Do reprezentacji Polski trafił Murzyn.
Na pierwszej odprawie przed treningiem trener narysował na tablicy wielki prostokąt i zaczął uderzać w niego piłką.
- Piłka, rozumiesz? Bramka, tu, prostokąt.
Bramka, piłka do bramki to dobrze, rozumiesz?
Wstał nasz Murzyn, lekko wkurzony i odzywa się do trenera:
- Panie trenerze, ja od kilkunastu lat mieszkam w Polsce, mam tu żonę, dzieci i studiowałem filologie polską!
Trener popatrzył na niego ze zdumieniem i powiedział:
- Siadaj synu, ja mówię do pozostałych.
W poniedziałkowy poranek przychodzi kobieta do lekarza skarżąc się na ogólnie zły stan zdrowia. Lekarz jednak widząc po niej tzw. syndrom dnia wczorajszego mówi:
- Proszę pani, pani jest przepita.
A babka na to:
- A pan jest przech*j
Mówi córka do ojca:
- Tato jestem lesbijką.
- Dobrze córciu, okej.
Na to druga córka:
-Ja też jestem lesbijką.
- Do jasnej cholery! Czy nikt w tym domu nie lubi kulasów?
- Ja lubię.- odezwał się syn.
Mówi córka do ojca:
- Tato jestem lesbijką.
- Dobrze córciu, okej.
Na to druga córka:
-Ja też jestem lesbijką.
- Do jasnej cholery! Czy nikt w tym domu nie lubi kulasów?
- Ja lubię.- odezwał się syn.
Dobre, nie znałem tego
- Dobry wieczór. Poproszę pół litra wyborowej.
- Dobry wieczór. A 18 jest?
- A ma pani linijkę?
_________________
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum