Davos, wiesz, te kilkanaście lat temu jednak były większe różnice po większych i mniejszych miastach. U mnie nawet w domu moi rodzice nawet na przenośne mp3 i mp4 mówili walkmany, aż ich musiałam przestawiać, że to nie walkmany. Na przenośne discmany nawet moi rówieśnicy mówili walkmany, bo pewnie to od rodziców czy starszego rodzeństwa zasłyszeli i tak się to przyjęło, więc i ja jak słyszę "walkman" to wyobrażam sobie zarówno odtwarzacz do kaset jak i płyt.
Jestem po pierwszym odcinku Jojo.
Zarówno tej starej serii, jak i nowej.
Nowa faktycznie lepiej pochodzi, fabuła nie jest wyrwana tak z dupy, tylko naprawdę zaczyna się od początku. Jedno, co mi się w tej bajce nie podoba - kreska.
Gruba to jedynie jest kasa zbijana za tą serię. W serii jest za dużo fanserwisu. Fabuła była by bardziej czytelna i przejrzysta gdyby nie było aż tyle tego.
Nie wiem czy tam fabuła skupia się bardziej na cyckach czy może na... cyckach.. czy może na rozwoju Isso
Mi się HS DxD fajnie oglądało. Fabuła jest ciekawa i pomysłowa, tylko ten nadmiar cycków wylewający się z każdego rogu... Chyba tylko w endingach cycków nie było.
Rozumiem, to ecchi, więc golizna może się pojawić. No ale co za dużo to niezdrowo ;__; Zobaczcie sobie Golden Boya, Green Green czy KissXsis. Serie zboczone, fanserwisu mnóstwo, ale to było jakoś tak wyważone pomimo humoru balansującego na granicy dobrego smaku. Chociaż dwa ostatnie fabularnie są płytsze od HS DxD.
[ Dodano: 2017-12-03, 18:53 ]
PS. Co do Golden Boya. Głównym bohaterem jest absolwent prawa, który przemierza świat rowerem. Czy wam to czegoś nie przypomina?
Ogółem to chyba jest mnóstwo spoko mang/anime które robią si debilne przez fanservice.
Hetalia, One Piece, Tokyo Ghoul, Naruto (Te yaoi z Naruto i Ecchi/Hentai z Hinatą brrr), Fate, Yuri on Ice...
Jak jeszcze jakieś to może zrobię listę. Fanservice, czyli jak dobra treść staje się czymś najgorszym.
W Hetalii było pełno yaoi fanserwisu, ale był podparty czymś konkretnym, w końcu główni bohaterowie to personifikacje poszczególnych państw. I w tym przypadku np. shipowanie Polski i Litwy jest nawiązaniem do Unii Polsko-Litewskiej.
Tokio Ghoul i fanserwis? Oglądałam tylko pierwsza serię i się nie dopatrzyłam tam niczego takiego.
A Yuri!!! on Ice... no wiadomo. Stamtąd się gejoza wylewa hektolitrami i się zastanawiam, czemu temu nie dali tagu "shounen-ai", jak między dwoma głównymi bohaterami jest naprawdę bardzo odczuwalna chemia.
Ja już jestem za stary na anime i nie mam za bardzo na nie czasu, ale i tak fajnie, że młodsze pokolenie będzie miało szansę zapoznać się z przygodami Tsubasy i spółki. Propsuję
A Jankiel prędzej pojedzie znów do Dębicy niż zajrzy do jakiegoś tematu o anime
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum