Kasy mi nie weźmie bo większą gotówkę trzymam w banku, a w szufladzie mam tylko kasę za czynsz. A jak mam coś to zawsze jest wyliczone i opisane ile jest i codziennie przeliczam.
_________________ I'm staying here to end my life, down in the Rising Sun Make my world go black, hit me like a heart attack, knock me flat on my back, just keep doing that thing you're doing
I jakie paranoiczne. codzienne przeliczanie swojej kasy bo się nie mozna postawić jakiejś piździe bo nie chce się robić wojen. Ekhhmm...
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
I tak bez obrazy ale R - y czy nie uważasz że robisz w tym momencie z siebie ofiarę jeśli wolisz być miła zamiast coś z tym robić a na forum się żalić i nadal prezentować postawę poddańczą?
Problemem może być dziecko chore na białaczkę no bo rodzice muszą się starać żeby przeżyło, bezdomny może mieć problem gdzie się dzisiaj przespać, dziecko zgwałcone przez pedofila to też jest problem ale żeby tyle problemu było o zwykłą pierdołę??? No weź ją wreszcie opierdol
no to jak wrócę z urlopu przeprowadzę poważną rozmowę. Powiem jej, że skończyło się użyczanie laptopa bo to mój prywatny sprzęt, a jak chce to mogę jej bardzo chętnie odsprzedać tableta, a jak nie to sklep komputerowy jest za rogiem. Z jedzeniem jak chce bym jej gotowała to niech da kasę na to, a ja bardzo chętnie ugotuję, a ona nadal może sprzątać, a jak nie to proszę bardzo, ułożymy grafik, a śmieci to każda może mieć własny kosz i dziękujemy.
_________________ I'm staying here to end my life, down in the Rising Sun Make my world go black, hit me like a heart attack, knock me flat on my back, just keep doing that thing you're doing
Dasz takiej palec, będzie chciała całą rękę. Też zmagałam się z upierdliwą współlokatorką, zajebała mi długopis z Parkera, który dostałam na imieniny i nawet nie przeprosiła, bo "nie ona to zrobiła" (mimo oczywistych dowodów).
_________________ "Czasami konflikty muszą wybuchnąć tylko po to, żebyśmy wszystkiego nie robili sami jak takie osiołki".
"Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie".
Mikołaj Rej
SlownikOrtograficzny, myślę, że biorą się z odległych odmętów krainy zwanej "Rozpieszczeniem". Jest między "Bogata rodzina" i "Rodzice maja mnie w dupie"
Ale to jest dobry sposób bo zamiast kupić własnego laptopa znajdujesz koleżankę z miękkim sercem i korzystasz ile wlezie. A kasa zostaje w kieszeni i można ją wydać na coś innego. To samo ze słodyczami. Koleżanka jadąc do domu przywozi masę słodyczy, a ty nie musisz kupować bo zawsze się coś znajdzie.
_________________ I'm staying here to end my life, down in the Rising Sun Make my world go black, hit me like a heart attack, knock me flat on my back, just keep doing that thing you're doing
Ale co z tego że dzielicie pokój, przecież w odwecie za odcięcie od przyjemności nie nasra ci do łózka
Tego do końca nie wiadomo Gościówa ewidentnie ma problem z poszanowaniem cudzej własności, przyzwyczaiła się, że dostaje wszystko, czego chce, a jak zostanie nagle odcięta od laptopa to nie wiadomo, jak się zachowa. Może go z frustracji nawet uszkodzić. R - y, ja bym na Twoim miejscu go zabrał ze sobą.
I zgadzam się z Jankielem, że tutaj przede wszystkim trzeba szczerze i prosto z mostu powiedzieć, że jej zachowanie się Tobie nie podoba, a jak będzie miała wąty to ją po prostu opierdol. Chowanie rzeczy nic nie da bo ona i tak prędzej czy później wszystko znajdzie. Chyba, że sobie zamontujesz sejf i tam będziesz wszystko zamykać Ale sytuacja, w której nie możesz sobie swobodnie w mieszkaniu zostawiać rzeczy tam, gdzie chcesz, bo głupia współlokatorka wszystkie podbierze, jest chora. I dlatego szczera rozmowa, w której jasno i konkretnie stawiasz granice, a jak to niczego nie da, to ja bym na Twoim miejscu rozważał wyprowadzkę.
Ewentualnie możesz jeszcze zostawić na wierzchu jakieś żarcie np. ciasto i dosypać do tego środka na przeczyszczenie Nawet, jak po czymś takim do tej baby nic nie dotrze to chociaż będziesz mieć satysfakcję, że spędzi na sraczu cały dzień
Ewentualnie możesz jeszcze zostawić na wierzchu jakieś żarcie np. ciasto i dosypać do tego środka na przeczyszczenie Nawet, jak po czymś takim do tej baby nic nie dotrze to chociaż będziesz mieć satysfakcję, że spędzi na sraczu cały dzień
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum