Wojtek, mój przyjaciel jest ceremoniarzem w tradycyjnym rycie, nie musisz mi tłumaczyć, na czym to polega. Nawet nie dlatego, że doskonale to wiem, po prostu jak będę chciała, to sobie powypytuję jego. Napisałam "W SKRÓCIE". Wydaje mi się, że to wszystko, co napisałeś, nie było potrzebne do napisania tutaj.
[ Dodano: 2018-05-14, 23:02 ]
A w języku to chodziło mi współczesnym. Chyba w dialekcie kaszubskim, teraz mi coś świta, ale głowy nie dam.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Ascara 2018-05-14, 22:05, w całości zmieniany 4 razy
skoro mogli to zrobić ludzie wiarygodni dla całej reszty, realni?
Czyli Bóg nie jest realny dla katolika, dziękuję za dyskusję
[ Dodano: 2018-05-14, 23:32 ]
No nie wiem. Jakby nagle zmaterializowała mi się książka nad głową to bardziej bym uwierzył, ze jest magiczna niż jakby kolega napisał i kazał mi robić co napisał
icywind, Jakby mi się zmaterializowała książka nad głową to pewnie poszedłbym do psychiatry.
Jakbym nawet sobie uwierzył to nie uwierzyłby mi nikt inny, taka ksiazka musiała by się zmaterializować nad głową wielu ludziom by to miało jakiś sens, a w przypadku Biblii mamy wielu niezależnych autorów którzy napisali spójną historie, pozbawioną błędów historycznych itd. a gdyby Biblie spisał Bóg i dal ją jakiemus człowiekowi jak w przypadku Mahometa (który 5 rany zmienił zdanie na temat tego jak dostał koran...) to pomyślalbym raczej, że jest pierdolnięty.
[ Dodano: 2018-05-14, 23:41 ] Ascara, Ja jej nie nazwałem idiotką tylko powiedziałem, że ją za idiotkę uważam.
Zresztą, mojej wypowiedzi którą przytoczyła love serio nie zrozumie tylko ktoś na poziomie intelektualnym medycznego pojęcia idioty, chociaż ja twierdze, że to nie głupota tylko próba dojechania katolicyzmowi na siłe, co jest gorsze bo idioty nie da się w sumie winić za to, że jest głupi.
[ Dodano: 2018-05-14, 23:45 ] manciara9, No nie, gdzie ja napisałem "Jesteś idiotką", "Ty idiotko" itd? xD
Zresztą, moje zdanie na ten temat raczej nikogo nie szokuje i jest powszechnie znane.
icywind, Jakby mi się zmaterializowała książka nad głową to pewnie poszedłbym do psychiatry.
Jakbym nawet sobie uwierzył to nie uwierzyłby mi nikt inny, taka ksiazka musiała by się zmaterializować nad głową wielu ludziom by to miało jakiś sens, a w przypadku Biblii mamy wielu niezależnych autorów którzy napisali spójną historie, pozbawioną błędów historycznych itd. a gdyby Biblie spisał Bóg i dal ją jakiemus człowiekowi jak w przypadku Mahometa (który 5 rany zmienił zdanie na temat tego jak dostał koran...) to pomyślalbym raczej, że jest pierdolnięty.
Jakbym ja był bogiem wszechmogącym i napisał niby tak ważną książkę to materializowałbym każdemu nad głową. To jakiś problem? Przekracza jego możliwości?
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Love178, Resentyment jest Ci tak samo bliski jak chrześcijanom w poglądach Nietzschego.
[ Dodano: 2018-05-14, 23:54 ]
manciara9 napisał/a:
Zresztą... co ja się będę rozczulać nad jakimś chłopem z zadupia, ja - niemiecka szlachcianka
>Naziści
>Szlachta
Wybierz jedno xD
icywind napisał/a:
Cytat:
icywind, Jakby mi się zmaterializowała książka nad głową to pewnie poszedłbym do psychiatry.
Jakbym nawet sobie uwierzył to nie uwierzyłby mi nikt inny, taka ksiazka musiała by się zmaterializować nad głową wielu ludziom by to miało jakiś sens, a w przypadku Biblii mamy wielu niezależnych autorów którzy napisali spójną historie, pozbawioną błędów historycznych itd. a gdyby Biblie spisał Bóg i dal ją jakiemus człowiekowi jak w przypadku Mahometa (który 5 rany zmienił zdanie na temat tego jak dostał koran...) to pomyślalbym raczej, że jest pierdolnięty.
Jakbym ja był bogiem wszechmogącym i napisał niby tak ważną książkę to materializowałbym każdemu nad głową. To jakiś problem? Przekracza jego możliwości?
Nie ma żadnej rzeczy która przekraczała by możliwości Boga.
Pytanie - po co? Pomijajac fakt, że wtedy niewiele osób potrafiło by tę księge przeczytać to jak wiara miala by być skutkiem wyboru w przypadku gdy Bóg postawiłby ludzi przed faktem dokonanym?
No bo teraz jest. Wcale nie jesteś katolikiem bo urodziłeś się w tym a nie innym położeniu geograficznym w tym a nie innym czasie
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
Pomijajac fakt, że wtedy niewiele osób potrafiło by tę księge przeczytać
To Bóg mógłby przecież sprawić, że ludzie umieliby ją przeczytać, za trudne dla niego?
WojtekVanHelsing napisał/a:
to jak wiara miala by być skutkiem wyboru w przypadku gdy Bóg postawiłby ludzi przed faktem dokonanym?
Człowiek wiedziałby, że Bog jest i miał wybór czy za nim podążać czy nie. Brak tu kontadykcji, wierzący są tak przekonani o swojej wierze, że uznają, że wiedzą, że Bóg jest, więc nic by się nie zmieniło jakby faktycznie wiedzieli
I to dalej byłby ich wybór czy posłuchają, przynajmniej nie wyglądałoby to wszystko jak kompletne bzdury wyssane z palca tylko mieliby dowód
[ Dodano: 2018-05-14, 23:57 ]
Love178 napisał/a:
Człowiek wiedziałby, że Bog jest i miał wybór czy za nim podążać czy nie. Brak tu kontadykcji, wierzący są tak przekonani o swojej wierze, że uznają, że wiedzą, że Bóg jest, więc nic by się nie zmieniło jakby faktycznie wiedzieli
to
_________________ Użytkownik icywind na forum Mistrzowie to osoba o wesołym usposobieniu, która lubi dzielić się zabawnymi memami, śmiesznymi historiami oraz ministrantowymi anegdotami. Jego posty przyciągają uwagę innych użytkowników, często prowokując uśmiech na ich twarzach. Icywind jest również pomocny w dyskusjach, dając wartościowe rady i informacje na różne tematy. Jego obecność na forum sprawia, że społeczność staje się bardziej przyjazna, angażująca i ministrantna dla wszystkich uczestników.
To jest śmieszne jak ktoś sobie znajduje książkę, za którą chce podążać żeby znaleźć sobie jakąś wymówkę do nienawidzenia innych i będzie gimnastykował się umysłowo żeby usprawiedliwać zachowania swojego boga, kiedy samo założenie, że jest wszechmocny wszystko przekreśla xD
_________________
widzu Junior Admin To co wpiszesz, będzie pod twoim nickiem.
Wiek: 2 k
Dołączył: 25 Lis 2013 Posty: 22221 Skąd: Village killed by planks
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum