą w ciągłym wku.rwieniu? :P Jak ja słucham u siebie w pokoju głośno to nawet u mnie na podwórku nie słychać więc luz ;)
Czasem jeden sąsiad puszcza radio w oknie i gdzieś znika. Na dłuższą metę pewnie bym się wnerwił ale zwykle nie słyszę.
Podejrzewam, ze ci Twoi sąsiedzi raczej zachwyceni nie są ;)

Barbra - 2014-05-30, 19:45

moi słuchają słabej
ja, dzięki nim, też

Moris299 - 2014-05-30, 22:33


Davos - 2014-05-30, 22:38

Mam jednego takiego sąsiada, który kiedyś puszczał na całą epę takie "umca umca", na szczęście po jakimś czasie mu przeszło. W poprzednim miejscu zamieszkania też był w klatce taki jeden. Czemu to zawsze musi być techniawka, a nie porządny metal? :/

Ja sam nigdy nie słucham głośno muzyki. Ten sam, a nawet lepszy efekt mam dzięki słuchawkom i przynajmniej nie wku*wiam wszystkich dookoła.

ProFace - 2014-05-30, 23:19

a u mnie było słychać koncert EUROPE. A dzisiaj będzie wieczorem słychać DŻEM. Taki rozgłos, że hoho. Wszyscy czegoś dobrego w nocy posłuchają :D
widzu - 2014-05-30, 23:19

Ja zawsze jak coś słucham, to daje na najmniejszą słyszalną głośność.
Po części dlatego, że słucham głównie radia. :P

Szyszek - 2014-05-30, 23:29

Gdy kiedyś mieszkałem w bloku, to z balkonu obok cały czas leciało Peja - Głucha noc. Non stop! Obecnie nie słyszę żadnych muzyk ze strony sąsiadów. Za to mój kolega ma sąsiada, który lubi słuchać głośno jakiejś techniawy, a jeszcze inny sąsiad lubi disco polo. Więc nie ma zbyt wesoło (a może jednak?)
Love178 - 2014-05-31, 10:31

U mnie raz do roku się zdarzy, że od kogoś leci jakiś dziwny akordeon o.O"
V - r - 2014-05-31, 10:40

Ja niemal codziennie bardzo głośno słucham muzyki, najczęściej przy otwartym oknie. Aczkolwiek robię to tylko za dnia. Takie puszczanie muzyki na full volume przydaje się też do odstraszania ludzi. Często u mnie pod oknem ktoś gra w siatkówkę, co mnie niesamowicie denerwuje. Otwieram wtedy okno i włączam coś głośnego. W tej roli sprawdza się Flammifer, bo jest bardzo głośny. Szkoda, że utwory Bathory są tak cicho nagrane, bo najbardziej by się do odstraszania nadawały, zwłaszcza z czterech pierwszych albumów :>
Adijos - 2014-05-31, 11:35

V - r napisał/a:
Często u mnie pod oknem ktoś gra w siatkówkę, co mnie niesamowicie denerwuje.

Przepraszam za ciekawskość, ale czemu? Walą po oknach piłką?

JankielKindybalista85 - 2014-05-31, 11:38

Ale by mnie wku.rwiał taki typ. Aktywny człowiek chciałby sobie wyjść na pole, na świeżym powietrzu pograć w siatkę a tu jakiś noob-nerd-nolife co tylko całymi dniami siedzi przed kompem w ciemnym pokoju nakur.wia ci z okna jakimiś szatanistami. B)
V - r - 2014-05-31, 11:41

Zdarza się, że piłka mi w okno wleci. Poza tym słychać dobrze każde odbicie, no i ciągle drą japy, kiedy grają. A ja nie lubię słuchać niepotrzebnych wrzasków.
ZSK - 2014-05-31, 11:42

JankielKindybalista85 napisał/a:
na pole


Na dwór. Po co deptać komuś zboże?

Love178 - 2014-05-31, 11:44

ZróbmySobieKupę napisał/a:
JankielKindybalista85 napisał/a:
na pole


Na dwór. Po co deptać komuś zboże?

XDDDDDDD

V - r: "Nie lubię wrzasków, puszczę głośniejsze wrzaski" :ok:

JankielKindybalista85 - 2014-05-31, 11:47

Co to za wiking co wrzasków innych ludzi nie lubi? Jak wpadasz gwałcić do jakiejś wioski to też mówisz do biednej ofiary: "tylko bądź cicho. Nie lubię wrzasków!"

Kurna bym Ci jeszcze specjalnie ładował asy serwisowe w okno! (Nieprawda: może bym i chciał ale w życiu bym nie trafił tam gdzie zamierzałem bo akurat w siatkę gram wybitnie chu.jowo. :/ )

[ Dodano: 2014-05-31, 12:48 ]
ZróbmySobieKupę napisał/a:
JankielKindybalista85 napisał/a:
na pole


Na dwór. Po co deptać komuś zboże?


NA POLE!!! Niech się reszta kraju wreszcie od Małopolski nauczy mówić poprawnie! Cziiizas! :P

V - r - 2014-05-31, 11:48

JankielKindybalista85 napisał/a:
noob-nerd-nolife co tylko całymi dniami siedzi przed kompem w ciemnym pokoju


Rozyeahbałeś mnie. Ja siedzieć przed kompem całymi dniami? Lol, mam ciekawsze zajęcia niż komputer i siatkówka pod cudzymi oknami. Choćby imprezy dla rekonstruktorów, zresztą godzinę temu z takiej właśnie wróciłem do domu. Wiesz, jakie to wku*wiające, gdy chcesz mieć chwilę świętego spokoju, a jacyś podludzie drą mordy i napie*dalają piłką pod Twoim oknem?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group