Główna Poczekalnia Dodaj Moje screeny Najlepsze screeny dnia Prywatne wiadomości Zjedź najsamkurwadół Powrót do góry Forum Demotywatorów



Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: widzu
2020-01-26, 00:49
Rozkminy
Autor Wiadomość
Mircalla 


Dołączyła: 17 Sty 2014
Posty: 101
Skąd: Centrum

Medale: Brak

Wysłany: 2014-01-24, 23:51   

Surrealista napisał/a:
rozkminiam że tutaj mogę się o coś zapytać głupiego, a więc myślicie że każde zwierzę na świecie to tak naprawdę idealny robot kosmitów którzy inwigilują ludzi?? :O :diabelek:



????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
_________________
"So would you kiss the sun goodbye? And give your life to never die?"
 
 
Zaknafein 
Loża Szyderców
Dżunior


Wiek: huj
Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 8585
Skąd: Lazy Town

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-24, 23:52   

Surrealista napisał/a:
rozkminiam że tutaj mogę się o coś zapytać głupiego, a więc myślicie że każde zwierzę na świecie to tak naprawdę idealny robot kosmitów którzy inwigilują ludzi?? :O :diabelek:


dafuq
_________________

byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś
https://www.youtube.com/watch?v=2dTh3iI0is8
byś byś byś byś byś byś byś
🌈🌈
🌈
🌈
 
 
Surrealista 
artist


Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 170
Skąd: Radom

Medale: Brak

Wysłany: 2014-01-24, 23:52   

a słyszeliście o tym że ten ktoś od obrony kanady mówił że kontaktowaliśmy się z 4 rasami kosmitów? ciekawe...
_________________

"Prosty chłopak, prosty przekaz, proste serce moje"
 
 
Barbra
tup tup tup


Dołączył: 23 Wrz 2013
Posty: 6249

Medale: Brak

Wysłany: 2014-01-24, 23:56   

myślisz że jest coś w świniach takiego że kosmici mogą nas kontrolować przez to że je jemy? w takim razie jak radzą sobie z wegetarianami?
_________________
Gość <3

Sztuczna pochwa pod kątem 90 stopni przymocowana do czegoś, i rucham i jem

Tak się zyje
 
 
Mircalla 


Dołączyła: 17 Sty 2014
Posty: 101
Skąd: Centrum

Medale: Brak

Wysłany: 2014-01-24, 23:56   

Surrealista napisał/a:
a słyszeliście o tym że ten ktoś od obrony kanady mówił że kontaktowaliśmy się z 4 rasami kosmitów? ciekawe...



dobry masz stuff :P
_________________
"So would you kiss the sun goodbye? And give your life to never die?"
 
 
Surrealista 
artist


Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 170
Skąd: Radom

Medale: Brak

Wysłany: 2014-01-24, 23:56   

tylko dobre gees,y. tak właśnie z kumplem rozkminialiśmy sobie. :diabelek:
_________________

"Prosty chłopak, prosty przekaz, proste serce moje"
 
 
Sharvari
Loża Szyderców


Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 3546

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-24, 23:57   

na poziomie.
 
 
Surrealista 
artist


Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 170
Skąd: Radom

Medale: Brak

Wysłany: 2014-01-25, 00:03   

nom, jesteśmy trochę psychiczni ja jestem surrealistą a on ma w taki bałagan w bani jak w pokoju swoim
_________________

"Prosty chłopak, prosty przekaz, proste serce moje"
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-30, 22:01   

Taka rozkmina na 1000 post:

Czy... czy mieliście kiedyś wrażenie... Że cały świat... Twoje życie, życie innych... To jedna, wielka, niekończąca się, z góra napisana historia?

Albo inaczej: czy nie zgadzając się z powyższym twierdzeniem możecie powiedzieć, że nie zdarzają się przebłyski tego czegoś takiego, że przyszłość jest założona z góry, lecz tylko częściowo?

Krótko mówiąc: wierzycie w częściowe przeznaczenie indywidualne wybranych jednostek?

Czy mieliście kiedyś wrażenie, że życie Twoje, otaczających Cię osób, sąsiadów, znajomych, obcych jest mało znaczące? Że nie jesteście głównymi bohaterami opowieści w której żyjecie?

I w konkluzji: czy spotkaliście może kiedyś takie osoby, które według was są wyjątkowe?
Nie w sensie że wam się podobają, że się zakochaliście, że mają jakieś zdolności.
Chodzi o osoby szare, niczym nie wyróżniające się, takie "z tłumu".

Czy patrząc na jakąś osobę nie myśleliście sobie "on/ona będzie kimś ważnym"?
Czy mimowolnie Cie do kogoś nie ciągnęło, mimo że nie za bardzo tę osobę lubiłeś/była Ci obojętna?
Czy spotkałeś kiedyś osobę, której nie znałeś, ale miałeś wrażenie że ją dobrze znasz, rozpoczynasz z nią rozmowę i nawet nie chcesz się przedstawić, bo myślisz że też wie kim jesteś, bo Ty wiesz jak się on/ona nazywa?


Ja na te wszystkie pytanie odpowiadam: Tak.

A wy? :galy:
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
Surrealista 
artist


Dołączył: 18 Sty 2014
Posty: 170
Skąd: Radom

Medale: Brak

Wysłany: 2014-01-30, 22:42   

Bog jest odpowiedzia na twoje wszystkie pytania ;)
_________________

"Prosty chłopak, prosty przekaz, proste serce moje"
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-30, 22:49   

Możliwe.
Ale nigdy nie zapomnę sytuacji jak przegadałem pół godziny z osobą nową w klasie bo byłem pewny że ją znałem ze starej szkoły - potem się okazało że się tam nie uczyła, a ja jej w ogóle nie znam.
Najlepsze że wiedziałem jak się nazywa i myślałem że mnie zna :O
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
Zaknafein 
Loża Szyderców
Dżunior


Wiek: huj
Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 8585
Skąd: Lazy Town

Medale: 1 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-30, 22:49   

Na żadne nie odpowiedziałem "tak" : <

Surrealista napisał/a:
Bog jest odpowiedzia na twoje wszystkie pytania ;)


_________________

byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś byś
https://www.youtube.com/watch?v=2dTh3iI0is8
byś byś byś byś byś byś byś
🌈🌈
🌈
🌈
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-30, 22:52   

Zaknafein napisał/a:
Na żadne nie odpowiedziałem "tak" : <


Bo może jeszcze nigdy nie spotkałeś osoby którą opisuję.
Też wcześniej o tym nie myślałem.

[ Dodano: 2014-01-30, 22:52 ]
Zaknafein napisał/a:
Surrealista napisał/a:
Bog jest odpowiedzia na twoje wszystkie pytania ;)


Obrazek


Ja tam jestem wierzący.
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
Jemszyszki 
Miszcz!


Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 534
Skąd: ja ją znam?

Medale: Brak

Wysłany: 2014-01-30, 23:20   

widzu napisał/a:
Taka rozkmina na 1000 post:

gratulacje :D
widzu napisał/a:

Czy... czy mieliście kiedyś wrażenie... Że cały świat... Twoje życie, życie innych... To jedna, wielka, niekończąca się, z góra napisana historia?

Nigdy tak na to nie patrzyłem. Czytałem wcześniej o filozofach którzy tak uważali i jakoś nigdy to do mnie nie docierało. Sądzę, że nie jesteśmy Edypami i sami jakoś kształtujemy swój los.
widzu napisał/a:

Albo inaczej: czy nie zgadzając się z powyższym twierdzeniem możecie powiedzieć, że nie zdarzają się przebłyski tego czegoś takiego, że przyszłość jest założona z góry, lecz tylko częściowo?

Cóż, nie wiem jak chcesz to dowieść? Bo w sumie ja od zawsze myślałem, że będzie liceum => studia => praca itd. A potem okazało się inaczej, wylądowałem w tej sytuacji jakiej jestem i na każdej porażce próbowałem się uczyć. Jednak nigdy nie czułem - "ta to tak musiało się skończyć". Z drugiej strony nie lubię gdybać też, bo zawsze mi się wydaje że jest za dużo czynników zmiennych.
widzu napisał/a:

Krótko mówiąc: wierzycie w częściowe przeznaczenie indywidualne wybranych jednostek?

Nie
widzu napisał/a:

Czy mieliście kiedyś wrażenie, że życie Twoje, otaczających Cię osób, sąsiadów, znajomych, obcych jest mało znaczące? Że nie jesteście głównymi bohaterami opowieści w której żyjecie?

Jestem głównym bohaterem! Mam nawet narratora (w głowie). Po prostu nudniejsze momenty mojego życia są podsumowywane jednym zdaniem po upływie jakiegoś czasu.
"Zamiast uczyć się do sesji robił wszytko i nic. Czuł się z tym źle, ale usprawiedliwiał się szczęściem i umiejętnościami... O tak, cały on."
widzu napisał/a:

I w konkluzji: czy spotkaliście może kiedyś takie osoby, które według was są wyjątkowe?
Nie w sensie że wam się podobają, że się zakochaliście, że mają jakieś zdolności.
Chodzi o osoby szare, niczym nie wyróżniające się, takie "z tłumu".

Czy patrząc na jakąś osobę nie myśleliście sobie "on/ona będzie kimś ważnym"?
Czy mimowolnie Cie do kogoś nie ciągnęło, mimo że nie za bardzo tę osobę lubiłeś/była Ci
obojętna?

No wydaje mi się, że poznałem kilka takich osób. I w przyszłości z dumą lub bez (:P) będę mógł powiedzieć. "Tak to ja chodziłem do klasy z tą wspaniałą osobą". Są niestety też tacy którzy mają wielki dar ale go zaprzepaszczają...
widzu napisał/a:

Czy spotkałeś kiedyś osobę, której nie znałeś, ale miałeś wrażenie że ją dobrze znasz, rozpoczynasz z nią rozmowę i nawet nie chcesz się przedstawić, bo myślisz że też wie kim jesteś, bo Ty wiesz jak się on/ona nazywa?

Nie. Filmy są dlatego tak fajne bo mają soundtracki i mimo normalności zdarzeń odczuwa się pewną magie. W normalnym życiu trudno o coś takie. Niestety. Superbohater z taką mocą, poderwał by każdą dziewczynę, pokonał każdego złoczyńce i miał samych fanów :P .

widzu napisał/a:


Ja tam jestem wierzący.


A kto nie jest? Pytanie tylko w co wierzysz? ;>
_________________
Ludzie zakładają, że lubię szyszki.
Lubię.
=====================
Nabijam godziny na forum.
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-30, 23:25   

Jemszyszki napisał/a:

widzu napisał/a:

Czy spotkałeś kiedyś osobę, której nie znałeś, ale miałeś wrażenie że ją dobrze znasz, rozpoczynasz z nią rozmowę i nawet nie chcesz się przedstawić, bo myślisz że też wie kim jesteś, bo Ty wiesz jak się on/ona nazywa?

Nie. Filmy są dlatego tak fajne bo mają soundtracki i mimo normalności zdarzeń odczuwa się pewną magie. W normalnym życiu trudno o coś takie. Niestety. Superbohater z taką mocą, poderwał by każdą dziewczynę, pokonał każdego złoczyńce i miał samych fanów :P .


Ja pisałem wyżej że spotkałem.
Nie, nie podrywałem jej. Po prostu mam do dziś głupie wrażenie (a nie widziałem jej dwa lata) że ją skądś wcześniej znałem.
Mówię, nawet nie chciałem się przedstawiać bo byłem pewny że wie (ale tam w żartach powiedziałem coś o swoim imieniu to wiedziała).

Jemszyszki napisał/a:

widzu napisał/a:


Ja tam jestem wierzący.


A kto nie jest? Pytanie tylko w co wierzysz? ;>


Jestem katolikiem jeśli chodzi o ścisłość.
Wierzącym i praktykującym.
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-31, 00:06   

Widzu, na niemal wszystkie Twoje pytania odpowiedziałem: "Tak", ale odniosę się do dwóch:

widzu napisał/a:
Czy... czy mieliście kiedyś wrażenie... Że cały świat... Twoje życie, życie innych... To jedna, wielka, niekończąca się, z góra napisana historia?


To się nazywa determinizm. Owszem, zdarzały się takie myśli. Ale powiem szczerze, że świadomość, że każde moje działanie jest z góry określone nie za bardzo mi się podoba. No bo czy można osądzić mordercę, jeśli i tak miał zabić, takie było jego przeznaczenie i jakkolwiek by chciał, nie mógł go uniknąć? Dlatego zdecydowanie bardziej bliższy jest mi pogląd wyrażony przez Ciebie tu:

widzu napisał/a:
Albo inaczej: czy nie zgadzając się z powyższym twierdzeniem możecie powiedzieć, że nie zdarzają się przebłyski tego czegoś takiego, że przyszłość jest założona z góry, lecz tylko częściowo?


Wolę wierzyć, że każdy ma swoją wolną wolę i według niej kształtuje swoje postępowanie. Z drugiej strony życia czasem potrafi zaskoczyć i są takie momenty, kiedy naprawdę wierzy się, że "tak miało być" :)


A teraz moja rozkmina: zastanawialiście się kiedyś, czy nie jesteście sami na tym świecie, a wszystko dookoła jest fikcją, stworzoną tylko dla Was? Np. po to, by Was sprawdzić. Coś jak bohater gry komputerowej - krążymy w jakiejś wirtualnej rzeczywistości, takim Matrixie stworzonym tylko dla nas, a "graczem" jest jakiś wyższy "byt" ;) Z tym, że my jesteśmy całkowicie realni, ale wszystko dookoła nas jest tak naprawdę iluzją - nasze otoczenie, świat w którym żyjemy, nawet wszechświat :) Kiedyś taka dziwaczna koncepcja przyszła mi do głowy. A potem odkryłem, że istnieje nawet taki pogląd filozoficzny - nazywa się solipsyzm Co o tym sądzicie? :)
_________________
 
 
KicerK 
AYAYA EHEHE


Wiek: 22
Dołączył: 21 Wrz 2013
Posty: 4182
Skąd: Wrocław

Medale: 4 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-31, 01:05   

Davos napisał/a:

A teraz moja rozkmina: zastanawialiście się kiedyś, czy nie jesteście sami na tym świecie, a wszystko dookoła jest fikcją, stworzoną tylko dla Was? Np. po to, by Was sprawdzić. Coś jak bohater gry komputerowej - krążymy w jakiejś wirtualnej rzeczywistości, takim Matrixie stworzonym tylko dla nas, a "graczem" jest jakiś wyższy "byt" ;) Z tym, że my jesteśmy całkowicie realni, ale wszystko dookoła nas jest tak naprawdę iluzją - nasze otoczenie, świat w którym żyjemy, nawet wszechświat :) Kiedyś taka dziwaczna koncepcja przyszła mi do głowy. A potem odkryłem, że istnieje nawet taki pogląd filozoficzny - nazywa się solipsyzm Co o tym sądzicie? :)


Autentycznie wszedłem tu teraz by o tym napisać. Właściwie to chciałem już wcześniej to napisać ale zapominałem :) Przyszło mi to do głowy już wiele lat temu. Właściwie to w to nie wierzę, ale dosyć ciekawa rozkmina, bo chyba nie da się tego udowodnić :D

Chyba, że napisałeś to tutaj żeby sprawdzić czy już czegoś się domyślam... >:<

A odnośnie rozkminy widza to na każde z pytań odpowiedziałem "nie"
 
 
ProFace 
Szlachta


Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 2885

Medale: 7 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-31, 01:28   

widzu na wszystkie pytania odpowiadam TAK :piwo: a co Davosa i jego mysli ze w swiecie stworzonym dla nas to se tak mysle, bo ja nie wiedzialam czego chce i gdzie by bylo mi dobrze i by na to wplywalo itd czy zrobie to czy tamto jak sie bede czula itd. jak poprawic sobie nastroj i to jest to. Kieruje sie wskaznikami szczescia zycia sennosci itp jak w simsach. xd Wiem, ze to glupie, ale mi np pomaga w przewidywaniu wlasnych reakcji.
 
 
Adijos 
jest tu


Dołączył: 21 Wrz 2013
Posty: 4806
Skąd: P./B.

Medale: 3 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-31, 10:29   

Davos napisał/a:
A teraz moja rozkmina: zastanawialiście się kiedyś, czy nie jesteście sami na tym świecie, a wszystko dookoła jest fikcją, stworzoną tylko dla Was? Np. po to, by Was sprawdzić. Coś jak bohater gry komputerowej - krążymy w jakiejś wirtualnej rzeczywistości, takim Matrixie stworzonym tylko dla nas, a "graczem" jest jakiś wyższy "byt" ;) Z tym, że my jesteśmy całkowicie realni, ale wszystko dookoła nas jest tak naprawdę iluzją - nasze otoczenie, świat w którym żyjemy, nawet wszechświat :) Kiedyś taka dziwaczna koncepcja przyszła mi do głowy. A potem odkryłem, że istnieje nawet taki pogląd filozoficzny - nazywa się solipsyzm Co o tym sądzicie? :)

Miałem tak wiele razy. Za każdym razem walnę się w głowę i mi przechodzi. Ta rozkmina jest dla mnie tak zawiła, sięgam do takich głębi tego zagadnienia, rozbieram na czynniki pierwsze, że głowa mnie boli i od tego czasu nie chcę o tym myśleć.
_________________
Powiedziałbym, że w życiu cenię forumków. Eeem… Forumków którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i, co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga… się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję Bartkowi82r. Życie to Gość.
 
 
Antybristler 
Loża Szyderców+


Wiek: Tak
Dołączył: 25 Wrz 2013
Posty: 5407

Medale: 18 (Więcej...)

Wysłany: 2014-01-31, 10:32   

Dziwne, ale kiedyś też o tym myślałem :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Czy wiesz, że...

Strona wygenerowana w 0.265 sekundy. Zapytań do SQL: 32