A propos Mora Sul i Angara. Jak mnie wkurzało, że Angar w Gothicu 3 był po stronie asasynów to ja nawet nie Jak się chciało wyzwolić Mora Sul to trzeba było zabić Angara bo chciał przeciwko nam walczyć. Żeby go uratować, musiałem go specjalnie wyprowadzić wcześniej daleko poza miasto, a dopiero potem walczyć z asasynami, ale Angar nie mógł już wrócić do miasta bo wtedy by walczył z koczownikami. Głupota straszna. Chciałem wyzwolić Mora Sul, ale jednocześnie nie chciałem zabijać Angara bo to w końcu stary kumpel więc musiałem wyprowadzić go na pustynię i tam zostawić i potem do końca gry jak się gdzieś teleportowałem to miałem napis "Angar czeka..." bo to się zawsze pojawiało, gdy prosiliśmy kogoś o pomoc (Diego, Gorna, Lestera itp.) i po jakimś czasie nie zaznaczyliśmy linii dialogowej, że ta osoba może już sobie iść. W przypadku Angara nie można było tego zrobić bo wróciłby do Mora Sul, gdzie by go zajebali Bezsens.
Sporo rzeczy jest nieprzemyślanych w tej grze. Np grasz sobie, wyzwalasz miasta, grasz dalej, zdążysz wszystkie sejwy ponadpisywać, a tu się okazuje, że wszyscy orkowie są przeciwko nam
Antek - Znaczy wiesz, fabularnie to jest nawet bardzo logiczne, w końcu jak pojawia się jakiś koleś i w kilku miastach wycina orków w pień to normalne, że wieść o tym musi roznieść się po całym kraju i wtedy orkowie w innych miastach nie będą go witać z otwartymi ramionami :] Gorzej, że nigdzie w grze nikt o tym nie wspomina, nie ma jakiegoś ostrzeżenia od NPCa typu "Uważaj bo jak zabijesz zbyt wielu orków to pozostali będą się na ciebie rzucać bez ostrzeżenia". To był jeden z powodów, dla których opłacało się czytać fora, mnie uratował Gothicsite bo właśnie tam wyczytałem info, że można wyzwolić max 3 miasta bez konsekwencji (Ardea się nie liczy), a potem to już dupa zimna, a ja to przeczytałem właśnie w momencie, gdy miałem wyzwolone 3 miasta i czaiłem się na następne więc miałem fuksa
[ Dodano: 2017-12-14, 23:42 ]
Tak btw, wracając jeszcze do tego całego Orknaroka, komentarz na dole mnie rozwalił:
Cytat:
I widzicie teraz jeden ork wystarczy na rok:P
Niby taki totalny suchar, ale śmiechłem i tak
_________________
Ostatnio zmieniony przez Davos 2017-12-14, 23:41, w całości zmieniany 1 raz
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Jak się chciało wyzwolić Mora Sul to trzeba było zabić Angara bo chciał przeciwko nam walczyć. Żeby go uratować, musiałem go specjalnie wyprowadzić wcześniej daleko poza miasto, a dopiero potem walczyć z asasynami, ale Angar nie mógł już wrócić do miasta bo wtedy by walczył z koczownikami. Głupota straszna. Chciałem wyzwolić Mora Sul, ale jednocześnie nie chciałem zabijać Angara bo to w końcu stary kumpel więc musiałem wyprowadzić go na pustynię i tam zostawić i potem do końca gry jak się gdzieś teleportowałem to miałem napis "Angar czeka..." bo to się zawsze pojawiało, gdy prosiliśmy kogoś o pomoc (Diego, Gorna, Lestera itp.) i po jakimś czasie nie zaznaczyliśmy linii dialogowej, że ta osoba może już sobie iść. W przypadku Angara nie można było tego zrobić bo wróciłby do Mora Sul, gdzie by go zajebali 
