Taka mam rozkmine.
Wchodząc pierwszy raz na jakąś stronę wyskakuje wam powiadomienie, że strona używa cookies. Zamknięcie tego komunikatu (w zależności od strony) zajmuje średnio 1s na komputerze i 2s na telefonie. Załóżmy, że wchodzimy średnio na jedną nową stronę dziennie na komputerze i na jedną na telefonie. To oznacza, że w ciągu 4 lat, od kiedy wprowadzenie tego ostrzeżenia nakazała Unia Europejska straciliśmy conajmniej godzinę życia.
Dodatkowo gdy klikamy, że akceptujemy cookies tworzy się wtedy cookies przechowujący informacje, że akceptujemy cookies. Załóżmy, że taka informacja waży 1kb.
Załóżmy, że w ciągu roku odwiedzasz na komputerze 365 różnych stron (1 dziennie) to daje nam to 365kb zbędnych danych zapisanych na komputerze. To jest 0,35mb.
Ale to nie koniec. Każde ciasteczko za każdym wejściem na stronę jest wysyłane do serwera. To znaczy, że nasze ciasteczko 1kb jest za każdym razem wysyłane.
Załóżmy, że na telefonie korzystając z danych komórkowych odwiedzamy 33 strony dziennie (liczy się każde odświeżenie i każda podstrona każdej strony). To daje miesięcznie 1000 stron.. Czyli prawie 1MB. Rocznie daje to 12MB.
Zakładając, że jeden GB w pakiecie kosztuje nas 5zl to rocznie, przyjemność wyłączania powiadomeinia o uzywaniu cookies kosztuje nas 6 groszy i 15 minut życia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A ja teraz taką mam rozkminę że skoro siedząc w internecie tracimy życie to niby dlaczego nie tracimy go uprawiając sport na przykład. Na jakiej podstawie albo według jakiego schematu są ustalane czynności przez które tracimy czas czy życie
Tracisz życie jeśli robisz coś przez co sam uważasz, że tracisz życie a nie coś co ci sprawia radość. Nikt za ciebie życia nie przeżyje
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
A ja teraz taką mam rozkminę że skoro siedząc w internecie tracimy życie to niby dlaczego nie tracimy go uprawiając sport na przykład. Na jakiej podstawie albo według jakiego schematu są ustalane czynności przez które tracimy czas czy życie
Bo uprawianie sportu to realne życie, a oglądanie życia przez ekran komputera nie jest prawdziwe i ucieka z pola widzenia to realne. A chyba nie będziesz się kłócić ze życie wirtualne nie musi być gorsze od rzeczywistego.
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
"Czy już całkiem nikt nie ma czasu?"
- to jest całkiem obrazowy opis internetu obecnie. Fora lecą. A przynajmniej tak mnie się wydaje. Ludzie wcześniej byli leniwi, ale sytuacja staje się jeszcze dziwniejsza. GG dwadzieścia lat temu było dla majnstrimu hitem. Piętnaście lat temu stało się kitem, a dzisiaj słyszę, że "umarło". Tylko, że protokół działa tak jak działał w dniu premiery. Zasady w ogóle się nie zmieniły. Tak samo jest z forami. phpbb zapewnia tę samą funkcjonalność, tylko nie ma kto z niego korzystać. Osobiście kończyłem swoją wizję skryptu od strony technicznej, gdy wzięło mnie na badanie środowiska docelowego, tj, odbiorców. I doszedłem do wniosku, że "nie ma z kim". Ludzie dzisiaj nie chcą brać udziału w budowaniu społeczności. Zamiast tego przyjęli pejoratywną rolę szarańczy. Nic nie dają, ale biorą wszystko ponad swój udźwig. Bez powodu! Swoje forum wrzuciłem do zamrażarki już dawno, ale teraz zastanawiam się, czy nie czas aby je rozmontować. Nie ma do kogo adresować takowego. W imię "dobrej zabawy", wobec chronicznego "braku czasu", nie da się budować społeczności.
W ostatnich latach większość zapytań odnośnie forów, dotyczyło tematyki gry "Counter Strike". Ale "CS" także się znudził. No i te niemodne mikrotransakcje! Gry ogółem leżą. Nawet potentaci rynku zaczynają wypuszczać lawinowo chłam. Ale zapędzam się...
Fora nie mają konkurencji. "Facebook" zdycha - co nie jest żadną niespodzianką. Zuckerberg zarobił na nim tyle, że planuje loty w kosmos. Serwis nie jest mu już potrzebny - no, chyba że chce jeszcze pozbierać na kolonizację Wenus, w imię przepowiedni takiej jednej.
Mimo ewidentnie powstałej niszy, nie widzę szans na kiełkowanie w tym środowisku. Nie ma z kim rozmawiać. Ludzie okłamują dzisiaj już nie tylko innych, ale również siebie. Pomimo, iż nauka wydłużyła życie o 2/3, czasu "nie ma". Ciekawe jest to, że nie chodzi w tym określeniu o pieniądze. W nim bowiem o nic nie chodzi. To taki pusty frazes. Wcale nie oszczędzamy sekund. Trwonimy je na potęgę. Ot świat dzisiaj sprzyja tej nicości. Kultura zachodu, jest próżna. Świat uciech rozbija się o ściany własnej imaginacji.
_________________ Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Ja zauważyłam, że ludzie teraz nie promują swoich fanpage'y, tylko twittery, snapy i instagramy. Ale mówię w sumie o wieloplatformowości i postowaniu publicznym...
Cóż, ja z kolei zauważyłam, że większość stronek, które śledzę, przenosi się na Minds lub Steemit. Tam nie ma czegoś takiego jak cenzura, brak wolności słowa czy bany. Tak sobie myślę, czy nie założyć tam konta, bo póki co lurkuje z gościa. A może ktoś od nas też korzysta z jednego lub drugiego?
_________________ "Czasami konflikty muszą wybuchnąć tylko po to, żebyśmy wszystkiego nie robili sami jak takie osiołki".
"Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie".
Mikołaj Rej
Cóż, ja z kolei zauważyłam, że większość stronek, które śledzę, przenosi się na Minds lub Steemit.?
Oczywiście pierwszy raz słyszę o czymś takim więc z wrodzonej ciekawości muszę zapytać: co?
_________________ I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.
Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum