Główna Poczekalnia Dodaj Moje screeny Najlepsze screeny dnia Prywatne wiadomości Zjedź najsamkurwadół Powrót do góry Forum Demotywatorów



Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: widzu
2020-01-26, 00:49
Rozkminy
Autor Wiadomość
RudaMaupa 
Złodziej placków ziemniaczanych


Wiek: E-e
Dołączyła: 18 Wrz 2013
Posty: 5634
Skąd: wiedzieć mam

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-31, 10:59   

Davos napisał/a:
A teraz moja rozkmina: zastanawialiście się kiedyś, czy nie jesteście sami na tym świecie, a wszystko dookoła jest fikcją, stworzoną tylko dla Was? Np. po to, by Was sprawdzić. Coś jak bohater gry komputerowej - krążymy w jakiejś wirtualnej rzeczywistości, takim Matrixie stworzonym tylko dla nas, a "graczem" jest jakiś wyższy "byt" ;) Z tym, że my jesteśmy całkowicie realni, ale wszystko dookoła nas jest tak naprawdę iluzją - nasze otoczenie, świat w którym żyjemy, nawet wszechświat :) Kiedyś taka dziwaczna koncepcja przyszła mi do głowy. A potem odkryłem, że istnieje nawet taki pogląd filozoficzny - nazywa się solipsyzm Co o tym sądzicie? :)


Teoria ta krąży i jest dość popularna wśród fantastów. Kiedyś pojawił się pomysł, że na świecie jest 500 realnych osób, które wciąż na siebie wpadają. Była powieść bodajże Lema o kałamarnicach (?) czy innych żyjątkach, które nie wierzyły w swoich towarzyszy, więc zagłębiały się w swoich domysłach, pojawiło się opowiadanie o naukowcu, który stworzył pudełko galarety ze świadomością - galareta nie wiedziała, że jest galaretą, uważała się za człowieka i żyła jak człowiek, więc konkluzja była taka, że sam naukowiec może być galaretą, której wydaje się, że żyje... Podpowiem tylko, że to opowiadanie jest dużo starsze niż"Matrix", który nie jest żadną nowością w dziedzinie fantastyki.

Trudno się wypowiedzieć na ten temat, bo jedyne narzędzia poznawcze, jakie mamy, to zmysły, a zmysły bywają zawodne. Kiedy trwamy w halucynacji, nie zdajemy sobie sprawy, że to nierealne, więc dlaczego życie miałoby być realne? Sądzę, że wielką podpowiedzą byłoby poznanie genezy snów i dogłębne badanie podświadomości. Nie wydaje mi się, by ktoś mną sterował, natomiast zdarza mi się odczuwać oderwanie od rzeczywistości, gdy patrzę na swoją twarz i się zastanawiam:"To naprawdę ja?" Na tyle łatwo wyobrażać mi sobie alternatywne wydarzenia, rzeczywistości, zatracić granicę między jawą a snem, że czasem zastanawiam się, czy świat dookoła nie jest projekcją mojej wyobraźni na podstawie czegoś, co poznałam na początku istnienia.

Tutaj jedyne, co mamy, to umysł. Zmysłom ufać nie można. Logika zaś podpowiada, że we śnie nie wiemy, że śnimy (poza wyjątkami), więc dlaczego mielibyśmy zdać sobie sprawę ze snu, gdyby wypełniał nam życie? Jak w "Bajce o królu Murdasie" można przy takich zamysłach stracić rozróżnienie na teoretyczny sen i teoretyczną jawę, co jest ryzykowne, jeżeli nasze życie rzeczywiście ma miejsce, ale bez tych rozważań również do niczego nie dojdziemy. Natomiast zastanawiam się, jak "życie po życiu" ma się do tego, wszak to kojarzy się z oświeceniem. Nie sądzę, byśmy doszli do czegokolwiek, będąc związanym z powłoką cielesną. Nie ma rady, trzeba ćwiczy OOBE i próbować dojść do jakichś wniosków :)
_________________
Nie ufaj rudym
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-31, 14:12   

Davos napisał/a:
A teraz moja rozkmina: zastanawialiście się kiedyś, czy nie jesteście sami na tym świecie, a wszystko dookoła jest fikcją, stworzoną tylko dla Was? Np. po to, by Was sprawdzić. Coś jak bohater gry komputerowej - krążymy w jakiejś wirtualnej rzeczywistości, takim Matrixie stworzonym tylko dla nas, a "graczem" jest jakiś wyższy "byt" ;) Z tym, że my jesteśmy całkowicie realni, ale wszystko dookoła nas jest tak naprawdę iluzją - nasze otoczenie, świat w którym żyjemy, nawet wszechświat :)






























_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
monjiczq 
użyszkodnik


Dołączyła: 13 Paź 2013
Posty: 3156
Skąd: Reykjavík

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-31, 19:25   

właśnie. ja czasem się czuje jak w truman show
_________________
Jestem fajna
Gość, ty też
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 02:21   

RudaMaupa napisał/a:

Teoria ta krąży i jest dość popularna wśród fantastów. Kiedyś pojawił się pomysł, że na świecie jest 500 realnych osób, które wciąż na siebie wpadają. Była powieść bodajże Lema o kałamarnicach (?) czy innych żyjątkach, które nie wierzyły w swoich towarzyszy, więc zagłębiały się w swoich domysłach, pojawiło się opowiadanie o naukowcu, który stworzył pudełko galarety ze świadomością - galareta nie wiedziała, że jest galaretą, uważała się za człowieka i żyła jak człowiek, więc konkluzja była taka, że sam naukowiec może być galaretą, której wydaje się, że żyje... Podpowiem tylko, że to opowiadanie jest dużo starsze niż"Matrix", który nie jest żadną nowością w dziedzinie fantastyki.


Nie słyszałem o tym, dzięki za informację :)

Widzu, niezłe skojarzenie z "The Truman Show", chociaż nie do końca o to mi chodziło :) Tam co prawda wszyscy udają przed głównym bohaterem, ale jednak istnieją naprawdę, a w solipsyzmie nic poza obserwatorem nie istnieje, wszystko jest wytworem jego umysłu :)

Jeszcze jedna rozkmina: czy po śmierci zyskamy jakąś wiedzę, niedostępną żyjącym ludziom? Zostawmy na chwilę kwestię religii i załóżmy, że nasza świadomość nie kończy się razem ze śmiercią. Pytanie, czy wtedy poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania, od tych prozaicznych typu co się naprawdę stało w Smoleńsku i kto zabił Kennedy'ego po te dotyczące wszechświata, sensu istnienia itp?
_________________
 
 
Surrealista 
artist


Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 170
Skąd: Radom

Medale: Brak

Wysłany: 2014-02-02, 10:50   

Davos napisał/a:
czy po śmierci zyskamy jakąś wiedzę, niedostępną żyjącym ludziom? Zostawmy na chwilę kwestię religii i załóżmy, że nasza świadomość nie kończy się razem ze śmiercią. Pytanie, czy wtedy poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania, od tych prozaicznych typu co się naprawdę stało w Smoleńsku i kto zabił Kennedy'ego po te dotyczące wszechświata, sensu istnienia itp?

nie nie znajdziemy tam odpowiedzi na nasze pytania ponieważ my umrzemy a świat w takim samym tępie będzie się toczył na przód a nasze ciało nieświadomie będzie leżeć w ziemi zaś dusza .... - tu wstaw to w co wierzysz. :diabelek: :diabelek:
_________________

"Prosty chłopak, prosty przekaz, proste serce moje"
 
 
Zaknafein 
Loża Szyderców
Dżunior


Wiek: huj
Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 8585
Skąd: Lazy Town

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 12:00   

Surrealista napisał/a:
Davos napisał/a:
czy po śmierci zyskamy jakąś wiedzę, niedostępną żyjącym ludziom? Zostawmy na chwilę kwestię religii i załóżmy, że nasza świadomość nie kończy się razem ze śmiercią. Pytanie, czy wtedy poznamy odpowiedzi na wszystkie pytania, od tych prozaicznych typu co się naprawdę stało w Smoleńsku i kto zabił Kennedy'ego po te dotyczące wszechświata, sensu istnienia itp?

nie nie znajdziemy tam odpowiedzi na nasze pytania ponieważ my umrzemy a świat w takim samym tępie będzie się toczył na przód a nasze ciało nieświadomie będzie leżeć w ziemi zaś dusza .... - tu wstaw to w co wierzysz. :diabelek: :diabelek:


ja to chciałbym raj i 72 dziewice, ale wieprzu się nawpi*rdalałem przez całe dotychczasowe życie i Allah już mnie nie przyjmie >:<

anyway. uwielbiam rozkminy Davosa : D
_________________

byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś
https://www.youtube.com/watch?v=2dTh3iI0is8
byś byś byś byś byś byś byś
🌈🌈
🌈
🌈
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 15:08   

Zaknafein napisał/a:
anyway. uwielbiam rozkminy Davosa : D


Mam jeszcze kilka innych :P Np: Skoro Wszechświat się rozszerza, to znaczy że musi mieć granice? W takim razie co się znajduje poza tymi "granicami"? I dlaczego nie należy to do Wszechświata?

Albo inna sprawa - podróże w czasie. Jak myślicie, będzie to kiedyś możliwe? Wydaje się, że w przyszłość na pewno, dylatacja czasu jest faktem, im większa grawitacja i prędkość tym czas wolniej płynie. Wszyscy chyba słyszeli o paradoksie bliźniąt. Nawet astronauci na ISS są w przyszłości względem nas o jakąś tam miliardową czy milionową część sekundy. A co z podróżami w przeszłość? Ja osobiście w to za bardzo nie wierzę, zbyt duża fantastyka jak dla mnie :) Chociaż słyszałem kiedyś teorię, że ludzie w starożytności malując na swoich obrazach i malowidłach dziwne postaci nie widzieli wcale istot pozaziemskich tylko ludzi, z dalekiej przyszłości, którzy wynaleźli sposób na przeniesienie się w przeszłość :P
_________________
 
 
Sharvari
Loża Szyderców


Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 3546

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 15:27   

gdyby podróż w czasie była możliwa, cofnięcie się choć jednej osoby w przeszłość rozpieprzyłoby wszystko w drobny mak. efekt motyla. każda najmniejsza czynność zmienia całkowicie bieg wydarzeń, dlatego też nie wierzę w te scenariusze o których gadaliście wcześniej.

mogę dziś siedzieć w domu i nie wydarzy się nic szczególnego, a mogę wyjść, przejedzie mnie samochód, rodzice wpadną w depresję, stracą pracę, nie wyrobią się z opłatami, cokolwiek. chyba, że przejdę przez tę ulicę sekundę później czy wcześniej, wtedy wydarzy się coś innego. nieskończenie wiele możliwości w każdej sekundzie każdego człowieka. więc IMO teoria, że wszyscy są sztuczni, a tylko jedna czy kilka osób prawdziwa jest debilna, mimo że lubię fantazjować to twardo stąpam po ziemi i trzymam się logiki. człowiek na siłę wyszukuje się sensu życia i wymyśla sobie, że po śmierci będzie miał kolejne życie co się kupy nie trzyma.
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 16:28   

Davos napisał/a:
Skoro Wszechświat się rozszerza, to znaczy że musi mieć granice? W takim razie co się znajduje poza tymi "granicami"? I dlaczego nie należy to do Wszechświata?


O tym pogadaj z serem. Ma na ten temat bardzo zabawną teorię ^_^
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 16:44   

Sharvari napisał/a:
gdyby podróż w czasie była możliwa, cofnięcie się choć jednej osoby w przeszłość rozpieprzyłoby wszystko w drobny mak. efekt motyla. każda najmniejsza czynność zmienia całkowicie bieg wydarzeń


Owszem, dlatego trzeba by założyć, że jeśli byłaby możliwość cofnięcia się w przeszłość to musiałyby istnieć rzeczywistości równoległe, bo przecież jedna zmiana w przeszłości wywołałaby lawinę zmian w przyszłości, a dla mnie już taka teoria, że każdy z nas istnieje w nieskończonej ilość światów i przeżywa życie na nieskończoną ilość sposobów jest zbyt absurdalna :)

Sharvari napisał/a:
mogę dziś siedzieć w domu i nie wydarzy się nic szczególnego, a mogę wyjść, przejedzie mnie samochód, rodzice wpadną w depresję, stracą pracę, nie wyrobią się z opłatami, cokolwiek. chyba, że przejdę przez tę ulicę sekundę później czy wcześniej, wtedy wydarzy się coś innego. nieskończenie wiele możliwości w każdej sekundzie każdego człowieka. więc IMO teoria, że wszyscy są sztuczni, a tylko jedna czy kilka osób prawdziwa jest debilna, mimo że lubię fantazjować to twardo stąpam po ziemi i trzymam się logiki. człowiek na siłę wyszukuje się sensu życia i wymyśla sobie, że po śmierci będzie miał kolejne życie co się kupy nie trzyma.


Odniosłaś się w jednym akapicie chyba do wszystkich poprzednich teorii z ostatnich 2 stron tematu, ale nadal nie wiem, na jakiej podstawie doszłaś do wniosku, że wiara w życie po śmierci "nie trzyma się kupy" ;) Tego w 100% nigdy nie uda się ani potwierdzić ani zaprzeczyć :)

[ Dodano: 2014-02-02, 16:48 ]
widzu napisał/a:
Davos napisał/a:
Skoro Wszechświat się rozszerza, to znaczy że musi mieć granice? W takim razie co się znajduje poza tymi "granicami"? I dlaczego nie należy to do Wszechświata?


O tym pogadaj z serem. Ma na ten temat bardzo zabawną teorię ^_^


Rozumiem, że nasz Wszechświat jest otoczony serem? Ciekawe tylko jakim konkretnie, żółtym, białym, feta? A może mozzarella? :)
_________________
 
 
Sharvari
Loża Szyderców


Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 3546

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 17:10   

Davos napisał/a:
Odniosłaś się w jednym akapicie chyba do wszystkich poprzednich teorii z ostatnich 2 stron tematu, ale nadal nie wiem, na jakiej podstawie doszłaś do wniosku, że wiara w życie po śmierci "nie trzyma się kupy" ;)

sorry, za dużo pisaliście i nie czytałam wszystkiego :p nie trzyma się kupy, ponieważ skoro żyjemy tu i teraz, to po co inny 'świat' i życie po skończeniu żywotu tutaj? i kto tam jest, wszyscy wierni ludzie, którzy umarli przez te 2000 lat? a zwierzęta nie? i gdzie byśmy się pomieścili? nasze życie to tylko sekundy w cały wszechświecie, religie je za bardzo wyolbrzymiają.
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 17:32   

Sharvari napisał/a:
nie trzyma się kupy, ponieważ skoro żyjemy tu i teraz, to po co inny 'świat' i życie po skończeniu żywotu tutaj? i kto tam jest, wszyscy wierni ludzie, którzy umarli przez te 2000 lat? a zwierzęta nie? i gdzie byśmy się pomieścili? nasze życie to tylko sekundy w cały wszechświecie, religie je za bardzo wyolbrzymiają.


Kwestia: "gdzie się wszyscy zmieszczą" jest akurat najmniejszym problemem, bo chyba żadna z religii nie zakłada, że po śmierci dusze zamieszkają sobie na jakiejś planecie, której będzie grozić "przeludnienie duszami" ;) Raczej wszystkie zakładają dalsze istnienie pod postacią niematerialną. Na pytania: po co istniejemy i kto gdzie potem trafi odpowiadają poszczególne religie, ale ja nie chcę przekształcać tego tematu w spór wierzący vs ateiści więc powiem tyle, że sama wiara w istnienie duszy nawet po śmierci nie musi od razu oznaczać wiary w Boga (choć najczęściej z tym się wiąże) np. mam kumpla, który jest ateistą, ale jednocześnie nie wyklucza reinkarnacji i tego, że kiedyś tu wróci, tyle że w innym ciele ;)
_________________
 
 
ser 


Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 90
Skąd: Z krainy wolności

Medale: Brak

Wysłany: 2014-02-02, 19:56   

widzu napisał/a:
Davos napisał/a:
Skoro Wszechświat się rozszerza, to znaczy że musi mieć granice? W takim razie co się znajduje poza tymi "granicami"? I dlaczego nie należy to do Wszechświata?


O tym pogadaj z serem. Ma na ten temat bardzo zabawną teorię ^_^

Oni nie pojmą teorii wielkiego Jaka bo nie znają Jaka

A tak swoją drogą to wszechświat się może rozszerzać nie mając granic, to trudne do wyobrażenia ale możliwe.


Cytat:
Albo inna sprawa - podróże w czasie. Jak myślicie, będzie to kiedyś możliwe? Wydaje się, że w przyszłość na pewno, dylatacja czasu jest faktem, im większa grawitacja i prędkość tym czas wolniej płynie. Wszyscy chyba słyszeli o paradoksie bliźniąt. Nawet astronauci na ISS są w przyszłości względem nas o jakąś tam miliardową czy milionową część sekundy. A co z podróżami w przeszłość? Ja osobiście w to za bardzo nie wierzę, zbyt duża fantastyka jak dla mnie :)

Hawking kiedyś wydał przyjęcie dla podróżników w czasie (nikomu o nim nie powiedział i zadbał aby zaproszenia przetrwały dużo czasu) i nikt oczywiście nie przyszedł.
Oznacza to, że
1) Podróże w przeszłość są niemożliwe
2) Są możliwe ale ludzkość ich nie odkryje albo wyginie zanim to zrobi
3) Podróżnicy w czasie nie lubią imprez.
4) Zaproszenia wcale długo nie przetrwają.
Podróż w przyszłość jest teoretycznie banalnie prosta bo wystarczy duża prędkość i nic więcej ale podróż w przeszłość z tego co na razie wiemy jest raczej niemożliwa.
_________________
Obalić tyrana!
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 21:17   

Cytat:
3) Podróżnicy w czasie nie lubią imprez.


Może lubią imprezy, ale akurat nie u Hawkinga? ;) Ale pomysł fajny.
_________________
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 21:18   

ser napisał/a:
widzu napisał/a:
Davos napisał/a:
Skoro Wszechświat się rozszerza, to znaczy że musi mieć granice? W takim razie co się znajduje poza tymi "granicami"? I dlaczego nie należy to do Wszechświata?


O tym pogadaj z serem. Ma na ten temat bardzo zabawną teorię ^_^

Oni nie pojmą teorii wielkiego Jaka bo nie znają Jaka


To mu go opisz na prive.
I wyślij fotkę. W sombrero.
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
ser 


Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 90
Skąd: Z krainy wolności

Medale: Brak

Wysłany: 2014-02-02, 21:42   

Sam go opisz. Sam opis całego Jaka to by było więcej tekstu niż dotychczas jest go w całym internecie
_________________
Obalić tyrana!
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 21:44   

To w skrócie. Wielkim skrócie.
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
ser 


Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 90
Skąd: Z krainy wolności

Medale: Brak

Wysłany: 2014-02-02, 21:45   

Nie da się skrócić
_________________
Obalić tyrana!
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-02-02, 21:49   

Da się, o ile pominiesz Teorię Wielkiego Jaka, którą można opisać później.
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
ser 


Dołączył: 27 Lis 2013
Posty: 90
Skąd: Z krainy wolności

Medale: Brak

Wysłany: 2014-02-02, 21:52   

To do dzieła.
_________________
Obalić tyrana!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Czy wiesz, że...

Strona wygenerowana w 0.311 sekundy. Zapytań do SQL: 32