Wysłany: 2013-11-29, 21:36 Parszywe uczucie gdy konczy sie serial który nalogowo oglada
Jeśli ogladamy odcinek na tydzien itp.. ok.. ale serial ktory ogladamy codziennie? Ja ogólnie sciagalem duzo seriali i ogladalem ja masowo.. w wakacje to po kilkanascie odcinkow dziennie czasem..
Pamietam Ginga Nagareboshi Gin i Ginga Densetsu Weed.. obejrzalem chyba w 2-3 dni. Później dośc rozpaczelm ze nie mogę ogladac dalej...
Później zaczalem Star Trek.. najpierw Star Trek enterprise.. bylo mi szkoda konca, później pierwszy Star trek, później star trek nastepne pokolenia i star trek stacja kosmiczna i star trek voyager.. po wojager bylem zrozpaczony.. przez kilka miesiecy ogladalem wspaniala serie a tu.. cóz. Zaczalem ogladac inne seriale tego typu jak Babilon 5, Andromeda, Gwiezdne wrota.. za kazdym razem to parszywe uczucie po tym jak konczy sie odcinek... Obejrzalem serial Herkules, Xena, Miecz prawdy.. Bardzo duzo tego bylo i za kazdym razem to samo parszywe uczucie.
10 minut temu obejrzalem ostatni odcinek serialu "Straznik teksasu"... ogladalem go bardzo dlugo.. chyba z 2 tygodnie, dluzej od innych seriali.. czuje teraz taka pustke, nie wiem co zrobic, ja MUSZĘ cos ogladac.
A jak zaczynam.. nie wiecie nawet jak bardzo trudno jest zaczac nowy serial gdy czuc klimat starego.. to jak ze slubem - nie zenimy sie odrazu po pogrzebie..
Straznik teksasu sciagalem troche z chomikuj a troche z youtube. Ogólnie ktos spie**l ponumerowanie odcinkow i kilkanascie odcinków mi umknelo ale nie chce mi sie sprawdzac kazdego odcinka (kilka których nie obejrzalem znalazlo by sie na chomikuj lub yt).
Ogólnie to wcale smieszne nie jest.. koncze jakis serial i co.. zaczalem ogladać modę na sukces 2 lata temu (niestety nie zartuje) bo ona nie skonczy sie tak szybko..
Ogladalem tez Bonanze w TV ale zniesli, teraz jest druzyna A do której tez trudno sie przystopowac...
Moze jestem serialoholikiem ale nie o to chodiz. Chodzi o smutek po zakonczeniu serialu.
Tez tak macie?
Mysle ze najgorsza przeżycia mialem po obejrzeniu ostatniego odcinka Dragon Ball... Dotąd co jakis czas slucham sobie czołówke jak rodziców nie ma w domu.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
pustka straszna, ale to ma każdy kiedy się wciągnie. czasem boli sam fakt, że jakaś seria się kończy i już nic nie będzie.
ostatnio tak rozpaczałam nad animcem shingeki no kyojin. tak mi się ta seria spodobała, że czekałam z czytaniem mangi do ostatniego odcinka, a wtedy nie czytałam jej od momentu skończenia akcji w anime, tylko od samego początku i potem znowu smutek, że aż miesiąc czasu na czekanie na kolejny rozdział.
jednocześnie na szczęście i na nieszczęście po kilku tygodniach, miesiącach przechodzi i uczucie braku i fascynacja tą serią...
a jeszcze bardziej przeraża mnie wizja tego, że przeczytałam wszystkie książki Pieśni Lodu i Ognia. nie dość, że tomy wychodzą co 4-5 lat, to pisarzyna do najzdrowszych ludzi nie należy i najgorszą rzeczą byłoby, gdyby przed planowanym zakończeniem wykitował i gra o tron przegrana.
Brooke walila sie z Oliwerem (chlopakiem Hope, jej corki z Diconem Sharpem). Na imprezie urodzinowej (18) Hope wszyscy mieli maski, on pomylil ja z Hope i przelecial, oni to ukrywali ale iwedziala o tym Steffy (córka Ridgea i Taylor) i szantazowala Brooke (chciala ja wykurzyc z firmy forresterów). Jednak Ridge sie dowiedzial i wybaczyl brooke. Jeden pracownil Billa Spencera na prezentacji podniemil nagrania i na konferencji prasowej wszystko sie wydalo. Hope rzucila olivera. Okazalo sie ze to jakis debil przy tym pomógł. Później sie wydalo i Steffy wrocila do firmy. Ten idiota szukal swojego ojca u Forrestera bo jego matka powiedziala ze miala tam z kims romans. Ojcem okazal sie Spencer ale mogł byc nim Thorne.
To jak ze ślubem - nie żenimy się od razu po pogrzebie.
Dobrze to ująłeś.
A Zaginiony Świat oglądałeś?
Ogladalem
Sharvari napisał/a:
pustka straszna, ale to ma każdy kiedy się wciągnie. czasem boli sam fakt, że jakaś seria się kończy i już nic nie będzie.
ostatnio tak rozpaczałam nad animcem shingeki no kyojin. tak mi się ta seria spodobała, że czekałam z czytaniem mangi do ostatniego odcinka, a wtedy nie czytałam jej od momentu skończenia akcji w anime, tylko od samego początku i potem znowu smutek, że aż miesiąc czasu na czekanie na kolejny rozdział.
jednocześnie na szczęście i na nieszczęście po kilku tygodniach, miesiącach przechodzi i uczucie braku i fascynacja tą serią...
a jeszcze bardziej przeraża mnie wizja tego, że przeczytałam wszystkie książki Pieśni Lodu i Ognia. nie dość, że tomy wychodzą co 4-5 lat, to pisarzyna do najzdrowszych ludzi nie należy i najgorszą rzeczą byłoby, gdyby przed planowanym zakończeniem wykitował i gra o tron przegrana.
Tez prawda.. Ale jak sobie z tym radzisz?
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
oglądam i czytam wszystko co związane z tą serią. zdjęcia/obrazki, informacje, ciekawostki, jeśli jest to serial a spodoba mi się rola jakiegoś aktora, patrzę na inne filmy z jego udziałem. ja jak zostaję czegoś fanką, to na maksa. albo coś mi się bardzo podoba, albo nie podoba.
potem tak jak pisałam, z czasem to przechodzi.
[ Dodano: 2013-11-29, 21:59 ]
to samo z grami. szukam podobnych lub testuję inne gry od tego samego studia.
Brooke walila sie z Oliwerem (chlopakiem Hope, jej corki z Diconem Sharpem). Na imprezie urodzinowej (18) Hope wszyscy mieli maski, on pomylil ja z Hope i przelecial, oni to ukrywali ale iwedziala o tym Steffy (córka Ridgea i Taylor) i szantazowala Brooke (chciala ja wykurzyc z firmy forresterów). Jednak Ridge sie dowiedzial i wybaczyl brooke. Jeden pracownil Billa Spencera na prezentacji podniemil nagrania i na konferencji prasowej wszystko sie wydalo. Hope rzucila olivera. Okazalo sie ze to jakis debil przy tym pomógł. Później sie wydalo i Steffy wrocila do firmy. Ten idiota szukal swojego ojca u Forrestera bo jego matka powiedziala ze miala tam z kims romans. Ojcem okazal sie Spencer ale mogł byc nim Thorne.
Ja tez po aktorkach biore.. ale Chuck norris bral udzial w jednym serialu a filmy to nie to samo..
[ Dodano: 2013-11-29, 22:01 ]
brzozik70043704352251515 napisał/a:
WojtekVanHelsing napisał/a:
brzozik70043704352251515 napisał/a:
ja nie wierze
opisz ostatnie odcinki
Brooke walila sie z Oliwerem (chlopakiem Hope, jej corki z Diconem Sharpem). Na imprezie urodzinowej (18) Hope wszyscy mieli maski, on pomylil ja z Hope i przelecial, oni to ukrywali ale iwedziala o tym Steffy (córka Ridgea i Taylor) i szantazowala Brooke (chciala ja wykurzyc z firmy forresterów). Jednak Ridge sie dowiedzial i wybaczyl brooke. Jeden pracownil Billa Spencera na prezentacji podniemil nagrania i na konferencji prasowej wszystko sie wydalo. Hope rzucila olivera. Okazalo sie ze to jakis debil przy tym pomógł. Później sie wydalo i Steffy wrocila do firmy. Ten idiota szukal swojego ojca u Forrestera bo jego matka powiedziala ze miala tam z kims romans. Ojcem okazal sie Spencer ale mogł byc nim Thorne.
nie wierze, on to naprawde zrobil...
"Blogoslawieni beda ci któzy nie widzieli a uwierzyli"
Ty widziales i nie uwierzyles..
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Mam tak, ale jeśli chodzi o książki - jeśli wciągnę się w jakąś tak mocno, że przeczytam ją w kilka godzin/jeden dzień (zależnie od grubości), to po skończeniu czuję się niemal fizycznie źle. Mam mentalnego kaca i przez następne kilka-kilkanaście godzin nie wezmę się za nic konstruktywnego, tylko będę wracać myślami do skończonej lektury.
Strasznie męczące.
Brooke walila sie z Oliwerem (chlopakiem Hope, jej corki z Diconem Sharpem). Na imprezie urodzinowej (18) Hope wszyscy mieli maski, on pomylil ja z Hope i przelecial, oni to ukrywali ale iwedziala o tym Steffy (córka Ridgea i Taylor) i szantazowala Brooke (chciala ja wykurzyc z firmy forresterów). Jednak Ridge sie dowiedzial i wybaczyl brooke. Jeden pracownil Billa Spencera na prezentacji podniemil nagrania i na konferencji prasowej wszystko sie wydalo. Hope rzucila olivera. Okazalo sie ze to jakis debil przy tym pomógł. Później sie wydalo i Steffy wrocila do firmy. Ten idiota szukal swojego ojca u Forrestera bo jego matka powiedziala ze miala tam z kims romans. Ojcem okazal sie Spencer ale mogł byc nim Thorne.
ja czasem oglądam seriale ale prawie nigdy ich nie kończę bo mi się zaczynają nudzić. i nie wiem jak niektórzy potrafią obejrzeć cały sezon w jeden dzień, dla mnie 3 odcinki to max, potem mam dość (dlatego prawie nie oglądam filmów bo są dla mnie za długie, lol)
ale kiedyś bardzo dużo czytałam i oglądałam więc znam tę pustkę, jedyne co mogłam na to poradzić to nowa książka/serial, na początku myślisz "to nie to samo, o wiele gorsze, to nic w porównaniu do X" a potem się wciągasz i jest ok :D
jak chcesz dużo odcinków i sezonów to polecam south parka, co prawda są któtkie ale to jest jedyny serial który zdarza mi się oglądać, bo jest naprawdę śmieszny a przy okazji odcinki są krótkie więc nie zasypiam w środku :D
Jak mowilam obejrzalam 2 sezony kucykow. Ogladalam tez fineasza i ferba, pingwiny, dzieciak kontra kot, krol szamanow, odlorowe agentki. Ja wole bajki, kreskowki ogladac. Taki odskok od nudnej rzeczywistosci. Uwielbiam tez wszelkiego rodzaju filmy oglądać. Natomiast nie lubie i nie ogladam seriali, nowel. Nudzą mnie. Co fajnego jest w ogladaniu innej nudnej codziennosci? Przepraszam za bledy, literowki i brak polskich znakow, bo z telefonu piszę.
_________________
AnswersMaster Loża Szyderców bezwzględny sędzia i kat
Takie uczucie odnośnie seriali jest normalne, zresztą jak coś jest dobre, to zawsze żal gdy się skończy, nieważne czy to serial, film, książka czy gra. Ja do ulubionych filmów czy gier co jakiś czas wracam, np. co najmniej raz na pół roku staram się znaleźć czas na zrobienie maratonu Lotra w rozszerzonej wersji, Gothiki już też przechodziłem po kilka razy każdy i pewnie jeszcze nieraz przejdę. Seriale dłużej trwają więc raczej drugi raz tego samego sezonu nie oglądam, ale Wojtek jak odczuwasz niedosyt po obejrzeniu jakiegoś serialu i chcesz się jeszcze nacieszyć jego klimatem, spróbuj znaleźć jakiś film, książkę, grę, komiks z tym związane. Polecam np. komiks DragonBall, w sumie całe 42 tomy więc jest co czytać i oglądać. Ja właśnie od mangi zaczynałem przygodę z DB, kiedyś mi kumpel pożyczył i się wciągnąłem, a serial obejrzałem później
W ogóle brakuje mi tych seriali z lat 90tych, które oglądałem w dzieciństwie, a rzadko je puszczają w tv. Jednym z moich ulubionych była Drużyna A, teraz tvp się zdecydowała na emisję po chyba 15 latach, ale niestety o 15.45 a mnie wtedy jeszcze nie ma w chacie Nie bardzo też mam jak nagrać, bo nagrywarka padła na amen jakiś czas temu, a neta mam tak wolnego, że nie opłaca się ściągać
Sharvari napisał/a:
a jeszcze bardziej przeraża mnie wizja tego, że przeczytałam wszystkie książki Pieśni Lodu i Ognia. nie dość, że tomy wychodzą co 4-5 lat, to pisarzyna do najzdrowszych ludzi nie należy i najgorszą rzeczą byłoby, gdyby przed planowanym zakończeniem wykitował i gra o tron przegrana.
Tego się obawiają miliony fanów Pieśni Lodu i Ognia, a Martin jak wspomniałaś jest już wiekowy i prowadzi niezdrowy tryb życia. Niby zostały tylko 2 tomy, ale wiadomo w jakim on tempie pisze. Jak wykituje to niech go Inni zabiorą!
Nie lubię za bardzo oglądać seriali ani filmów. Kiedyś próbowałem oglądać MLP ale po 4 odcinkach mi się odechcialo. Jednakże mam atakie właśnie okropne uczucie gdy skończe oglądać jakies fajne anime wtedy zawsze spawdzam czy i kiedy jest nastepny sezon. Boli mnie że nie ma konkretnych informacji o 3 sezonie Yuru Yuri, ale musi być, bo nazwa ostatniego odcinka jasno to sugruje :C
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum