Szyszek, ciekawe co sądzisz o artykule, który wyszedł pod pióra kogoś z Twojej redakcji.
http://www.winterszus.pl/...601728081485017
Pierwsze zdanie już go dla mnie pali. Pozwolę sobie zacytować swój komentarz:
Cytat:
"Fatalnie zakończyły się kwalifikacje do konkursu w Niżnym Tagile dla polskich kibiców!" Wow, Stoch wypadł i od razu fatalnie, nieważne, że reszta się zaklasyfikowała a Dawid był drugi. Fatalnie to jest kiedy klasyfikuje się jeden Kamil a reszta jest bez szans.
No cóż... Kolega Mipoc się nie popisał. Ale jest przydatny, bo on przede wszystkim ogarnia sprawy techniczne, a pisze głównie w zastępstwie, gdy ktoś z nas nie może. Nie mam o nim złej opinii, no ale tutaj jednak źle napisał, bo kwalifikacje w wykonaniu naszych wyszły mimo wszystko nieźle. Kubacki oddał w końcu taki skok, jakie prezentował latem. Dobrze też Ziobro. A co ten Stoch odwalił, to mnie przeraża.
Ciekawe, co jutro pokażą Polacy. Oto, jak się przedstawia sytuacja:
Stefan Hula ma niezłą formę i może powalczyć o top 15.
Dawid Kubacki ma już pierwszy przebłysk. Pojawiła się szansa. Tylko trzeba powtórzyć ten skok. Zobaczymy, czy wytrzyma presję. Pracował z psychologiem, więc teoretycznie powinien.
Jan Ziobro nawet nieźle. Mogą być pierwsze punkty.
Maciej Kot raz lepiej, raz gorzej. Ale coś mam wrażenie, że nie zapunktuje. A jeśli już, to nie będą to duże punkty.
Piotr Żyła skacze słabo. Ledwo wszedł do konkursu.
[ Dodano: 2015-12-11, 21:43 ]
A tymczasem zakończył się inauguracyjny konkurs pucharu kontynentalnego. A któż tam wygrał? Andrzej Stękała! I to z bardzo wyraźną przewagą
nie lubię Prevca, z twarzy wydaje mi się bardzo niesympatyczny
Którego?
Zresztą, niesympatyczna twarz? Co ty gadasz! Popatrz, jak on sympatycznie wygląda!
A ja tam lubię Petera Prevca. Niech on w tym sezonie wygra Kulkę, bo naprawdę na to zasługuje. Niech przełamie swój mit wiecznie drugiego Prevca!
A Domen to dla mnie mistrz lotu. On tak pięknie wyciąga te metry, że to jest coś pięknego! Odbicie jeszcze bez takiej mocy, ale za to czucie lotu to on ma takie, jak mało kto.
Dla Noriakiego za wczoraj wielki szacunek.
A Polacy... Miało być odrodzenie i przełom, a jest biadolenie i wyłom. Dla mnie to jest katastrofa, że Polacy sami nie wiedzą, co jest grane i nie znają przyczyn słabych skoków, jedynie spekulują, że np. to kombinezony nie te albo coś. A sam Kruczek wywiadu nie udzieli. Zresztą, on ostatnio co wywiad mówi to samo:
- Skoki wyszły takie, jak żeśmy to sobie zakładali.
- On tutaj popełnił błąd, miał problemy na najeździe, a to nie pozwalało mu powalczyć o trzydziestkę
- Będziemy ten skok analizować i wyciągniemy odpowiednie wnioski. Powinno być lepiej w następnych zawodach.
Wiecznie to samo. A widać, że współpraca na linii Kruczek-skoczkowie się wypaliła. Skoczkom brakuje bodźca, bo od 8 lat praktycznie te same metody treningowe. I chyba cały czas ten sam błąd w przygotowaniach, przez co to wszystko wygląda tak, a nie inaczej. Nie mówię, że jest złym trenerem, bo ma osiągi podopiecznych. Głównie Stocha, ale też i medale drużynowe, miejsca na podium Polaków. Ogólnie Kruczek jest jednym z tych trenerów, którzy potrafią przygotować swoich zawodników do głównej imprezy sezonu. A nie każdy czołowy trener coś takiego potrafi. Np. u Słoweńców Goran Janus nie potrafi idealnie przygotować swoich do takich imprez jak mistrzostwa świata czy igrzyska olimpijskie.
Mimo wszystko jestem zdecydowanie zdania, że Kruczek po tym sezonie (broń Boże nie w trakcie, bo to tylko spowoduje jeszcze większy bigos) powinien odejść ze stanowiska trenera kadry A polskich skoczków. 8 lat to jednak za długo i już wyraźnie nie iskrzy między nim, a naszymi skoczkami. Coś się zaczyna, coś się kończy. Nawet ewentualne udane mistrzostwa świata w lotach nie zmienią mojej opinii, że Kruczek powinien odejść po sezonie. Nawet już po poprzednim sezonie powinien nastąpić rozbrat, ale uratował go ten medal drużynowy i dano mu szansę. Myślałem, że może będzie lepiej. Niestety, nie.
Tako rzekłem.
[ Dodano: 2015-12-29, 12:15 ]
Turniej Czterech Skoczni przed nami! Zapraszam do przeczytania zapowiedzi
A wczoraj kwalifikacje, na szczęście się odbyły, bo przez jakiś czas nie było prądu w całym Oberstdorfie i nie mogli dokończyć treningu:
http://www.winterszus.pl/...vc-wygrywa.html
Polacy nie dali powodów do radości, niestety. Wszyscy pogubieni, nikt nie wie, co się dzieje, Stoch ma iskierkę nadziei, Żyła zrezygnowany kompletnie i odpuszcza turniej. Na jego miejsce wjeżdża Dawid Kubacki. Kruczek traci grunt pod nogami i widać, że ta współpraca się po prostu wypaliła.
Sam konkurs dziwny. Sporo przeciętnych skoków, a zwycięstwie bardziej rozstrzygnęło szczęście do warunków Freunda i pecha u Prevca. Na dodatek końcówka konkursu zaoferowała nam taniec z belkami. Działo się na pewno. Może dzięki temu Turniej będzie ciekawszy? Mówią, że ustawili ten konkurs pod Freunda. Czy ja wiem... To nie było jego najsprawiedliwsze zwycięstwo, ale ja się nie chcę doszukiwać żadnych spisków. No, poza kombinezonami, ale tutaj wszyscy kombinują.
Także Peter Prevc. Oto, jak wygląda jego przygotowanie przed kontrolą na górze:
https://www.youtube.com/watch?v=Qlwje1M0dvA
(Nie mogę znaleźć oryginału na yt, to macie taką przeróbkę)
Takie konkursy lubię! Właściwie jedna belka (nie licząc tej korekty na początku), warunki sprawiedliwe. Może troszkę zabrakło takich bardzo dalekich skoków ponad rozmiar skoczni, ale to nic.
Prevc się odkuł i idzie po zwycięstwo w całym turnieju. Nie wierzę, żeby go miał zatrzymać Freund, bo się spalił trochę dzisiaj. A reszta za dużo traci.
Gratulacje dla Kennetha Gangnesa, który jest liderem tej kadry norweskiej. A Tande chyba tęskni za Hilde, bo skakał słabiutko.
A nasi? Przeciętnie, choć lepiej niż ostatnio. Kamil i Stefan oddali po jednym niezłym skoku, ale też i po jednym słabszym. Kubacki i Kot poza 30.
Szyszek, Z jednej strony fajnie się oglądało, bo było na co patrzeć. Wiele fajnych skoków i dużo zwrotów akcji. Z drugiej strony wielki pech Kubackiego, bo znalazł się tuż za 30. Można patrzeć optymistycznie na skoki naszych, nie było tak źle jak mogło być. Miejmy nadzieję, że w przyszłości niedalekiej będą wracać do optymalnej formy.
Niby pech, bo wg normalnych zasad wszedłby do 30. No niestety, padł troszkę ofiarą K.O. Ale przede wszystkim zabrakło dobrego skoku.
Co prawda było lepiej, ale to wciąż nie napawa optymizmem. Na dodatek jeszcze w kwestiach technicznych świat nam zdecydowanie odjechał. Nie dość, że brak formy, to jeszcze konkurencja ma dużo bardziej zaawansowane kombinezony. Na dodatek kwaśne atmosfery w kadrze, nikt nie wie, czemu jest tak słabo, wszyscy są skwaszeni, zrezygnowani albo zirytowani. Dlatego przez przygotowanie skoczków, sprzętu i jeszcze różne inne niuanse coś czuję, że w tym sezonie odrodzenia może nie być...
Pozwolę zacytować jedną z wypowiedzi Macieja Kota na ten temat:
Cytat:
- To, że Severin Freund i Peter Prevc kombinują przy kombinezonach zauważyłem dużo wcześniej. Nie chodzi tylko o te dwa nazwiska, ale całe nacje, bo Norwegów też nie można wykluczać z tego grona. Najlepiej było to widać przed drugą serią w Oberstdorfie, kiedy kamera pokazała Prevca. Wtedy krok miał między kolanami, później wyciągnął go ręką do góry o jakieś 10 centymetrów, przeszedł kontrolę, a po niej znowu zjechał w dół. To naginanie przepisów. Na pewno nie spodziewaliśmy się takiej zagrywki ze strony rywali – ocenia Kot.
- Kontrola kroku odbywa się trzy minuty przed danym skokiem i jeżeli wtedy kombinezon jest dobry i krok jest odpowiednio wysoko, to zawodnik może skoczyć. Ale to co dzieje się po kontroli do momentu wejścia na belkę… Tutaj są największe wątpliwości. Generalnie się nie dotykają, bo tego nie można robić. Jednak pod specjalnie uszytym kombinezonem rywale mają prawdopodobnie coś, co powoduje, że po kontroli ten kombinezon zjeżdża im na dół – dodaje.
Zapytany o ewentualne poprawki w polskim sprzęcie, podopieczny trenera Macieja Maciusiaka odparł: - Próbowaliśmy zrobić coś podobnego, ale nijak nie mogliśmy tego wymyślić i stwierdziliśmy, że po prostu się nie da. W lecie nikt tego nie pokazywał i była to słuszna zagrywka ze strony rywali. Nikt z nas nie miał wtedy pomysłu, żeby takie coś zastosować. W tym momencie próbujemy gonić, ale ciężko jest miedzy zawodami zrobić jakiekolwiek testy.
Generalnie o krok się rozchodzi, zwiększa się powierzchnia nośna i mimo kontroli na górze skoczni i na dole te czołowe nacje mają sposoby, bo jakoś to wszystko obejść.
W skokach zawsze była jednak wojna technologiczna i bitwa na kostiumy.
Kombinacje z kombinezonami były zawsze. Weź sobie obczaj tego kolesia:
https://www.youtube.com/watch?v=NdgQviL3nvU
Ach ten kombinezon, który mu się na kolanach kończył. Słynne austriackie kombinezony, po których była afera i zaostrzenie przepisów. Ciekawe, że wraz z tym zaostrzeniem zlał się spadek formy tego zawodnika
Wiadomo, kombinezon sam nie skacze, to jest tylko (i aż) taki dodatek dla zawodnika z formą, który dodaje te 2-3 metry. Na dodatek fakt posiadania korzystnego kombinezonu wpływa pozytywnie na pewność siebie zawodnika. Nawet, jeśli to jest troszkę placebo. Maciej Kot niegdyś wychwalał swój jeden kombinezon, oszczędzał go, zakładał tylko na starty. A jak prezentował się w konkursach wówczas? Popatrzcie sami:
https://www.youtube.com/watch?v=7EAlzjmE4oc https://www.youtube.com/watch?v=uMeTdRFyqlI https://www.youtube.com/watch?v=ZEbgBpveaVw
A warto przypomnieć, że w tamtym sezonie mieliśmy zawalony początek, bo... nie dopilnowaliśmy kombinezonów. Ale potem udało się dopracować wszystko, forma przyszła i nasi skakali do końca sezonu równo i dobrze. Nie odstawaliśmy od świata umiejętnościami i sprzętem. Teraz niestety umiejętności zanikły, bo formy nie ma, a na dodatek nie jesteśmy pewni swoich kombinezonów. Przykre to.
Szkoda, że Kot teraz tak nie skacze... Nikt tak nie skacze.
UWAGA, DŁUGI POST:
W ogóle kompromitacja kadry A. Tak jadąc po kolei:
Kamil Stoch - rozregulowany, przede wszystkim technicznie, ale również i psychicznie. Spóźnia skoki strasznie, za płasko wychodzi z progu, narty mu opadają. Dalej potrafi wyciągać metry w locie, ale to za mało przy tak rażących błędach, zwłaszcza u tego zawodnika. Mentalnie, tak jak wspominałem, też nie jest dobrze, bo Kamil nie wie co się dzieje. A nawet, jak mówi optymistycznie, to już nie mam pewności, czy to nie jest po prostu dobra mina do złej gry. 19 miejsce w PŚ, najwyżej z Polaków.
Piotr Żyła - Mój bohater z avka też kompletnie rozregulowany. W wywiadach jest zrezygnowany i twierdzi, że u niego w technice się pogubiło dosłownie wszystko. Przykro mi się słucha Piotrka tak rozgoryczonego. I u niego też teraz to "hehe" z takim zrezygnowaniem. 39 miejsce w PŚ.
Klemens Murańka - Wielki talent, w końcu go ominęły wszelkie problemy zdrowotne tego lata i mógł w pełni przepracować okres przygotowawczy. Miało być budowanie formy, a zamiast tego jest katastrofa i również pogubienie techniczne z niewiarą mentalną. Ostatnio ma problem by zakwalifikować się w ogóle do konkursu. 40 miejsce w PŚ.
Jan Ziobro - Z techniką jest źle, o czym sam otwarcie mówi. Na dodatek ma wyraźną kosę z Kruczkiem, widać, że się nie dogadują. Janek woli trenować z Piotrem Fijasem, który jest asystentem Roberta Matei w kadrze C. I tutaj dochodzi jeszcze kwestia złej atmosfery w kadrze, bo okazuje się, że nie wszyscy się kochają i są konflikty. 0 punktów w PŚ.
Aleksander Zniszczoł - Ten to w ogóle się pogubił. Wszystko leży i on ma problemy z punktowaniem nawet w zawodach pucharu kontynentalnego. Latem testował narty i przez to kompletnie technika mu się rozsypała. Wrócił do starych, ale było już za późno. 0 punktów w PŚ.
To tylko pokazuje, jak fatalnie Kruczek przygotował kadrę. I tym sposobem doszliśmy do sytuacji, kiedy to na 5 zawodników w zawodach mamy tylko jednego z kadry A - Kamila Stocha. Reszta to kadra B: Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Andrzej Stękała. Ale i oni nie spisują się super. Hula względem lata poczynił progres i tylko jego można naprawdę pochwalić, bo skacze powyżej oczekiwań. Stękała miał kryzysy formy latem, ale też się poprawił i ta zima względnie pozytywna. Kubacki i Kot za to mieli szczyt formy latem, a zimą są dużo słabsi... Dlatego też Maciej Maciusiak również zawalił trochę sprawę, jakby nie patrzeć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
