a niby w czym człowiek jest lepszy od zwierząt? i nie mówię tu o tym że jesteśmy mądrzejsi, ale z jakiej racji mamy większe prawo do przyjemności niż inne gatunki do zwykłego przeżycia?
1. Dał nam je Bóg którego negowanie istnienia zgodnie z dzisiejsza wiedzą i nauką jest wręcz debilizmem (ateizm byłby może racjonalny w średniowieczu, a nie w XXI w.)
2. W przyrodzie wygrywa silniejszy i nie liczy sie ze slabszym, jesli czlowiek podlega jej prawom to wygrywa
3. Z racji tego, że człowiek zasadniczo jest lepszy i ma świadomość to nic nie stoi na przeszkodzi by nie mogł sobie zabic zwierzecia
4. Zwierze to przedmiot obrotu gospodarczego, nie podmiot.
5. Nie masz argumentów by człowiek nie był lepszy od zwierzat (mimo, że wszystko pokazuje, ze jest) to tak jakbym ja sie pytal czemu maż nie moze być zony - a dlatego, że to uwarunkowanie kulturowe, u nas nie bije sie żon bo Bóg zakazał czynic innym tego co nam nie miłe, nie dlatego, że to świadome istoty ludzkie, podobnie ze zwierzetami - w naszej kulturze nie ma nic zlego w ich zabijaniu.
Love178 napisał/a:
Dlatego, że Ty jesteś człowiekiem, więc masz prawo kibicować tylko drużynie ludzkiej. Pod każdym względem.
Kibicowanie zwierzetom jest jak kibicowanie menelowi w dyskusji akademickiej.
[quote="krojechleb"]
Barbra napisał/a:
[ Dodano: 2017-06-15, 16:53 ]
Chodzi o to że ludzie mają uczucia a nie tylko instynkt
Uczucia to jest akurat cecha zwierzat, ludzie maja rozum.
Moris299 napisał/a:
widzu napisał/a:
Barbra, przecież nikt już nie wybija innych gatunków dla przyjemności...
polecam wyjazd do Afryki lub innych mało cywilizowanych miejsc
Zabijanie zagrozonych gatunkow powinno być zabronione, ale dlatego, że przyszle pokolenia nie beda mogly ich ogladac, a nie dlatego, że "bo tak"
SlownikOrtograficzny napisał/a:
WojtekVanHelsing napisał/a:
niby na co nam takie gatunki jak słonie, lwy, tygrysie, antylopy, bizony, bawoły itd?
Rozjebmy ekosystem! Co może pójść nie tak?
Człowiek swoim istnieniem rozpierdala caly ekosystem.
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
Ostatnio zmieniony przez WojtekVanHelsing 2017-06-15, 17:57, w całości zmieniany 1 raz
Ano właśnie. Nawet w miejsach takich jak rzeźnie, gdzie teoretycznie są wyśrubowane normy sanitarne i nakaz zabijania zwierząt w sposób jak najmniej dla nich bolesny, dzieją się patologiczne sceny: http://www.fakt.pl/wydarz...itkowie/5y8ng5l
manciara9 napisał/a:
Oglądałam parę lat temu dokument BBC o parku Yellowstone. Wyginęły tam wilki. I co się stało? Ano park zaczął obumierać, bo było za dużo roślinożerców, które zjadały nie tylko trawę, ale i młode drzewka. Z czasem populacja jeleni zaczęła maleć, bo zwyczajnie zdychały z głodu.
W końcu dyrekcja parku zadecydowała o tym, że wpuszczą wilki z Kanady. Park po kilku latach odżył
Ok, ale czemu wyginęły wilki? Bo je człowiek wytępił
Ja jestem przeciwny polowaniom i nie dlatego, że jestem jakimś wegenazistą bo nie jestem i jem mięso, ale dzisiaj polowanie z punktu widzenia pozyskiwania mięsa nie ma żadnej racji bytu. Kiedyś faktycznie człowiek musiał polować, żeby zdobyć mięso, dzisiaj są od tego hodowle prowadzone na skalę przemysłową, a poluje się dla przyjemności. Mnie jest szkoda tych wszystkich saren, jeleni czy dzików, które zabija się tylko po to, by zaspokoić prymitywne pragnienia wąsatych Januszy, wielkich kurde myśliwych od siedmiu boleści. Wiem, jak wygląda to "polowanie" w praktyce bo mieszkam obok lasu i pola, na które wychodzą sobie czasem sarny i skubią trawę, nikomu nie wadząc. A na skraju pola znajduje się wielka myśliwska ambona, na której godzinami siedzi na dupsku "myśliwy" z bronią uzbrojoną w celownik optyczny. Sarny na otwartym polu, w dodatku w niewielkiej odległości od ambony, są wystawione jak na talerzu i nie mają absolutnie żadnych szans. No kurwa faktycznie wielkie "polowanie". Zwykła egzekucja. A "myśliwy" pewnie potem chwali się żonie i znajomym, jakiego to wielkiego zwierza znów "upolował". Prawdziwy maczo, psia mać. Niech idzie z nożem na dzika jak taki z niego twardziel.
Co do "regulowania liczebności" zwierzyny przez człowieka - natura radziła sobie z tym doskonale na długo przed pojawieniem się człowieka i poradzi sobie również po jego zniknięciu. Jest dużo lisów, a mało zajęcy, które są jego pokarmem? Lisy nie będą miały co jeść i zmniejszy się ich populacja. Zmniejszy się populacja lisów? Zające będą miały lepsze warunki do rozwoju i zwiększy się ich populacja. Będzie więcej zajęcy? Zacznie się zwiększać populacja lisów. I tak dalej. Człowiek tu wręcz szkodzi swoją ingerencją.
_________________
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Davos, "odstrzał kontrolowany" to próba naprawy wielu lat ingerencji człowieka przed wybijanie gatunków szkodliwych dla niego (np: lis). A "camperzy z ambony"... Na to trzeba mieć zezwolenie i ma się rozpiskę ile a ile można ubić w danym roku by nie zaburzyć równowagi. A reszta to kłusownicy.
_________________ Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
No, przez człowieka lis już nie je zajęcy tylko śmieci i liczebności przestają na siebie wpływać Ale w moim przekonaniu dalej nie daje to kredytu tym odstrzałom, środowisko myśliwych też niestety cuchnie...
c1ick, Mowimy, ze taki facet z downem jest głupi (bo jest), bo nie jest za inteligentny, ale taki down jest znacznie kilkaset razy bardziej niz takie zwierze. Davos, Ale czemu czlowiek ma nie polowac dla przyjemnosci?
Populacja lisów zmniejszy sie jak zające wygina, a wtedy lisy zaatakuja domowe kury, kaczki, gesi itd...
[ Dodano: 2017-06-15, 21:12 ] Love178, Twoje przekonanie jest warte tyle co papier toaletowy po podtarciu.
Skoro nie rozumiesz tego jak funkcjonuej swiat czlowieka, tego, ze czlowiek jako wyjątkowe zwierze zaburza srodowisko itd. to mozesz sie zajebac i zmniejszyc szkodliwosc czlowieka dla tzw. "naturalnego swiata"
_________________
Quid est quod debuimus facere, et non fecimus?
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
widzu, I tak teraz malo kto chce polować na np. lisy
Mój zderzak poluje.
Kangur 1:0 Lisy. Skurwysyny zeżarły mi psa. Który fakt faktem i tak został prawdopodobnie zagryziony przez psy, albo go choroba zjadła. Ale chciałem go chociaż pochować. A znaleźliśmy go w lesie o kilka dni za późno.
_________________
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum