Moja siostra urodziła się 28 lutego. Reakcja większości ludzi jak się o tym dowiedzą: "hehe, no miałaś szczęście bo to prawie 29". No rzeczywiście, prawie. Mało brakowało. Tylko jakieś trzy lata, bo 29.02 był rok wcześniej.
Jestem ciekaw czy ludzie z 1 marca też mają takie przytyki że to "prawie 29 lutego, ten dzień co cztery lata", ale nie sądzę, to chyba zarezerwowane jest dla 28.02. Nieważne którego roku.
Moja siostra urodziła się 28 lutego. Reakcja większości ludzi jak się o tym dowiedzą: "hehe, no miałaś szczęście bo to prawie 29". No rzeczywiście, prawie. Mało brakowało. Tylko jakieś trzy lata, bo 29.02 był rok wcześniej.
Jestem ciekaw czy ludzie z 1 marca też mają takie przytyki że to "prawie 29 lutego, ten dzień co cztery lata", ale nie sądzę, to chyba zarezerwowane jest dla 28.02. Nieważne którego roku.
niech po prostu ludziom wypomina, że nie umieją dzielić przez cztery i się czują głupio
Lilith, w przypadku Twojej siostry takie teksty mają sens, skoro urodziła się w roku przestępnym. Ale w przypadku siostry Widza to jest zwyczajnie głupie
no rzeczywiście szczęście że ktoś się nie urodził 29 lutego bo przecież wszystko u niego trwało by 4 razy dłużej bo urodziny co 4 lata więc rok u niego to jak 4 u kogoś kto urodził się 28 lutego. 4 razy dłużej chodziłby do szkoły 4 razy dłużej na studia a wypłatę dostawałby co 4 miesiące żyłby 4 razy dłużej i w ogóle wszystko 4 razy dłużej. I impreza urodzinowa co 4 lata. Bo kurwa nie można przecież zrobić 28 lutego albo 1 marca albo 17 czerwca i chuj cie to głąbie obchodzi dlaczego 17 czerwca. Moje urodziny moja impreza więc będzie 17 czerwca a jak ci nie pasuje to nie przychodź
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Jak sobie przypominam sytuację, kiedy na korytarzu w sądzie stalker oblał kwasem swoją ofiarę, która go pozwała, to wydaje mi się, że w przeciętnym budynku polskiego sądu nie ma żadnych kontroli...
"Z najnowszych informacji wynika, że mężczyznę zauważył jeden z pracowników sądu, po czym zaalarmował policję. Okazało się, że mężczyzna obierał jabłko i miał ze sobą plastikowy nóż. Informację potwierdziła pomorska policja, która przekazała, że zatrzymany na korytarzu obierał jabłko, nie stwarzał zagrożenia, został pouczony i wylegitymowany. Z informacji służb wynika, że wyraził skruchę i nie wiedział, że kogokolwiek może zaniepokoić jego zachowanie. Do sądu wszedł, ponieważ brał udział w rozprawie jako strona postępowania. Po rozmowie z dyrektorem sądu mężczyzna opuścił budynek."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum