A może jego żonie to przeszkadza tylko jest od niego zależna bo, zgodnie tym co głosi Korwin, siedziała w domu i rodziła dzieci i nie pracowała i nie będzie mieć emerytury i bez niego wylądowałaby na ulicy a tak to może liczyć na wygodne życie, nieszczęśliwe ale lepsze takie niż w nędzy
Kogo to obchodzi, w każdym razie moze ją kochać a rąbać inne,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum