Ja bym tutaj jeszcze dodał jedną rzecz, może ktoś będzie w stanie potwierdzić. Mam wrażenie, że Irlandczycy są narodem pogodniejszym niż Polacy, z pozytywniejszym i bardziej wyluzowanym nastawieniem do życia.
Bo maja hajs, maja wiecej wolności, ich panstwo ma mniej problemów, są w polozeniu europy gdzie duza polityka nie ma wiekszego znaczenia, szanuja ich na arenie miedzynarodowej przez co nie musza miec kompleksow (nie oskarza ich sie o zakladanie obozow koncentracyjnych...), nie wzieli udziało w II wojnie swiatowej która też miala wpływ na mentalność różnych społeczenstw...
Ogólnie każdy naród który jest bogatszy wydaje sie milszy... przypominam czasu Polski szlacheckiej, szlachta była wesoła, gościnna itd. ten cały sarmatyzm - wtedy mielismy hajs i mielismy opinie dosc goscinnego narodu itd... no i dzisiaj Polacy maja kompleks nizszosci do zachodu, zachod nami gardzi a wtedy (jak wynika z różnych podań) Polacy uważali sie za naród lepszy od innych... czytalem kiedys pare jakis opowiesci z czasow jeszcze RON i tam przeczytalem dwie o podrozy jakiegos szlachcica do Danii i Anglii, oba kraje opisał jako dzikie i prymitywne, o ich szlachcie wyrazal sie gorzej niz o polskim chlopstwie, to wiele o nas mowi.
[ Dodano: 2016-03-31, 13:58 ]
R - y napisał/a:
Chce tu byc i zawsze chcialam. Nie rozumiem takiego obrazania innych krajow. Kazda narodowosc ma swoje wady i zalety.
Poza tym jestem tu bo moj wlasny kraj nie ma mi nic do zaoferowania. Zadnej pracy czy perspektyw. Zawsze sie tyle obiecuje a dostajemy jedno wielkie g***
Irlandia była swojego czasu najwiekszym zadupiem Europy, jeszcze w latach 70 to bylo najbiedniejsze panstwo Europy niekomunistycznej, przed II wojna światowąw ogole Irlandia byla biedniejsza niz Polska, a Polska to było zadupie jak cholera.
Irlandia, Hiszpania, Niemcy(zniszczone wojną), Chiny to przykłady tego, że kraj może być w skrajnej ruinie a za jakis czas moze byc ekonomiczna potega.
Ludzie to idioci, oni nie wiedza skad bierze sie bogactwo itd. Irlandia jest bogata bo ma najmniejszy podatek od firm w UE i duze ulgi na podatki od osob fizycznych, oraz stosunkowo tam jest najlatwiej (przy krajach skandynawskich) zalozyc przedsiebiorstwo itd. stąd Irlandia to najbardziej wolnorynkowy kraj UE, i stąd płynie jego bogactwo, tymczasem wiekszość osób myśli, ze jeden kraj jest biedny a drugi nie "bo tak", to absurd.
Zresztą kraj nie moze oferowac nic ponad kulture itd. bo to tylko teren gdzie panuje określona kultura itd. natomiast panstwo też nie jest od tego by oferowac dobra prace itd. panstwo nie powinno uniemozliwiac jej jakimis podatkami, regulacjami, przepisami itd. reszta to jest problem mieszkanca.
Zresztą system gospodarczy Irlandii jest najlepsze w UE, ale to dalej gowno jesli porownywany to do XIXwiecznej Anglii, USA, Niemiec czy Austrii.
Dawidiusz92 napisał/a:
WojtekVanHelsing napisał/a:
Dawidiusz92, Czemu chcialbys miec zone Francuzke
Bo najlepsze kasztany są na placu Pigalle.
Ja sie nie spotkalem jeszcze z czyms takim jak ładna francuzka ale co kto lubi...
love178, Ale atakowalem Ciebie zarzucajac Ci cos geniuszko.
Chcesz to wlep mi warna, nie zabije sie przez to.
Przecież niczego mi nie zarzuciłeś, wiesz w ogóle, co znaczy to słowo?
I w żadnym miejscu, choćbyś nie wiadomo jak się zarzekał, mnie nie zaatakowałeś. Nie wiem do czego takie spudłowanie porównać.
Ja sie nie spotkalem jeszcze z czyms takim jak ładna francuzka ale co kto lubi...
A spotkałeś się w ogóle z jakąś francuzką? Tylko z ciekawości pytam, bo gdy byłem we Francji też szału nie było. A Dawidiuszowi chodziło o Zuzannę, co lubi tylko jesienią.
Ja sie nie spotkalem jeszcze z czyms takim jak ładna francuzka ale co kto lubi...
A spotkałeś się w ogóle z jakąś francuzką? Tylko z ciekawości pytam, bo gdy byłem we Francji też szału nie było. A Dawidiuszowi chodziło o Zuzannę, co lubi tylko jesienią.
No właśnie to jest w tym najlepsze, że wojtek, za przeproszeniem, w dupie był i gówno widział, ale o każdym ma cały wachlarz oszczerstw, który sobie zbudował na podstawie zaściankowych stereotypów, krórych się naczytał w najbardziej śmieciowej polskiej części internetu (nie daj Boże przeczytać coś choćby po angielsku!) - to jest tak głęboka warstwa cebuli, że diamentowym ostrzem się nawet nie przebijesz i to jest po prostu śmieszne czytać przemyślenia takiego chłopca ze wsi, dla którego taka sobie mała społeczność forum jest ogromnym zgromadzeniem ludu, którego trzeba usilnie nawracać na jedyną słuszną drogę sapania na każdego, a kiedy misja zostanie wypełniona to świat będzie odmieniony i zbawiony Potem opowiada jak to w wielki świat pojechał (Kraków) i spotkał Murzyna, który był miły i wcale nie mieszkał w szałasie, a potem się dziwił cudem, przecież to nie to, co przeczytał na jego oświeconych stronkach internetowych, trzeba o tym na forumkach się zapytać, czy to normalne Czekam jedynie oby się wziął za realistyczne życie kiedyś, albo niech się chociaż zajmie czymś pożytecznym, motyka w rękę i niech ora, później zebranym buraczkom sam sobie ustanowi cenę i będzie spełnionym wolnorynkowcem przecież. Tak mało trzeba do szczęścia, a on po internetach szuka i udaje obierzyświata
No dobra, to zanim sobie już pójdę z tego tematu, no to może powiem, jakiej narodowości chciałbym być...
O, już wiem. Chciałbym zostać fińskim tró hiper-hewi-metalem, który mieszka w Laponii na odludziu, a na dodatek jest pastuchem i wypasa renifery, zimą srogo pali w kominku, bo ma zapas drewna ze znajdującego się nieopodal lasu. Na dodatek niezależnie od pory roku kąpałbym się w jeziorze.
Tak, to na pewno to.
Brzmi niepoważnie, prawda? W sumie cały ten temat jest w gruncie rzeczy niepoważny, więc chyba czas go powoli opuszczać.
Ja sie nie spotkalem jeszcze z czyms takim jak ładna francuzka ale co kto lubi...
A spotkałeś się w ogóle z jakąś francuzką? Tylko z ciekawości pytam, bo gdy byłem we Francji też szału nie było. A Dawidiuszowi chodziło o Zuzannę, co lubi tylko jesienią.
No - W Krakowie, Warszawie, Oswiecimiu, Wieliczce, we Wrocławiu + mielismy warsztaty na z MRG (mlodziezowa rada gminy) na ktorych była rada z Francji i Tunezji, sam też mogłem sie udac do Francji, ale zadeklarowałem jak coś, że jakby była wymiana wśród mlodziezowych rad to chetnie pojade na Bialorus.
love178 napisał/a:
Mormegil napisał/a:
Cytat:
Ja sie nie spotkalem jeszcze z czyms takim jak ładna francuzka ale co kto lubi...
A spotkałeś się w ogóle z jakąś francuzką? Tylko z ciekawości pytam, bo gdy byłem we Francji też szału nie było. A Dawidiuszowi chodziło o Zuzannę, co lubi tylko jesienią.
No właśnie to jest w tym najlepsze, że wojtek, za przeproszeniem, w dupie był i gówno widział, ale o każdym ma cały wachlarz oszczerstw, który sobie zbudował na podstawie zaściankowych stereotypów, krórych się naczytał w najbardziej śmieciowej polskiej części internetu (nie daj Boże przeczytać coś choćby po angielsku!) - to jest tak głęboka warstwa cebuli, że diamentowym ostrzem się nawet nie przebijesz i to jest po prostu śmieszne czytać przemyślenia takiego chłopca ze wsi, dla którego taka sobie mała społeczność forum jest ogromnym zgromadzeniem ludu, którego trzeba usilnie nawracać na jedyną słuszną drogę sapania na każdego, a kiedy misja zostanie wypełniona to świat będzie odmieniony i zbawiony Potem opowiada jak to w wielki świat pojechał (Kraków) i spotkał Murzyna, który był miły i wcale nie mieszkał w szałasie, a potem się dziwił cudem, przecież to nie to, co przeczytał na jego oświeconych stronkach internetowych, trzeba o tym na forumkach się zapytać, czy to normalne Czekam jedynie oby się wziął za realistyczne życie kiedyś, albo niech się chociaż zajmie czymś pożytecznym, motyka w rękę i niech ora, później zebranym buraczkom sam sobie ustanowi cenę i będzie spełnionym wolnorynkowcem przecież. Tak mało trzeba do szczęścia, a on po internetach szuka i udaje obierzyświata
A tam o każdym... tylko do Ciebie odnoszę sie całkowicie bez szacunku, z dużą pogardą itd. do reszty nie, może czasami, ale tylko Tobie notorycznie okazuje, że mam Cie za idiotke.
Cały ten post to bełkot osoby która czuje sie pewnie bo ma większe poparcie. Na mnie to aktualnie nie zrobiło wrażenia, z dwa lata temu to może nawet bym się wkurwił, ale z mojego punktu widzenia jesteś chuja warta i głupia jak but, twoj belkot nie ma podstaw w tym co pisze.
Dlaczego? Bo nie masz pojecia co czytam w internecie, bo nie masz pojecia na jakiej podstawie wyciągam swoje wnioski.
Nigdy nie zdarzylo mi sie ocenić jednostki na podstawie calej nacji, ani odwrotnie, mogę stwierdzić, że jakaś nacja jest chujowa bo ma chujowe cechy narodowe, ale nigdy nie stwierdzilem, ze każdy Murzyn to jest głupi dlatego, że Murzyni jako nacja na tle białych wypadaja dośc słabo, nigdy nie twierdzilem, ze Kraków itd. to wielki swiat (aczkolwiek nie zaliczylbym Krakowa jako przecietne miasto).
Widzę średni sens w wypominaniu mi wiejskiego pochodzenia i jednoczesnym zarzucaniu mi tego, że oceniam ludzi przez pryzmat nacji do jakiej naleza.
[ Dodano: 2016-03-31, 18:39 ]
Odnosnie tych Francuzek, to moje pytanie miało sens i moge to latwo uzasadnic.
Nie spotkalem sie jeszcze z ladna Francuzka, ani w realu (widzialem kilkanascie), ani w telewizji, ani na youtube itd. pewnie pieknych francuzek jest pelno, z tym, ze ta nacja sie ladnymi kobietami nie wyróżnia, dlatego nie wiem czemu ktos chcialby miec konkretnie zone francuzke kiedy może miec inna.
Wbrew temu co pisza niektóre "mondrale" nie oceniam nacyj po jakiś stereotypach itd. O francuzach wiem na pewno tyle - posluguja sie najbrzydszym jezykiem świata, nie moga sie pochwalic zbytnio historia ostatnich wielu lat, w sumie to po smierci Ludwika XIV jedynie fakt podbicia Europy moze imponowac, podczas ostatniego wazniejszego wydarzenia historycznego jakim była II wojna światowa pokazali swoja slabosc, poddali sie odrazu, nie stworzyli partyzantki, bylo tam pelno kolaborantów, sami wydali wszystkich swoich Zydow Niemcom i utworzyli sobie panstwo ze stolica w Vichy które mimo, że miało dosc duza suwerennosc to i tak wspolpracowalo aktywnie z Niemcami... z historii Francji mozna wywnioskowac, ze ich spoleczenstwo przez wieki bylo ksenofobiczne i zacofane, dopuscili sie najwiekszej zbrodni XIX w postaci francuskiej rewolucji... Poza tym nie podobaja mi sie francuskie miasta, czuje wyjatkowa niechec do Paryza i wrecz fanatyczna odraze do wiezy Eifla... nie uwazam by krajobrazy Francji oprocz gor były jakieś wyjatkowe...
Nie moge ocenic mentalności tambylców z dokladnoscia bo ich nie znam, ale przez fakt, że jeszcze nie ma tam silnych kilkumilionowych ruchow antymuzulmanskich moge przypuszczać, że to cioty rodem ze stereotypów i, że nic sie nie zmieniło od XVI w. (Francuzi byli pogardzani przez Polska szlachte, uchodzili tu za zniewiesniały motłoch, szczególnie po panowaniu Henryka Walezego).
Uzasadnilem? Uzasadnilem.
[ Dodano: 2016-03-31, 18:40 ]
Zapomnialem o najwazniejszym - Ludzie z reguły chcą wiazac sie z osobami swojej nacji, wiec lekko zdziwilo mnie, ze Niemiec/Polak chcialby francuzke, tymbardziej, ze z historycznego punktu widzenia jak sie lubi dosyc niemców to trudno lubic francuzow (to byl prawie zawsze wrog niemiec)
[ Dodano: 2016-03-31, 20:02 ]
love178 napisał/a:
WojtekVanHelsing napisał/a:
love178, Ale atakowalem Ciebie zarzucajac Ci cos geniuszko.
Chcesz to wlep mi warna, nie zabije sie przez to.
Przecież niczego mi nie zarzuciłeś, wiesz w ogóle, co znaczy to słowo?
I w żadnym miejscu, choćbyś nie wiadomo jak się zarzekał, mnie nie zaatakowałeś. Nie wiem do czego takie spudłowanie porównać.
V - r, Abstrahujac od tego, ze turbosłowian mam za idiotów wiec to nie miało sensu, to jak masz cos gimbusie pisać to mógłbyś to w jakiś sposób uzasadnić albo wypierdalać. Wiem, że jesteś debilem, ale jakbym chciał mieć w kółko do czynienia z debilami to mógłbym dalej komentować mistrzów - tam było takich pełno, masti23, masterkilim itd. Prawdopodobnie jesteś tutaj aktualnie najgłupszy, po stylu pisania mozna by rzec, że mniej wiecej poziom krokoroka, jeśli nie potrafisz tego znieść to weź sie zabij czy coś a nie spam mi w temacie.
Post staroć, ale niechże mam okazję się wytłumaczyć ze swojego posta. Bądźmy poważni, nikt gadania o Wielkim Imperium Lechitów nie traktuje poważnie [co kłóci się z pierwszą częścią zdania, jak tak teraz na to patrzę] i nie byłbym w stanie na serio się tym jarać. Ja również sram na turbosłowianizm.
Inną sprawą jest to, że zacytowana przeze mnie wypowiedź jak nic kwalifikuje się na co najmniej jedno ostrzeżenie, aczkolwiek ja niczego domagał się nie będę, ponieważ nie przejmują mnie tego typu wypowiedzi. Dziękuję za uwagę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
