Aha, Punisher chyba dysponuje najlepszym strojem, jeśli chodzi o tych wszystkich superbohaterów. A to wszystko dlatego, że jest taki... zwyczajny. T-shirt z charakterystycznym logiem, spodnie-bojówki i jeszcze skórzana kurtka to chyba najbardziej charakterystyczny motyw. Ciekawa alternatywa względem tradycyjnych "piżamek" superbohaterów (chociaż Marvel to tak jeszcze znośnie wypada. W DC to dopiero rajtuzy mają!)
Ok, będę ciut schematyczny. Wrócę do wspomnianego przed chwilą DC: Jaki tutaj jest twój ulubiony superbohater?
Moje ulubione uniwersum z naprawdę rozbudowanymi postaciami. Problemem DC chyba jest głównie tworzenie postaci OP. Taki Batman - niby człowiek a przecież walczy z największymi wrogami ziemi. Superman który został tak przedstawiony że Goku przy nim to mały chłopczyk.
Ale moje ulubione postacie. No trudno nie powiedzieć Batman. Mimo wszystko to w końcu najlepszy detektyw na świecie. Mrok wokół tej postaci też jest świetny ale moim prawdziwym superbohaterem jest Flash. Serio, facet który potrafi biec szybciej od światła, podróżuje w czasie i potrafi wykonać Infinity Mass Punch. Zresztą Barry Allen (mój ulubiony Flash) jest chyba najbardziej sprawiedliwą postacią w Justice League. Zawsze niesie nadzieję. Jeżeli jeszcze mogę dodać to do Batmana najbardziej podobają mi się jednak jego przeciwnicy. Pingwin, Joker, Dwie Twarze... Naprawę ciekawe to jest. W Marvelu nie ma tak dobrych przestępców jak w DC.
Jeszcze spoza tych dwóch wytwórni uwielbiam Spawna. Postać naprawdę genialna i naprawdę niedoceniana. Nie doczekała się nawet żadnej dobrej gry czy filmu. To znaczy były ale... wole je nie komentować.
Swoją drogą strasznie żałuję, że DC nie stworzyło wcześniej swojego filmowego uniwersum. Przez to, że Marvel ich wyprzedził większość Januszy Internetów myśli, że DC jest dziecinne i ten cały mrok udawany. Ach i pojawiają się u nich takie wymogi jak "co to za dobry o superbohaterach który jest poważny, one powinny być zabawne". To takie... smutne
W ogóle mnie irytuje takie podejście, że nie tylko filmy o superbohaterach, ale także i komiksy (generalnie), to produkty dla dzieci i mają być zabawne i tylko tyle. Nic bardziej mylnego. Fabuła ma prawo być jak najbardziej poważna.
Ale to w sumie duża wina Disneya i Marvela (bynajmniej nie komiksów bo jest tam dużo mniej tych śmieszków niż w filmach). W filmach strasznie postacie okroili a jak jeszcze Disney przejął Marvela to zniszczył w ogóle kultowe postacie dodając wszędzie ten humor "bo przecież tylko dzieci to oglądają"
ja lubię komiksy z kapitanem Żbikiem.
Kapitan Żbik to był równy gość. On w odcinku „Zapalniczka z pozytywką” rozpracowują międzynarodową szajkę przemytników diamentów
Od dziś nie jestem daltonistą kolorowym... A przynajmniej przez najbliższy tydzień. Kazali mi wybierać farby do pokojów. Jak wcześniej rozróżniałem tylko fioletowy, niebieski, żółty, różowy, czerwony itp. tak teraz poznałem ecru, akwamarynę i wiem nawet jaki to w końcu karmazynowy i to wcale nie jest blisko czarnego.
Poza tym zacząłem czytać komiksy The Walking Dead i niedługo zacznę Preachera.
Mormegil, oczywiście, że to nie są kolory farb. Kolorem farb jest np. Kwitnący wrzos, Ciepło ziemi czy inne cholerstwa.
widzu, spotkałem się także z nazwaniem tego łososiowym.
Mój Boże chce zapomnieć o tych kolorach jak najszybciej. Chociaż właśnie sobie zdałem sprawę z tego jak bardzo mają przewalone ci męscy pracownicy z tych sklepów z farbami. Nauczyć się tego wszystkiego i potem pamiętać przez cały swój czas pracy tam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum