Główna Poczekalnia Dodaj Moje screeny Najlepsze screeny dnia Prywatne wiadomości Zjedź najsamkurwadół Powrót do góry Forum Demotywatorów



Poprzedni temat «» Następny temat
Najlepsze copypasty
Autor Wiadomość
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2020-10-12, 18:25   

Dobre :D

[ Dodano: 2020-10-17, 23:05 ]
Ależ mnie grzeją ci wszyscy wielbiciele taniochy z OLXa. Człowiek chce się pozbyć mebli, gratów i innego syfu, wystawia ogłoszenia w dobrej wierze i się zaczyna spektakl cebulozy. Reżyseria Grotowski, kreacje wybitne. Postaci można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to ludzie o pochodzeniu prawdopodobnie bliskowschodnim. Nie świadczy o tym karnacja ni akcent ale zamiłowania do targowania się. No to mam ten regał kupiony za ponad tysiąc, obity jest, fakt, dlatego sprzedaje za stówę.

I zaczynają się telefony.

-Ale zaznaczył pan, że jest obity, to ja kupie ale za siedemdziesiąt złotych bo co ja z obitym zrobię?

Jeśli o mnie chodzi, to możesz sobie go w dupala wsadzić i patrzeć jak wystaje.Tak kurwa mać, zaznaczyłem, że jest obity, dlatego sprzedaje dziesięć razy taniej.

I trwa taka bladź w przekonaniu, że coś ugra, bo przecież za 3 dychy to własną matkę sprzedałaby uchodźcom, co sobie w obozie nie radzą z ogniami grasującymi w lędźwiach.

-No czekam, za 70 biore, namyślił się pan.

Namyślił. Kurwa nawet nie wiesz jak bardzo namyślił.

Druga grupa to jest jakaś nowa subkultura na której trzeba badania zrobić. Jak znacie socjologa to dajcie znać. Siedzą w domu i mają filtry poustawiane na wszystkim co jest za darmo. Chuj czy potrzebne czy nie. Kolekcjonują wszystko co się da. Układają to sobie w domu i walą konia patrząc na to, ile zgromadzili niepotrzebnego gówna. Chęć posiadania niszczy. Gdybym wystawił swoją kackupę i opisał, że za free to miałbym milion chętnych. Nie jak normalni ludzi, tutaj normalności nie ma. Tutaj jest walka o darmoszkę. Wariują na widok darmochy jak niemce na majątek waszych dziadków. I jazda.

Smsy zaczynające się od

-witam

I już wiem, że ten człowiek nie tylko nie zna zasad języka ojczystego, ten człowiek jest chujem, albowiem pisze te smsy o 2 w nocy.

-witam aktualne

A ty się rano kurwa gościu zastanawiaj co ma być aktualne o 2 w nocy. Od razu wiadomo, że było pite, wszyscy z fejsa poszli spać, więc został OLX i tam kontynuujemy poszukiwania szczęścia.

-A chuj, wypiłem osiem piw, oooooojeeeeebaaaaanyyyyy, młot kowalski za darmo! Biere! Ciekawy czy mi dowiezie.

No właśnie. Oddaję za darmo, to znaczy, żem frajer. Dlatego dostaję takie wiadomości

-Witam czy możliwy dowóz do Chujmiwdupedolnych? Bo ja biedna a pan pewnie kawał paniska jak za darmo rozdaje.

Oczywiście, że możliwy. Jeszcze po drodze wstąpię wam po czteropak Harnasia i rów ogolę, cobyście mnie mogli poruchać, taki jestem dobry. A jak ja nie przypadnę do gustu, to partnerkę poproszę. Ruchajta ile wlezie, przeca za darmo.
A niektórzy przyjeżdżają. Fakt, są tacy. I tutaj zdziwienie następuje:

-Ale jak to pan nie zniesie? Przecież to pierwsze piętro, to sami mamy znosić? To pan jest strasznie niekulturalny.

Może bym i zniósł, jakbyście pedryle przyjechali o omówionej godzinie, a nie o 22.30 i napierdalal w dzwonek z takim impetem, że mój chory na białaczkę kot stracił sierść ze stresu. Napierdalali. Przyjechali. Kluczowe słowa, bo zawsze przyjeżdża cała rodzina. Masz do oddania zeszyt szesnastokartkowy z krokodylem, ale i tak przyjedzie mąż, żona, niedojebany syn, a z okna widzisz, że w bordowej Skodzie Favorit czeka jeszcze gruba teściowa, która rozgląda się nerwowo czynikt nie podjebał im okazji sprzed nochala. To ona jest prowodyrem całej akcji.

-Uczta się młodzi, wszysko za darmo dajo.

A potem rosną kolejne pokolenia i tak ten świat się skończy. Wszystko co za darmo to zabiorą, a całą resztę szlag trafi, bo będzie za drogo.

Ale się wkurwiłem.
_________________
 
 
Lilith 
Überszlachta
Battle Angel


Wiek: 27
Dołączyła: 28 Wrz 2015
Posty: 12388
Skąd: Spod kołderki

Medale: 25 (Więcej...)

Wysłany: 2020-10-20, 09:09   

Wszyscy teraz trąbią o rynku pracownika. Pracownicy to, pracownicy tamto, pracownicy sramto, brakuje nam dobrych pracowników. Czy w Polsce jest rynek pracownika?
Jak to powiedział kiedyś Tadeusz Sznuk, OTÓŻ NIE.
Mamy rynek rekrutera. Co więcej, mamy rynek zjebanego rekrutera.
Liczba rekruterów w tym kraju przekroczyła ostatnio wszystkie normy, chyba właśnie dlatego, że wszyscy uwierzyli w ten rynek pracownika, więc pozatrudniali kurwa wszystkich dotychczas bezrobotnych jako jebanych rekruterów.
Bo tym się właśnie rekruter charakteryzuje, że nie ma dokładnie żadnych kompetencji. Jest takie znane powiedzenie o konsultantach, że jak nie potrafisz nic sam zrobić, to zacznij doradzać innym. No to właśnie rekruterzy to jest ten sam kejs: nie potrafisz kurwa sam znaleźć roboty to poudawaj, że umiesz szukać roboty dla innych.
A co więcej, rekruter koniecznie musi mieć IQ 72
Siedzisz sobie w pracy, rekruter wysyła wiadomość

czy jest pan zainteresowany ofertą pracy.
No jestem, na jakie stanowisko.
SENIOR KEY ACCOUNT PREMIUM MANAGER KURWO BIEDAKU
brzmi ciekawie, dajesz

W opisie stanowiska: "prawo jazdy kat. B, aktywne pozyskiwanie nowych klientów". Czyli kurwa DOMOKRĄŻCA AKWIZYTOR.
Co cię skłoniło do wysłania mi tej oferty ty tępa dupo?

eeee no jest pan zgodny z profilem kandydata.

Chuja prawda. Że skończyłem politologię - mój jebany błąd, nikt nie rodzi się doskonały, a w 2003 roku człowiek miał gówno w głowie i nie wiedział co chce ze sobą robić, no ale to jeszcze nie powód, żeby uważać, że z automatu wezmę każdą chujową robotę, tym bardziej, że swoją mam. Prawdziwe profilowanie wyglądało tak: masz wpisane na Linkedinie, że mówisz po angielsku, no to znaczy, że umiesz mówić w ogóle, a takiego kandydata szukamy. Wypierdalaj.
No ale prawdziwy dramat zaczyna się, kiedy faktycznie szukasz roboty. Wtedy rekruter zamienia się z potulnego zjeba w zjeba władczego, pana twojego życia i śmierci głodowej, w dodatku pod mostem, bo kredyt się sam nie spłaci.

proszę powiedzieć co to jest API

Ty głupia kurwo, pracuję w tej branży 10 lat, czyli jakieś 9 więcej niż ty, a ty mi śmiesz pytania takie zadawać?
proszę rozwinąć skrót SaaS

NA JAKIE STANOWISKO JEST TA PIERDOLONA REKRUTACJA CZY WYMAGANE JEST POSIADANIE TYLKO ĆWIERCI MÓZGU Jak robi rekrutację na ślusarza, to pewnie pyta jaka jest różnica między szlifierką a wiertarką, chuj z tym, że facet od 20 lat rzeźbi w metalu najpiękniejsze kurwa kształty.

dobrze dziękuję za rozmowę, powiadomimy o następnym etapie
jakim kurwa następnym etapie
no jest drugi etap za trzy tygodnie i trzeci za kurwa półtora roku
tyle czasu nam zajmie decyzja kto dostąpi zaszczytu pracy na tym ekskluzywnym stanowisku

TY KURWO INTEGRUJĘ SYSTEMY OD 10 LAT POTRZEBUJECIE INTEGRATORA SYSTEMÓW Z 10-LETNIM DOŚWIADCZENIEM CO CI SIĘ NIE ZGADZA Ciekawe co będę jadł przez te jebane trzy tygodnie, bo nawet na chleb mi nie wystarczy.
Oczywiście jak się nie dostaniesz do elitarnego grona kandydatów z drugiego etapu, to pizda nawet nie raczy napisać NIE RÓB SOBIE NADZIEI I ZDYCHAJ.
Musisz się sam domyślić.
Ale potem wchodzą na jakieś spierdolone fora dla rekruterów i płaczą że KANDYDACI SĄ CHAMSCY
Naprawdę cieszcie się że was nie zaczynamy zabijać.

[ Dodano: 2020-10-20, 10:15 ]
Podchodzi manager, a ja powoli zbieram szajs bo 17 w chuj i czas do domu. Manager mówi, że ma dla mnie szybkie zadanie na środowisku u klienta. Wyczuwam pułapkę, więc szybko chwytam kurtkę i mówię, że biegnę srać. Żeby było autentyczniej puszczam tak mocnego bąka, że gacie zapłakały brązową łzą, ale manager czuje nosem podstęp, więc biegnie za mną.
Wbijam do klopa i zastanawiam się co dalej. Manager dobiega do toalety i całuje zamkniętą klamkę, ale nie rezygnuje tylko staje na baczność, salutuje i rozpoczyna wartę pod drzwiami. Udaję dźwięki pierdów, żeby się nie poznał ale w międzyczasie opracowuję plan. Desperacja w chuj. Spoglądam na klopa i podejmuje decyzję, skaczę na główkę i zaczynam przeciskać się przez kibel. Manager słyszy podejrzane chlupnięcia i wyważa drzwi z kopyta. Widać już tylko koniuszek mojego buta z klopa, ale dla managera nurkowanie w gównie to codzienność. Nurkuje za mną. Szybko i elastycznie spływa rurami. Korzystając z doświadczenia zdobytego w korpo z rozpędu omija też mnie. Płynie coraz szybciej i pewniej. Adaptacja w chuj. Ostatecznie spływa aż do ścieku i już nigdy nie wraca.
Myślisz że profit w chuj, ale po powrocie do pracy zauważasz że nic się nie zmieniło, a na jego miejsce jest już nowy taki sam gościu. Brak profitów, teraz szczury w kanałach też gonią deadline’y.
_________________
 
 
JankielKindybalista85 
Loża Szyderców
Zwykły szary żydomason


Wiek: 65
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 16120
Skąd: Wolne Miasto Nowa Huta

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2020-10-20, 10:23   

Dobre i dobre.
_________________
I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.

Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2020-10-20, 18:43   

Śmiechłem mocno przy drugiej paście :D
_________________
 
 
RudaMaupa 
Złodziej placków ziemniaczanych


Wiek: E-e
Dołączyła: 18 Wrz 2013
Posty: 5633
Skąd: wiedzieć mam

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: 2020-10-20, 18:45   

Korpopasta taka prawdziwa.
_________________
Nie ufaj rudym
 
 
Lilith 
Überszlachta
Battle Angel


Wiek: 27
Dołączyła: 28 Wrz 2015
Posty: 12388
Skąd: Spod kołderki

Medale: 25 (Więcej...)

Wysłany: 2020-10-24, 20:52   

PRAWDZIWA HISTORIA KOBIETY, KTÓRA PRZEŻYŁA ABORCJĘ.
Historia życia tej kobiety miała zakończyć się 38 lat temu, jeszcze w łonie matki. Lekarze sądzili, że to będzie tylko jedna z kilku tysięcy nielegalnych aborcji dokonywanych w Polsce każdego dnia. Dziecko jednak urodziło się żywe i bardzo chciało żyć dalej. Jak to się stało?
Dziewiętnastoletnia wówczas mama naszej bohaterki nie chciała dokonywać aborcji, ale sądziła, że nie ma innego wyjścia. Na takie rozwiązanie naciskała w końcu cała rodzina z jej własną matką na czele. Kiedy zdecydowała się na aborcję sądziła, że jest w piątym miesiącu ciąży. Była jednak już w siódmym.
Płód otrzymał zastrzyk z roztworu soli, który miał go poparzyć od środka i sprawić, że urodzi się martwy. Kiedy pielęgniarki zobaczyły żywe dziecko nie mogły wyjść ze zdumienia. Jedną z nich była biologiczna babcia dziecka, która kazała „zostawić to gówno aż umrze”. Jej koleżanki nie posłuchały jednak tej rady i zaopiekowały się maleńką dziewczynką. Trzy miesiące później ocalona dziewczynka trafiła do chrześcijańskiej rodziny adopcyjnej.
Jej biologiczna mama w trakcie aborcji otrzymała narkozę i po obudzeniu była uradowana, że wszystko poszło zgodnie z planem. Prawdę poznała dopiero po wielu latach.
Dziewczynka była świadoma, że została adoptowana, ale o okolicznościach swoich narodzin dowiedziała się dopiero w wieku czternastu lat. Jako nastolatka nie mogła sobie poradzić z tą wiadomością, szukała ucieczki w alkoholu, popadła w bulimię.
Ważną rolę w jej życiu zaczęła odgrywać wiara w Boga i w to, że to On sam pragnął, aby pojawiła się na świecie.
Po trzydziestu ośmiu latach odnalazła swoją matkę. Po mailach i listach przyszedł czas na spotkanie twarzą w twarz. Dziewczynka, teraz już dorosła kobieta, nie miała zamiaru nikogo oskarżać, ale przebaczyć i przytulić kobietę, której nigdy wcześniej nie spotkała.
Obie długo płakały. „Tak bardzo żałuję, że ta aborcja się wtedy nie udała” – powiedziała jej matka.
Tuż po porodzie lekarze twierdzili, że z powodu próby przeprowadzenia aborcji dziewczynka będzie cierpiała na ślepotę, głuchotę i upośledzenie umysłowe. Żadna z ich prognoz się nie sprawdziła. Tak przynajmniej na początku sądzono.
Kaja Godek jest w pełni zdrową fizycznie kobietą, żoną i matką dwójki dzieci.
Niestety okazało się, że roztwór soli dostał się do jej mózgu i zdrowo ją musimy szanować.

[ Dodano: 2020-11-12, 11:39 ]
-Komenda policji w Warszawie.
-Halo, policja?
-Tak, policja w Warszawie.
-Proszę pana, mówi Stefan Okołowicz, Warszawa Al. 3 Maja, Aleja tutaj jak się wjeżdża zaraz koło trasy marszu niepodległości, zgłaszam. Wybuch balkon mnie ktoś podpalił balkon.
-Co podpalił?
-Nie wiem kto.
-Ale co podpalił?
-No nie wiem kto, ktoś podpalił.
-Nie kto, tylko co.
-Słucham?
-Co podpalono?
-Mówi Stefan Okołowicz.
-Tak, ale co się stało?
-Balkon jest podpalony i balkon już prawie się dopala.
-Ten mieszkaniowy, tak?
-Warszawa Al. 3 Maja...
-Ale to...
-Koło trasy marszu niepodległości.
-A straż pożarna jedzie?
-Słucham?
-Straż pożarna!
-No ktoś podpalił, ja nie wiem kto.
-A straż pożarna?
-Słucham?
-Czy straż pożarna powiadomiona jest czy jedzie.
-Ja nie wiem kto podpalił, ale ktoś podpalił.
-Balkon tak...
-Jest straż.
-Balkon? Jest?
-Jest straż.
-Aha.
-Przyjechała straż
-Dobrze.
-Ale...
-Jak jest to dobrze jak jest straż pożarna to dobrze no.
-Nie gasi.
-Gasi?
-Balkon się dopala.
-No, ja nie wiem, Warszawa Al. 3 Maja
-No dobrze jest straż pożarna tam na miejscu?
-Słucham?
-Czy jest tam straż pożarna na miejscu?
-Na miejscu ja jestem.
-A straż?
-Yyy, no antify nie ma w domu.

_________________
 
 
macbed
Überszlachta


Wiek: N/A
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 17990

Medale: 25 (Więcej...)

Wysłany: 2020-11-12, 11:47   

wyobraziłem sobie jak wszyscy ci ludzie drą mordę śpiewając tę oto ludową przyśpiewkę, która idealnie nadaje się na hymn marszu niepodległości

https://www.youtube.com/watch?v=GKvpkgKGu2E
_________________
 
 
Lilith 
Überszlachta
Battle Angel


Wiek: 27
Dołączyła: 28 Wrz 2015
Posty: 12388
Skąd: Spod kołderki

Medale: 25 (Więcej...)

Wysłany: 2021-01-14, 14:13   

Witajcie, chciałbym wam wytłumaczyć sytuację z Gonciarzem i Kasią. Wiele osób nie wie co tak naprawdę się wydarzyło i rozpowszechnia fałszywe informacje.
Ich związek początkowo był idealny. Oboje samotni w Japonii, podobne poglądy, zainteresowania, pojawiały się nawet wspólne plany na przyszłość. Wcale nie było tak, że była z nim tylko dla pieniędzy. Ceniła go za inteligencję, czuła się przy nim bezpiecznie, a po jakimś czasie gdy schudł przestała się go też brzydzić.
No, ale z czasem zaczęło robić się dziwnie. Najpierw dziwne sugestie w łóżku. Pomyślała wtedy, że każdy ma przecież swoje dziwactwa, ale nie czuła się komfortowo gdy Gonciarz kazał nazywać się polskim śmieciem bądź brudnym polaczkiem. Im bardziej go poznawała tym robiło się dziwniej. Wyznał jej, że wstydzi się, że jest Polakiem, ale jednocześnie podnieca go to gdy czuje się przez to gorszy. Kasia znosiła dzielnie kolejne dziwactwa do czasu gdy przyłapała go na masturbowaniu się do nagrań Testovirona. To było zbyt wiele. Wyjechała na wakacje do Tajlandii bez niego. Poznała tam skromnego redaktora z Dębicy o prawicowych poglądach. Zaimponowała jej jego pewność siebie. W krajowych mediach sportowych po tamtych wakacjach wybuchła afera Tajska, a Gonciarz mógł o Kasi zapomnieć. Pisał jeszcze do niej smsy, że jej wybacza, że to wina patriarchatu, ale ona już o nim zapomniała. Była już w Brazylii i na te smsy reagowała z zażenowaniem podobnie jak Juan któremu siedziała wówczas na mordzie.
_________________
 
 
RudaMaupa 
Złodziej placków ziemniaczanych


Wiek: E-e
Dołączyła: 18 Wrz 2013
Posty: 5633
Skąd: wiedzieć mam

Medale: 2 (Więcej...)

Wysłany: 2021-01-14, 14:42   

A mówią, że z Kasią ci się upiecze.
_________________
Nie ufaj rudym
 
 
JankielKindybalista85 
Loża Szyderców
Zwykły szary żydomason


Wiek: 65
Dołączył: 11 Lis 2013
Posty: 16120
Skąd: Wolne Miasto Nowa Huta

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2021-01-14, 14:46   

Tja... Jedna Kasia była u nas adminem. I jak się z nią piekło?

A Gonciarz to jest dobry lewus zlewus.
_________________
I'M TOO OLD FOR THIS SHIT!
........................
#seniorwinternetach #fascynującaanegdotka #lata90tetoapogeumludzkiejcywilizacji #gettudaczopa
........................
The Mission // Dead Poets Society // Boyz n the Hood // Fisher King // Bronx Tale // Trainspotting // Chasing Amy // Big Lebowski // Fight Club // Human Traffic // Samotari.

Czyli apgrejdowana złota 11tka filmów, które uczyniły mnie Jankielem. Obejrzyj wszystkie i zostań mną. Polecam - 8.73/10
 
 
Lilith 
Überszlachta
Battle Angel


Wiek: 27
Dołączyła: 28 Wrz 2015
Posty: 12388
Skąd: Spod kołderki

Medale: 25 (Więcej...)

Wysłany: 2021-02-24, 21:15   

PLAN NAPRWAWY POLSKI O NAZWIE 500+ PERPETUUM MOBILE.
AUTORZY: JANUSZ PIŁSUDSKI I KRZYSIEK WOJTYŁA.

1. Masz ziomka lekarza.
2. Wystawia Ci kwit na ciążę, najlepiej ośmioraczki.
3. Na początku dziewiątego miesiąca pornonienie.
3,69. Korwin, spadasz na ryj.
4. 8 pełnych miesięcy ciąży * 8 gowniaków po 500 zł każdy = 32 000 zł.
5. Tydzień po ciąży jesteś w kolejnej ciąży. Trzeba się starać dla dobra narodu.
6. W Strasburugu pewnie idzie przeforsować, że mężczyźni również mogą zachodzić w ciążę (pamiętajcie: to, że ktoś ma macicę, nie znaczy, że jest kobietą!). Wtedy państwo płaci 32 000 zł + odsetki karne. Opłaca się być mężczyzną w ciąży.
7. Średnia krajowa za darmo.
8. Dla pewności wszyscy hodujemy brzuchy piwne, jakby przyszła kontrola mówimy, że to mały Jarek, Leszek, Zbigniew, Mateusz, Jacuś drugi Jacuś, Andrzej i Adrian.
9. Za hajsy z 500+ kupujesz od Owsiaka maszyny USG, które pokazują obraz zdziesięciokrotniony.
10. Cała Polska ma 5000 zł miesięcznie w ciąży.
11. Bieda została zlikwidowana.
12. Pomnik Lecha Kaczyńskiego na każdym rogu.
13. Kuboty w Biedronce po 27 000 zł.
_________________
 
 
macbed
Überszlachta


Wiek: N/A
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 17990

Medale: 25 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-02, 16:39   

autor: Kozajsza na wykopie

Jeśli chcesz życzyć źle kucom, to życz im by żyli w państwie stworzonym przez Konfederację.
Ja bym nawet przeprowadził taki eksperyment. Dał im jakiś skrawek ziemi we wschodniej Polsce i niech się bawią. Lubię czasami sobie wymyślać takie fantastyczne scenariusze, ogólnie lubię fantasy, może kiedyś książkę napiszę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Budzi cię dźwięk alarmu w telefonie Xiaomi Mi 56 V S 3000 Edition. Poniedziałek, czas do pracy. Od kiedy utworzono Konfederacką Strefę Wolnego Rynku, pracuje się codziennie oprócz niedziel. Rozprostowujesz kości, gdyż po całodniowym klęczeniu w Niedzielę trochę bolą kolana. Zarządzenie prezydenta Bosaka - każdy ma obowiązek w Niedzielę oddać się Bogu tak jak należy i uczestniczyć przynajmniej w jednej mszy trydenckiej oraz odmówić cały różaniec. Próbujesz odpalić kuchenkę mikrofalową by podgrzać sobie jedzenie, ale coś nie działa. No tak - nie ma prądu. Po usunięciu państwowych dostawców władzę nad zasobami przejęły prywatne firmy. Miałeś pecha - firma która zarządza twoją częścią miasta nie dogadała się z konkurencyjną firmą zarządzającą przekaźnikami pomiędzy elektrownią, a twoją dzielnicą. Alternatywą jest pociągnięcie własnej linii do bloku, ale obecnie ciężko dogadać się ze starymi babami z 3 piętra, którym to zupełnie nie przeszkadza. Trudno.

Wychodzisz na zewnątrz i zmierzasz w kierunku pracy. Slalom pomiędzy ogrodzonymi osiedlami bywa uciążliwy, zwłaszcza w miejscach gdzie nie wybudowano chodników. Kupiłbyś auto, ale troche odstraszają cię koszta - przejazd przez sąsiednią dzielnicę kosztuje 250zł miesięcznie, a jechać dookoła się nie opłaca. To już lepiej z buta. Zachodzisz jeszcze po śniadanie - na jednej z ulic stoi pełno małych budek z paróweczkami i innymi przysmakami. JAKA PARÓWA WARIACIE, pyta uśmiechnięty właściciel. Brakuje mu 4 albo i 5 przednich zębów. Uroki prywatnej stomatologii, a raczej jego braku ogarnięcia. Chcącemu nie dzieje się krzywda. Wprawdzie w zeszłym miesiącu 130 osób zatruło się parówkami z budek przy tej ulicy i trafiło do szpitala, ale na szczęście tylko 19 nie przeżyło. Parówa ląduje w bułce, a następnie w twojej mordzie. Nie za smaczna, za to tania, tylko 4zł, 0% VAT, jak Pan Memcen obiecał.

W pracce jak to w pracce - nuda i składanie długopisów na eksport do Chińskiej Republiki Ludo... Kapitalistycznej. Około południa szef zaprasza na zebranie. Informuje was że w związku z niedawnym usunięciem lewackiego i nikomu nie potrzebnego okowu w postaci kodeksu pracy, nastąpią pewne zmiany. Od dziś stawka efektywna wynosi 3zł na godzinę, pod warunkiem że pracujesz 14h dziennie. Zespół próbuje zrobić szybką matmę czy to się opłaca, ale nie za bardzo dochodzi do wniosków - w prywatnych szkołach opartych o bon edukacyjny matma była droga i zbyt trudna, zresztą bardziej opłacało się walić punkty w religię i wychowanie fizyczne, żeby trafić do mundurówki - jedynej dobrze dofinansowanej państwowej formacji. Nieprawomyślne książki same się nie spalą, geje się sami nie wychłostają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ciężko powiedzieć czy w reakcji na stres, czy z jakiego powodu - wymiotujesz na podłogę. Co za wstyd. Nie tylko musisz umyć podłogę, ale także zapłacić za środki czystości i wodę, które zużyłeś. Wracasz do pracy, ale czujesz się coraz gorzej. Ok 18 - 4 godziny przed końcem zmiany mdlejesz. Przeklęta parówa.

Budzisz się w szpitalu okręgowym imienia Żołnierzy Wyklętych. Lekarz, a raczej pielęgniarz informuje cię o kosztach leczenia, które wyniosą ok 12800zł. Od kiedy ministrem zdrowia został Jerzy Zięba, wielu lekarzy wyjechało. Ci którzy zostali, nie są w stanie zaspokoić popytu, więc ceny kolokwialnie mówiąc wywaliło w kosmos. Nie pomogło też że Minister Finansów Doktor Memcen próbował wprowadzić w Polsce model Singapurski, opierając swoje wyliczenia o stronkę z wikipedii. Wprawdzie obniżenie wydatków PKB na służbę zdrowia z 6% na 4% udało się załatwić szybko, niestety okazało się szybko że utrzymanie obowiązkowej 9% składki na ubezpieczenie jest lewactwem. Zresztą i tak zwolniono urzędników, więc nie miałby kto tym zarządzać. Zniesiono więc składkę i pozostawiono tak jak jest. Nie pomógł też fakt że PKB per capita Singapuru jest 6x większe niż Polski, przez co efektywnie pieniędzy na służbę zdrowia okazało się być szalenie mało, a najtańsze pakiety ubezpieczeń obejmują jedynie podstawowe zabiegi, takie jak kuracje lewoskrętną witaminą C.

Decydujesz się zresztą na taką kurację - niby nie pomaga, ale za to sikasz na żółto, jest progres. W nocy nie możesz spać, gdyż dzieci ze skrzydła pediatrii im. Łupaszki drą ryje, pozostawione same sobie. Durne julki najpierw je urodziły, a teraz zostawiły. Niby zgodnie z 100 ustawami Mentzena można je bić, ale to nie poprawia sytuacji - sprane przez personel drą ryj jeszcze bardziej, nie dając spać nikomu w promieniu 4km.

W zmęczonym zwidzie patrzysz w okno - siedzi na nim Korwin. W sumie to śpi, chrapiąc głośno.

- Korwinie! - budzisz go - Korwinie!
- Co- Co- Cooooo- - Co byś chciał? - odpowiada przebudzony premier - Czego chcesz lewaku?
- Chciałbym... Chciałbym przeżyć.

Korwin wzrusza ramionami i odchrząkuje głośno.

- Celem życia nie jest przeżycie. Ja nie będe cię... uuu uuuu uu czył co jest celem życia, nie będe ci rodzicóóóóów zastępo po pował.
- Korwinie...

Umierasz.
_________________
 
 
ZSK 
Junior Admin
Asst. Regional Manager


Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 10719

Medale: 3 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-02, 18:43   

Ale prawica i zięba? Coś mi się to nie klei.
_________________
I'm boring myself just talking about this.
 
 
widzu 
Junior Admin
To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.


Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013
Posty: 22221
Skąd: Village killed by planks

Medale: 14 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-02, 18:57   

ZSK, najwięcej szurów, antyszczepionkowców, płaskoziemców itd. jest właśnie wśród konfederatów.
_________________
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 3000
 
 
icywind
Loża Szyderców+


Wiek: icy
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 19151

Medale: 26 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-02, 18:57   

ZSK napisał/a:
Ale prawica i zięba? Coś mi się to nie klei.

A mi bardzo się klei
_________________
Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
 
 
ZSK 
Junior Admin
Asst. Regional Manager


Dołączył: 20 Wrz 2013
Posty: 10719

Medale: 3 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-02, 19:12   

Ciekawe skąd to powiązanie się bierze.
_________________
I'm boring myself just talking about this.
 
 
icywind
Loża Szyderców+


Wiek: icy
Dołączył: 06 Lut 2014
Posty: 19151

Medale: 26 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-02, 20:07   

widzu napisał/a:
ZSK, najwięcej szurów, antyszczepionkowców, płaskoziemców itd. jest właśnie wśród konfederatów.



[ Dodano: 2021-03-02, 20:08 ]
widzu napisał/a:
ZSK, najwięcej szurów, antyszczepionkowców, płaskoziemców itd. jest właśnie wśród konfederatów.

No i ogólnie prawica z nauką ma na pieńku, takie pierdoły co mówi Zięba na temat medycyny idealnie pasują do pierdół o tym, że globalnego ocieplenia nie ma bo Grenlandia była zielona
_________________
Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
 
 
Davos 
Überszlachta
Freeeedooooom!


Wiek: Tak
Dołączył: 18 Wrz 2013
Posty: 23576
Skąd: Litwini wracają?

Medale: 10 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-08, 18:52   

Dopiero nadrobiłem ostatnią pastę. Niezła, śmiechłem parę razy :)




A teraz coś z innej beczki




Ja pierdolę, ludzie w technikum wyglądają wszędzie tak samo XD
Patrząc od lewej:
1. Dyrektor Technikum - bardzo fajny gość, można u niego załatwić wszystko. Zawsze bije od niego uśmiech i zapach Brutala. Podobno lubi sobie chlapnąć... chociaż w sumie, kto nie lubi.
2. Daniel - klasowy jebaka-żigolo, człowiek widmo 51% frekwencji. Nie opuścił ani jednej imprezy.
3. Matematyczka - boi się, że nie zdadzą matury, są jej najgorszą klasą.
4. Grzesiek - pracuje po szkole w warsztacie ojca, w wolnych chwilach grzebie przy swojej E36.
5. Wuefista - jest 3 razy starszy od nich i ma 3 razy lepszą kondycje od nich wszystkich razem wziętych. Ostry i stanowczy - lepiej go nie denerwować i zawsze mieć strój. Nigdy nie zdejmuje gwizdka z szyi.
6. Łukasz - klasowy kujon, zawsze przygotowany. Mimo to dobry kolega, zawsze da odpisać zadanie.
7. Pan Andrzej - przedmioty zawodowe, bardzo wymagający.
8. Dawid - klasowy cwaniaczek, nie bardzo lubiany, choć zawsze potrafi się zsolidaryzować, gdy trzeba całą klasą spierdolić z 3 ostatnich lekcji
9. Sebastian - klasowy sebix. Wykorzystuje kontakty z bloków, dzięki czemu jest głównym nadwornym monterem stuffu. Jego brat kończy niedługo wakacje we Wronkach.
_________________
 
 
Lilith 
Überszlachta
Battle Angel


Wiek: 27
Dołączyła: 28 Wrz 2015
Posty: 12388
Skąd: Spod kołderki

Medale: 25 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-08, 19:02   

Davos napisał/a:
5. Wuefista - jest 3 razy starszy od nich i ma 3 razy lepszą kondycje od nich wszystkich razem wziętych. Ostry i stanowczy - lepiej go nie denerwować i zawsze mieć strój. Nigdy nie zdejmuje gwizdka z szyi.

Kuźwa, jak moja mama pracowała jeszcze w szkole, to mi się śmiać chciało, jak czasem przyjeżdżała do domu po pracy i łaziła po domu w stroju sportowym i z gwizdkiem na szyi, póki jej ktoś nie powiedział, że już wróciła do domu i może się przebrać xD
_________________
 
 
Moris299 
Człowiek-Węgiel
Deus Ex Machinae


Wiek: 299
Dołączyła: 20 Wrz 2013
Posty: 20011
Skąd: Novigrad

Medale: 33 (Więcej...)

Wysłany: 2021-03-16, 15:39   

Wiecie, co jest najgorsze w tym kurwidołku na kółkach zwanym polską szkołą? System niezmieniony od czasów Prus z wciąż żywą mentalnością folwarku? Niedouczone nauczycielki, które zawsze chciały gnębić słabszych, ale nie nadawały się nawet na kanara? Program nauczania napisany na odpierdol się za czasów Bieruta i od tej pory niezmieniony? To wszystko ma sens, ale najgorsze są te jebane szkolne krzesła. Ktoś kiedyś dostał do ręki krzywą zależności jakości i wygody od ceny, popatrzył, scałkował, wyrzucił w pizdu i klepnął kupno najtańszych krzeseł (pewnie teraz płonie w piekle i bardzo kurwa dobrze). Kurestwo rozpierdala kręgosłupy kolejnym pokoleniom uczniów skuteczniej niż alianckie bombowce cywili w Dreźnie. Z pozoru wygląda normalnie, ale spróbuj wysiedzieć na tym 45 minut. 7 razy dziennie. Przez 12 lub 13 lat. Patrząc, jak ta stara raszpla po pedagogice siedzi na swoim obrotowym foteliku Nimbus 3000 rozjebana jak Popiełuszko w bagażniku i pierdoli, żebyś siedział wyprostowany. Ta, kurwa, spróbuj wysiedzieć w pozycji pruskiego gwardzisty, jak ci się kręgosłup staje Śmiercią, niszczycielem światów. No chuj człowieka strzela. Zawsze, jak cię duchy poprzednich uczniów usiłowały uratować i zaczynałeś się bujać, to cię zgredzilla straszyła, że się przewrócisz i sobie zęby wybijesz (ciekawe jak, skoro polecę do tyłu), a ona znała takiego, co się bujał i bujnął się aż do Walhalli. Już to, kurwa, widzę, bambaryło: większe szanse są na to, że cię Hajto wykurwi na orbitę, niż zrobię sobie krzywdę w trakcie bujania, a nie boisz się o mnie, tylko o swoją odpowiedzialność karną, jakbym wylądował na glebie. Najlepsi jednak to są ci, co twierdzą, że cię plecy bolą od komputera: jasne, od wygodnego fotela, zapasu poduszek i przede wszystkim możliwości przyjmowania rozsądnej pozycji i wstania, kiedy chcesz, a 12 lat przesiedzianych jak na jeżu pod okiem gestapowca po kursach przygotowawczych to popierdółka, a nie kiler. Sytuacji nie poprawia fakt, że krzesła są budowane na jedno kopyto: w podstawówce to chuj, bo gówniaki mają swoje, a ci starsi są w miarę tego samego wzrostu, ale w liceum to zaczyna się zabawa. W mojej klasie rozstrzał wzrostu wynosił 1,29 chuja Rasputina, czyli 45 cm, a na 4 krzesła dla wysokich osób przypadało z 6 typów. Enjoy igrzyska śmierci co drugą lekcję. Temat dyrektorów, którzy postanowili wprowadzić amerykańskie krzesła z pulpitami, pomińmy, bo oni zasługują co najwyżej na inny amerykański zwyczaj, czyli strzelaninę szkolną. Jakoś zawsze te pulpiciki o rozmiarze kartki A3 trafiały do sal angielskiego, gdzie trzeba było na nich zmieścić podręcznik, ćwiczenia, zeszyt, kserówki, piórnik i termos na kawę ze środkami uspokajającymi. O ostrych rogach kłujących w plecy, notorycznym braku gumowych zakończeń i generalnej chujowiźnie już szkoda strzępić ryja. Z wkurwienia aż przeprowadziłem research: w Polsce jest 4,6 miliona uczniów (najpierw myślałem, że 6, ale to jednak trochę dużo). Jeśli dobre krzesło, które się nie rozpierdoli jak konfident na psach, kosztuje 150 zł, to można by uratować przyszłym pokoleniom kręgosłupy i odciążyć ortopedię za 690 milionów złotych. Brzmi jak sporo kasy, co nie? A wystarczyłoby jeden raz wypłacić o stówę mniej w ramach 500+. Reasumując – krzesła do wora, wór do jeziora, a ministra oświaty pod sąd polowy. MEN, ty mafio w budynku ukradzionym Gestapo, oddaj mi i wszystkim innym nasze zdrowe kręgosłupy.

_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Czy wiesz, że...

Strona wygenerowana w 0.186 sekundy. Zapytań do SQL: 31