Pojechałem sobie do galerii do kina na film "Annabelle narodziny zła" na godzinę 16.30 tylko że gdzieś się zamotałem i w kinie byłem godzinę za wcześnie. No to przez godzinę robiłem coś czego robić nie lubię czyli łaziłem po sklepach i patrzyłem na rzeczy, których i tak nie zamierzałem kupić.
Wchodzę do kina czekam cierpliwie aż reklamy miną i z niepokojem patrzę jak na sali przybywa dzieci. Dosłownie prawie same gówniarze na sali były. Bałem się że jak będzie jakaś straszna scena (bo klimat był. Ciemno i głośno i sam sobie w rzędzie siedziałem z przodu jedynie trochę ludzi było)
to dzieciaczki będą srać w portki i przeszkadzać w skupianiu się na filmie. Ale te małe pierdolone skurwysyny przyszły się pośmiać. Straszna scena cisza a za chwilę śmiech na całą salę. Żeby film był jakoś wybitnie chujowy to bym się nie dziwił że zamiast horroru jest komedia. Ale był niezły. Nie wiem czy to reakcja na strach czy po prostu podopieczni jakiejś fundacji przyszli na film. Jak to drugie to brawa dla personelu że pojebańców samych z siebie wpuścili jeszcze na horror. W ogóle to nie powinno być jakiś ograniczeń wiekowych??? Dzieciaczki śmiały się nie tylko ze strasznych scen. W jednej scenie było budowane napięcie, scena w jakiejś stodole, dziewczyna chce wziąć siekierę wbitą do klocka i próbuje ją wyszarpać ale się jej nie udaje. I tu następuje salwa śmiechu. Jebane gówniarze.
A co do samego filmu to mimo chujowych warunków starałem się na filmie skupić i kilka razy mi się włos na głowie zjeżył. A ponieważ horrorów obejrzałem bardzo dużo to film jak najbardziej polecam. Trochę powoli się akcja rozwijała i budowało się napięcie ale całkiem niezły film. Bez gówniarzy pewnie by lepiej było. Jakbyście szli to idźcie wieczorem albo późnym wieczorem może unikniecie dziwnych reakcji.
To jeszcze nic. W 2009 roku poszłam do kina na Avatar. Nie wiem, jakie tam było ograniczenia wiekowe, ale było tam trochę guwniaków.
Jakiś ojciedz zabrał do kina swojego brayanka. Była scena, jak jakiś koleś był w helikopterze i nagle został przeszyty strzałą. Młody aż zapiszczał. Z tyłu sali jakaś mała dziewczynka się rozpłakała. Słychać było też marudzenia innych dzieci podczas innych brutalniejszych scen. Dobra, ja miałam 12/13 lat, nawet mnie nie wylegitymowali, tylko jakby nic wpuścili do kina. Ale co na takim filmie robiły małe dzieci, no kurwa ;_; Czy ich rodzice są normalni, żeby na taki film zabierać kilkuletnią dzieciarnię?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Lilith 2017-08-11, 19:33, w całości zmieniany 1 raz
Ja chcę w ten weekend jechać do gdańska nad morze i obejrzeć turecki film "Kedi: Sekretne Życie Kotów". O bezdomnych kotkach w Turcji. Tylko jutro sprawdzić czy jeszcze nadają.
[ Dodano: 2017-08-16, 08:13 ]
Jakie jaja. Strona Cinema City nie działa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum